matura

Quendi, można. Ja tak miałam i to bez różnicy czy masz na płycie, czy na pendrivie 😉
bianca, ja nie zmieściłam się w czasie. Miałam do omówienia jeszcze 2 reklamy prasowe i wnioski, a Pani mi mówi, że mi 1 min. została, to szybciutko przeszłam do wniosków i było ok 😀
Uff na szczęście polski mam już za sobą 🙂
polski ustny zdany 20/20 ;D macie racje, jak się już wejdzie i zaczyna gadać to stres mija całkowicie 😀

bianca to zależy od komisji, bo ja w ogóle nie mierzyłam czasu, a jestem pewna że mówiłam ponad 15 minut.. i mi nie przerwali ani nie wypominali ile mam czasu.. 😀

a teraz zaczynam 2 dniowy maraton z geografią, bo czego się nie nauczyło przez 3 lata można nadrobić w 2 dni ^^
no właśnie dzisiaj zobaczyłam, że moja prezentacja trwa 20 minut. i albo uda mi się to jakoś zsyntetyzować, albo muszę pozbyć się reklam i ich nie puszczać, a jedynie podawać je jako przykłady.  😵 masakra
Ja też raczej nie zmieszczę się w 15 minutach 😉. Ale ogólnie nie mówię w zasadzie tego, co mam napisane - wiem mniej więcej o co chodzi i będę mówić z głowy 😉. Kolejność mam napisaną na konspekcie, więc tym się będę sugerować i gadać co mi do głowy wpadnie akurat 😉. Jak mówiłam sobie dzisiaj licząc czas, wyszło mi około 10 minut bez ostatniego utworu i zakończenia, więc jak się streszczę to może dam radę... O ile nie będę się za mocno zacinać  😁.
A stres odnośnie angielskiego zaczyna mi się udzielać... Wchodzę trzecia...  😵 Boję się trafienia na zestaw, który totalnie mi nie podpasuje i nie będę w stanie nawet przekazać informacji, bo zwyczajnie nie będę znać słówek  🤔
Najlepszym sposobem wg mnie jest nauczyć się opowiadać to co ma się w prezentacji. Ja tak zrobiłam i uzyskałam 18/20 pkt  😉
negero ja jutro jak tylko wrócę około 12 do domu to też siadam do geografii, mam nadzieję, że to mi coś da  😁

Powiem Wam, że nawet nie wiem ile mówiłam, ale na pewno krótko, bo nie miałam pracy i mówiłam tylko co mi na myśl przyszło w danym momencie i ogólnie miałam wrażenie, że siedziałam tam bardzo krótko, a jak wyszłam okazało się, że byłam tam 25 minut.  🤔 No ale fakt, trochę mnie przytrzymały z pytaniami..

Gratulacje, super zdałyście! 😀
kurechii   look at my horse, my horse is amazing!
12 maja 2011 08:29
dzisiaj o 15 mam angielski, trzymać kciuczki 🙂

w ogole ustne matury to jest chyba najgrosza sprawa na swiecie,
kiedy sie boi wszelakich występów publicznych jak ognia. ;<<<
Ja już po angielskim - voltowe kciuki się przydały, dziękuję!  :kwiatek: wylosowałam w miarę łatwy zestaw, komisja w porządku, jak zostało mi jeszcze czasu to dopytała mnie z tego, czego wcześniej nie dopowiedziałam. Po 12 idę po wyniki. No i powodzenia dla tych, którzy mają to przed sobą! Będzie dobrze, ja myslałam że będzie gorzej, ale jak już weszłam to stres minął zupełnie 😉
A ja z kolei po ustnym polskim. Poszło mi chyba nawet w miarę. Mówiłam ok. 20 minut ale nie przerwali mi. Za to pytania miałam cholernie trudne ale to z powodu jednego specyficznego nauczyciela w mojej komisji, który jest 'pasjonatem' j. polskiego 😉 o 14 wyniki, trzymajcie kciuki 😉
nie mogłam otworzyć prezentacji  😵 😵 😵
galopada_   małoPolskie ;)
12 maja 2011 10:24
i co zrobilas? jak posszło?  👀
aaaaa 20/20 z angielskiego!  😜 to czego się najbardziej bałam poszło mi najlepiej  😁 jeszcze przemęczyć jutrzejszy polski, w środę chemię i witajcie najpiękniejsze wakacje mojego życiaa  😜
Quendi, i co teraz? Zaliczasz w innym terminie?
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
12 maja 2011 11:10
14/20 i dobrze :P Mówiłam, co miałam wyćwiczone, trochę za długo, ale zdążyłam wszystko powiedzieć. 😀 Komisja bardzo w porządku 2 pytania do pracy troche średnio, ale kompletnie mnie zaskoczyła kobieta pierwszym. Ale jest dobrze, wszyscy zdają, jest miło, wesoło. Byle do przodu! Jutro niemiecki, w pon angielski, jak nie dostane 20/20 to sie zawstydze :P
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
12 maja 2011 12:03
Już po ustnym polskim, 15/20 😎 A w komisji miałam babkę która wczoraj i przedwczoraj oblała 5 osób więc się nieźle cykałam 😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 maja 2011 12:06
Angielski 12/20... niezadowolona jestem... niby wylosowałam prosty zestaw, ale odbiło się moje przyzwyczajenie- krótko, zwięźle i na temat... makabra... no nic to. W przyszłym roku poprawimy. 😉
U nas komisja lajtowo oceniała - najgorszy wynik był 13/20, osoby, która na prawdę nie potrafi po angielsku mówić 😉 a jutro polski  😲
'ojej, i co Pani teraz zrobi?'
'jak to co, dam radę  🤣'

mina komisji bezcenna  😂
powiedziałam wszystko z głowy i jestem nawet zadowolona, wyniki będą dopiero po 16.
Quendi, całe szczęście, że dałaś radę. Gratulacje  😅

W dniu ustnego polskiego 4 razy jeździłam do szkoły sprawdzać czy na pewno moja prezentacja się otwiera. Oczywiście się nie otwierała, ale nauczyciel informatyki coś na to zaradził 😉

edit. Oczywiście gratuluję wszystkim świetnych wyników z ustnych egzaminów  😅
Ja już po ustnym ang. podstawowym. 20/20  xD Teraz 16 mam rozszerzony angielski, ale pewnie też pójdę bezstresowo, bo zdecydowanie wolę mówić po ang. niż pisać 🙂
20/20 z polskiego. nie otworzyłam żadnej reklamy, bo w momencie, kiedy zaczęłam odpalać laptopa panie powiedziały, że czas juz mi lecie, więc stwierdziłam, ze sobie daruje bieganie od stolika do laptopa, tym bardziej, ż eon dopiero się włączał. Masakra. nigdy, przed niczym, nie stresowałam się tak jak tym. Sama oceniam źle moją prezentację, suche wypunktowanie bez tych reklam. pytania jednak na podwyższenie poziomu. Przeżyłam!
Ja już po wszystkich maturach!
-polski podstawa- średniawo...
-polski rozszerzony- całkiem całkiem, na więcej pktów liczę z właśnie rozszerzonego niż z podstawowego 😀
-matma podstawa- bez komentarza...dla mnie, osoby raczej niematematycznej to katastrofa! Oby zdać.
-angielski podstawa- prosty, powinnam mieć powyżej 80 %
-biologia rozszerzona- ok. 55-60 % jak będę miała to będę całkiem zadowolona, bo taki wynik mi powinien wystarczyć żeby dostać się na wybrany kierunek.
-Ustny polski- 20/20. Widać, końska prezentacja przypadła do gustu komisji 😉
-Ustny angielski- tu liczyłam na więcej, mam 18/20, ale niestety poległam na durnych pytaniach do obrazka.
Generalnie źle nie jest, okaże się po oficjalnych wynikach...
Wszystkim tym którzy piszą jutro gefe rozszerzoną czy też podstawę, życzę powodzenia! ;D ja na dzień dzisiejszy jestem przerażona swoją niewiedzą.. zobaczymy jak to będzie! 😀 3mam kciuki za Was! Damy rade 😉
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
12 maja 2011 20:31
negero mam dokladnie tak jak Ty!  🤔wirek:
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
12 maja 2011 20:35
W razie ataku paniki Nalle może pomóc rozwiązać ostatnie wątpliwości.
Ale jestem przekonana, że doskonale sobie poradzicie - wystarczy nie robić głupich błędów i pamiętać, że większość zagadnień z zakresu geografii da się rozwikłać logicznym myśleniem, na zasadzie przyczynowo - skutkowości.  😉
Ja też 100% na polskim 🙂😉 Strasznie się  cieszę bo trochę się denerwowałam. Trzymam kciuki za jutrzejszych geografów 😉
Ja dzisiaj fizykę pisałam i o dziwo była jakaś łatwa! 😀 Będę miała niecałe 70%, a spodziewałam się 50.. 😀
Mia Kciuki bardzo się przydadzą bo piszę jutro a zamiast się przygotowywać i powtarzać to pojechałam na jazdę 🙇 tak więc idę na żywioł
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
12 maja 2011 20:50
Trzymam kciuki za geografistów i proszę o kciuki za niemiecki ustny. Damy radę, na piekny piatek trzymastego przywitała nas piekna burza z piorunami, właśnie walnęło gdzieś koło mnie. Pięknie.  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się