Aborcja - dyskusja

Taniu- tak było. Ale i biedna kobieta ,może w gorszych warunkach ale mogła dokonac aborcji legalnie. A teraz ? Teraz łaskawe panstwo za nią decyduje.
Tylko ,że panstwo pozniej losy niechcianego dziecka ma w d..ie a już nie wspomnę o pomocy dla biednych rodzin.
Notarialna, w wielu innych krajach rowniez. w krajach, w ktorych przyrost naturalny jest dodatni.
CzarownicaSa, to najpierw zorientuj sie jakie sa procedury adopcyjne, czy mozna kogos zmusic do oddania dziecka do adopcji, ile sprawy sie ciagna jesli matka nie zrzecze sie praw, jak trudno jej te prawa odebrac i co w tym czasie dzieje sie z dzieckiem, ktore jest na utrzymaniu panstwa, czyli naszym.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 czerwca 2011 11:51
katija I co? Naprawdę sądzisz, ze aborcja jest lepsza?
To jest Twoje zdanie, ja swoje wyraziłam i tyle. 😉
Notarialna o, o to mi chodziło.
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
29 czerwca 2011 11:52
katija, ale jak się nic nie zrobi to nadal ta ciemnota będzie maszerować i krzyczeć. Niestety, Kościół za mocno wlazł w politykę i nasze życie. Chce nas podporządkować i zdominować na własną modłę. A ja się z tym nie zgadzam. I myślę, że to nie jest kwestia wiary tylko zdrowego rozsądku. Bo te wszystkie krzykacze z marszu, te mochery nie pomogą młodocianej matce wychować. One będą wytykać paluchem i nazywać epitetami. Tak to teraz wygląda. Krzyż na Krakowskim Przedmieściu ważniejszy niż młodociana w ciąży, która skrobie się w podziemiu, w grom go wie jakich warunkach
katija I co? Naprawdę sądzisz, ze aborcja jest lepsza?
To jest Twoje zdanie, ja swoje wyraziłam i tyle. 😉
Notarialna o, o to mi chodziło.

tak aborcja jest lepsza niż skazanie kobiety na życie w nędzy lub na wytykiwanie palcami w wielu srodowiskach wiejskich. Tak aborcja jest lpsz niż 6 glodne dziecko w rodzinie, tak aborcja jest lepsza niż matka 15 letnia bez sznas na skonczenie szkoły i normalne zycia.
Tak w wielu przypadkach aborcja jest lepsza niż niechciane dziecko. I nie nam decydowac za kobietę w trudnej sytuacji życiowej.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 czerwca 2011 11:55
http://theseoultimes.com/ST/?url=/ST/db/read.php?idx=7333 - uwaga drastyczne

Uważam, że to troszkę przesada, ale znając chinoli zeżrą wszystko. Jak dla mnie podpucha.
a co takie biedne nie narodzone dziecko zawiniło, że musi umierać zanim się narodzi?
a co takie biedne nie narodzone dziecko zawiniło, że musi umierać zanim się narodzi?

a co winni sa ludzie gdy jest wojna, a co winni są chorzy na raka ,że umierają ludzie?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 czerwca 2011 11:58
Faza racja- nie nam decydować. Czyli niech sobie 13-15 latki uprawiają seks gdzie popadnie i potem się skrobią, bo przecież tak jest lepiej? 😉
Nie przekonujcie mnie, proszę, bo w tej kwestii zdania nie zmienię- a mam do niego prawo. 😉 Aborcję dopuszczam w sytuacji gwałtu i zagrożenia życia matki/dziecka(w to wliczam "dzieci-warzywka", wady genetyczne czy choroby typu zespół Downa). W każdej innej sytuacji- są wyjścia.
ależ dziewczyno Twoje sumienie Twoja sprawa. Ty nie dokonasz aborcji a kobieta z szóstym dzieckiem na głowie - tak.
Wiesz ile jest takich mężów co to dochodzi swoich praw małżeńskich siła? Wiesz ile kobiet tego nie zgłasza bo udowodnić trudno? No tak ale niech rodzi- przyda nam sie następny "ciemny" obywatel. Fajnie się rządzi nieukami, bo skad w takiej rodzinie forsa na wykształcenie?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 czerwca 2011 12:02
Jestem za aborcją i sterylizacją. Lepiej skrobać i podcinać niż żeby margines wyrastał.
Ankieta jest TENDENCYJNA
powinno jeszcze być LEGALNA CAŁKOWICIE REFUNDOWANA!
nie, najlepiej by bylo, gdyby nastolatki byly wyedukowane seksualnie i dobrze wychowane w domu. nauczone odpowiedzialnosci, z wiedza o tym do czego prowadzi seks, jak zachodzi sie w ciaze (od calowania? za pierwszym razem nie zachodzi sie?) oraz jak tego unikac, jesli juz seks uprawiaja, jak sie zabezpieczyc, nie wstydzic sie kupic prezerwatyw, isc do ginekologa. tak by bylo najlepiej.
dragonnia masz absolutna racje. tylko jak/co zrobic?
Sterylizaca? A czemu nie? Gdy dziwka o roku rodzi i oddaje dzieciaki nie zrzekając się praw rodzicielskich do domu dziecka. Kiedys w tv był wywiad z taką wywłoką, dziennikarz zadał pytanie ,dlaczego oddaje dzieci i dlaczego pozbawia je możliwosc szczesliwego dziecinstwa czyli dlaczego nie zrzeka się parw rodzicielskich. A ta baba ze smiechem na ustach - "no a kto się mną zajmie jak będę stara".
Ta taką zdzirę by wysterylizowała. Dalej kobiety po 40- tce gdy ma dzieci i swiadomie chcą się wysterylizowac- no ale nasze praworządne panstwo zabrania.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 czerwca 2011 12:08
katija o tym mówiłam już w innym wątku. To edukacja seksualna, a nie aborcja są wyjściem.
to najpierw zorientuj sie jakie sa procedury adopcyjne, czy mozna kogos zmusic do oddania dziecka do adopcji, ile sprawy sie ciagna jesli matka nie zrzecze sie praw, jak trudno jej te prawa odebrac i co w tym czasie dzieje sie z dzieckiem, ktore jest na utrzymaniu panstwa, czyli naszym.

Jezeli matka nie chce oddac dziecka tzn. ze chciala je miec i aborcja nie ma tu nic do rzeczy.

Znam fantastycznego faceta, ktory wyszedl ze strasznej patologii, wiekszosc dziecinstwa spedzil w domu dziecka. Wyksztalcil sie, ma swietny zawod, kupe kasy, przebojowa zone. Jak czytam o tym, ze aborcja pozwoli uniknac narodzin dzieci niechcianych to chcac niechcac mam go przed oczami. Nigdy nie wiemy co z danego czlowieka wyrosnie, dlatego dyskusja na temat aborcji jest taka trudna. Humanizm, szacunek dla zycia ludkiego i do drugiego czlowieka jest przeciez tak charakterystyczny dla kultury europejskiej wiec tak naprawde jezeli szanujemy sasiada, kumpele, wlasna rodzine, to nie mozemy sobie nie zadac pytania czy decyzja kazdej z matek tych osob, o i ich zyciu lub smierci, jest aby na pewno tylko i wylacznie jej sprawa? No i sprowadzanie wszelkiej dyskusji przeciw aborcji do "ciemnogrodow i katolickich kosciolow" jest moim zdaniem troche naduzyciem, bo postawa "przeciw" wcale nie musi byc zwiazana z wiara katolicka.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
29 czerwca 2011 12:11
Ja uważam podobnie jak katija i faza i jara- nic dodać nic ująć.Bo niby czemu jacyś obcy ludzie-kobiety,mężczyźni mają decydować o tym co ewentualnie zrobie bądź co jakaś tam kobieta zrobi,uważam,że to indywidualna sprawa każdego i nikt nie powinien się wtrącać.
Bobek - ile dzieci z domu dziecka "wychodzi" na ludzi? 1 gora 2%.
Na ogól wygląda to tak ,że gdy dziecko skonczy 18 lat lub skonczy edukację dostaje wyprawkę 5000zł i pare ciuchow i dobre slowo na pozegnanie. Kurcze 5000zł? Nie masz rodziny, nie masz znajomych -gdzie sie udac? I takl rosnie nam nastęne pokolenie bezdomnych lub wracających do swojej pijanej mamuski i rownie pijanego Tatuska.
Nikt nie nakzauje aborcji- jestes przeciwna to nigdy jej nie dokonasz, nigdy się nie wyskrobiesz ale... daj innym decydowac za siebie. Nikt z nas nie ma prawa decydowac za drugiego czlowieka.
CzarownicaSa :

W ogóle nie dopuszczam do świadomości aborcji u 12-13 latki, która chciała zabawić się w "dorosłą dziewczynkę". Chciała uprawiać seks? To niech poniesie tego konsekwencje.

ja tylko chciałam zauwazyć, że ta 13nastka patykiem se dziecka nie zrobiła. Dlaczego miałaby sama ponosić ewentualne konsekwencje?
[quote author=Chuda link=topic=60588.msg1056795#msg1056795 date=1309345001]
a co takie biedne nie narodzone dziecko zawiniło, że musi umierać zanim się narodzi?

a co winni sa ludzie gdy jest wojna, a co winni są chorzy na raka ,że umierają ludzie?
[/quote]

Ale oni oni sobie chociaż pożyją, mają szanse na przeżycie. A dziecko nie ma szansy nawet krzyczeć, że chce żyć.

Przeczytałam kiedyś wypowiedz kobiety na temat aborcji ,która została zgwałcona i zaszła w ciąże. Myślicie, że usunęła ciąże? NIE! dzielnie sobie radziła, urodziła dziecko i chyba oddała do adopcji ( tego już nie pamiętam)  Wiec widać, że można.
Nigdy nie będę za aborcja -Dziecko ma prawo do życia. Bo życie to najcenniejszy skarb jaki dostajemy. Nie jesteśmy Bogiem aby decydować kto umiera a kto przeżywa.
wczesniej nie przeczytalam fragmentu słow Czarownicy. No kurcze 13-tka miała by rodzic? Przeciez ciąza i poród to neizłe obciązenie dla organizmu! A co z nauką, edukacją, co z jej przyszłoscią? Za co ma utrzymac to dziecko? Dlaczego nienarodzone dziecko ma byc wazniejsze od 13-letniej dziewczynki- tez dziecka.

Chuda - a bądz sobie przeciwnikiem ale decyduj za siebie a nie za innych.
Poza tym naprawdę zycie jest trudne, są sytuace w życiu o ktorych sama zielonego pojecia nie masz (ja na szczescie tez nie)
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 czerwca 2011 12:28
Faza- przytoczę Ci 2 sytuacje, jakie dotyczą mojego chłopaka i mojego kolegi.
Mój facet ze 3-4 lata temu poszedł na dyskotekę ze znajomymi. Poderwali sobie dwie, na oko 20 letnie dziewczyny. Zaprosili do domu. Wszystko fajnie, rozmowa się kręci, zeszła na temat wieku i K. poprosił jedną z dziewczyn o dowód. A ta podała mu... legitymację. Spojrzał na wiek(12 lat...), zbladł, kazał im wypier*** do mamusi i wyrzucił za drzwi.
Z kolei kolega nie miał już tak fajnie. Poznał fajną dziewczynę, kilka razy się spotkali, doszło do seksu. Po miesiącu zwaliła mu się na łeb policja, poszło wezwanie do sądu o gwałt na nieletniej(dziewczynka miała 14 lat) i badania na ojcostwo. Po 3 latach dziewczynka dalej ssie z kumpla kasę, z dzieckiem pozwala mu się widywać raz na miesiąc. Z resztą z dzieciakiem siedzi jej matka, bo ona lata po dyskotekach. I chwali się koleżankom, jak to sobie załatwiła "kranik z pieniędzmi".
Po tym, co usłyszałam i wieeelu innych- jestem zdecydowanie przeciwna aborcji wśród dziewczynek. Czemu? Bo są cwańsze, niż nam się wydaje. Mogą naciągać na kasę? Mogą. Mogą mieć sponsorów? Mogą. Mogą bawić się jak dorosłe kobiety? Mogą. To równie dobrze mogą- jak dorosłe kobiety- rodzić dzieci. O wychowaniu nie mówię, bo wychowanie w ich przypadku to jakiś żart.
nie zmienia to mojego stanowiska. Dziewczna 13 letnia to dziecko! Dziecko pod wzgledem psychiki, dzieko pod wzgledem fizycznym .
Sam jestem matka. Moja córa ma 26 lat, wiem jakie bywają 13-15letnmie pannice. Jest to okers buntu, dziewczynki są przemądrzałe, przekonane o swojej dorosłosci. Ale to są dzieci.!!!!
Nikt z nas nie ma prawa decydowac za drugiego czlowieka.

Ale przeciez matka decyduje za drugiego czlowieka, za swoje dziecko, czy ma ono zyc czy tez nie.
To moglo dotyczyc kazdego z nas. Czy nigdy nie przychodzi Wam to do glowy ? Dlaczego nie miesci nam sie w glowie ganianie ze strzelba za dziecmi i doroslymi reprezentujacych tzw patologie ale zabijanie tych ludzi przed narodzinami juz tak ? Przypomina mi sie nie tak dawna batalia w USA, gdzie w ktoryms ze stanow zaproponowano, zeby kobietom zanim poddadza sie zabiegowi, pokazywac film edukacyjny pokazujacy na jakim etapie rozwoju jest plod. Potem byly ostre glosy sprzeciwu, ze to znecanie sie nad kobietami. Dlaczego znecanie skoro przeciez plod to nie jest czlowiek.....
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
29 czerwca 2011 12:36
Tutaj nasuwa się kolejna kwestia do dyskusji,a mianowicie to,że jedni płód mają za płód,a inni za nienarodzone dziecko.Jak dla mnie jeśli nie jest narodzone to nie jest to dziecko.
Jak dla mnie jeśli nie jest narodzone to nie jest to dziecko.

Ale na jakiej podstawie. Odpowiedz "bo tak jest wygodniej" mnie osobiscie nie zadowala.
bobek, wychowalam sie na osiedlu, na ktorym byl tez dom dziecka. chodzilam z tymi dzieciakami do szkoly. i wierz mi, bardzo ciezko stamtad wyjsc na ludzi. a to co sie potrafi tam dziac.. pomine milczeniem, ale bywaja to straszne rzeczy.
gdyby mnie moja mama usunela to by mnie nie bylo. nie mialabym swiadomosci nie mialabym czego zalowac. o czym tu mowic? moglo to dotyczyc kazdego z nas. no i co?
Bobek- powtórze raz jeszcze. Moja ciotka (prawdziwa historia) poroniła ciąze blizniaczą w 6 miesiącu ciązy. Jedno dziecko urodziło sie martwe, drugie zylo 2 dni.
I....kosciól wyraził zgodę tylko na pochowanie tego ktore zylo te 2 dni.  To ktore się urodziło martwe nie mogło zostac pochowane.
Wiec? Jest to czlowiek ? Czy nie?
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
29 czerwca 2011 12:47
A na takiej podstawie,że nie będzie w stanie samo funkcjonować poza łonem matki.A dziecko to istota,która łono matki opuściła i bez podtrzymywania życia przez urządzenia medyczne  jest w stanie funkcjonować na zewnątrz,wiadomo,że jak to u ssaków,pobiera pokarm od matki,ale nie potrzebuje sztucznego podtrzymywania życia,co miałoby miejsce w przypadku płodu jeżeli znalazłby się poza łonem matki.Mam nadzieje,że w miare jasno wytłumczyłam swoje poglądy.
Płód w matce,dziecko poza matką 😉

Jestem za aborcją, ale refundowaną tylko w przypadkach zagrożenia dla życia płodu czy zdrowia/życia matki, wadzie płodu, gwałtu lub trudnej sytuacji materialnej rodziny. "Wpadkowicze" niech płacą.

Popieram i rozumiem też stanowisko Fazy.
Nie wszystkie nastolatki w ciąży to puszczalskie panienki, które zabawiają się na dyskotekach.
Różne są sytuacje, różni ludzie. Nie można uogólniać.

Swoją drogą, weszła ustawa, na mocy której można przerwać ciążę za granicą na koszt NFZ. Więcej [url=http://www.facebook.com/pages/Masz-prawo-przerwać-ciążę-Możesz-to-zrobić-zagranicą-na-koszt-NFZ/189253997792958]tutaj[/url]

Edit: poprawiłam link
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się