czapsy i buty

Właśnie przyszły moje sztyblety sznurowane ze sztylpami, od pana Pawła. Jestem bardzo zadowolona, wzięłam bardzo wysokie (41cm) i dlatego wyglądają pięknie  😍 Są bardzo wygodne, zdziwiła mnie ich cienkość, ale to chyba plus.Wyglądają lepiej niż na zdjęciach. Niestety na razie nie mam jak wstawić zdjęcia....  Ogólnie wszystkim polecam!
Kors witaj w gronie zachwyconych  😍
To dobrze,że jest nas więcej 🙂 A to są te same buty co mam , a dużo droższe...  http://www.tundra.pl/catalog/product_info.php/cPath/50_59/products_id/372
Madzuaa   optymizm przede wszystkim :)
30 sierpnia 2011 19:43
Odnośnie butów pascuello - użytkuję je niemalże codziennie pierwszej połowy czerwca. Nie oszczędzam, jedyne, czego w nich nie robię, to wywożenie gnoju (bardziej ze względu na zapach 😉) Czyli - łażę parę godzin po błocie, piachu, kąpię w nich konia, często mokre i brudne wrzucam do szafki i... nic. Dzisiaj je pierwszy raz porządnie wyczyściłam i wypastowałam. Wyglądają prawie jak nówki, nie licząc tego, że się wyrobiły i dopasowały do stopy.
Ani razu mnie nie obtarły, zamek się nie popsuł, sznurówki całe.
Jestem świadoma, że przy takim użytkowaniu nie posłużą zbyt długo, bo są mięciutkie i delikatne, ale póki co trzymają się dzielnie - polecam.
Kors a mogłabyś mi podać stronę tego p. Pawła? Bo widze, że jest bardzo dużo pozytywnych opini.
Z góry dziękuje
Wysłane na PW  😀
Teraz zastanawiam się czy sztylpy powinny być takie cienkie....Czy Wasze sztylpy od pana Pawła są takie miękkie, cieniutkie, czy bardziej grube i sztywne?
Hej 😉.
Możliwe że to pytanie już było, za co bardzo przepraszam  😡.
Możecie mi polecić jakieś trwałe czapsy (szer. 33cm i dł. 37cm), gdyż miałam treningowe Szydłowskiego,  ale nie jestem z nich za bardzo zadowolona  🙄.
zależy ile jeździsz. moje hippiki trzymają już chyba 2 lata i tylko zamki powymieniałam, ale ja jeżdżę raz, dwa razy w tygodniu. poza zamkami trzymają się bardzo dobrze, o takie http://amigo-konie.pl/product_info.php?cPath=6_24&products_id=143
sztyblety też mam hippiki już 4 lata i zaczął mi się przód jeden rozklejać. pokleję to w domu, ale myślałam już o nowych. http://www.decathlon.com.pl/PL/sztyblety-schooling-32284225/ myślicie, że warto? opis brzmi zachęcająco, mogę podjechać przymierzyć, tylko ta cena mnie zastanawia. nie jeżdżę dużo, jak pisałam, 1-2 razy na tydzień, ale chciałabym, żeby wytrzymały kilka sezonów. jeśli naprawię te stare, to mogę ich używać zamiennie. poradźcie coś  :kwiatek:

edit. masło maślane ;p
calore 4 lata miałaś sztyblety hippiki, a teraz chcesz kupić gumowce z decathlonu ?
kwestia ceny chwilowo ;p dlatego pytam o opinie, jak skleję, to może nic nie kupię. zresztą sporo krąży opinii, że decathlonowe produkty niekoniecznie są takie złe. zresztą prosiłabym o konkretne opinie, a nie tylko, że "z deca? bee..."
http://www.decathlon.com.pl/PL/sztyblety-classic-one-junior-19766653/ jeszcze takie w sumie są. tylko rozmiary małe.
Nie mówię, że rzeczy z decathlonu są złe, sama miałam z tamtąd sztyblety, ale nie gumowe tylko skórzane. Gumowe jak dla mnie nadają się tylko na jesień, w lecie noga się gotuje, a w zimie marznie, także bez sensu kupować buty tylko ja jakiś czas, lepiej dopłacić te 70 zł i kupić skórzane buty.

chyba faktycznie lepiej dołożyć, chociaż z jazdą w gumowych jesienią jest sporo sensu. wtedy jest najwięcej błota, a gumę łatwo umyć ;p
ale na poważnie. ze skórzanych znalazłam jeszcze takie http://awilhorse.pl/produkt/jszydlowski-sztyblety-02 i takie no-name http://www.ksantos.pl/detale,109,sztyblety_damskie_najchtniej_kupowane.html
wybieram tylko sklepy, gdzie mogę podjechać, dlatego allegro najczęściej odpada. jak z tym Szydłowskim? widzę, że mają też zwykłe buty, więc nie wiem, czy im ufać. tylko czy takim no-name można ufać? w zasadzie są podobne do hippiki, ale nie wiem jak z wytrzymałością. są też jakieś wyprzedaże w amigo i HMK po 100zł mają, ale nie wiem jak z dostępnością.
calore, po hippikach, które są mega wygodne jak dla mnie (i uwielbiam je) nie dasz rady przejść na buty gumowe. Nie dość, że to guma(w której będzie ci się stopa pocić)to patrz jeszcze na komfort. Ja nie polecam. A hippiki po 4 latach może ci poszły, ale moim zdaniem warto kupić te buty drugi raz albo kupić jakieś porządne, skórzane! 😉
klipsiara to już zostało wyjaśnione 🙂 podałam linki do skórzanych. może i kupię kiedyś kolejne hippiki, bo fakt, wygodne i ogólnie dobre. ale kto powiedział, że jedyne słuszne. zrobię sobie rozeznanie i wtedy będę decydować 🙂
o nie, tylko nie gumowe, takie gumowce to można mieć w zapasie jedną parę w razie błota itp. ale żeby w nich jeździc cały rok to jest zły pomysł
Mam zamiar kupić sobie jakieś sztylpy i chciałam się zapytać, jak dobrze zmierzyć wysokość - odkąd dokąd.  🙇
o nie, tylko nie gumowe, takie gumowce to można mieć w zapasie jedną parę w razie błota itp. ale żeby w nich jeździc cały rok to jest zły pomysł

ja planowałam właśnie gumiaki, ale jak przypomnę sobie jak mi się noga pociła, jak zimno było...  👿

chcę jakieś ciepłe i najwyzej sztylpy do tego

ps. mogę jeździć bezpiecznie w górskich? bo tylko te są w miarę ciepłe i usztywnione.
co to znaczy "górskie"? masz na myśli coś jak trapery?  🤔
Fairy, jeździłam w górskich butach, ale wymieniłam sobie do nich strzemiona na większe. Tak czy siak nic mi to nie dało. Myślałam, że będzie mi w nich cieplej zimą, ale one strasznie przemakały od śniegu i jako, że są dobrze dopasowane do stopy, żeby nie obcierały na wycieczkach w góry, duża ilość skarpet na nodze nie dawała nic, a nawet psuła sprawę, bo bardzo marzłam w palce. Poza tym nie dopniesz w nich sztylpów do końca, więc będzie Ci niewygodnie  😎.
a racja, zapomniałam o sztylpach  👀 jeśli będę miała.

Zastanawiam się w ogóle w czym jeździć- bo mam tylko "adidaski", ale zaraz zamarznę, nie mówiąc o deszczu i błocie.
a może termobuty? albo termoskarpetki (chyba jest coś takiego  👀 ). bo takimi górskimi to można sobie krzywdę zrobić, jak ci noga zostanie w strzemieniu przy upadku. no i ruchomość stawu może być ograniczona.
a może termobuty? albo termoskarpetki (chyba jest coś takiego  👀 ). bo takimi górskimi to można sobie krzywdę zrobić, jak ci noga zostanie w strzemieniu przy upadku. no i ruchomość stawu może być ograniczona.

aj nie wiem  🙇 bida z nędzą... mi marzną w oryginalnych emu z wełnianymi 2 parami skarpet.
Najwyżej powsadzam jakąś folię termiczną, czy jak to się zwie, do tego skarpety itp.

Właśnie zastanawiam się nad zestawem buty + sztylpy skórzane, na all. za 200zł, ktoś tutaj kupował.
Dajcie znać jak się noszą i czy warto.
Moje sztyblety Hippici u mnie. Kocham je miłością wielką! 😍
Coś czuję, że niedługo będę musiała przejść się do piwnicy po termobuty. 🙄
a ja przejeździłam chyba trzy zimy bez hali i bez termobutów i nie zamarzłam  🏇
hippiki po sklejeniu chyba się nieźle trzymają.
a z folią (sreberkiem ;p) to widziałam w "przystanku alaska"  😂
zazdroszczę... mi nigdy nie jest ciepło prócz lata, a w nogi i ręce to co dużo mówić: wieczna zmarzlina...  🍴
a może masz coś z krążeniem? no u mnie też nie było tak, że -10C a mnie gorąco. po prostu trochę pomarzłam, ale w dopuszczalnych granicach.
a nie masz szansy na stajnię z halą? jak nie to szukaj termobutów, termoskarpet itp. najwyżej mniej zmarzniesz, ale to już coś. całkiem zimna chyba nie da się wyeliminować w naszym klimacie.
zazdroszczę... mi nigdy nie jest ciepło prócz lata, a w nogi i ręce to co dużo mówić: wieczna zmarzlina...  🍴


Niestety ja mam tak samo, stopy mi przeokropnie marzna  🤔
Fairy ech, też tak mam. Poprzedniej zimy termobuty był na mnie w łydce za szerokie i mi nogi marzły przez to. Pod koniec dopiero pomyślałam o getrach i dopiero było ok. 😁
A moje stare buty zimowe służą mi na konie. Całą zeszłoroczną zimę w nich przejeździłam i okej. Napakuję tam wełnianej skarpety i jakoś żyję, czapsy wchodzą i jest okej. Super ciepło to mi w nich nie jest, bo ja mam zawsze lodowate stopy(nawet teraz jak siedzę :icon_razz🙂 ale nie narzekam.

Takie o:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się