Sesja/Studia i t d ;)

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 maja 2011 00:28
Ja muszę siedzieć przy biurku, bo jak pójdę do łóżka to stwierdzę 'P***dolę, idę spać'. a tak to przynajmniej sobi materiał w jakiejś części opracuję...
Ja dałam za wygraną o 1😲0. No i nie śpię od 50 minut. Czuję się lekko dziwnie, bo zazwyczaj dbam, żeby się wysypiać i 5 godzin snu to maaało....
Pauli, będą kciuki! 🙂
ninevet, Wow, nieźle! 😀 Między 2-5 to chyba faktycznie byłoby już rano, a wtedy podobno umysł najlepiej pracuje 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
30 maja 2011 08:12
Ja padłam najwcześniej, o 00:30 przestało do mnie dochodzić co czytam i ślepia mi się zaczęły zamykać.

Trzymam kciuki za wszytskich za kogo trzeba,
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 09:39
Ja o 1szej wyłączyłam kompa i poszłam czytać do łóżka. Wczoraj spędziłam przed kompem 14h z 3 przerwami i to nie długimi. Miałam wrażenie, że mój komputerek ma mnie już dosyć 😉
Własnie jeszcze sobie podczytuje coś na kolokwium, kończę czytać o aborcji, o 12.00 muszę wyjść z domu.

Pauli- Kciuki oczywiście będą ! 🙂
ninevet, Wow, nieźle! 😀 Między 2-5 to chyba faktycznie byłoby już rano, a wtedy podobno umysł najlepiej pracuje 🙂


Dobry tekst  😂

edit: wreszcie przyszły wyniki z zeszłego tygodnia, zdane  💃
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2011 14:18
ja dziś 4 i 2x5. Oby już tak do końca. Muszę dziś skończyć pracę i nauczyć się na 2 egzaminy...
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 14:44
A ja sobie właśnie policzyłam, że jak wszystko pójdzie zgodzie z planem to... 7 czerwca skończę sesje.  💃
Ale mi to sił dodało, wtedy jeszcze mi zostanie dokładnie tydzień na ostatnie poprawki w pracy i jej oddanie.  😜

Moje "mission impossible" zostało "mission hard but possible" 😉
Co tam, że mój plan zawiera zaliczenie 6 przedmiotów w 3 dni  😁

Strzyga -
gratulacje 🙂

Pauli jak tam ? 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
30 maja 2011 14:50
Gratuluje dziewczyny.
Ja dzisiaj poszłam do Przylądku Złudnej Nadziei toteż się nie myliłam. Się ciekawej rzeczy dowiedziałam. Na mojej uczelni NIE MA czegoś takiego jak przedłużenie sesji  😲 Jedyne co mi pozostało to wziąć i pójść do egzaminatorów, poprosić o usprawiedliwienie nieobecności ne egz i EWENTUALNE (jak będą łaskawi) wyznaczyć mi dodatkowy termin (bodaj we wrześniu)  😵
ninevet - zazdroszczę ....


Echhhh..ja dzisiaj walczyłam o terminy egzaminów, w tym roku same ustne , dwie zerówki i jeden zwykły . Walka prawie, że na pięści, o to kto pierwszy się zapisze..maskara, ale wywalczyłam wszystko tak, jak chciałam i ostatni egzamin 30.06  😵 od lipca wakacje . Najśmieszniejsze jest to, że jakoś ten semestr jest dziwnie długi i tak np 14 idę na zerówkę z farmy a 15 kolokwium z parazytów ..i gdzie tu logika...

Ogólnie porażka z zapisywaniem się u nas na ustne ..musieliśmy czyhać na wolną linię , żeby ugadać cokolwiek ze starościna , niczym w tele grze  🤔
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 maja 2011 15:59
Dzięki wszystkim za kciuki  :kwiatek:
Niepotrzebnie się martwiłam, bo to była parodia a nie zaliczenie... można było ściągać, właściwie oficjalnie, a kobieta z którą mieliśmy przedmiot wyszła z sali i zostawiła swojego magistra, który przeszedł się między rzędami dwa razy i udawał że nas pilnuje 😁
Z tego co wiem, nie zaliczyły tylko 3 osoby, nie znam nazwisk, ale przypuszczam, że mojego wśród nich nie ma 😉 Także jedna rzecz z głowy 😉

Poproszę was jeszcze o trzymanie kciuków za jutrzejsze zaliczenie, niestety jest ustne, a ja okropnie się na takich stresuję 🤔 Śmigam zaraz do książek...

ninevet
Z moich obliczeń wynika, że jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to już 9.06 będę miała wakacje 😀
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 16:03
Pauli - ja wakacje to będę miała po obronie 🙂 ale nic mnie tak do niej nie zbliża jak zaliczenie sesji  😜

Ja jutro od 8-15 na zajęciach, na 13 mam egzamin, także proszę o kciuki z dwóch powodów, jeden oczywisty - egzamin a drugi bym z nudów i gorąca nie odgryzła sobie reki w czasie tych 7 godzin :P
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 maja 2011 16:27
można było ściągać, właściwie oficjalnie, a kobieta z którą mieliśmy przedmiot wyszła z sali i zostawiła swojego magistra, który przeszedł się między rzędami dwa razy i udawał że nas pilnuje 😁

Tacy są najlepsi. Mieliśmy taką panią mgr, która niby pilnowała, ale na ściąganie nie zwracała uwagi 😁

Ja się coraz bardziej obawiam państw nadbałtyckich... No istna masakra. Po dzisiejszym wykładzie zwątpiłam w swoje możliwości 'naukowe' 😵
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 maja 2011 16:44
ninevet
Mój promotor zawsze powtarzał nam, że obrona to tylko formalność, bo skoro doszliśmy do niej, to nikt już nie będzie nas gnębił na finiszu 😉

Notarialna
Mieliśmy z tym magistrem również zaliczenie ćwiczeń i wyglądało dokładnie tak samo. Ludzie nawet nie kryli się ze ściąganiem :P
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 16:47
Pauli ale my właśnie idziemy "nowym systemem" nie mam takiej normalnej obrony.
Oddaje prace którą czyta tylko promotor i recenzent, a potem mam egzamin [5 pytań] z puli iluśtam pytań które dostaliśmy.  🙄
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 maja 2011 17:29
ninevet
U nas teoretycznie też jest taka formuła, ale niektórzy promotorzy podawali pytania przed obroną 😉
Oczywiście formalnie musimy przyswoić ogół zagadnień z danej dziedziny.
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 17:40
No widzisz ale ty dalej piszesz o starej obronie, ja mam pytania z całych studiów a nie do pracy, po oddaniu pracy o niej i jej tematyce zapominam.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 maja 2011 17:53
No to ja już sama nie wiem, u nas to nowość, że jest przygotowany zestaw ok. 50 pytań na obronę.
Może na przykładzie, pisałam pracę z postępowania administracyjnego i teoretycznie (gdybym nie dostała pytań od promotora) musiałabym się nauczyć materiału związanego z prawem administracyjnym i z postępowaniem, nie obowiązywał mnie zakres samej tylko prac 😉

Pytania z całych studiów to dla mnie totalna bzdura, po co w takim razie pisze się pracę? 🤔wirek:
Nas też tym straszyli, ale na szczęście okazało się, że obowiązuje nas zakres związany z dziedziną prawa, o którą ociera się tematyka pracy.
dziewczyny markuje dzisiaj któraś?? ja jak zwykle w weekend olałam sprawę i teraz jestem w czarnej.... jutro mam mega kolosa z psychopatologii a nie przeczytałam jeszcze ani jednego tekstu:/ coś tam niby pamiętam z zajęć ale to będzie opisówka, więc może być problem🙁 oj bezsenna noc mi się szykuje, i to na własne życzenie🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2011 18:41
Breva,  jaa. dwa egzaminy jutro i praca do oddania.
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 18:56
Pytania z całych studiów to dla mnie totalna bzdura, po co w takim razie pisze się pracę? 🤔wirek:.

Nie wiem, nie pytaj mnie :/
Przykładami, by było fajniej i puchato [chociaż już wiem, że mnie rozumiesz ] to prace mam o społeczeństwie obywatelskim, a pytania są z miko, makro socjologii, filozofii, etyki, metodologii, prawa, psychologii, restrukturyzacji etc. Z prawie wszystkich przedmiotów jakie miałam. Losuje 5 pytań i mam na każde mówić dłużej niż minute przed 3 osobową komisją [umrę tam, jestem beznadziejna z odpowiedzi ustnych] .

Sprawiedliwiej jest o tyle, że procentowo wartości oceny na dyplomie się zmieniły.
Ocena na dyplomie to 50 % średnia ze studiów, 25 % praca, 25 % egzamin więc opłaca się dobrze napisać prace i nauczyć się na egzamin, bo wcześniej było, że średnia to 75% a reszta to praca i obrona czyli nie dało się zbytnio wyrwać lepszej oceny niż średnia wskazuje, a teraz jest szansa.

Breva - też siedzę ale nie całą noc. Jutro mam egzamin, ale jeszcze przed samym egzaminem mam 5 godzinne okienko, wiec nie musze tak kuć w domu.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 maja 2011 18:59
Breva, Też siedzę. Jutro odpowiadam z polityki zagranicznej, ale dr jest ugodowy i mam nadzieję, ze go ubłagam o kolokwium pisemne...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2011 19:02
a ja chyba wolę ustne. nigdy nie lubiłam, ale... moi prowadzący są fajni. Jakoś milej mi chyba odpowiadać niż pisać.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 maja 2011 19:04
Ja nie mam nic przeciwko ustnym. Niestety z tego przedmiotu jest ogrom materiału, a jak nie wezmę jakiegoś uspokajacza to wszystko mi się miesza.
Zawsze to więcej czasu na zastanowienie się, przemyślenie pytania.
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 19:08
Zalezy jaki ustny.
Miewałam fajne ustne, z momentem do zastanowienia się, z chwilą do poukładania sobie odpowiedzi w głowie.
I miewałam beznadziejne ustne ze stukaniem palcami o biurko i w 5 sekund po zadaniu pytania padało " to co nie umie pani!?"
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 maja 2011 19:14
wcześniej było, że średnia to 75% a reszta to praca i obrona czyli nie dało się zbytnio wyrwać lepszej oceny niż średnia wskazuje, a teraz jest szansa.

Z tego co pamiętam, to u mnie nadal tak jest, dlatego warto pracować na dobrą średnią...
Nie zazdroszczę ilości materiału do przyswojenia, ale będę trzymać kciuki 😉
Masz już wyznaczony termin obrony?

Strzyga
Ja na samą myśl o ustnym zaczynam panikować. Nigdy nie byłam specjalnie wygadaną osobą, więc takie rzeczy przychodzą mi z trudem. Najgorsze jest to, że właściwie nie ma czasu na zastanowienie (ściemniać też nie umiem), znam odpowiedź na zadane pytanie lub nie...
Kiedy mam przed sobą kartkę z pytaniami, to mam szansę do czegoś wrócić, dopisać itd. Dla mnie to ogromny komfort.

Breva
Ja dziś pewnie będę markować, chociaż nie mam pojęcia ile dam radę wytrzymać, biorąc pod uwagę fakt, że tej nocy prawie wcale nie spałam.
Mam jutro mało przyjemne zaliczenie, które chciałabym mieć z głowy w pierwszym podejściu. Tematyka raczej mało wdzięczna, więc zapowiada się mało upojna noc...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2011 19:19
Pauli, ja też tak zawsze myślałam, ale ostatnio jakoś mi wcale na tych ustnych nie jest źle. Zobaczymy, co będzie jutro.
ninevet, ja mam fajnych prowadzących.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 maja 2011 19:19
I miewałam beznadziejne ustne ze stukaniem palcami o biurko i w 5 sekund po zadaniu pytania padało " to co nie umie pani!?"


U mnie niestety to samo. W większości przypadków na ustnych była nerwówka. Ale teraz z relacji koleżanek z starszych roczników coś czuję, że nie będzie tak źle.
trzynastka   In love with the ordinary
30 maja 2011 19:20
[quote author=ninevet link=topic=518.msg1025794#msg1025794 date=1306778206]
wcześniej było, że średnia to 75% a reszta to praca i obrona czyli nie dało się zbytnio wyrwać lepszej oceny niż średnia wskazuje, a teraz jest szansa.

Z tego co pamiętam, to u mnie nadal tak jest, dlatego warto pracować na dobrą średnią...
Nie zazdroszczę ilości materiału do przyswojenia, ale będę trzymać kciuki 😉
Masz już wyznaczony termin obrony?
[/quote]

Nie, bo żeby się bronić to muszę oddać prace do dziekanatu, a żeby móc oddać prace do dziekanatu musze zamknąć sesje. Dlatego tak cisnę wszystko.

>ninevet, ja mam fajnych prowadzących.


Nie mów hop 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2011 19:23
ninevet, obecnie, nie mówię, że zawsze będę miała. Wszędzie trafiają się szuję, wiem coś o tym, miałam też szujowatych.
o to dobrze wiedzieć że nie tylko ja zarwę noc😉

Pauli, ehh no ja właśnie też cały weekend nie dosypiałam, codziennie się kładłam koło 4 i już teraz padam na twarz🙁 ale niestety nie mam wyjścia:/ dobrze że chociaz tematyka ciekawa.. tylko czemu tego jest tak dużo??🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2011 19:46
Breva,  a nie lepiej sie kimnąć przez godzinkę, pozwolić mózgowi na reset, przyswojenie poprzednich informacji?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się