KaczkaKatastrofa

KaczkaKatastrofa

Konto zarejstrowane: 31 maja 2023
Ostatnio online: 15 grudnia 2023 o 08:23

Najnowsze posty użytkownika:

naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 08 września 2023 o 14:15
I zdjęcie…
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 06 września 2023 o 12:12
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie informacje i podpowiedzi �
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 06 września 2023 o 08:27
I zdjęcie…
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 06 września 2023 o 08:26
zembria, bardzo dziękuję! Laikiem jestem, czy chodzi o te miejsca zaznaczone na czerwono na zdjęciu ? Czy można ściąć do linii białej? Poproszę kowala i po zrobieniu kopyt (za 3-4 tygodnie, 3 dni temu miał robione), zmierzę i poszukam butów.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 05 września 2023 o 21:44
Faktycznie teraz nie mogę dopasować butów. Muszą kopyta dojść do lepszego stanu.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 05 września 2023 o 17:25
Kontbury, dziękuję. Można to tak zebrać na raz? Ja się nie chcę mądrzyć przy kowalu, ma teraz zresztą przyjechać inny (chyba mniej doświadczony) bo stały idzie na operację. A co myślisz o butach? Przy czym jak się zmieni kształt kopyta to buty nie będą pasować 😔. Dmso zakupię, to ma być takie skoncentrowane jak do analiz biochem? Czy raczej z aloesem jak widziałam, ale stężenie mniejsze? I dziewczyny, nie znacie nikogo kto by poprowadził kopyta naturalnie (chociaż je wyprowadził)? Jestem wstanie zapłacić więcej za usługę, wiem ze to ma sens. To jest powiat węgrowski (okolice Łochowa, Sokolowa Podl, Ok 50km do Siedlec)
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: KaczkaKatastrofa dnia 04 września 2023 o 23:30
Witajcie, szukam porady dotyczącej konia, którego przeszłości nie znam. Był kuty na przód (nie wiem jak długo). Kiedy do mnie trafił (marzec 2023), podkowy miał już zdjęte (podobno pod koniec roku), dziury na ścianie po podkowiakach były. Koń użytkowany u mnie rekreacyjnie, 3-4 razy w tygodniu. Pod koniec maja wyszło intensywniej jeden tydzień (nie było nawet jednego dnia przerwy) na 9 dzień ( po dniu przerwy) na zakrętach koń znaczy delikatnie na prawy przód. Odstawiony ale dalej padokowany. 1 lekarz mówi, ze to od szyi (miał uraz w przeszłości nieznanego pochodzenia) bo próby zginania ok, kopyto nie reaguje na ucisk. Fizjo potrzebny. Fizjo przez telefonie powiedział, ze diagnostyka niepełna, trzeba znieczulac, zdjęcia potrzebne i potem mozna myśleć o fizjoterapii. Drugi lekarz zrobił rtg zdjęcia - wszystko ok (zdjęcia z kupna sprzedaży tez były bardzo poprawne), podobno delikatnie nabrane nad koronka; znieczulił staw kopytowy, koń nie kuleje. Dał steryd. Po 8 dniach ( kiedy steryd już nie działa) to samo właściwie (dodam, ze kulawizna raz mniejsza raz większa). Kazał puszczać na padok i stępować (koń ma delikatnego szpata w tylnej prawej, ma się ruszać). Ma być niedługo ponownie, nie stać mnie na rezonans. Moje pytanie o kopyta, czy może być to wynik rozkucia i zbyt intensywnego użytkowania nieprzyzwyczajonych kopyt (ujeżdżalnia, teren, bez skoków ale jednak)?. Kon z miejsca gdzie był zakupiony miał lepsze podłoże na ujeżdżalni i pewnie nie chodził w teren. Czytając posty tutaj, nie podoba mi się poszerzona linia biała, „wybroczyny”widoczne po robieniu kopyt na ścianie (przeciążenia? ), głębokie rowki przystrzLkowe (w prawej jeden rów jest mocno głęboki bliżej piętek) Niestety nie znam się na kopytach (pierwszy koń) , chętnie bym nawiązała współpracę z kowalem robiącym kopyta naturalnie ale u mnie w okolicy nie ma takiego (powiat węgrowski) i do jednego konia to pewnie mało kto chce przyjezac. Stajnia ma swojego kowala. Dodam ze planuje sie wybrać na kurs kopytowy i rozważam kupno butów na przód