ona1986

Konto zarejstrowane: 17 stycznia 2013
nie znoszę bestialstwa wobec zwierząt i polityki niektórych  weterynarzy bez empatii wobec zwierzat,,,

Najnowsze posty użytkownika:

STOP Skaryszew
autor: ona1986 dnia 20 lutego 2013 o 11:43
[quote author=ogurek link=topic=65714.msg1694153#msg1694153 date=1361359747]
po co tych iluś lekarzy weterynarii którzy mieli dbać o  dobrostan zwierząt?
Ponieważ dbanie o dobrostan przez lekarzy IW polega na kontroli przestrzegania przepisów, to są urzędnicy z których większość nie prowadzi praktyki lekarskiej , a co z tego wynika nie ma prawa do zakupu leków. Jak mieli pomóc? Może to jest pomysł na przyszłość, zapewnienie na targu obecności lekarza hipiatry, który będzie miał możliwości i umiejętności pomocy koniom. Problem w tym, że działalność tych lekarzy to ich źródło utrzymania, i ktoś musi za to zapłacić (tak na oko leki i materiały dla 800-1000kg konia z mięśniochwatem na pierwszy raz to ok 300-400zł).
Po za tym, przyznaje to Tara w swoich oświadczeniach, koń został na targu zdiagnozowany i podięto leczenie. Podobno, bo mnie tam nie było



ok.
Ale dlaczego chociaż 1 lekarza weterynarii nie zatrudniają mającego praktykę przy koniach czy krowach ?  Czy naprawdę nie ma żadnych przepisów które nakazują aby byli lekarze którzy mogą podać leki?
Dopiero fundacje przyprowadziły swojego lekarza który zajął się tym koniem i podał to co mógł w tamtych warunkach gdzie nie było łatwo zapewnię odpowiednio sie nim zając . A krew to wiadomo że jeśli trzeba podać kroplówkę to trochę poleci -zresztą jak u człowieka///

Wiesz po prostu męczy mnie że mamy tak nieudolne przepisy , że nawet nie ma w ustawie napisanego paragrafu mówiącego że przy takich spędach musi być lekarz weterynarii praktykujący na dyżurze -chociażby 1 na dyżur ?   
STOP Skaryszew
autor: ona1986 dnia 20 lutego 2013 o 11:03
Dużo razy będziesz jeszcze zmieniać treść wiadomości? To już chyba 3 wersja...


ok. nie bede - chciałam cos jeszcze dopisac , żeby nie robic post pod postem...
STOP Skaryszew
autor: ona1986 dnia 20 lutego 2013 o 10:49
po podobno weterynarze nie kohają konikuff




ale jest różnica - nie udzielić zwierzęciu które ewidentnie potrzebuje pomocy a lekarz weterynarii  przechodzi i udaje że nic się nie dzieje- nie reaguje...    po co tych iluś lekarzy weterynarii którzy mieli dbać o  dobrostan zwierzat?
Edit: wiesz już kiedyś musiałam reagować i lekarz weterynarii powiedział mi w wprost w 4 oczy że nie chce zatargu z burmistrzem (chodziło o przejęcie 19 koni  k. Warszawy)...
STOP Skaryszew
autor: ona1986 dnia 20 lutego 2013 o 10:33
Z tego co wiem konia zabrano do Warszawskiej kliniki  i podpobno weterynarze którzy powinni dbac o dobro koni na targu nie zajeli sie tym koniem mimo zgłoszeń od ludzi...