jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Mam takie pytanko: Czy to wędziło z miedzianymi rolkami ( opisane kilka postów wyżej) występuje tylko jako oliwka? Jaka to firma? Wydaje mi się, że Horze?

Nie jestem pewna, ale czy oliwka nie nadaje "ciężkości" i tym bardziej zachęca konia do zawieszania się?
Dziękuję i pozdrawiam.




Moj kon ktory sie zawiesza na tym chodzil koszmarnie. Istnieja tez nie oliwkowe
Wiem, wiem. Ja jeźdizłam na takim właśnie jak opisujesz tylko "kanciastym". My na to fluta mówimy 😉
Kto używał wędzidła korekcyjnego i w jakich przypadkach? Jak wrażenia?
Pytam z ciekawosci ;

Moj kon ktory sie zawiesza na tym chodzil koszmarnie. Istnieja tez nie oliwkowe

Dramka a na jakim wędzidle teraz jeździsz? dzięki. :kwiatek:
kobyla przegryzla mi moje cudowne, plastikowe Nathe 🍴 a tak dobrze na nim chodzila, szkoda, ze tylko 3 miesiace 😁
Czy myślicie, że koń może przestać lubic i akceptować wędzidło, które wcześnie było ok? Reszka jakiś czas temu chodziła na pojedynczo łamanej oliwce, a na krosy i tereny pojedynczo łamanym pelhamie i było ok. Pelham akceptowała dobrze, a oliwkę róznie, więc zmieniłam ją na próbę na podwójnie łamane z miedzianym łącznikiem i teraz chodzi w takim cały czas. Bardzo je lubi i ogólnie fajnie zaczęła na nim pracować, nie ma większych problemów, a jak są to na pewno nie są skutkiem wędzidła, na pelhamie chodzi rzadziej i jak dzisiaj jej go założyłam to była duuużo gorsza na nim niż kiedyś za czasów gdt normalnie chodziła na oliwce. Nie to, że nie dało się jej utrzymać ale buntowała się, nie akceprtowała go, ewidentnie było czuć i widać, że nie jest jej fajnie z tym w pysku i tak się zastanawiam czy to nie kwestia tego, że na treningach ma podwójnie łamane i bardzo dobrze je toleruje.... 🤔wirek:

W związku z tym mam pytanie bo juz wcześniej myślałam o spróbowaniu pelhamu smakowego plastikowego ale widział ktoś takie cudo podwójnie łamane? Bo ja spotkałam się tylko z pojedynczo:


A jak nie znajdę to może warto wielokrążek spróbować, co sądzicie? Czy zapięty na trzecie (najnizsze) kółko będzie dużo słabszy od pelhamu z normalną średniej długosci czanką? Czy przy tak zapiętym wielokrążku jest potrzeba stosowania łącznika/dwóch wodzy czy można jedną parę podpiąć do najnizszego kółka i to jest ok?
LatentPony   Pretty Little Pony :)
30 lipca 2011 18:22
Co to za wędzidło?
http://superwedzidlo.besthorsebit.com/

Opis pełen "och-ów" i "ach-ów" - ciekawa jestem jak się sprawdza w rzeczywistości. Spotkał się ktoś już z takim wędzidłem?
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
30 lipca 2011 19:34
podwojnie lamane tez Magdzior mozna upolowac tylko trzeba szukac. teraz nie mam sily internetu przegladac. tak czy siak szybciej mozna je na zawodach znalezc.

kazdy kon po jakims czasie domaga sie jakiejs zmiany i skoro podwojne zwykle jej pasuje to pelham tez moze, a metalowy probowalas?

wielokrazek to zupelnie inne wedzidlo i trzeba by poprostu probowac. nie mozna ich porownac niestety tak latwo. moj kon dla przykladu chodzi na codzien na wielokrazku, plastiku raz lamanym na dwie wodze a skacze na prostym, z wysokim portem, metalowym pelhamie tez na dwie wodze. takze bywa roznie i probuj 😉
LatentPony bardzo mnie ciekawi co to za patent.
Ale mi się wydaje że to nie jest delikatne wcale skoro pisze ze jak ktoś jeździł na kontakcie stanowczym to nie powinien używać tego wędziła...
christine no to będę próbować, narazie rozejrze sie co kto ma do pozyczenia w stajni zeby rozeznać sprawę, bo ten jej wyraźnie nie pasuje ale wlasnie nie wiem czy ze względu na to, że jest pojedynczo łamany, czy ze wzglę∂u na materiał, grubosc czy jescze cos innego, trzeba będzie sprawdzic.
ciekawska, hahahaha.... sorry, że sie śmieje, ale wiem o czym mówisz. Mój chodził super na tym wedzidłe, żadnego metalu nie chciał zaakceptować. Tylko, że hmmm... przegryzł je. Żeby było ciekawiej to ostatecznie puściło na zawodach, w czasie najazdu na dwójke. 😉
Co myślicie o mickmarze? jeździł ktoś w tym?
Bischa   TAFC Polska :)
30 lipca 2011 21:56
Było już gdzieś wcześniej w tym wątku. Ja po treningu na praktykach tylko rozstępowywałam konia na tym patencie, więc nie moge wiele powiedzieć, ponoć kobyła była tylko na tym do opanowania. Ja w stępie na luźnych wodzach nie miałam z nią żadnych problemów.
Natomiast miałam wątpliwą przyjemność zakładania tego na konia, ciężko włożyć do pyska, plączący się sznurek od drugich wodzy (który leży na nosie i na nos uciska), w dodatku kobyła dość mocno mi utrudniała włożenie mikmara do pyska, zadzierając łeb niemal pod sam sufit. 
Magdzior, a czemu plastikowy? moze sprobuj po prostu taki z krotsza czanka? albo kmblewick? moze po prostu juz tamten pelham jest za ostry? jezdzilas juz na niej na plastiku? nie mowie, ze tak bedzie w twoim przypadku, ale np. moj kon nie znosil plastikowego wedzidla. a skoro to na ktorym chodzi dobrze jest metalowe to szukalabym w ta strone.
powtorze jeszcze raz moja opinie nt. wielokrazka. uwazam, ze wielokrazek owszem, ale spiety pod pyskiem. christine, jezdzisz na wielokrazku nie spinajac go? na jednaj parze wodzy?
dakota00, mikimar to raczej w bardzo wprawne rece, dla doswiadczonego jezdzca.
Bischa, gdzie masz L?
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
31 lipca 2011 20:10
zalezy na ktorym koniu 😉
na jednej kobyle na dwie wodze jedna do zwyklego kolka, druga do dolnego i gra
na drugim startuje i skacze na wielokrazku tylko zapietym na dol

czasem spinam paskiem skorzanym/miekkim ale wszystko zalezy od konia, sytuacji i tego co aktualnie chce ugrac. wszystko jest dla ludzi i koni tylko trzeba umiec i miecz wyczucie. caly czas sie ucze i wspiera mnie w tym trener. najwazniejsza jest dobra reka, a potem mozna szukac co pasuje zwierzowi i to jedyna sluszna metoda.
katija wydaje mi sie plastik przyjaźniejszy ale wczesniej chce sprwadzic jak bedzie chodzic, hm ale z tym, ze za ostry wlasnie sie zastanawiam bo ona się zaczęła na niego buntować nawet p[rzy zakładaniu wędzidła, nawet jak delikatnie ją przytrzymuje na pewno nie zbyt mocną reką, ewidentnie cos jej się w nim nie podoba, przy ubieraniu zwykłego wędzidła sama otwiera pysk i nie ma żadnych problemów, ale znowu jak się rozkręci to mogę mieć problem z wyhamowaniem na krosie lub zajmie mi to pół dystansu, trzeba będzie posprawdzac i pomyśleć, może rzeczywiscie podwójnie łamany z jakąś miedzianą wstawką będzie ok
Bischa   TAFC Polska :)
01 sierpnia 2011 00:49
katija, znudziło mi się 😉
http://marek-gajewski.pl/product/show/id/5

Czy takie wędzidło z wąsami stosowane jest często?
Na koniach wyścigowych stosowało się takie wędzidło jak konie przeciągały wędzidło lub były "zaciągnięte".
Ale ostatnio widziałam dziewczynę na ujeżdżeniu.Po co takie wędzidło dla "normalnego " sportowego konia?
Czy żeby niwelować za ostre działanie ręką jeźdźca - że jeździec za mocno miesza w pysku i przeciąga to go to ogranicza trochę?Czy jak?
Perlica, przeciez na stronie, ktora podlinkowalas jest wyjasnienie dzialania tego wedzidla:
Łagodne. Kolce uniemożliwiają "przeciągnięcie" przez pysk konia. Przez umocowanie górnego kolca do paska policzkowego powstaje dźwignia wzmacniająca działanie wędzidła.
wasy rowniez stabilizuja wedzidlo w pysku. sa konie, ktorym to pasuje. te wedzidla sa tez czesto uzywane u mlodych koni.
Katija pytam bardziej o to czy chodzi:
o uchronienie przeciąganie przez jeźdźca z mocniej działającą jedną reką czy chodzi o to żeby koń sam sobie nie przeciągał ❓
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
01 sierpnia 2011 11:46
i to i to 😉 jezdze 3latka, ktory "zjada" wedzidlo. za wszelka cene kombinuje jakby tu kolko wciagnac do japy, a neistety wasy jakos mu sie nie mieszcza. badzo je lubie na mlodych koniach, jest bardzo wyrazne w dzialaniu.

poza tym ja mocno jezdziec musi ciagnac wedzidlo i jak bardzo niedopasowane musi ono byc, zeby je przeciagnac..
Przeciągnąć mam na myśli -nie całe wciągając kółko do buzi 😂
Mam obecnie Sprengera RS Dynamic,ale chyba jest za cienkie na mojego konia ( zwykłe, podwójnie łamane) bo się buntuje trochę z ruchem do przodu albo ja mam za ciężką łapę na takie wędzidło 🙁 ucze się kontrolować tą rękę i działaś delikatnie.
Nie mniej nie wiem czy koń się buntuje bo za cienkie wędzidło czy się buntuje bo ją tak rozpuściłam ( na pustym kontakcie).
Siadała na nią dobra zawodniczka ujeżdżenia i kobyła broni się  jak zaczynasz cokolwiek bawić się wewnętrzną wodzą (zęby ok).
Jakie wędzidło teraz spróbować ? 👀
Oliwkę? Pojedynczo łamane czy grubsze podwójnie łamane?
Czy ktoś doświadczony może mi poradzić?

christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
01 sierpnia 2011 14:18
jezeli jak to nazwalas "kon jest rozpuszczony na pustym kontakcie" to wkladanie cienkiego wedzidla bylo srednio trafione.

doradzic wedzidla przez internet sie nie da, szczegolnie w tak delikatnej sprawie. nie probowalas sie pytac tej dobrej zawodniczki co by polecila? wnioskujac z opisu kon ucieka przed kontaktem, wrazliwy i rzucajacy sie na kazda probe dzialania reki? to bym wrzucila oliwke, dosc gruba, podwojnie albo pojedynczo lamana zalezy jakie woli kon, mozna probowac plastik (chociaz nie wiem czy kon woli ciezkie, czy lekkie wedzidla). ja prywatnie jednak na pierwszy ogien dalabym prosty plastik.
Plastik odpada - bo mi się wydaje że jak koń się mało ślini to nie będzie dobry pomysł chyba?  ❓
Oczywiście mam pomoc w stajni-jedna koleżanka tylko oliwka mówi ( skoczek) a ujeżdżeniówka (trenerka) na wszystkie młodziaki używa podwójnie łamane dość cienkie i jest przeciwnikiem oliwek 🤔 więc bądź tu mądry
Klacz zajeźdżałam na pojedynczo łamanym bardzo grubym pustym, potem zmieniłam na podwójnie łamane i mi się wydawało  że jest lepsze,ale teraz to już zgupiałam i sama nie wiem.
Idę do sklepu stacjonarnego dziś i coś wybiorę.

Kobyła potrafi pięknie odpuścić nie tylko pod trenerem czy trenerką ale również pode mną 😉,ale chodzi pięknie 20 minut i nagle bez wyraźnej przyczyny robi bunta-więc może ten Spreneger za cienki jednak dla niej.

Perlica, a moze dla twojego mlodego konia 20 min w ustawieniu to za dlugo? moze wystarczy zrobic przerwe- dac stepa lub klusa na dlugiej wodzy, dac koniowi odpoczac?
no właśnie, może kobyła nie wytrzymuje tyle w takim ustawieniu i foszy się z bólu/niewygody. nie wiem, co rozumiesz przez "odpuszczenie".
może jednak upewnij się, że problem nie leży w wędzidle, tylko Twoim sposobie jazdy? nie wiem jak jeździsz, ale może ta kwestia wymaga głębszego zastanowienia 😉
Katija-tylko że pod trenerem pochodzi 50 minut bez fochów, poskacze i jest ok. Choć próbuje i jemu czasem, jak ma zły dzień ( czytaj : ruja).
Jeżdżę do dupy dlatego mam trenera 😉
Chcę dobrać wędzidło delikatniejsze w działaniu.

które dzięki delikatniejszemu działaniu będzie "maskowało" chociaż trochę moje błędy, które popełniam jak każdy...ale od tego mam trenera,więc pytam co byście poleciły mi kupić jako doświadczone

"o właśnie, może kobyła nie wytrzymuje tyle w takim ustawieniu i foszy się z bólu/niewygody." - jak z bólu ❓ 😲 schodzi ładnie z głową to wewnętrzna luźno-to nagroda a nie ból przecież
Mam problem ponieważ nie wiem jaki rozmiar wędzidła lepszy...  i teraz nie wiem gdzie o to pytać 🙁
Może mi ktoś powiedzieć czy to ten wątek czy inny do tego służy ?  😡 😡
no chyba że, nie wiedziałam właśnie co przez to rozumiesz 😉.
na pewno wędzidło cienkie najdelikatniejsze nie jest. jeśli o to chodzi należy iść raczej w stronę grubszych. albo wziąć gumowe. jest dość stabilne, ale przez to średnio prowokuje do żucia. to też zależy od konia, niektóre na tym fajnie się rozluźniają, mój miał sztywny pysk. pomogło ruchliwe zwykłe podwójnie łamane z miedzianym łącznikiem.

qniara, tutaj, bo gdzie indziej? 😉
Gillian   four letter word
01 sierpnia 2011 15:17
Perlica, ale mięśnie pracują, prawda? szyja, plecy...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się