Sprzedaż w dobre ręce konia

gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
15 grudnia 2012 17:37
Trochę w nerwach pisane .

Otóż rok temu w sierpniu sprzedałam swoja folblutke Gajare . W dobre ręce na dożywocie z możliwością sprzedaży tylko mi ,z prawem pierwokupu i to wszystko w umowie .
Dziś dostałam telefon że właściciel ma sprawę spytałam czy cos sie stało Bubu .
Nie wszystko w porządku ,ale jest sprawa on jej nie chce i albo ją sprzedaje albo wymieni na innego konia albo ja zabieram .
To oczywiście powiedziałam ze biorę . I mogę być najwcześniej po świętach bo musze sprzedać sprzęt by mieć kasę na konia ( określona suma sprzedaży mi czyli tysiąc złotych ) .
Pełna mobilizacja wszystko sprzedaje ,i o 17 dzwoni ponownie że albo jutro przyjeżdżam albo 10 stycznia i płace wtedy 300zł dodatkowo za karmienie jej ...
Pan uparty mówi że nie mam możliwości jechać w innym terminie i że jak mi to nie pasuje to ona ma okazje wziąć innego konia.
Dla człowieka nie pracującego 1000zł to sporo a jeszcze 300zł dodatkowo tym bardziej .
Pan na to, że to on ją sprzeda komu innemu ,mowie że mam umowę on na to ze nie ważna bo nawet numeru paszportu nie ma .
W umowie mam opis konia, blizny znaki szczególne , imiona rodziców .

Pana tego znalazłam z re-volty chciała bym ostrzec wszystkich by zastanowili sie nim napiszą umowę ,i oddadzą konia .
Sorry za błędy ,poprawie wszystko jak trochę ochłonę bo póki co ręce mi sie trzęsą .
No ale z czym problem? Facet zadzwonił i spytał czy chcesz kupić, więc umowy dotrzymał. I wcale mu się nie dziwie, że chce 300 zł za karmienie jej do 10go stycznia, bo to też kosztuje. Może dla niego też 300 zł to dużo?
Sory ale w takim wypadku powinnaś się dokładnie zastanowić czy kupno tego konia jest dobrym pomysłem. Samo kupno to nie wszystko, zwierzaka trzeba za coś utrzymać.
kittajka dobrze pisze. nawet gdybyś odkupiła klacz, to masz plan, co dalej z nią zrobić? tysiak na samo kupno to naprawdę niewiele, jeśli o dalsze koszty utrzymania chodzi
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 grudnia 2012 17:59
Też nie bardzo dostrzegam problem. Z Twojego postu wynika, że owy pan przedstawił sprawę tak jasno i przejrzyście, że takiego partnera w interesach to ze świecą szukać. Nie chce konia więc go sprzedaje, to normalne. To że akurat Ty chcesz go odzyskać nie jest jego problemem- zgodnie z zapisem w umowie umożliwia Ci to. Jeśli Cię nie stać ma on prawo sprzedać konia innej osobie i nie musi czekać, aż Ty uzbierasz pieniądze, a tym bardziej nie musi utrzymywać konia, który w tym czasie byłby już sprzedany. Dla mnie sytuacja jest oczywista- chcesz, żeby koń został u tego pana do 10 stycznia to zapłać mu za utrzymanie i tyle.
Pan na "a"?
galopada_   małoPolskie ;)
15 grudnia 2012 18:13
gajara18 skoro teraz nie masz 300zł, żeby zapłacic za utrzymanie konia do 10 stycznia to co będzie pozniej?
nie wydaje mi sie zeby "a" podpisal taka umowe 😉
Koniowi co w dobre ręce sprzedać chcesz? 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
15 grudnia 2012 18:56
gajara18 idź pojęczeć gdzie indziej  🤔wirek: do Mikołaja napisz,albo coś... 😂
Dla mnie sytuacja czysta. Masz prawo pierwokupu, zostało ono wyegzekwowane, właściciel do Ciebie zadzwoniłi zpaytał czy kupujesz czy nie. Jak nie Ty to sprzedaje komu innemu. Wcale mu się nie dziwię, że chce kasę za utrzymanie do 10 stycznia, skoro po konia nie możesz jechać teraz. Mógłby poczekać, aż uzbierasz kasę, utrztmywać klacz na własny koszt, byłaby to jedynie uprzejmość z jego strony. Nie musi i nie masz prawa od niego tego wymagać.
powinnas sie cieszyc, ze w ogole zadzwonil. mogl konia sprzedac czy zamienic (i pewnie byloby to dla niego wiecej niz 1000 zl), bez informowania cie, a ty moglabys mu nagwizdac.
gajara18 Trzeba było napisać w umowie ( z miesięcznym wypowiedzeniem umowy ) teraz gościowi coś się odechciało i ty musisz stanąć na głowie żeby z dnia na dzień wykombinować kasę , gościu zaleciał sobie w ch....  a jak brał kobyłę za grosze ( bo na dożywocie ) to wtedy fajnie było . Na twoim miejscu bym najpierw sprawdziła czy kobyła nie ma żadnej poważnej kontuzji . Trzymam kciuki żeby się wszystko udało  :kwiatek: 
dempsey   fiat voluntas Tua
15 grudnia 2012 19:06
Dla człowieka nie pracującego 1000zł to sporo a jeszcze 300zł dodatkowo tym bardziej

przecież jeśli ją kupisz przed 10 stycznia to i tak będziesz musiała ponieść koszt utrzymania jej w styczniu... więc co za różnica.. a i tak tanio policzyl, 300 zł to po kosztach paszy. W okolicy Wawy zapłacisz przecież 600/mc, więc może to dobra opcja z tym styczniem.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 grudnia 2012 19:16
gościu zaleciał sobie w ch.... 


A niby w którym momencie?  🤔
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 grudnia 2012 19:21
Pewnie w tym, że za darmo nie chce konia trzymać, aż kasa się znajdzie! A to cham i prostak! 🏇
Sio   nowe wcielenie marchewki
15 grudnia 2012 19:24
[quote author=monia link=topic=90138.msg1616271#msg1616271 date=1355598400]
gościu zaleciał sobie w ch.... 


A niby w którym momencie?  🤔
[/quote]

Bo wymaga natychmiastowej reakcji bo pewnie przed świętami by sie kasa przydała....Rzeczywiście, jest luka w umowie ale to nie jest w porządku... ale co tu gadać o porządku w interesach... 🙁
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
15 grudnia 2012 19:28
ale ma do tego święte prawo,jest właścicielem,zawiadomił,ona odmawia zakupu w terminie wyznaczonym i pa karaski....

[quote author=galopada_ link=topic=90138.msg1616200#msg1616200 date=1355595199]
gajara18 skoro teraz nie masz 300zł, żeby zapłacic za utrzymanie konia do 10 stycznia to co będzie pozniej?
[/quote]

Jak to co? Już jest akcja szukania domu na fejsie   😎
[url=http://www.facebook.com/home.php#!/photo.php?fbid=451916061538640&set=a.154019554661627.35036.100001607516131&type=1&theater]http://www.facebook.com/home.php#!/photo.php?fbid=451916061538640&set=a.154019554661627.35036.100001607516131&type=1&theater[/url]
[quote author=monia link=topic=90138.msg1616271#msg1616271 date=1355598400]
gościu zaleciał sobie w ch.... 


A niby w którym momencie?  🤔
[/quote]

Że nie dał wcześniej znać , tylko kazał zabierać konia z dnia na dzień ,lub ma zapłacić za jedzenie .Moim zdaniem powinien dać miesiąc czasu . Postawcie się na miejscu byłej właścicielki , sama bym zawału dostała po takim telefonie . Każdy ma swoje wydatki , swoje życie , teraźniejszy właściciel też powinien ponieść jakąś odpowiedzialność ,jak chciał konia dla siebie za grosze to fajnie a teraz chce się szybko pozbyć bo ma innego na oku .

Znam już takie osóbki żerujące na innych , umowa dzierżawna podpisana na rok , właścicielka prosi po 2 miesiącach o zdjęcie konia i przyjeżdża z kupcem ,ponieważ dzierżawca naruszył warunki umowy bo przyciął ogon  🤔wirek:  Tylko że dzierżawca przez te 2 miesiące wsadził w tego konia kilka tys. żeby koń wyglądał jak koń a nie hak . Właścicielka też w volty  😤 
.
dempsey   fiat voluntas Tua
15 grudnia 2012 19:40
Jeślibym podpisała umowę z klauzulą pierwokupu, to sorry ale nie liczyłabym na dobre serce i litościwe informowanie miesiąc przed. Raczej bym spodziewała się w każdej chwili takiej akcji i miała na to odłożoną kasę.

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 grudnia 2012 19:42
Ale wybór jest- albo teraz, albo po świętach tyle, że za zwrot kosztów jedzenia(swoją drogą jak już wspomniano i tak niski). Więc nie ma sytuacji bez wyjścia.
Poprawcie mnie, jezeli sie myle...

Ale sluchajcie, dziewczyna pisze, ze ODDAŁA konia w DOBRE RĘCE. Jak rozumiem,  oddać znaczy oddać za 0zł, tak? Gość po prostu zrobil zajeb*sty interes 😉 dostał konia, potrzymał chwile, pojezdził, przyszla zima, rachunki w gore, konie trzeba nakarmic, nie ma trawy, to SPRZEDAJE i jeszcze na tym zarabia 😉 Wcale mu sie nie dziwie, niezly interesik sobie wymyslil.

A szukac teraz domu i dzierzawy za darmo, z mozliwoscia przyjezdzania i jazd wlascicielki - sorry, ale nikt sie nie zgodzi na cos takiego. W zyciu bym sie nie zgodzila placic za czyjegos konia i nic z tego nie miec.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 grudnia 2012 19:47
Kajula ale już ktoś chce go wziąć, oczywiście do hodowli 😎
Właśnie dzisiaj zauważyłam tę sprawę na fc i aż miałam ochotę puknąć w czoło gajarę. Przyszły dzierżawca nie dość, że będzie utrzymywał konia to jeszcze będzie udostępniał właścicielce konia do jazdy  🤔wirek: Żyć nie umierać. Ja też tak chcę! Ktoś chętny żeby płacić za utrzymanie mojego potencjalnego konia?
EDIT* Gajara napisała w pierwszym poście, że SPRZEDAŁA.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 grudnia 2012 19:49
Kajula nie oddała, sprzedała.
 

Otóż rok temu w sierpniu sprzedałam swoja folblutke Gajare . .

ej no bez przesady, kupił konia, teraz chce konia zamienić na innego, nie chce tego, więc daje możliwość odkupienia zgodnie z umową, ma go trzymać w nieskonczoność az się zdecyduje były własciciel? i utrzymywać? przeciez za okolo 25 dni 300 zł to śmieszna kwota, a skoro ma innego kupca i może się kłopotu i kosztów pozbyć to dlaczego ma utrzymywać za własne pieniądze? mógłby nawet tej opcji za 300 zł nie proponować i ciagle byłby w porządku!
ba, jakby był wyrachowany, to by powiedział, że albo dziś przyjeżdza po konia, albo prawo pierwokupu przepada i jutro zawiezc do ubojni za dwukrotność tej śmiesznej kwoty odkupienia i to rownież byłoby wg umowy w porządku! jak się jest przywiązanym do konika, to się trzeba liczyć z konsekwencjami sprzedaż i podpisanych papierów.

i jaka luka, przecież lojalnie wg umowy prawo pierwokupu jest, więc gdzie tu nieuczciwość ?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 grudnia 2012 19:55
Zwłaszcza, że jeśli Gajara nie zaznaczyła na umowie ile może trwać okres "wymówienia" pierwokupu, to nic dziwnego, że facet zachowuje się tak a nie inaczej.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
15 grudnia 2012 20:00
Gajara chyba liczy na to, że do nowego roku znajdzie jelenia, który będzie jej tego konia utrzymywał, dlatego nie martwi się za co klacz utrzyma choćby przez miesiąc. Ech... jak ja chciałabym mieć te naście lat i wciąż cieszyć się taką naiwnością 😀

Gillian   four letter word
15 grudnia 2012 20:00
Kurczak, ale z tego co wiem gajara nie ma -naście.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się