moda, ciuchy etc...

Pursat   Абсолют чистой крови
27 września 2011 07:20
Pursat, Te spodnie Twojego po przedniego postu to Zara? Przepraszam jeśli coś przeoczyłam.
Bardzo ładne, sama bym sobie takie sprawiła🙂

Zara, dzięki. :kwiatek:
Najgorsze tylko jest to, że za najmodniejsze i najlepsze uważana jest skóra zdarta ze zwierzęcia, szkoda, że nikt nie potrafi docenić tego, że wreszcie zaczyna powstawać coś co nie przynosi cierpienia a wygląda ostatnio w większości praktycznie identycznie. I często dopiero po zapytaniu sprzedawcy czy to skóra, stwierdzane jest czy jest to kicz czy też nie. Smutne.
To co napisała Mega, to jest jedna kwestia, a druga to taka (moim zdaniem), że w tym wątku przewijało się o wiele wiele bardziej bazarowych ubrań czy dodatków, chociażby torebki z Mizensy czy buty z Deezee, czy inne rzeczy chińskie rzeczy sprzedawane na allegro, od których na prawdę czuć, ze są ''bazarowe'' czy ''tadetne''.
Pursat   Абсолют чистой крови
27 września 2011 08:46
Ja bym nie założyła spodni, kurtki czy sukienki z naturalnej skóry. Obrzydza mnie to. Co innego buty czy torebki, ale nawet przy torebce mam już pewne opory. Inna sprawa, że zwyczajnie szkoda by mi było wydać kilkaset złotych na skórzane spodnie. Pozostanę więc królową kiczu. 😎

Co do ciuchów tutaj wstawianych - nie komentuję raczej jak mi się coś strasznie nie podoba, a pojawiają się różne "perełki"... 🙄 No ale ja się nie znam, więc może nie powinnam się wypowiadać. 😉
Prawda jest taka - forum jest miejscem pewnego "kółka wzajemnej adoracji" i co widać po wpisach... wystarczyła jedna opinia, że spodnie sie nie podobają - a już posypały sie kolejne. Ludziki tutaj po prostu boją sie krytykować. Jakby ktoś pierwszy sie nie odważył - przeszłyby bez echa, albo w kilku "ochach i achach".

Co do ubrań - każdy ma własne zdanie po prostu - dla jednego coś jest "szczałem mody" dla innego tandetą. Bo ludzie są różni.
Są pewne od lat niezmienne kanony mody, które się sprawdzają - i nie wyglądają ani tandetnie, ani dyskotekowo, ani tanio.
Kwestia gustu po prostu.

Te blogi, które pokazałyście - większości tych "stylizacji" nie założyłabym - ale przykuwają uwagę, są ciekawe, inspirują, pokazują jak bawić sie modą.
Dla mie zawsze tandetą będą zamki na ubraniach, legginsy, obuwie sportowe (nawet to drogie - bo obuwie sportowe jest na kort albo do gry w piłkę a nie do chodzenia), torebki na łańcuchach (bo jedyna torebka na łańcuchu to orybinalny CChanel - reszta to poprostu mierne naśladownictwo), neonowe stroje,  i wiele innych wymysłów obecnych pseudo-kreatorów ;-)
ale to MOJA opinia - każdy sie ubiera jak lubi i jak mu wygodnie ;-)

niestety nadal tkwi w nas: "jak Cię widzą tak Cię piszą"
Uważam, że jest tu nawet więcej kółek wzajemnej adoracji niż jedno. Ja na szczęście do żadnego nie należę. Nie bronię Pursat, ja bym sobie takich spodni nie kupiła - ale tylko dlatego, że mam inny gust, a nie dlatego, że nie są z prawdziwej skóry...  Po prostu wysuwanie argumentów 'to kicz bo jest podróbą skóry' dla mnie jest smutne. Mam tylko ogromną nadzieję, że w przyszłości (pewnie dalekiej) mentalność społeczeństwa trochę się zmieni.
Pursat   Абсолют чистой крови
27 września 2011 09:14
Dodofon, mi nie chodzi o to, żeby tu wszyscy sikali w majtki na widok każdej rzeczy jaką pokażę. Chodzi mi o formę - co innego napisać, że coś mi się nie podoba, nie jest w moim stylu/guście itp. niż, że ciuch jest koszmarem, wiochą i tandetą. Sorry, mnie to razi i to bardzo, bo poleciały opinie, jakbym tu co najmniej białe koronkowe kozaczki z czubem i złotą szpilką wstawiła.

A jak się należy ubrać na wyścigi konne?
Jako widz. Kapelusz?
Tania, w Polsce? U nas raczej nie ma jakiegoś kodu ubraniowego (jak np. w Anglii). Ja byłam na służewcu raz i wszyscy wyglądali po prostu elegancko. Panie w sukienkach/eleganckich spodniach, panowie w sweterkach. Sama założyłam wysokie obcasy i spodnie tzw. marchewki z połyskującego materiału.
Dziewczyny jak myślicie, do jakiej figury pasowałaby taka sukienka?

http://allegro.pl/ds-3156m-zwiewna-sukienka-tulipan-sukienki-38-40-i1822294661.html
Tania, popieram Mię - ja na wyścigi też ubrałam się w szpilki i elegancko. Kapelusza niestety nie założyłam 😀

Pursat, przepraszam, jeśli mój komentarz się uraził :kwiatek: Dla mnie po prostu obcisłe "skórzane" spodnie ze złotymi zipami są na tym samym miejscu w hierarchii co białe kozaczki. Ale mogłam się powstrzymać 🙂

MeLady, na pewno trzeba mieć biust do takiej kiecki 🙂
MeLady, nie do dużych bioder bo tylko to uwidoczni, raczej dla kogoś komu brak np. wcięcia w talii bo ładnie ją podkreśli. Super dla kobiet o męskiej sylwetce.
MeLady - biust, szczupłe ramiona i brak talii  😉
A jak się należy ubrać na wyścigi konne?
Jako widz. Kapelusz?

elegancko, w sukienkę + zakiet. Kapelus tez ok, ale raczej mały. Szpilki? Ja bym szpilek nie założyła, bo nie wiem jakie podłoże na wyścigach. Pomykanie po trawie w szpilkach jest niewygodne.
Jak zwykle niezastąpione 😉 Dziękuję  :kwiatek:
Dodofon, ja byłam w tej loży VIP na piętrze - ani kroku po trawie nie trzeba było zrobić 🙂 Nie pamiętam jak tam jest na dole, ale chyba spokojnie można w obcasach pomykać.
Scottie   Cicha obserwatorka
27 września 2011 19:44
MeLady, oprócz tego mega długie, proste i szczupłe nogi. Sukienki z Asos są bardzo krótkie i trzeba na to uważać, chyba, że jesteś niska (max 160).

Dzionka ale wyścigi nie tylko w Warszawie są organizowane 😉 W Sopocie chyba krótki odcinek od kolejki trzeba pokonać po piasku.
No tak, fakt 😀 O jedno piwo za dużo 😉
Scottie, nie trzeba po piachu w Sopocie 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
27 września 2011 20:44
O masz... a wydawało mi się, że w pewnych miejscach brakowało chodnika 😉 Ale ostatni raz byłam w Sopocie chyba w 2007 roku, więc mogę słabo pamiętać.
wracając do mody
kupiłam sobie buty - cięzkie, typ motocyklowy ;-) do spódnic - niestety w katalogu Venezia ich brak..
Wracajac do spodni Pursat to dla mnie nie sa kiczowate dlatego chociazby ze po pierwsze to rurki a po drugie są bardzo delikatne. To nie są wiesniackie skorzane "motorowe" portki 😉
Z kolei polowa ciuchów z "zachwycajacej" Zary to dla mnie totalna szmata ktorej bym nie kupila za 5 zl, ale co kto lubi bo de gustibus non est disputandum 😉
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
28 września 2011 18:21
Dodofon coś takiego?

Obfoć proszę :kwiatek:
Zupełnie coś innego- chociaż ta bajka 🙂 rude, podeszwa podobna ale bez traktora, wyższe, bez ozdób... Typ ten sam ale inne.
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
28 września 2011 22:36
No domyślam się, że są delikatniejsze 😉 Jak będziesz miała czas to proszę zrób jakieś zdjęcia 🙂
noen   A story of a fighter of our human race
29 września 2011 20:59


Co myslicie o tej sukience? Sory za takie zdjecie, ale jestem nieumalowana i zajechana po pracy. Oczywiscie buty inne bylyby dopasowane, ale nie wiem jakie, wiec wzielam pierwsze lepsze. Do czego moge ja ubrac(tzn. jakie buty)? (jest koronkowa) :kwiatek:
W River Island 20 % zniżki dla studentów!  😍
Uwielbiam RI. Zdecydowanie.
Pursat   Абсолют чистой крови
30 września 2011 09:37
Wracajac do spodni Pursat to dla mnie nie sa kiczowate dlatego chociazby ze po pierwsze to rurki a po drugie są bardzo delikatne. To nie są wiesniackie skorzane "motorowe" portki 😉
Z kolei polowa ciuchów z "zachwycajacej" Zary to dla mnie totalna szmata ktorej bym nie kupila za 5 zl, ale co kto lubi bo de gustibus non est disputandum 😉

Wiele rzeczy stamtąd nie jest w ogóle warta swojej ceny, ale ja lubię Zarę. Podobają mi się ciuchy, które mają i zawsze znajdę tam coś dla siebie. 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 września 2011 15:07
Dostałam w końcu ten top z japan style. Jest obłędny!

A dokładnie ten: 😍 😍 😍

Chyba jeszcze coś kupię u tego sprzedawcy... 😍
Szukam kurtko- kożuszka (mam wizję jak miałoby to wyglądać ale nie umiem znaleźć)
Coś takiego typu tylko krótsze :

Widział ktoś w sklepach kurtki z kołnierzami futerkowymi?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się