wysięk z nosa

taggi   łajza się ujeżdża w końcu
24 września 2011 07:25
Odświeżam temat, bo u mojego konia kilka tygodni temu pojawił się wysięk z nosa. Właściwie przez cały czas nos jest wilgotny (przeźroczysta "woda"😉, jednak podczas wysiłku pojawia się biała pianka (bez wonna, rozciera się na palcu).

Koń oddycha równo nawet po dłuższym galopie, nie kaszle. Jednak bardzo często parska i uporczywie macha głową (podrywa ją do góry - ruchy są pionowe). Problem nie występuje w stajni czy na padoku - dopiero jak koń zaczyna stępować lub mocniej się ruszać.

Pierwotnie wezwałam weta, bo myślałam, że to syndrom HD, ale wet wykluczył. Powiedział, że muchy. Okazało się jednak, że koń macha głową nawet jak nic nie lata. Jak jest ciemno na dworze i ogólnie mam wrażenie, że problem tkwi w środku, a nie w środowisku. Stosowałam też siatkę na chrapy - nic nie pomogło.

Wet będzie w poniedziałek, ale przyznał, że nie bardzo ma pomysł, co to może być.

Przychodzi Wam coś do głowy??
czy ktoś się spotkał z białawym "glutem" z nosa po wysiłku?...
Sporadycznym bardzo (pokazał się 2, może 3 razy w przeciągu ostatnich 2 miesięcy)

Czytałam, że Katija spotkała się z czymś takim?
Madzuaa   optymizm przede wszystkim :)
24 września 2011 11:46
Moja klacz ma to samo, podobnie jej mama - po większym wysiłku, szczególnie gdy jest chłodniej, w momencie stępowania na długiej wodzy, gdy opuszcza głowę w dół - białawo-przeźroczysty, wodnisty śluz (czasami jest go na prawdę sporo). Też się tym martwiłam, ale wet powiedział, że niektóre konie tak mają i jest to fizjologiczne.
Ropny wysięk z nosa to nic innego jak nieżyt górnych dróg oddechowych. To zapalenie worków powietrznych powiązane z infekcją, spowodowaną paciorkowcami. Na skutek podrażnienia tworzą się w workach powietrznych przetoki, a wydzielina ropna z nich spływająca wywołuje stan zapalny gardła. Podczas treningu płyn ropny zaczyna się intensywnie sączyć. Diagnozuje się to badaniem krwi albo endoskopią.

Dodam jeszcze, że wysięk z nosa po treningu jest dla koni normalny, dopóki jest przezroczysty - nie biały 😉
mój koń miewa od czasu do czasu takie gęstsze gluty po jeździe jak idę z nim na trawę po jeździe, ale on jest alergik więc jak jest sucho i się kurzy to czasami ma coś takiego...
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
24 września 2011 12:23
Wet tłumaczył mi, że trzeba sprawdzić, czy biała "pianka" z nosa to ropa czy tylko napowietrzona woda (nie jestem pewna, czy dobrze zapamiętałam?) - sprawdza się to w ten sposób, że zdejmujemy piankę i zostawiamy ją na jakimś słupku. Jeśli po kilkunastu minutach będzie nadal pianka, to ropa. Jeśli nie - to tylko woda.

Próbowałam to zrobić i u mnie wychodzi, że to woda...

Najbardziej martwi mnie uporczywe machanie głową i parskanie... 🙁
taggi, u moich wydzielina 'potreningowa' jest zazwyczaj przezroczyta/niemal przezroczysta. Biaława pojawiała się u Sahary w okresach przejściowych (jesień, wiosna) przy spadku odporności, a przy braku ingerencji po jakimś czasie pojawiały się lekkie kaszel/stękanie/parskanie przy jeździe bądź tarzaniu. Robiliśmy kurację Bronchopulminem, od tamtej pory przy załamaniach pogody etc. podaję zapobiegawczo czosnek i cukierki z eukaliptusem.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
24 września 2011 17:15
dzięki:-) A miała badania? Wiadomo, co to było? (płuca, oskrzela, zatoki... ? )
croopie, dzięki za info o diagnostyce - zawsze dobrze zrobić najpierw krew i mieć chociaż niejasne pojęcie czy coś się dzieje 🙂
dzięki:-) A miała badania? Wiadomo, co to było? (płuca, oskrzela, zatoki... ? )

Wet diagnozował górne drogi; u nas to było ewidentne przeziębienie zaczynające się katarem, który za pierwszym razem przeszedł w kaszel - np. po nagłym załamaniu pogody (ze słońca na zimny deszcz + wiatr) przy ogólnej gorszej formie związanej ze zmianą sierść. Teraz już jej bardziej pilnuję i derkuję w ekstremalnych sytuacjach.
A, i pamiętam, że przy kaszlu moczyłam też przez jakieś dwa tygodnie paszę, siano i trociny, żeby dodatkowo nie podrażniać dróg oddechowych.
croopie lepiej by było, gdyby jednak pisać o rzeczach, o których ma się pojęcie
ropny wypływ z nosa, to nie zawsze worki
ropa to nie zawsze paciorkowce
od kiedy tworzą się w workach przetoki, których zawartość spływa do gardła?  😲
badanie krwi nie diagnozuje infekcji worków pow.
przy ich zajęciu bakteryjnym z nosa zazwyczaj cieknie taki glut, że nikt nie wpadnie na to, by na takiego konia wsiadać
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
25 września 2011 16:44
U konia Anyy był to ewidentny glut i to gęsty. No i biały zdecydowanie.
Proti   małymi kroczkami...
25 września 2011 18:23
Ropny wysięk z nosa może wskazywać na zęby- u nas tak było...(jeden z trzonowców był złamany)
Endurka, może masz swoją własną diagnozę opisanych objawów, jednak moja wydaje mi się logiczna, poza tym, korzystałam z wiarygodnych źródeł 😉
Morfologia krwi wykaże obecność infekcji.

Chętnie przeczytam twoją teorię na ten temat 🙂

Wet będzie w poniedziałek, ale przyznał, że nie bardzo ma pomysł, co to może być.


Wiadomo już coś?

Przychodzi Wam coś do głowy?? Wizyta w klinice.
u nas kon z COPD ma bialego gluta, zwlaszcza przy jedzeniu, badz jak pobiega troszkę po pastwisku, ale dobrze byloby endoskopię zrobić.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
26 września 2011 00:03
Wawrek - nie, nie wiadomo. Wet jutro będzie, a jak na nic nie wpadnie, to wezmę jeszcze jedną wetkę, która wg mnie jest bardzo dobra. Koń poza wysiękiem z nosa, parskaniem i rzucaniem głową jest w bardzo dobrej kondycji (wesoły, chętny do ruchu, nie kaszle) Osobiście obstawiam zatoki.
Jutro również mamy piłowanie zębów i zobaczymy, czy machanie głową z tego nie wynika (choć wątpię)

Mam tylko nadzieję, że to nie żadna alergia...
No ja też po cichu obstawiam zatoki.
No to ja się dołączam z pytaniem. 🙁
Mam dwa konie, które nigdy nie były chore nie miały żadnego kataru ani kaszlu, nawet w okresach przejściowych czy w zimie.
Od pewnego czasu konie trzymam w innej stajni.
I zaczęło się, najpierw katar i kaszel, przyjechał wet powiedział,że to z przeciągu więc podawałam aspiryne wapno i rutinoscorbin.Przeszło.
Tyle,że został katar;(
Cały czas w stajni ,na pastwisku czy w czasie jazdy, konie maja mokre nosy i cieknie im jakaś przezroczysta ciecz.
Jeden nawet ,ma gorzej bo od czasu do czasu wylatuje mu żółty glut.
Problem jest taki,że w tej stajni wszystkie konie to mają, za równo te stojące w stajni jak i pod wiata.
Wie ktoś może co to jest??
Czy jest możliwe,że to przez jakość owsa siana i słomy??
Bo ja juz nie mam pomysłu;(
Nie wiem co z tym robić, co podawać 😕
Czy po prostu poczekać do nastepnych zbiorów i się  nie przejmować;(
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
27 września 2011 21:44
ja już po wizycie weta. Niestety - nie mieliśmy racji Wawrek - zatoki były sprawdzane i sa czyste.
Prawopodobnie uczulenie tym bardziej, że jak się przypatrzeć koń ma bąbelki na chrapach (takie jakby włożył nos w pokrzywy) - widziałam je już z dwa tygodnie temu, ale jakoś nie powiązałam tych faktów 🤬 🤦
Prawdopodobnie podamy steryd, po którym ma minąć machanie głową na jakiś tydzień - jeśli to alergia. Jeśli nie minie, będziemy szukać dalej przyczyny.

Kurde, jak nie urok, to sraczka 😤
o matko, taggi, jakie masz przeboje z tą kobyłą... ehh, ale to się jakiś taki okres ostatnio chyba zrobił...
przy zatokach jest nawracający ropny, cuchnący glut
nie ma opcji, żeby to pasowało do ww przypadku
jak ma wyprysk może to jeszcze być wirusowe, wtedy po sterydzie będzie gorzej
Netti,
koń znajomej również miał na początku tylko bezbarwny wysięk. Po jakimś czasie stał się biały, zrobiono endoskopię. Okazało się że koń ma już oskrzela zawalone wydzieliną. Weterynarz, który konia badał uważa, że każdy "barwny" wysięk jest powodem do niepokoju i nie wolno tego lekceważyć.
Reaktywacja wątku .
Moja kobyłka  od zawsze po treningu ma lekki przeźroczysty katar. Po diagnozie lekarza weterynarii oraz badaniach nic nie wykazało.Dzisiaj zauważyłam,że oprócz tego z jednej dziurki leci żółta ciecz.Nie jest jej wiele i po chwili ustaje.Koń nie kaszle,nie ma cięższego oddechu.
Moi drodzy mój koń ma katar. Typowy białawy kolor i ciągnący glut. Jak temu zaradzić? Kupić jakieś zioła? Słyszałam o wit. C + miód, ale czy to dobre rozwiązanie? I ogólnie jakieś sposoby na wzmocnienie odporności ?
Pozdrawiam 🙂
A ja słyszałam o instytucji lekarza weterynarii. Podobno najlepszy sposób na katar o nieznanej przyczynie. 😎
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
13 października 2015 07:23
ręce mi opadają. Sejuani, konie nie miewają tak sobie kataru. Wysięk z nosa, zwłaszcza białawy to nic dobrego, a  leczenie na własną rękę miodem i witaminą C może doprowadzić do wielkiego nieszczęścia. Jako przykład polecam opis przypadku mojego konia (w wątku o copd), gdzie zaczęło się od katarku a skończyło na zapaleniu oskrzeli, 4 tygodniach na antybiotykach i sterydzie do dzisiaj.
Sejuani a ten wysiek masz caly czas czy np. tylko po wysilku? Na odpornosc mozesz podawac czosnek i rutinoscorbin, poczytaj tez w watku o ziolach ktore bylyby dobre na gorne drogi oddechowe
Odświeżę wątek
Klacz znajomej, glut zielonkawy, lub żółtawa woda. Antybiogram wykazał paciorkowca, przeleczona antybiotykiem (nie znam nazwy, niezarejestrowany w Polsce jako że dla koni). Tydzień spokoju i od nowa. Kobyłka ma apetyt, temperatury brak, samopoczucie dobre.
Dziewczyna już nie wie co robić, może wy coś podpowiecie?
agulaj79 - przeczytaj od czego się zaczął ten wątek 🙂 Podobny przypadek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się