Celebryci w siodle

Adamczyka nie ciężko rozpoznać, ale reszty kompletnie nie kojarzę 😁
Ja dostrzegam jeszcze Piotra Szwedesa i B. Obuchowicza  😉 Aaaale zazdroszczę przygody!
Na pierwszym zdjęciu stoi Pralka w czapce. Siedzi na niej dublerka Mai Komorowskiej.
Po jej prawej stronie stoi Maja Komorowska.
Na środku na koniu siedzi kaskader Jacek Kadłubowski a przedd nim Krzysztof Zanussi (reżyser filmu).
Pomiędzy Piotrami jest Karolina Wajda.
Z ich prawej strony kuca Jarosław Żamojda - tu jako operator kamery
ja bardzo często spotykam w stajni tego oto Pana (-;

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 maja 2011 08:04
Urodą podobni do siebie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 maja 2011 16:59
szemrana ale mi robisz przyjemność tymi zdjęciami, uwielbiam ten film 🙂
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 lipca 2011 09:36
Freddie, na końskim są już 2 rozmowy na ten temat .
Dzieki, wlasnie szukalam, ale widac nieskutecznie 😉
where  ? mam jedna a druga gdzie ?
jedna w wątku 'wypadek w gałkowie' a druga w kąciku skoków.
ok dzieki  :kwiatek:
Komentarze tabloidów to jest pikuś w porównaniu z komentarzami internautów.
Żałosne to wszystko
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 października 2011 12:25
Na szczęście Kinga wie, jak ujarzmić dzikie zwierzę - pisze przejęty tabloid. Jej reakcja była natychmiastowa. Odchyliła się w siodle, by utrzymać równowagę i popuściła wodze. Koń najwyraźniej zrozumiał, że ma do czynienia z doświadczonym jeźdźcem i szybko się uspokoił.

Pełen profesjonalizm. Koń staję dęba, Ty odchylasz się w siodle do tyłu  😁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
22 października 2011 18:53
Ale ze niby Eolo? bo on sie wspina na sygnal, jest w stalym treningu WSJ.
Spłoszony koń zrozumiał  🤣
to tak jak Carlon i prawdziwa wolta w powietrzu żeby uratować jeźdźca  🏇
Komentarze tabloidów to jest pikuś w porównaniu z komentarzami internautów.
Żałosne to wszystko


Albo i śmieszne.
Bardzo trafny komentarz:
"Mogla tez zrobić sobie kanapkę lub pomalować paznokcie. To dopiero byłaby sensacja "
😂
U nas w stajni swego czasu jeździła Anna Guzik.
Wspominam ją dosyć sympatycznie,nie foszyła się,żartowała, nie robiła z siebie mistrza, nie robiła problemu z tego,że ma jazdę z innymi. Jak się dziewczynki w stajni rzuciły po autografy to bez problemu podpisała wszytskim,po jazdach czasem zostawała żeby sobie pogadać. Kiedyś przyjechała porsche,a dojazdóka do naszej stajni jest bardzo kamienista,schodząca w dół. Staliśmy i śmialiśmy się z tego jakim autem przyjechała,śmiała się razem z nami. Bardzo pozytywna osoba.
Na szczęście Kinga wie, jak ujarzmić dzikie zwierzę - pisze przejęty tabloid. Jej reakcja była natychmiastowa. Odchyliła się w siodle, by utrzymać równowagę i popuściła wodze. Koń najwyraźniej zrozumiał, że ma do czynienia z doświadczonym jeźdźcem i szybko się uspokoił.

Pełen profesjonalizm. Koń staję dęba, Ty odchylasz się w siodle do tyłu  😁


Zdaje się, że autor tego artykuliku pisał to bez większego zastanowienia.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
24 października 2011 11:22
I to dzikie zwierzę...
🙇 Koń, zwierzątko od tysiecy lat udomowione...
a i wierzchowiec p. Kingi raczej na schwytanego mustanga nie wygląda...
Przeczytałam watek z czystej ciekawości.
Zachwyciły mnie zdjęcia i opowieści z "Cwału" - mojego ukochanego filmu 🙂

Z bardzo pozytywnych osób miałam przyjemność poznać Borysa Szyca - człowiek strasznie w porządku, zupełnie normalny, jeżdżący, ale nie robiący z siebie wszechwiedzącego. Piotrek Szwedes i Tomek Bednarek - nie gwiazdorzą, nie zadzierają nosa. Marek Siudym - klasa sama w sobie. Aleksander Domagarow -  oj, faaaaajny 😁 Maciek Sztur - lekko "zastrachany" na koniu, za to facet z klasą. Henryk Sawka - wspominam go bardzo dobrze, chociaż jego podejście do koni lekko mnie odrzuca. Mateusz Damięcki - bardzo dobrze wychowany i także normalny. Strasznie lubię Karolinę Wajdę, pomocna kobitka. Weronika Ciechowska - kocha, to co robi, ale czy to aby "celebrytka"??

Z bardzo negatywnych osób - Bogusław Linda (całokształ - zwracanie uwagi na to, czy się aby na pewno na niego patrzy, nie uznawanie głosu osoby znającej i odpowiedzialnej za konia, co skutkuje np. piękną glebą i winą biednego konia, nie obytego w pracy z takimi sławami), Daniel Olbrychski, Michał Żebrowski ( jak można odmówić oddania autografu dzieciom używając przy tym słów średnio sympatycznych? O podejściu do jazdy konnej nie wspomnę - człowiek, który nie traktuje konia jako żywej istoty, koń to narzędzie do pracy)

Co do przytoczonego wcześniej opisu zatrzymania bryczki, w której konie poniosły Edytę Olszówkę podczas kręcenia "Ślubów panieńskich" - cóż, nie ona zatrzymała bryczkę - zrobiło to dwóch kaskaderów 🙂

Praca na planie składa się w wielkiej ilości z czekania, a potem trzaskania dubli (jak już ktoś tu zauważył). Jest to ciężka praca, zarówno dla koni, jak i ludzi z nim związanych. Co do "celebrytów" - inaczej jest, kiedy widzi się tych ludzi przez chwilę, inaczej, kiedy się z nimi obcuje codziennie. NIektórzy starają się udowodnić swoją wyższość, inni nie czują się lepsi, bo są widoczni na ekranach czy w tabloidach ( niestety, dla mnie nie jest znanym ktoś, kto pokazał się w dwóch serialach 🙂 ) Może ja żyję w innym świecie, ale to, że czyjąś twarz się rozpoznaje z mediów nie jest wcale powodem do wielkiego zadufania w sobie. Jest kupa ludzi, których bardziej poważam, którzy mają bardziej odpowiedzialne funkcje. Bo czy większy szacunek się nie należy lekarzowi lub pilotowi (p. Wrona - nie tylko pilot ale i ojciec zawodniczki WKKW) niż pani lub panu, którzy stoją przed kamerą? Nie umniejszam niektórym fantastycznym aktorom zasług. Tylko może niektórym przydałoby się trochę pokory...ale nie mnie to oceniać, na szczęście 🙂
widziałam dużo lat temu (jakiś 2001 lub 2002 rok) Pawła Deląga na hubertusie w Sielance.
O ile uroda tego Pana wcześniej robiła na mnie jeszcze jakieś wrażenie, to po hubertusie przeszło mi zupełnie.
Widziałam już jedynie durnego faceta, dla którego koń jest narzędziem do pokazania się.
Pohubertusowy piękny, kary koń zamiast odpoczywać stępując, był ganiany galopem przed i za stojącymi w szeregu innymi jeźdźcami.
Spieniony, zdenerwowany a na górze jaśnie panicz z miną - patrzcie i podziwiajcie jak sobie radzę z tym potworem.

A klasę wynosi się z domu.

Wojenka   on the desert you can't remember your name
22 lutego 2012 14:45
O, a ja z Lindą mam miłe wspomnienia, głaskał mojego młodego i pytał o to co z nim robię  🙂. Odniosłam pozytywne wrażenie  🙂.
Aleksander Domagarow -  oj, faaaaajny 😁


No nie... Gdzieś Ty go dorwała...?  💘
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 lutego 2012 18:57
[quote author=konikikoniczynka link=topic=3151.msg1312827#msg1312827 date=1329860174]
Aleksander Domagarow -  oj, faaaaajny 😁


No nie... Gdzieś Ty go dorwała...?   💘
[/quote]

Ja jeździłam z nim na nartach w Szklarskiej 😉
...na planie filmowym ... 😀
cieciorka   kocioł bałkański
25 lutego 2012 20:41
Moja rodzicielka też kiedyś Lindę spotkała w stajni :P.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się