Kobitki... (antykoncepcja)

Ja brałam 3 rodzaje tabletek...

1. logest - okropne zmiany nastroju, czułam że puchnę, generalnie okropnie...

2. yasmin - chyba najlepiej... ale zmiany nastroju zostały.

3. yasminelle - po tych tabletkach jestem po prostu nieznośna... widzi to każdy i z każdej strony...

Po takich walkach już nie mam ochoty na hormony... Chyba nie jestem do nich stworzona... :🙂 Co proponujecie?
zuza   mój nałóg
03 grudnia 2008 16:18
a co powiecie o zastrzykach?

ja biore od 2 lat.Byłam bardzo zadowolona.Wygodne,nie drogie i czułam się ok.Tylko waga ! po 2 latach może wzrosnąć nawet o 6kg i tak jest (chyba) u mnie.Teraz chce odstawić -brałam podczas karmienia 1,5 r  a to kolejne pół to czekam na okres.Podczas stosowania depo nie pojawił się wogóle.I nic.I teraz chyba będę musiała odstawić wszystko i czekać-ponąc nawet 8 mieś aż okres się pojawi !
Także fajna sprawa ale nie polecam.Nie wiedziałam,że teraz będą takie problemy.Pod koniec działania ost.zastrzyku ide na "kompleksowe" badania,żeby sprawdzic dlaczego nie ma miesiączki czy po zastrzyku czy z innych powodów.
zuza tego wzrostu wagi bym nie przeżyła...
zuza   mój nałóg
03 grudnia 2008 16:41
To tak stopniowo,zresztą nie mogę powiedzieć,że to 100% po tym ale po pierwszej ciązy wszystko zrzuciłam  >🙁
A teraz zastanawiam się jak skończe z zastrzykami jak szybko uda mi się to stracić  :🙂
Ja nienawidzę wszelkiego rodzaju diet i wyrzeczeń... Chodzę wtedy wściekła i się najnormalniej w świecie męczę... Więc jak brałam logest i poczułam, że tyję - momentalnie odstawiłam...
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
03 grudnia 2008 20:00
hmmm...
no i też mam teraz dylemat natury :
- tabletki, wszystko fajnie, tylko ta ingerencja w organizm... nie lubię wszystkiego co 'nienaturalne' i tak naprawdę nie do końca wiadome, bo czasami trzeba dziesiątek lat, żeby naukowcy odkryli coś o czym nie mieli pojęcia w czymś co wydawał się idealne... a dwa że mój organizm lubi się bardzo rozleniwiać i czy branie sztucznych hormonów nie rozregulowałoby mnie bardziej niż nie branie?
- metody naturalne, świetnie, ale moja mama była ekstra płodna, ginekolog stwierdziła, że jest tak płodna, że kiedykolwiek może zajść w ciążę i nie ma na to żadnej reguły - dlatego się boję, chociaż nie mam tak uciążliwego cyklu jak moja mama...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
03 grudnia 2008 20:41
hehehe taaa ginekolog bardzo inteligentny. kobieta jest plodna pare dni w cyklu, wlaczajac przyzycie plemnikow okolo tygodnia. lekarz kalosz ;D
aleqsandra mnie osobiście tabletki jeszcze bardziej rozleniwiały... Nie miałam ochoty praktycznie na nic... a jak coś miałam zrobić to byłam wściekła jak osa😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 grudnia 2008 21:23
heh, tak czytam o waszych badaniach, ginekologach i pękam z zazdrości. 
Ja od 1,5 roku mieszkam w UK i o ginekologu mogę tylko pomarzyć >🙁

Wiedziałam, że tutaj tabletki przepisuje lekarz pierwszego kontaktu, ale nie wiedziałam, że uzyskanie skierowania do ginekologa graniczy z cudem.
Dostałam jakiś rok temu Microgynon 30 - tragedia, wytrzymałam 2 miesiące, ale moja totalna obojętność i depresja którą wywołały niemal nie rozwaliły mi związku. Później dostałam mini pigułkę, i było w miarę ok, nie licząc katastrofalnej cery. Po skończeniu opakowania stwierdziłam, że zrobię przerwę i zobaczę, czy to pomoże. Okresów w tym czasie prawie nie miałam, od czasu do czasu jakiś dzień tu czy tu, ale nic regularnego.
Teraz niedawno, po przeprowadzce zapisałam się do innego lekarza - mówię jej, że chcę kompleksowe badania, hormony, może krew, cokolwiek - bo przecież to nie jest normalne, twarz jak kratery itd. Wizyta u ginekologa - "nie, tutaj (w UK) tego tak nie robimy". Szlag mnie trafił. W końcu dostałam yasmin - i pani powiedziała, że jak się okresy nie wyregulują, to zobaczymy co dalej - po kolejnych 3 miesiącach!

Jestem na yasmin od jakiś 10 dni i przez ten czas ciągle warczę na mojego chłopaka, mam nadzieję że to minie.

Już nie mogę się doczekać, kiedy pojadę do Polski i będę mogła sobie pójść normalnie do ginekologa, na standardowe badane które w tym kraju uznawane jest za egzotykę  >🙁
jej dziewczyny, ale straszycie z tymi powikłaniami i skutkami ubocznymi po tabsach. juz byłam praktycznie zdecydowana, a teraz znowu nie wiem za bardzo co robić...  🙁
ewcia - spróbować🙂 Każdy ma inny organizm🙂 Znam dziewczyny, które bardzo korzystnie znosiły hormony, jak nie spróbujesz nie będziesz wiedziała...🙂
w sumie chyba masz racje 🙂 najwyzej odstawie jak będę się źle czuła. Na pewno poprosze gina wcześniej o wszystkie badania przed zapisaniem tabsów 🙂
No właśnie... w każdej chwili możesz odstawić (ja tak robiłam, jak tylko czułam, że coś nie tak) 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 grudnia 2008 23:52
ewcia. moje siostra bierze pigułki od lat i nigdy nie miała żadnych problemów - ani nastrojów, ani zwiększonej wagi, za to wyleczyła się jej cera. Nie ma reguły, wiele osób bardzo sobie chwali.
a ja zaczelam tyc po odstawieniu  :-\ Yasminelle brałam.

A teraz musze wybrac sie do gienkologa, tylko nie mam kiedy! Ciagle cos mi wyskakuje! Od paru miesiecy okres mam co 2/3 tygodnie i to trwa po 4/5 dni. Masakra... mam juz dosc. Myslalam, ze mi sie przestawilo tak tylko za granica, a trzyma sie tak. I to dostaje bez zadnych wczesniejszych dolegliwosci.. a tak to zawsze brzuch mnie bolal dzien lub dwa dni przed....
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
03 grudnia 2008 23:55
pigwa, akurat podobno moja mama miała paru ginekologów, mnóstwo badań... i akurat odstępowała od normy, bo generalnie okazem zdrowia nie była... no ale to długi temat... baaardzo...

mnie kuszą tabletki z dodatkowymi 'efektami ubocznymi' jak likwidacja problemów ze skórą i zrzucenie wagi, bo i o takich ewenementach słyszałam...
aleqsandra ja tak samo słyszałam, tylko tak jak pisałam wyżej - zależy od osoby. Na Ciebie mogą działać suuuper, a na mnie już nie...

Ja już czasami myślę, że nie nadaję się na branie hormonów 🙄
ja dobrze toleruje tabsy cera ok  ciało sie wymodelowało mam łagodniejsze rysy twarzy troche podziałąły na moje zachowanie ale w młym stopniu choleryk z zawodu hahha takze neima sie co uprzedzac
metody naturalne sa ok tylko jak ktos jest do nich przekonany a mnie jakos to nie jara
gumki ok ale jak peknie?
hormony ok ale co z watroba ??
abstynencja to najlepsze z rozwiazan i moze jeszcze zelowy przyjaciel na baterie
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
04 grudnia 2008 13:33
mam male pytanie do kiedy beda dzialac tabletki jesli teraz koncze opakowanie i robie przerwe? czy przy ostatnich tabletkach trzeba sie zabezpieczac jakos dodatkowo? czy poprostu dzialaja do ostatniej?
powiem wam, że ja drugi miesiąc biorę yasminelle i trochę schudłam - bo prawie nie mam apetytu  🤣 szkoda tylko, że biust mi się powiększył... wylewam się ze staników, a tak niedawno dwa kupiłam i to dość drogo  🍴
Witam
Długo zastanawiałam się nad tabletkami aż w końcu poszłam do ginekologa, który po badaniu przepisał mi Cyprest(przy okazji chce się pozbyć problemów z cerą).
Nie dawno skończyłam pierwsze opakowanie tylko teraz zaczyna się trzeci tydzień jak non stop mam lekki "okres" a od dwóch dni dość obfite krwawienie(pewnie to jest to krwawienie z odstawienia).

Mam nadzieje, że przy drugim blistrze już będzie lepiej 🙄

Ogólnie dobrze się czuje tylko wszystkie staniki zrobiły się za małe 😉

Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
04 grudnia 2008 21:14
dorotkado moja kuzynka miala tez cos takiego i gin zmienila jej tabletki bo okazalo sie ze dostala za slabe i jej naturalne hormony neutralizowaly te z tabletek czy cos takiego.
najlepiej jak pojdziesz i spytasz gina
mam male pytanie do kiedy beda dzialac tabletki jesli teraz koncze opakowanie i robie przerwe? czy przy ostatnich tabletkach trzeba sie zabezpieczac jakos dodatkowo? czy poprostu dzialaja do ostatniej?


na babski rozum - jeśli przy pominięciu pigułki w czasie pierwszego tygodnia listka, jest ryzyko zajścia w ciążę (patrz rozważania Diakonki), to jeśli po przerwie nie zaczniesz nowego listka, to tak jakbyś już pierwszą pigułkę pominęła. czyli tydzień przerwy (a właściwie nie przerwy, skoro nie zaczynasz nowego listka) byłby już "ryzykowny" przy braku dodatkowego zabezpieczenia. czyli ja bym się zaczęła zabezpieczać jakoś inaczej już pierwszego dnia bez pigułki. no ale to tylko moje laickie rozumowanie

mi z pigułkami nie jest najgorzej. poziom wredoty nie wzrósł (chyba?). cera ok, waga ok. tylko pogłębiła mi się nadwrażliwość na słońce (znaczy uczulenie, które i tak miałam, ale mniejsze). ale że słońca jak na lekarstwo, to co mi tam...
dorotkado moja kuzynka miala tez cos takiego i gin zmienila jej tabletki bo okazalo sie ze dostala za slabe i jej naturalne hormony neutralizowaly te z tabletek czy cos takiego.
najlepiej jak pojdziesz i spytasz gina


Byłam wczoraj i ginka stwierdziła, ze za wcześnie na zmiany bo organizm dopiero się przyzwyczaja i jeśli będą jakieś nieprawidłowości przy następnym opakowaniu to mam jeszcze raz przyjść(według ulotki najgorsze sa pierwsze trzy miesiące).


szepcik do daj trochę, ja mam trochę miejsca w staniku...😀
tez cheeeetnie oddam. tak mnie wku$%^&@(@ moje cycki.. chce miseczke maks. C
a tak to ostatnio nie mam jak nawet koszuli dobrac- jak na rekaw, talie, dlugosc jest ok- to mi sie w biuscie nie zapnie. a jak mi sie w biuscie zapnie, to z kolei wygladam jak w worku pokutnym 🤦

ale do rzeczy, bede musiala znowu wrocic do pigulek. juz sie ciesze... :emoty232: ciekawe co tym razem mi przepisza. na poczatek chce EVRE a potem sie zobaczy.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
06 grudnia 2008 07:13
haha

ej, ja chcę pigułki które poprawią mi cerę odchudzą i powiększą biust xD o lol
wychodzi na to, że skutki uboczne to same plusy!! xD wnk
fakt, że powyżej c to już może być problematyczne, ale w mojej sytuacji nawet jakby dwa razy większe cycki mieć to tylko się cieszyć xD
zen cieszysz się 😉? a wydawało mi się że jesteś przeciwna tabletkom...pamiętam Twoje posty które dały mi sporo do myślenia.
Ja zawsze zawzięcie broniąca tabletek, dochodzę ostatnio do wniosku że jak tylko bym mogła to natychmiast bym to gó...no odstawiła.Wkurzaja mnie jakoś ostatnio, chyba będę musiała zmienić, bo cera mi się pogorszyła i widzę niestety że pare kilogramów mi przybyło...Nie wiem tylko czy takie "skutki" w razie co nie występują szybciej. Biorę te konkretne tabletki już prawie rok a problemy z wagą i cerą zaczęły się jakies 3 miesiące temu...
moje 'ciesze sie' mialo miec charakter ironiczny- zaraz tam dokleje jakas emote..

wcale sie nie ciesze, ale co zrobic..chyba do konca zycia juz bede na hormonach 🤔 ale w ciagu ostatniego roku mialam takie skoki wagi, ze w ciagu 2 tygodni wazylam od 49 kg do 68 😎 nie zmieniajac diety, stylu zycia etc. wykonczyc sie mozna i cud, ze sie rozstepami nie skonczylo! ja po prostu jakby puchne.. do tego standardowe juz poswirane cykle bezowulacyjne lub owulacja w jakims chorym terminie. dziwne miesiaczki- np. trwajace 3 dni, z czego przez pierwsze 2 wymieniam najwiekszy tampon co godzine, dwie 😵
milion razy wpadalam w panike, ze albo poronilam, albo mam krwotok albo co tam innego.

ginekolodzy wraz z endokrynologami kaza mi sie pogodzic, ze po prostu tak mam i poza hormonami nie moga mi nic zaproponowac, bo organizm przez prawie 2 lata sobie jednak nie poradzil. przez chwile wszystko sie pieknie poukladalo i znowu jakis meksyk..
zen ja mam miseczkę B i ten sam problem z koszulami...😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się