Co mnie wkurza w jeździectwie?

E tam. Ja jeżdżę konno 13 lat, od 4 pracuje przy koniach zawodowo, jeżdżę po 8-10 koni dziennie, w tym mam 2 swoje i...cały czas narzekam, że śmierdzę końmi.... 😉
Ja tam uwielbiam zapach mojego konia. Takiego czystego. Uważam, że ma niepowtarzalny prześliczny jedyny w swoim rodzaju zapach i lubię się wwąchiwać w jego (wyszyczczoną) szyję i obcałowywać wicherki 😉 To samo mam z kotami. Uważam, że każde z moich 3 ma indywidualny zapach.

A co do wkurzania, to niemiłosiernie wkurza mnie to, że jestem sztywna. Bardzo bym chciała być niesztywna. Ale nie da się niestety, na hasło trenera "rozluźnij się" nagle siedzieć jak gumowa lalka. Nie wiem, co ze mną jest. Zdarza mi się, że jadę sobie, luz blues, jest mi fajnie i wygodnie, a przypadkowo zobaczę swój cień na ziemi (dobrze, że luster nie mamy) i masakra - jestem taka usztywniona w tułowiu, ręce mam jakoś dziwnie, pod dziwnym kątem. Mogę je swobodnie dowolnie ułożyć na polecenie kogoś z ziemi, ale to będzie takie... sztywne... Czasami wtedy łapię doła i stwierdzam, że to wszystko bez sensu. Bo koń nie będzie luźno chodził pod tak sztywną osobą i koło się będzie zamykać. I tak mam święte zwierzę...
niektórym wszystko śmierdzi 😀iabeł:
ja kocham wąchać moje konie nawet jak śmierdzą, co przy takich gorączkach jest nieuniknione  😉 zwierz jak człowiek, zwyczajnie sie poci, a koński pot ma charakterystyczny zapach

wkurza mnie, że moje konie to wybitne brudasy 😵  wyczyszczone i pachnące idą sie wytarzać, najlepiej w błotku... a ulubione hobby?postac na deszczu i namiętnie panierować sie w mokrym piachu 😁

i wkurza mnie robactwo wszechobecne 😤
psikam, smaruje, derkuje a konie caly czas chodza pogryzione 🙁
Anderia   Całe życie gniade
09 lipca 2011 13:43
wyczyszczone i pachnące idą sie wytarzać, najlepiej w błotku...

Chyba większość koni tak ma  😀
A co do owadów, to też mnie to niezmiernie wkurza. Meszki i komary to jeszcze, bo na nie potrafią zadziałać specyfiki. Najgorsze są gzy, na samą myśl bierze mnie obrzydzenie
hugolina009 miałam tak z poprzednim koniem, ekstremalny brudas 😁 a tego którego mam teraz moge myć kąpać szamponikami nie szamponikami a potem puścić na padok ze 100 % pewnością że on nawet nie wpadnie na pomysł żeby sie wytarzać  😎
Mnie w jezdziectwie wkurza ujezdzanie i szkolenie konia "na skroty"
Demonowa złoty koń poprostu 😉
nie każdy koń lubi sie tarzać, moja kobyłka kulała sie tylko na trawie, aż nie podłapała od drugiego brudasa, że fajnie jest w błotku... miałam jednego konia do skrobania szpachelką, teraz mam dwa 😵 
kodusiowata dokładnie to samo, u nas meszek i komarów w tym roku nie ma prawie wcale, za to muchy i GZY to jakaś plaga, a tego cholerswa niczym wybić sie nie da 😤
Bo wiecie , my mamy stajnie w środku kompleksu turystycznego (park z dinozaurami , jakieś pierdoły , mini zoo, kajaki , rolercoastery) i jak mi wejdzie jakaś różowa barbeta ( przepraszam za takie ujęcie wyyybaczcie ) zatyka nos mówi coś w stylu ,ALE TU WALI' i wychodzi to aż się we mnie gotuje ,  😤 😀iabeł:

Moja mama tak samo - przykład :
Wychodzę ze stajni , wykąpana prosto spod prysznica , wsiadam do samochodu
A mama - Ale śmierdzisz końmi ...
a moja twarz dosłownie nabiera takiego wyrazu  😤  😉

KONIE NIE ŚMIERDZĄ - KONIE PACHNĄ - to gnój śmierdzi .

Katija - a stajnia jest zawsze czysta 😉 , obornik wyrzucany codziennie ....  🙄

Kawecan   Jeździec bez konia...
09 lipca 2011 16:48
angie650 dla mnie konie to perfuma.  😍 Tak samo gnój i wszystko co z nimi związane. Jak komuś nie pasuje to niech idzie wąchać kwiatki.  🤣
Kawecan Mi osobiście zapach wogóle nie przeszkadza (pomijając przenikający fetor gnoju który zostaje na ubraniach po wyjściu ze stajni , choć ja go nie czuje - może to i źle xD ) to  uważam tak samo jak ty 🙂
tylko ludzie mylą pojęcia
bo konie nie śmierdzą   . I dlatego też się ludzie zrażają do koników ....
Averis   Czarny charakter
09 lipca 2011 17:01
Bez przesady. Konie to zwierzaki jak każde inne i jak wszystkie maja swój zapach. U mnie w stajni zapach jest dosyć neutralny, ale jak w codziennych ubraniach pójdę do Karsona i go wyczochram, to rzeczy piorę, bo wyrwane z kontekstu stajennego jednak tym koniem śmierdzą. I tyle. Ludziom może  przeszkadzać ten zapach, to ich prawo.

Kawecan, wybacz, ale zapach gnoju, to naprawdę dla Ciebie perfuma?
Bischa   TAFC Polska :)
09 lipca 2011 17:42
Pewnie chodziło o końską kupę, bo jakby nie patrzeć w porównaniu do innych zwierząt roślinożernych (jak krowa, której placki śmierdzą,ale to też kwestia inaczej zbudowanego układu pokarmowego, niż u konia), nie mówiąc już o mięsożercach, końska kupa, przynajmniej dla mnie pachnie.
Averis   Czarny charakter
09 lipca 2011 17:43
Aha...
Kawecan   Jeździec bez konia...
09 lipca 2011 17:46
konie to perfuma.  😍 Tak samo gnój i wszystko co z nimi związane.


Chodziło mi o końską kupę.  Bo rzeczywiście krówki , pieski itd. to już nie to.

Averis może dla ciebie nie pachnie ładnie, ale w końcu to tylko pasza/siano/trawa/smakołyki ale przerobione na produkt. I tyle.
Averis   Czarny charakter
09 lipca 2011 17:52
Nie śmierdzi, ale tez nie pachnie. Błagam- to tylko odchody... A bronicie ich jak niepodległości.
Averis - ja stwierdziłam że KOŃ NIE ŚMIERDZI - gnój owszem
Nie brnijmy w to dalej 😉 proszę 🙂
Anderia   Całe życie gniade
09 lipca 2011 20:18
Ja uważam tak samo jak Averis, dlatego staram się unikać chodzenia do stajni w ciuchach przeznaczonych do bliskiego kontaktu z ludźmi, kiedy wiem, że do czasu spotkania ich nie wypiorę. My, koniarze, jesteśmy przyzwyczajeni do tego specyficznego zapachu koni, ale ludzie spoza naszego grona możliwe że nie są, i trzeba to uszanować.

Tak na marginesie, z ciekawości, może być na pw bo w sumie to offtop - angie560 gdzie stoisz? Pepeland?
Bischa   TAFC Polska :)
09 lipca 2011 21:32
No ja też ściągam ciuchy, ale pisałam jedynie od własnych odczuciach. I napisałam, że w porównaniu do innych 😁
Ja mam dwa komplety ubran - odswietne i na konie, Nigdy ale to nigdy nie zakladam ubran "odswietnych", jesli wiem, ze w danym dniu dotkne konia. Ja jestem przyzwyczajona do zapachow, ale wiem, ze moi znajomi nie sa, dlatego szanuje ich i nie uraczam ich czyms, czego nie lubia.
A ja zawsze, jak mam jakąś nową rzecz, obiecuję sobie, że nigdy przenigdy nie założę jej do stajni. I tak każda jest w stanie uchować się w dziewiczym nie-końskim stanie jakieś.. dwa tygodnie, góra miesiąc. Koniec końców i tak wszystko ląduje przy koniach 🙁 Mam zaledwie kilka rzeczy, które są "czyste", bo się po prostu nie nadają z racji kroju, czy stylu. Jeszcze spodnie, czy koszulka, czy sweter to pół biedy, bo da się wyprać, ale buty... Ilekroć obiecuję sobie, że w nowych butach nie wlezę do boksu zawsze zdarzy się sytuacja, że tam wleźć akurat muszę, bo .. cośtam. A buty nawet, jak się je wypierze, jakoś tak nasiąkają obornikiem 🙁
dlatego ja mam 2 pary adidasow - jedna do stajni, druga "wyjsciowa"
myszowiec, az mi cisnienie skoczylo. Nienawidze, kiedy dorosli robia rzeczy "byle jak, wazne, ze jest", a potem dziecko przychodzi do takiej "stajenki" i oczywiscie na pierwszy rzut - skoki i kolorowe czapraczki 🙁 Konie chude, niezadbane, zle jezdzone... smutny obrazek
deborah   koń by się uśmiał...
10 lipca 2011 11:50

http://www.garnek.pl/wenus67/14104375/fanta-xd-gdzies-okoloo-50-albo

cóż za wyobraźnia. a ten odkos to co? grabie czy haczka?
te zdjęcia to jakaś masakra, co jedno to gorsze... żal tylko koni, bo są śliczne i odpowiednio prowadzone mogłyby pewnie dużo sobą reprezentować
http://www.garnek.pl/lusii14/11411828/stare-ale-fajne-d-lewada 😵

http://www.garnek.pl/wenus67/15277597/sarcik-wrucil-xdd-wrzoraj-p  błagam, czy mi sie zdaje czy ten koń ma jakieś wystające gwoździe w boksie 😲
Kurcze niektóre zdjęcia są NAPRAWDĘ denerwujące. Moim zdaniem niektórzy ludzie powinni zastanowić się nad sobą i nad tym co robią.  😉
  http://www.garnek.pl/lusii14/10797587/to-sa-koniki-ktore-musze-zrobic  mnie sie wydaje że wina leży głównie po stronie właścicieli tych "stajni"  którzy pozwalaja na tego typu rzeczy i jeszcze są zadowoleni że im ktoś konie "zajeżdża" znam te dziwuchy osobiscie  🤔 nic tylko usiąść i płakać  😵  alu możecie mi wierzyć że te zdjęcia nie obrazują w pełni tego co one potrafią wymyslić  🤔wirek:
majeczka   Galopem przez życie!
10 lipca 2011 17:12
masakra co wyprawiają te dzieci i masakra to co znajduje się na palcu do jazdy i w okół niego, po prostu pierdolnik na maxa, który woła o tragedię i jak w każdej tragedii tylko koni żal...
wkurza mnie brak własnego konia, nawet przydzielonego 'do opieki' a jak już się taki zdarzy to zaraz jest sprzedany! bardzo mnie to wkurza!  👿  👿  👿
a mnie wkurza, jak ktoś kto ledwo się na koniu trzyma uznaje się za nie wiadomo kogo i chociaż jeździ na młodym koniu na pelhamie, bez pomocy nikogo z dołu, to mnie się czepia, że po długiej przerwie spowodowanej kontuzją mojego konia, wsiadam na niego z czarną wodzą (mam pozwolenie trenera)...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się