Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 maja 2011 14:24
Pauli wygląda świetnie!  😜 jak mi się nie odwidzi, to zrobię w sierpniu  😉
ash   Sukces jest koloru blond....
20 maja 2011 16:29
fajna fajna  😜
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
20 maja 2011 18:02
wer, nienawidzę Cię.  😜
wer    😍  jest piękna!

Btw, gdzie w ogóle można znaleźć jakieś ciekawe czcionki ?

Znowu intensywnie myślę o tatuażu, właśnie o napisie...
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
20 maja 2011 20:43
u mnie powoli , powoli kiełkuje myśl o tatuażu...Ale dzisiaj musiałam wyjąć kolczyk z języka, a właściwie sam się wyjął:/
trupka, co się stało z kolcem?
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
21 maja 2011 09:32
Atutowa, Aa połknełam kuleczke i nie zauważyłam że kolczyk wypadł.Właściwie to musiał zahaczyć o drugi, aczkolwiek znalazłam go na poduszce rano.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
21 maja 2011 13:05
smarcik
Dzięki 🙂 Uwielbiam to cacuszko 😀
Teraz niestety mam niezbyt piękną kulkę, a nie mogę znaleźć niczego ładnego.

wer
Cudo!
trupka,ojej, szkoda  🙁
Pauli, prawda? rozglądam się już od jakiegoś miesiąca za kolczykiem i nic ładnego, albo milion cyrkonii albo zwykly srebrny.  🤔
wer,  😜

A wczoraj zjadłam już pizze, duuużo śpiewałam i w efekcie język troche spuchł,ale w sumie jest ok. Jedyne co mnie niepokoi to osad na języku,zielonkawy. Dbam bardzo o higienę - myje zęby bardzo dokładnie, płuczę szałwią/rumiankiem po każdym posiłku, piję tylko przegotowaną wodę. Może to być odbarwienie od ziół? czy co, mimo tego wszystkiego dalej dbam nie tak?
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
21 maja 2011 13:49
Atutowa
Ja właśnie cały czas poluję, nie chce kupować na allegro, bo nie uśmiecha mi się płacić za przesyłkę więcej niż wart jest sam kolczyk.
Perełka, którą tu wcześnie wstawiałam bardzo szybko mi się zdrapała i mam teraz zwykłą białą kulkę. Kupiłam też śliczną różyczkę, ale okazało się, że kulka jest zbyt duża i nie mieści mi się w ustach 🙁
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
21 maja 2011 13:53
Atutowa, myślę że to odbarwienie od ziół🙂 (albo gangrena 😉 )
ja też mam napis od wewnętrznej str nadgarstka, z czcionką nie było problemu, poprosiłam najbliższą mi osobę (przyjaciółkę) żeby mi go napisała i w takim stanie wylądował na mojej łapce 🙂
Pauli, jak dla mnie to nawet na allegro nie ma na czym oka zawiesić  🤔
trupka, myślę,że gangrena to raczej nie, chyba nie przy takiej pielęgnacji.. Kurcze, to sobie załatwiłam język. Troche mi głupio pokazywać kolczyk jak język cały zielony jest.Można się tego pozbyć? i w sumie to przez ile po przekłuciu powinno się płukać ziółkami?
zrobiony w zeszłym roku
na stopie
w porównaniu z tym na plecach
<wkleje jak zrobie zdjęcie>
bolało jak sam sk*rwysyn:P
wer     😍   jest piękna!

Btw, gdzie w ogóle można znaleźć jakieś ciekawe czcionki ?

Znowu intensywnie myślę o tatuażu, właśnie o napisie...


Witam serdecznie... Odnośnie czcionek większość tatuatorów korzysta ze strony: http://www.dafont.com/
Jeżeli chodzi o kolczyki najlepiej zamawiać ze strony http://www.wildcat.pl/ - kolczyki na tej stronie może nie są najtańsze ale na pewno solidnie wykonane
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
25 maja 2011 14:19
trupka, myślę,że gangrena to raczej nie, chyba nie przy takiej pielęgnacji.. Kurcze, to sobie załatwiłam język. Troche mi głupio pokazywać kolczyk jak język cały zielony jest.Można się tego pozbyć? i w sumie to przez ile po przekłuciu powinno się płukać ziółkami?


To był żart z gagreną 😉
Ja płukałam 2-3 tygodnie chyba.


Jeżeli chodzi o kolczyki najlepiej zamawiać ze strony http://www.wildcat.pl/ - kolczyki na tej stronie może nie są najtańsze ale na pewno solidnie wykonane


Potwierdzam, wszyskie moje kolczyki(prócz uszowych) mam z wildcata; )
trupka, ha ha, to mnie złapałaś  😁

Generalnie mogę zdać już relację - dzień przekłucia i po przekłuciu - jak najbardziej okej, dwa kolejne dni - masakra, język totalnie spuchnięty, obolały, ale obyłam się bez żadnych tabletek, tylko płukanie zimną szałwią [choć z moim przypadku lepiej działał rumianek]. Czwarty dzień po przekłuciu już w miare okej, z każdym kolejnym coraz lepiej. I 6 dni po przekłuciu - cudownie, nic nie boli, przyzwyczaiłam się już do niego. Goi się dobrze, teraz mniej płuczę [ok.1-2 dziennie] i duuużo dokładniej, dłużej, delikatniej myję zęby i język. Odbarwienie od ziół już też zeszło.  🙂 Przyznam,że gdybym miała robić sobie jeszcze raz kolczyka to bez wahania bym się zgodziła  😀
Help ! Miesiąc temu przekłułam nos, i wlasnie dzisiaj zauważyłam ze kolo dziurki zrobiła mi sie taka jakby hmm kulka, narosl? tak jakby w obrębie dziurki. Nie wiecie co to moze byc? wyglada okropnie
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 maja 2011 13:46
Ziarnina ?
jasny gwint. i co z tym zrobic tribioticiem potraktowac?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
27 maja 2011 14:14
Olga, TRIBIOTYKIEM ?! To maść z antybiotykiem, której używa się kiedy pojawi się ropa (zielona i śmierdząca). Na ziarninę najlepsza jest aspiryna rozbełtana z odrobiną wody na papkę.
trupka   Czterokopytne uzależnienie ;)
27 maja 2011 14:18
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
27 maja 2011 18:09
Własnoręcznie narysowany tatuaż,który mam od października.Tatuażysta nieco zepsuł liście,więc może kiedyś jakiś cover będzie,ale póki co i tak uwielbiam to dzieło 😉
oj dzięki dziewczyny, cos mi sie obiło o uszy z tą papką z aspiryny ale nie wiedzialam czy to akurat na to . dzięks jeszcze raz
Czy tatuaż na dole szyi będzie jakoś wyjątkowo bolał czy robieniu ? W ogóle spróbujcie mi opisać ból towarzyszący temu i czy można go jakoś zmniejszyć, bo strasznie się boję tego?
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
29 maja 2011 12:42
tulip
Na dole szyi, czyli w miejscu, gdzie przechodzi ona w ramię, czy z tyłu, na karku?
Ból to niestety kwestia bardzo indywidualna. Wiele osób mówiło mi, że tatuaż na łopatce bardzo boli, mnie nie bolał wcale (to chyba jednak jedno z mniej bolesnych miejsc).
Ja bym uczucie towarzyszące tatuowaniu porównała do mało delikatnego drapania grzebieniem 😉 Na samej kości było dość nieprzyjemnie, ale ogólnie przez dwie godziny leżałam z uśmiechem od ucha do ucha na twarzy 😀
Idąc do studia byłam przygotowana psychicznie na ból i łzy (jestem mało odporna), a kiedy tatuażysta zaczął zapytałam, czy to już 😁

Podobno jeśli chodzi o znieczulenie, to można spróbować z maścią Emla (na receptę), ale z tego co się orientuję, to daje bardziej komfort psychiczny niż uśmierza ból 😉 Było już o tym trochę w tym wątku (ok. strony 50 o ile dobrze pamiętam).

Moim zdaniem miejsce, o którym piszesz nie powinno być specjalnie bolesne. Inna sprawa to taka lokalizacja tatuażu, zwłaszcza u kobiety, ale to już twoja rzecz i nie mnie to oceniać.
Mnie się szalenie podoba taki tatuaż-kokardka i po prostu pasuję on do miejsca przejściowego szyja-kark.
Ale wolałabym chyba zrobić tatuaż na talii z boku - tak jak np mam Rihanna pistolet w tym miejscu. Ale właśnie nie mam pomysłu na to miejsce  🙂
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
30 maja 2011 13:25
kokardy też mi się podobają. 🙂 i fajne miejsce. a co do talii - to fakt, tam nie wszystko pasuje.
Kurcze bólu to sie chyba każdy boi.... Ja też będe się niedługo się tatuować.... mam już wybrany wzór. Ale bólu to się boję cholernie.... Jak już będę po to pokażę jak wyszło i dam znać czy było tak strasznie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się