Wałach po Dimagico

Rozważam sprzedaż wałacha tylko do dobrego domu, rasy Szlachetnej Półkrwi (teraz nazywanej już Polski Koń Sportowy)
Nintendo to koń o wielkim sercu ale nie każdy sobie z nim poradzi, koń choruje na ataksje wrodzoną lekkiego stopnia (koń nie przewraca sie, nie gubi zadu) mam go ponad 2 lata i co jakiś czas jest ostrzykiwany sterydem (domięśniowo steryd kosztuje okolo 30 zł za zastrzyk) nie ma pogorszenia ataksji podaję mu steryd żeby rozluźnić mięśnie, u mnie w chowie wolnowybiegowym w boksie łyka.
Nintendo to koń który mało chodził pod siodłem bo wymaga wprawnego jeźdzca i osoby która poświęci mu dużo czasu w pracy, w lipcu kończy 6 lat i ma około 163 cm w kłębie, aktualnie nie jest jeżdżony bo nie mam czasu, więc sprzedaje jako konia do korekty (pracował w 3 chodach ale zdarzały sie problemy z brykaniem w galopie)
Koń przeszedł lekkie wrzody które zostały wyleczone.
Sprzedaje z bólem serca niestety.
7