Kupno konia

A mówią, że takie forum nic nie daje 🤣
A mnie tacy ludzie wkurzają, bo potem przez ich wypisane bajki jest problem przy sprzedaży konia. Każdy sprzedający staje się podejrzanym oszustem, kłamcą i naciągaczem. Strasznie to irytujące.
Zawsze można przejechać się z wetem i zweryfikować różne opinie. Z drugiej strony irytujące jest też oglądanie i badanie "zdrowych" koni w mniemaniu ich właścicieli. Po pewnej ilości takich wycieczek odechciewa się kupna. 
Tez znam tego konia, koń jeżdżony sporadycznie, gnający, dziewczyna również jeżdżąca go "na hurra burra", za wcześnie zaczęła wtaczać niektóre elementy (ach, ambicje), jak dla mnie trochę nie szanująca zwierza. Pamiętam sytuację, jak stała w mojej stajni, po burzy na ujeżdżalni straszne błoto, ja na swoim koniu bałam się kłusować, dziewczyna zapiernicza na koniu galopem, nieważne, że koń się ślizga, w zakręt jak zwykle wchodzi jak motorówka.
Co tam.

Dla mnie niezbyt ładny obrazek, dziewczyna ma konia dla zachcianki, znudziło się, sprzedaje.
Dla mnie zupełnie niepoważna osoba.

Ale koń fajny, faktycznie chwytający, myślę, że może ładnie "rozkwitnąć" pod odpowiednim tyłkiem.
Jej ojciec to Iterb, dał w naszym rejonie mnóstwo fajnych źrebaków, widziałam jednego, jak się pokazywał gdzieś w skokach (kasztanowaty wałaszek, nie pamiętam imienia), wałach Ishan od Idy młp/Bachmat pokazał się MPMK i zajął chyba 5-7 miejsce. Może nie jest to jest to stawka sportowych koni, ale fajnych, zrównoważonych rekreantów do ambitnej rekreacji/małego sportu. Jej matka to Wiki, kasztanowata, klacz była meeega długa, stała w KJ Oxer w Bielawie.

I oczywiście proszę badać.
Madzuaa   optymizm przede wszystkim :)
15 maja 2011 18:25
Też byłam oglądać tą klacz 🙂
Ogólne wrażenie - pozytywne. Konik na pewno spokojny w obejściu, pod siodłem niezbyt mi pasował, ale widać było, że się stara.
Wydaje mi się, że ma w papierach ojca NN, ale kobieta mówiła, że po Iterbie, nie wspomniała mi nic o zapaleniu płuc - nie było też mowy o tym w ogłoszeniu: http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=25200 , mówiła natomiast, że było kilku kupców, ale żaden się nie zdecydował, bo klacz bała się wejść do przyczepy. Na którejś tylnej nodze ma pipaka, no ale to niby sprawa kosmetyczna.
No i z tymi samotnymi teranami - mówiła, że nigdy nie była sama w terenie, bo nie pozwala córce samej jeździć...

Trochę zastanawiające, że sie jakoś fakty jakby zmieniają 😉
Weterynarz do wszelkich ocen konieczny, bo trudno tu w cokolwiek wierzyć.
A, że sprzedaż dlatego, że córce się znudziło ...  😵
---------------------------------

edit: tak przy okazji - jakich formalności należy dokonać po kupnie konia?
Oczywiście, że nic nie mówiła o zapaleniu płuc bądź czymkolwiek innym "oddechowym" - przecież chce tego konia sprzedać! 😉
I coś nie wierzę w tych kupców rezygnujących z konia, bo nie chce wejść do przyczepy.

Przy kupnie konia formalność to umowa kupno-sprzedaż i przepisanie konia na nowego właściciela w paszporcie. Nic więcej chyba nie trzeba.
Madzuaa   optymizm przede wszystkim :)
15 maja 2011 20:15
nie trzeba nic wysyłać do pzhk ? nic rejestrować, zgłaszać ? 
Wydaje mi się, że ma w papierach ojca NN, ale kobieta mówiła, że po Iterbie


Nie ojciec, tylko matka jest NN u niej 🙂
Madzuaa   optymizm przede wszystkim :)
15 maja 2011 22:14
Oj, zatem przepraszam za pomyłkę. To było jakiś czas temu...
Co do tego, że nie wspominała o problemach z oddechowym - jasne, że takich rzeczy się na dzień dobry nie mówi 😉 Ale ja pytałam, czy klacz kiedykolwiek chorowała - nie, nie, 100% zdrowia 😀
zgloszenie zmiany wlasciciela-7zl plus 12gr za xero umowy
do  tego podatek od ccp 2 % wartosci konia
cena za tego konia to 2000?
ciekawe ile takich kolejnych 2jek trzeba bedzie w nia jeszcze wlozyc jak uklad oddechowy nie halo
Hej,

To ponownie ja. Najprawdopodobniej jednak nie kupimy Wanessy, ponieważ właścicielka chyba nie chce jej sprzedać, a jechać z Warszawy do Wrocławia tylko po to żeby pocałować klamkę jest dla nas zbyt dużym ryzykiem.

Dlatego szukam innego konia, najchętniej wałacha ( 6-12 lat ), wysokość minimum 160 do 170 w kłębie.
Najbardziej mi zależy żeby miękko nosił, nie był płochliwy i był do przodu.
Jeżeli chodzi o ograniczenie finansowe to do 5 tyś.

Znalazłam parę ofert, byłabym wdzięczna gdybyście coś doradziły, może znacie jakiegoś z tych koni, lub słyszałyście, że ktoś sprzedaje konia spełniającego moje "wymagania" :P
Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc.

http://allegro.pl/walach-sp-druid-i1621039681.html

http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=26189

http://allegro.pl/walach-do-sportu-lub-rekreacji-i1621306179.html

http://allegro.pl/urodziwy-walach-i1629279186.html

http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=26836

http://allegro.pl/4-letni-walach-malopolski-i1630058531.html

http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=26914

klacze:

http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=26129

http://allegro.pl/klacz-mlp-po-harapie-8-lat-kara-zam-i1627097875.html


ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 maja 2011 14:12
Abigeil88
przede wszystkim wybierz te konie do których będziesz mogła podjechać w weekend np.  Żebys nie musiała bez sensu po całej Polsce jeździć.
Hmmm... nie jestem przekonana czy rzeczywiście to jest najważniejszy dla mnie warunek :P.
borkowa.   silesian team
24 maja 2011 14:23
najpierw szukaliśmy po stajniach najróżniejszych, gazety, internet, aż w końcu rzuciła się nam w oczy ślązaczka 4 latka, na miejscu się okazało, że facet ma do sprzedaży dwa odsadki - klaczki i po prostu padłam  😵
a ze Skarą to dziadek znał tego gościa ze stadniny.
kujka   new better life mode: on
24 maja 2011 14:26
Abigeil88, ja bym odrzucila czterolatki. jesli ma byc bezpieczna rekreacja, to lepiej szukac doroslych koni a nie mlodziakow.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 maja 2011 15:55
Hmmm... nie jestem przekonana czy rzeczywiście to jest najważniejszy dla mnie warunek :P.


jak masz duzo sił witalnych, dużo czasu i kasę na jeżdżenie i co najważniejsze umiejętnośc rozpoznania czy koń się nada po 1 zobaczeniu i wsiądnięciu  - to pewno że jeździj po całej Polsce.

A jak masz konia w bliskiej odległości to masz jeszcze możliwość kilkakrotnego go odwiedzenia i wyprobowiani pod siodłem. A jak gdzies daleko pojedziesz, to będziesz kupować kota w worku, po wypróbowaniu go raz pod siodłem.
[quote author=Abigeil88 link=topic=1647.msg1019761#msg1019761 date=1306243296]
Hmmm... nie jestem przekonana czy rzeczywiście to jest najważniejszy dla mnie warunek :P.


jak masz duzo sił witalnych, dużo czasu i kasę na jeżdżenie i co najważniejsze umiejętnośc rozpoznania czy koń się nada po 1 zobaczeniu i wsiądnięciu  - to pewno że jeździj po całej Polsce.

A jak masz konia w bliskiej odległości to masz jeszcze możliwość kilkakrotnego go odwiedzenia i wyprobowiani pod siodłem. A jak gdzies daleko pojedziesz, to będziesz kupować kota w worku, po wypróbowaniu go raz pod siodłem.
[/quote]

To że wstawiłam tutaj te linki wcale nie świadczy że będę do tych wszystkich koni jeździć, po prostu wzbudziły moje zainteresowanie. Nie znam stadnin w pobliżu Warszawy gdzie sprzedają konie do 5 tyś. A tym bardziej wielu ludzi prywatnych którzy zajmują się sprzedażą koni. Dlatego biorę pod uwagę całą Polskę i szukam głównie za pomocą internetu. Jeżeli znasz stadniny w woj. mazowieckim chętnie skorzystam z Twojej pomocy.
Abigeil88, a wpisałaś w szukajkę na giełdziekoni województwo mazowieckie...? 😉

http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=25154
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=24879
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=26584
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=26814
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=23780
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=27807
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=27501
http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=24807

klacze i wałachy z mazowieckiego, 6-12 lat, do 5 tysięcy.

Jeszcze możesz zerknąć w województwach bliskich mazowieckiemu.


Tak 🙂 Oglądałam te oferty, ale nie wzbudziły we mnie dużego zainteresowania, zastanawiałam się jedynie nad Diodą i Czambułem, ale te które dałam do waszej oceny podobają mi się zdecydowanie bardziej. Dziękuje jednak za poświęcony czas, stronę: giełdakoni.com znam prawie na pamięć :P
Tam to tak naprawdę jest mały % koni na sprzedaż. Warto uruchomić pocztę pantoflową, nawet taką netową 😉 dać ogłoszenia, szukać na forach i większych portalach. Allegro też 🙂
amnestria   no excuses ;)
24 maja 2011 18:41
Abigeil88 ciągle te same ogłoszenia co? 😉 Znam ten ból

Poogłaszaj się gdzie się da, spróbuj popytać wśród znajomych. Ja miałam trochę więcej niż Ty pieniędzy (pow. 10tys), a wymagania dość podobne i też było ciężko. Ogłoszenia to była jakaś porażka 😵 O sensownych koniach dowiedziałam się od voltowiczów (m.in od Sierry), w rezultacie konia mam "nie-z-ogłoszenia" - dzięki pomocy milusi ( :kwiatek: :kwiatek🙂
Abigeil88,

We wczorajszych ogloszeniach jest klacz spelniajaca Twoje wymagania - i jest spod warszawy  😉
O której klaczy mówisz , o Diodzie ?
Hej Dzięwczyny,
Chce Was prosić po raz kolejny o radę  🤔wirek:
Znalazłam wałaszka który wzbudził we mnie duże zainteresowanie:

http://allegro.pl/super-walach-rodzinny-wszechstronny-kochany-i1633145383.html



Czy możecie wypowiedzieć swoje zdanie, będę niezmiernie wdzięczna, przepraszam że was tak zarzucam wiadomościami, ale naprawdę liczę na wasza pomoc a każda wasza rada dużo dla mnie znaczy. Może któraś z Was zna Rattana i będzie mogła mi coś więcej powiedzieć.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 maja 2011 11:23
wałaszek niczego sobie.
Trochę jest szczuplutki, ale chyba to nie problem, jak sądzicie ?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 maja 2011 11:27
zależy czy szczupły bo dużo chodzi i niespecjalnie karmiony czy też karmiony bardzo dobrze a mimo to szczupły.

Jak to ostatnie to może (ale nie musi) wskazywać np. na zaawansowaną chorobę wrzodową  - co juz jest sporym problemem.

nowy filmik:


tu już tak dobrze nie prezentuje się w sensie że się troche mulasto porusza

Oczywiście, że nic nie mówiła o zapaleniu płuc bądź czymkolwiek innym "oddechowym" - przecież chce tego konia sprzedać! 😉
I coś nie wierzę w tych kupców rezygnujących z konia, bo nie chce wejść do przyczepy.

Przy kupnie konia formalność to umowa kupno-sprzedaż i przepisanie konia na nowego właściciela w paszporcie. Nic więcej chyba nie trzeba.


każda umowa powyżej jakiejś kwoty powinna być zgłoszona do urzędu skarbowego - jak sie kupuje samochód to sie zgłąsza i płaci podatek (w umowie jest zawarte kto go płaci)
ja umowę (pisemną) konia też zgłosiam i podatek zapłąciłam (jakieś grosze)


Podatek PCC (podatek od czynności cywilnoprawnych)


Jak sama nazwa wskazuje - podatek PCC płacimy od zawieranych czynności cywilnoprawnych. Zatem podatek PCC należy zapłacić w sytuacji, gdy zawieramy umowy kupna-sprzedaży, pożyczki i inne o podobnym charakterze. Podatek ten płatny jest w terminie 14 dni od daty powstania obowiązku podatkowego. Natomiast płatnicy regulują podatek PCC w terminie do 7 dnia następnego miesiąca.

Podstawowym aktem prawnym, który reguluje podatek PCC, jest ustawa z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych.

Stawki podatku

W zależności od dokonanej czynności cywilnoprawnej, stawka podatku PCC może wynosić: 0,1 proc., 0,5 proc., 1 proc., 2 proc., 19 zł (zobacz: Stawki podatku PCC.

galopada_   małoPolskie ;)
27 maja 2011 11:32
on nie idzie jakoś jedną tylną nogą dziwnie? czy to wrażenie z powodu drgającej ręki osoby nagrywającej?  👀
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 maja 2011 11:38
w 1:53 jest dość dziwne przejści stęp - kłus



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się