polonez1 raz od kad mi na forum starasz sie mi dosrać odezwę się , chociaz nie warta jestes nawet tego zeby twoje wypociny odignorowac na sekunde.
Nie wiem o jakim zaklinaniu mówisz... a co do kopyt po 1 ktos inny nam kopyta robi juz od jakiegos czasu i gówno ci do tego. Ja w przeciwienstwie do ciebie nie jestem ignorantka ktora ma gdzies to czy nogi i kopyta konia sa w dobrym stanie czy nie. Popatrz najpierw na kopyta swojego konia, popatrz na jego strzałki, na to jak zapyla od palca i jak cudnie jest postawiony na wysokie pietki. To ze ty nie masz o czyms pojecia nie znaczy ze ktos inny miec nie moze. Nie znasz sytuacji ale sie odzywasz bo to w twoim stylu zeby bagna komus w zyciu narobic, bo masz z tego radoche nie?
Wstyd to jest taki ze taka osoba jak ty potrafi pisac tu takie komenatarze. Nie chce Ci przypominac o tym jak biłas mojego konia w stajni, jak karmiłas a w zasadzie nie karmiłas, jak nie dawałas wody bo ponoc konie jedza snieg w zimie... o tym w jakim stanie był Duch, mój kon czy kon forumowej Livii i pozostałe konie ktorych na forum nie ma, a stały w twojej byłej stajni z której cie zreszta wywalili ., I chwała za to temu człowiekowi bo stajnia i konie przynajmniej teraz jakos wygladaja. o twoim koniu nie wspomne, ale to juz nie twoja zasługa a ludzi u których stoi Orinoko i Hucuły.a o tobie bede mówiła dookoła wszystkim ku przestrodze zeby nikt juz nigdy wiecej nie dał zadnego konia w twoje rece.
Idz moze do jakiegios lekarza, bo w głowie to ty masz nierówno... .
EDIT
btw chciałabym jeszcze widziec ten opłakany stan konia. Bo ja go nie widze, widze konia po kilkumiesiecznej przerwie z brakiem miesni. I z irokezem scietym na zero w zwiazku z tym nagle wszyscy w szoku bo optycznie szyja jest mniejsza, a tak na parwde jest w takim samym stanie jak tu:
To zdjecie dokładnie z przed miesiaca.
i jeszcze w ramach uzupełnienia tego co napisałam zeby nie było, ze o karmieniu i niedbaniu przez polonez sama sobie cos wymysliłam
Oto Duszek u polonez w dzierzawie, własciel za granica.
Tak wygladał jak przbył do stajni
A tak zimą/wczesna wiosna
Przeoraszam wszystkich na forum za tego posta. To jest mój jedyny w strone polonez i wiecej na ani jednego nie odpowiem, sadze ze i tak napisałam zbyt mało, na to co i ja przezyłam z koniem i masa innych ludzi z konmi w jej byłej stajni... .