Ochraniacze

Dramka, podobno tak jak Veredus. A przynajmniej taką informacje uzyskałam na stoisku ihaha na zawodach.
Aha. Wygladaja na małe  🤔
jak sprawdzają się te horze za 30 zł? bo jestem coraz bliżej kupna, jakieś opinie? 🙂
Hmm.... mam skórzane Prestige M i moim zdaniem są troszkę większe niż M Veredusa.
Natomiast oglądałam ten nowy skórzany model i wielkościowo były jak dla mnie identyczne jak Veredusa.

ententa, masz na mysli te ze sztucznym futerkiem ?? Kupowałam, ale dałam sobie spokój. Mój koń w ciągu 3 miesięcy wykończył dwa komplety na 4 łapy. Zostały mi jakies pojedyńcze sztuki w całości.
To powinny byc idealne  💃 Mam na mysli ten starszy model  😉
Klami dziękuję  :kwiatek:
szkoda, że takie nie trwałe bo wyglądają fajnie, ida do mnie eskadrony flexi soft, i chciałam jeszcze coś do ciurania dokupić, zastanawiam się nad innymi skorupami, jakieś pro, albo neopreny... w sumie to już nie wiem...  🤔wirek:
jak dla mnie te horze za 30 zł są fajne jak na tę cenę, mam komplet od około 2 tygodni więc za dużo nie mogę powiedzieć o wytrzymałości, ale do ciurania po płaskim- za tę cenę, czemu nie.
Bay, tak tez myślałam kupując je. To tylko 30 zł, komplet 60 zł. Niestety ich trwałość jest żadna. Jedno uderzenie podkowy i z ochraniacza zostaje niewiele. A to niestety oznacza kupowanie co chwila kolejnej pary. Idąc dalej, wcale te ochraniacze takie tanie i opłacalne nie są. Jedne Veredusy czy Eskadrony, czy chociażby Hampa Pro sprawuja się doskonale przez nawet kilka lat. W tym samym czasie tych Horze trzeba by kupic chyba pół hurtowni.
Jeżeli koń nie jest podkuty i nie strychuje to są baardzo fajne. Ja mam swoje od pół roku i wyglądają jak nowe! A co najważniejsze, dziecinnie prosto się je czyści 🙂
Mia, mój koń też póki co bez podków, też nie strychuje więc liczę że chociaż parę miesięcy wytrzymają 😉 no i na pewno nie są to ochraniacze na skoki.
No to tym bardziej bym je polecała. Ja też je zakładam tylko do jazdy na płaskim, na tereny i podskoki mamy veredusy.
Cóz kon nie musi sztrychowac zeby sobie czasami lupnac w noge, nawet "na plaskim". Oczywiscie kiedy pracuje, bo jesli biega w kolko to raczej wiekszego ryzyka nie ma.
U nas w stajni sporo osob probowalo je zakladac na padok/pastwisko. Koniom, ktore nie biegaja kompletnie. Jedynie spaceruja i jedza. Niestety rowniez sie nie sprawdzily, bo sie po prostu rozpadaly bardzo szybko.

P.S. wybaczcie brak polskich znakow, ale niestety nie wiem czemu ich na tym lapku nie mam ?? ??
hmm, to morze zaryzykuje te horze, chociaż mój koń to totalna ciapa i pewnie coś zepsuje, ale jestem dobrej myśli  😁
Klami Ja ostatnio doswiadczylam to o czym piszesz, jeden sezon i musze kupic kolejne ochraniacze  😤 Jak kupie Eskadrona wiem ze beda mi dlugo sluzyc..

Pisalas o tych prestige?  :kwiatek:
ententa, wiesz to wyglądało np. tak, że mój koń sobie stoi. W pewnym momencie si e obraca i zachacza zadnim kopytem sobie o noge. "Chlast"i już mozna powiedzieć, że byl sobie ochraniacz. Rozciecie niby nieduze w jednym miejscu, ale te ochraniacze są zrobione z jakiegoś takiego neoprenu/pianki, która od małego pekniecia przepieknie rozlamuje sie dalej po calosci.

Dramka, tak, o tym modelu pisałam. Mam takie M i są troszke wieksze od M Veredusa moim zdaniem. W ogole moge polecic, sliczne i trwale ochraniacze.

moja mamusia zawsze powtarzała: tanie g..no psy jedzą" i to odzwierciedla jakość tych Horze.  😉 😉 sama się nigdy nie skusiłam, ale widziałam ich żywot u koleżanek i muszę powiedzieć, że był krótki i tragiczny. Lepiej dołożyć i kupić coś trwalszego
Może coś koń to przypadek i co właściciel. Ja jestem zadowolona i chyba mam prawo być 😉 Na pastwisko czy wybieg na pewno bym ich nie założyła bo tam konie robią różne dziwne rzeczy ale na jazdę jak najbardziej.
Tylko, że chcę zaznaczyć, że one nie są na pewno pancerne i nie nadają się jako ochraniacze podstawowe i jedyne w użytku.
scarlett   "może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze"
29 lipca 2011 12:09
Jakie byście polecili ochraniacze na pastwisko? Koń robi różne dziwne rzeczy, szaleje i strasznie sobie obija nogi. Czy zwykłe łupinki starczą, czy macie cos innego wypróbowanego? 🙂😉
polećcie jakieś pancerne strychulce dla kutego na tył, strychującego się konia?
Czy używał ktoś ochraniaczy York

CRISTAL


JUMP


albo SOFT
???

Jak z ich wytrzymałością? Warto zakupić czy lepiej dołożyc i kupić coś lepszego?
Ja miałam softy i są mega mega cienkie, szybko sprzedałam.
Ja po pół roku codziennego używania Veredusów Olipic mogę je z czysty sumieniem polecić - po umyciu wyglądają jak nowe, są pancerne. No i pokochałam ten system na kołki, dużo bardziej mi odpowiada niż rzepy.
U mnie są te york soft i po pierwszej jeździe konia nie niszczącego w ogóle ochraniaczy poprzecierał się neopren. Są cienkie i jakoś dziwnie wyprofilowane..
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
02 sierpnia 2011 17:02
Ja mam Yorki Soft i moim zdaniem są niezłe, zwłaszcza jak na to ile kosztują.
mi w olimpikach poprzecierała się ta zewnętrzna warstwa neoprenu po kilku użyciach... Za to mam zamiennik tylnych olimpicow z horsepolu, ktore bardzo polecam. Są lepiej wykończone i bardziej miekkie
Iwanowa, tez sie przymierzam do nich, tylko nie wiem które z tych trzech wybrac, ciezko mi znalezc ceny, znalazlam tylko komplet cristali za 102 zl
tutaj są wszystkie dostępne wraz z cenami : http://tundra.pl/catalog/index.php  🙂

zamówiłam york cristal w końcu, zobaczymy czy było warto..
A ja kupiłam HKMy pro szare, bo szkoda mi jednak tych olimpiców do codziennego ciurania 😀 Całkiem spoko te HKMy, ale zobaczymy ile pożyją. Leżą ładnie i koplet na 4 nogi kosztował 80 zł 🙂
czy ktoś z was borykał się już z problemem wymiany gumy w ochraniaczach veredusa?
a druga sprawa: szukam jakiś wysokich tyłów (nie pancernych czyt. nie muszą być zabudowane "aż po same uszy"😉 coś polecacie?
jak Mka woof wearów ma sie do Mki veredusowej/klasycznego fulla w ochraniaczach typu pro? jest taka sama czy jednak L będzie odpowiadało veredus M/przykładowo norton pro full?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się