jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

horka, ja bym najpierw sie zastanowila, dlaczego kon pedzi - moze przyczyna jest wlasnie taka, ze ucieka od bolu, gdyz, jak sama twierdzisz nie masz delikatnej reki? Konia zostawilabym z wedzidlem takim, jakie ma. Najpierw popracuj nad soba i nie obwiniaj konia, ze zachowuje sie w ten sposob. Niestety, z twoich postow wynika, ze to twoja wina 🙁
Dokładnie!

Ale wielki plus, że horka zdaje sobie sprawę z niedociągnięć swojej ręki. Wiekszość zawsze wychodzi z założenia, że ma świetną.
[quote author=k_cian link=topic=1598.msg1060877#msg1060877 date=1309599941]
Dokładnie!
Wiekszość zawsze wychodzi z założenia, że ma świetną.
[/quote]
I pozniej teksty typu "moj kon to wredny cham, ja mu pokaze!"
horka   black horse <3
02 lipca 2011 17:43
Jechał parkur pod trenerką i to samo. Pod poprzednią właścicielką też. Pozatym to xx, wcześniej biegał na torach. Chyba, że zmienię na cieńsze, ale zostanę przy podwójnie łamanym 😉
horka, jeśli nie masz delikatnej ręki i podszarpujesz konia a koń się broni przed ręką, to jednojazdowe zmiany na jeźdźca nie zmienia podejścia konia. Nadal będzie uprzedzony do ręki. Reakcje obronne utrwalają się w pamięci i czasami długo jeszcze są powtarzane mimo braku bodźców negatywnych.
horka   black horse <3
02 lipca 2011 18:04
Wsumie to ciągne jak hamujemy awaryjnie  😡 Generalnie to staram się jeździć w dół, żeby się rozluźnił no ale zaczyna leeecieć czasami. Staram się uspokajać i nawet udaję sie normalnie zagalopować. Największy problem jest na zawodach, wtedy jest zestresowany i nawet nie mogę się zatrzymać... Narazie jeździlismy LL i L, a chciałabym coś wyrzej a niestety w dzikim galopie to się zabijemy 🙄
horka, to może po prostu problem dodatkowo z równowagą?Skoro na parkurze się rozpędza aż tak po lądowaniu? Na pewno nie pora na wyższe klasy.
horka   black horse <3
02 lipca 2011 19:29
Nie tylko po lądowaniu ale wogóle. Jeździmy już z 2-3 lata te LL, wiec chciałabym coś wyższego wkońcu pojechać. Szczególnie, że na treningach skaczemy parkury P. Na treningach jak mu nie odwali coś to idzie fajny, zebrany.
horka   black horse <3
03 lipca 2011 19:55
A mógłby mi ktoś wytłumaczyc jak działa wędzidło Baucher ? Tzn działa jak dźwignia z tego co widzę, a może będzie łagodniejsze od wielokrążka, a ostrzejsze od zwykłego?
e: wyglada tak: http://arcus-konie.pl/ko/wedzidlo-baucher.html
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
03 lipca 2011 20:59
bedzie dzialalo na zasadzie wielokrazka z tym, ze ma krotsza czanke i tym samym bedzie slabsze jak wielokarzek. i jak z kazdym moze zaakceptowac, ale nie musi 😉

pamietaj, ze folbluty sa specyficzne i powinny miec jak najlzejsze wedzidlo w pysku. jak trener Ci pozwoli mozesz cos mocniejszego wlozyc probowac bo on wie jaka masz reke. generalnie folbluty maja taka tendecje ale to da sie! i trzeba ujezdzic, ale nie my na forum a prawdziwy trener od tego jest. ja mojego xx w domu jezdze na pustym raz lamanym grubym, a skacze wyzej (120/130+) i startuje na wielokrazku
christine, ale baucher ma czanke "do gory", nie w dol. to raczej wedzidlo podnoszace jest.
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
03 lipca 2011 22:45
ale zasada dzialania wciaz jest ta sama. kaciki pyska ida do gory bo nie ma podparcia dzwigni w postaci paska/lancuszka. ze wzgledu na to, ze czanka idzie tylko w gore dziala jak wielokrazek na zwyklym kolku- czyli troszke mocniej jak zwykle wedzidlo.
A ja ostatnio się podłamałam. Zmieniłam grubą podwójnie łamaną oliwkę na zwykłe podwójnie łamane i cieńsze.Na oliwce klacz się wieszała, wyciagała mnie z siodła, albo się chowała.Na tym drugim przestała wyciagać mi wodze z rąk, nie wieszała się, może nieznacznie chowała, ale było lepiej. Nadmienię ze cały czas chodziła w wytoku( dla przypomnienia-koń rzucający głową, po rekreacji, prawdopodobnie nigdy nie jezdżony na kontakcie). Teraz zdjęłam wytok i zaczęła uciekać nad wędzidło i znowu rzucac głową.Masakra. Ale kiedy oparłam ręce o górną część tybinek, dajac solidne oparcie dla wodzy, klacz przyjęła mocny kontakt. Próbowała czasami podrzucić głową, ale szybko przestawała.Na pewno moje ręce nie są w 100% stabilne, no ale myslę że bez przesady-aż tak źle to nie jest.
A z drugiej strony jak mam miec stabilne ręce,przy jednoczesnym rzucaniu głową 🙄


No i wet zajrzał do pyska, bo pewnego dnia się załamałam tym jej rzucaniem głową i stwierdziłam że coś tam musi być nie tak, jej reakcją na wędzidło stawała się prawie paniczna.OKazało się , ze wilczaków nie ma, ale za to górne zęby były do tarnikowania.
Piewrsza jazda po zabiegu-rewelacja, zero rzucania głową, w galopie spokojnie wyjechane zakręty.Na następnej jeździe też było bardzo przyzwoicie-czasmi podrzucała głową, ale to już chyba bardzoiej z podekscytowania, bo chodziła z kilkoma końmi naraz-od czego się pewnie juz zdążyła odzwyczaić. Była dużo spokojniejsza, nie walczyła z wędzidłem tak jak przed zabiegiem. Nawet jak zdarzyło jej sie podrzucić głową, to dość szybko sie uspokajała.Pewnie ten odruch jeszcze przez jakiś czas pozostanie, dopóki bidusia nie upewni się ze jednak nic jej nie boli.
Ja weta nie moge sie doczekac  🙄

Ale dzisiaj zakupilam nowy wielokrazek nathe  💃 🏇

http://www.gnl.pl/wielokrÂązek-nathe-three-ring-p-6300.html?manufacturers_id=7

Ciekawa jestem bardzo jak dramka zareaguje na ta gume nie lamana  🤔
LatentPony   Pretty Little Pony :)
13 lipca 2011 19:56
Dziewczyny, pomóżcie 🙂

Jak już pisałam (ale powtórzę po raz kolejny - pewnie nikomu się nie chce śledzić naszych "wędzidłowych losów" 🙂😉 kupiłam konia z wielkimi problemami z przyjmowaniem wędzidła. Koń był zaszarpany w pysku na wędzidle gumowym, pojedyńczo łamanym w dodatku mocno popękanym - czasami raniło mu pysk. Chodził na takim wędzidle po 4 godziny dziennie pod początkującymi ludźmi w zastępie.
Po czymś takim każde wędzidło było złe. Kilku wetów badało zęby - nic do roboty, wszystko ok. Około roku jeździłam na hackamore, aby pysk mu odpoczął, wszystko się pogoiło i aby zatrzeć chociaż minimalnie te złe wspomnienia.
Po roku próbowałam wszystkiego: i wędzidła pojedyńczo łamne i podwójnie. I zwykłe i oliwki. Nic mu nie pasowało. W akcie rozpaczy dostał nawet czankę westernową do pyska (nie jeździłam na tym wędzidle, bylo tylko mierzone w boksie).
Stwierdziłam, że gorzej już być nie może. Dlatego postanowiłam wypróbować naprawdę cienki wielokrążek. I to był strzał w 10. Wielokrążek jest dokładnie ten:  http://zapodaj.net/ab3e1da8eb69.jpg.html , ale tak jak już pisałam, po prostu nie potrzebuję do jazdy wielokrążka. Koń jest bardzo delikatny w pysku, reaguje na najleżejsze sygnały. Wielokrążek mam zapięty ZAWSZE na to główne kółko, więc działa minimalnie mocniej niż zwykłe wędzidło. Koń chętnie żuje, pieni się, miło się prowadzi, przychodzi do ręki.

Jednak postanowiłam próbować dalej. Pierwszą próbą była oliwka, najcieńsza jaką znalazłam: Koń czasami żuje, ale nie chętnie. Częściej gryzie wędzidło (ale nie zagryza tak jak niektóre konie przy ponoszeniu). Niby przychodzi do ręki, nie wiesza się, ale czuję olbrzymią różnicę pomiędzy oliwą i wielokrążkiem, na niekorzyść dla oliwki.
Instruktorka (a właściwie dwie) poradziły mi, abym przez jakiś czas go po prostu przejeździła, lonżowała i zobaczyła jak będzie. Ale nie widzę rzadnej poprawy, a na oliwce chodzi już dwa tygodnie.

Dzisiaj założyłam na próbę wielokrążek - koń żuł od razu, jeździło mi się bardzo dobrze.

I teraz pytanie: mam próbować dalej ze zmianą wędzidła? Czy przejeździć go na oliwce? Czy wrócić do wielokrążka i nie kombinować? Jak myslicie?

Dodam, że w grę wchodzą tylko wędzidła podwójnie łamane, bo pojedyńcze i proste to jest w naszym przypadku porażka 🙂
Jezeli na wielokrazku dobrze chodzi, po co dalej probowac?

ktos probowal wedzidla nathe?
LatentPony, jesli juz musisz testowac co innego, to znajdz wedzidlo podobne- podwojnie lamane, cieniutkie, ale zwykle, nie oliwkowe. wielokrazek masz zwykly, nie oliwke.
LatentPony podpisuje sie pod tym co mówi katija
dodatkowo ten łacznik może być miedziany tez powinien dobrze wpłynąć.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
13 lipca 2011 21:23
Kilka stron wcześniej ktoś wkleił link, do tego wędziła: [[a]]http://horsecare.pl/produkt,612,w%C4%99dzid%C5%82o_podw%C3%B3jnie_%C5%82amane_Sweet_Iron[[a]]

Myślicie, że warto spróbować? Wygląda też na bardzo cienkie.
Jak się sprawdza ten czarny metal? Wielokrążek na którym jeżdżę jest ze zwykłego metalu, nie słodkiego, albo innego "smacznego" 🙂
I jeszcze jedno pytanie: czy ktoś z was ma takie wędzidło? Jak z grubością? Wygląda na zdjeciu na cienkie, ale nie ma podanej grubości, a to jest dla mnie bardzo ważne.
LatentPony te wędzidła są naprawdę cienkie, to są chyba 14? Miałam w ręku te z hooksa, naprawdę cienizna.


Ja dziś skakałam na pelhamie. I powiem ze bosko. Wędzidło dość grube, gumowe, proste 😀 Miałam dopięte wodze do tego "normalnego" kółka czyli dźwignia tylko działa u góry w sumie 🙂 Koń spieniony, idealnie się prowadził, w końcu nie było szarpania w liniach czy przed przeszkodą. Widać mój koń lubi zmiany, raz na jakiś czas chyba mu trzeba przypomnieć że rękę jeźdźca należy szanować 😀
A Ja po ostatnich skokach/stopach na haku nie chce wiecej eksperymentowac. Bo moj kon jest idacy do przodu, wparty, a jednoczesnie boi sie pysk..
LatentPony, mogłabyś ew. poszukać Bauchera? jakoś tak się zwie? = jakby "góra" od wielokrążka, czyli jakby półwąs dopinany do pasków. A sweet-iron + miedź pomaga, może nie jakoś wybitnie, ale pomaga.
LatentPony jeśli chcesz popróbowac z cienkim podwojnie lamanym to polecam:  http://www.siodlarnia.com.pl/index.php?page=produkt_info&produkt_id=1799  nawet jesli sie nie sprawdzi to cena bardzo niska (wyglada jak to co Ty podlinkowałas a jest 3 razy tańsze), sama posiadam 2 takie wędzidła i bardzo dobrze sprawdzaja mi sie na koniach młodych jak i bojacych sie o pysk 😀
LatentPony, jesli to co podlinowala Centuria, faktycznie jest cienkie to bym sie sklaniala ku temu, bo jest 3x tansze 😉 i faktycznie tak jak pisze halo, baucher bylyb tym, na czym w sumie jezdzisz- do paskow policzkowych jest dodatkowe kolko, na dol nie. ale prawda jest taka, ze co mozesz, to pozycz i wsadz do dzioba, bo nie ma sensu wydawac tyle kasy.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
14 lipca 2011 06:45
Problem w tym, że właśnie nie bardzo mam jak pożyczyć cokolwiek. U mnie w stajni jest 14 koni, cały czas użytkowanych pod siodłem, ale panuje również kult oliwki, a jak nie oliwki, to bardzo grubych wędzideł. Macała już wszystkie i pytałam ludzi. I moja oliwka jest najcieńszym wędzidłem w stajni (po za wielokrążkiem).

Dziękuję za link wyżej. Jak sprzedam oliwkę, to napewno spróbuję.

A co do baucher'a, to nie jestem zbyt przekonana. Zależy mi na tym, aby koń wcale nie chodził na dźwigni, bo napradę jej nie potrzebuje 🙂 Już o to pytałam, ale nie dostałam odpowiedzi: czy jest jednak możliwe, że koniowi pasuje tylko mała dźwignia? Może właśnie chodzi o rodzaj nacisku?

Zachciało mi się konia z problemami 🙂
LatentPony Nie Ty jedna masz konia z problemami 😉. Moje ostatnie jazdy jazdy obfitowały we łzy, złość i rezygnację z tego, że może być lepiej. doszło do tego, że bałam się dotknąć wodzy w stępie-bo kobyła rzucała głową jak opętana. Ale mam nadzieję, że teraz bedzie już przyzwoicie, skoro na pierwszych jazdach po tarnikowaniu była taka odmieniona.A tez wkładałam różne wedzidła-tyle, że na wytoku. I o ile wtedy wydawało mi się ze znalazałm właściwe-zwykłe, podwójnie łamane, cieńsze- o tyle zdjęcie wytoku ujawniło ogromny i narastający problem.
tak, to black-iron-western bit jest na prawdę cienkie i ma miedziany łącznik. Aby łatwiej było ocenic jego grubość dorzucam zdjęcie w pyszczku konia, bo na razie nie bede w stajni aby móc zmierzyć. mi się na prawdę dobrze na tym wędzidle pracuje a cena na prawdę fajna
LatentPony, może chodzić o rodzaj nacisku - bardziej kierunek niż siłę. Ale bardzo prawdopodobne jest, że nie chodzi o dźwignię, ale o "mini-wąsy", stabilizujące na boki dużo bardziej niż oliwka. Albo - tylko o grubość. Ech, że też nie mogą powiedzieć po ludzku co im nie pasuje 🙂 (mówią tylko że! im nie pasuje).
Gillian   four letter word
14 lipca 2011 14:01
Centuria, zawsze masz tak nisko zapięte?
Centuria, zawsze masz tak nisko zapięte?


haha wiedziałam, że się będę musiała tłumaczyć  😀 nie, NIE jeżdżę na tak nisko zapietym wędzidle oczywiście. Na zdjęciu jest moja młoda nieujeżdżona trzylatkai i była to jedynie próba zakładania wędzidła/ogłowia które jak widać okazało się na nią za duże. Dodałam akurat to zdjęcie bo na nim w miare dobrze widać grubość wędzidła o którym była mowa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się