Koniki polskie

niebieskie siodlo? ta... takie plastikowe tak?
horse_art nie prawdziwe ze skóry

A tu znowu cisza 🙁
No to z wakacji .
Był ktoś na jakiś KN'owych imprezach w tym roku?

Szkoda, że nie ma nigdzie zawodów tylko dla koników, fajnie byłoby zmierzyć się z innymi 😉.

Śliczne zdjęcia 🙂 Nie wykorzystuje umiejętności dębowania na jeździe? Pytam, bo wiadomo, ze kny, to małe kombinatorki. 😉
Mój pięknie staje dęba, ale gdy mu coś nie pasuje, więc nie chcę go na razie uczyć takich sztuczek, zeby się nie przyzwyczajał. W piątek ćwiczylyśmy dawno nierobioną rzecz i oczywiście zaczął się buntować i raz spróbował stanąć dęba, więc został ukarany. No to koleś wymyslił sobie, ze jak nie dwie nogi do góry, to może cztery? Także zaliczyłam ze trzy capriole? 😉

Może wkrótce doproszę się o zdjęcia ze skoków, to Was zasypię, bo konio śmiga jak szalony 🙂

Sisisa, no przecież są te konikowe zawody na konikowych imprezach 😉 Tylko dlaczego tak daleko? 🙁
Jasnowata, no niby są, ale tam też 5 koni na krzyż startuje.
Z Horsem mam jeszcze gorzej, skubany szybko zapamiętuje, przez 3 ostatnie dni uczyliśmy się cofania, więc teraz każde na zatrzymanie koń się cofa ;/. Po czym jak dostanie bacika próbuje zrobić ustępowanie i zwrot na przodzie.
Szkoda, że lotnych nie może pojąć. Chociaż i tak jest postęp, czasem po przejechaniu zakrętu na złą udaje się zmienić przód, a na następnym zakręcie tył haha.
Co do konikowych imprez.. Ja w tym roku załapałam się na jedną - 'Bazyliada' w Pilchowicach 🙂
zaspa - swietne to siodlo  💘, mega na jakies pokazy czy poprostu dla uciechy ;P jakis krajowy wyrob? na zamowienie czy jakies dorwane skads seryjne?

zdjecia piekne 🙂

z ciekawych konikowych historyjek:
wczoraj probowalam wsadzic swojego mlp do trajlera, niestety postanowil sie akurat opierac, dlugo stal tylko na rampie... otwarte byly przednie drzwiczki przez ktore  szybciutko wykorzystujac nieuwage ludzi wlazl prawie do srodka konik (przednie nogi i kloda bo dostal po lbie) bo zobaczyl w srodku wiaderko z owsem 😀 zrezta po otwarciu klapy tez wlazl odrazu na nia i nura do srodka - wkoncu nowa atrakcja na podworku 😉 jakos jutro czy pojutrze bede przewozic jego - ciekawe czy proszony tez tak grzecznie wejdzie 😉
Na wsadzenie mojego jest tylko jedna metoda - wiadro owsa w przyczepie, a przy dupce bacik.
Jasnowata Tryton kombinuje i to czasem za dużo a dębował już sam z siebie...teraz juz mniej mu odbija ale to wiadomo konik w dodatku ogier kryjacy chodzacy ze stadem...Ale czasem to jestem pełana podziwu dla niego  jak do tej pory nigdy nie ukazał swych.. złych'' cech ogierzych przy spotkaniu obcych koni w terenie czy na zawodach.W zeszłym roku byliśmy na święcie konika polskiego 23 obce konie w tym kilka ogierów a ten jak gdyby nigdy nic spokojny zadowolony z życia 😀

horse_art siodło i ogłowie kupiłam 2 lata temu na allegro (biały kruk) nigdy wczesniej i pozniej nie spotkałam się z takim.. equi togg ''
LatentPony   Pretty Little Pony :)
26 września 2011 18:30
Był ktoś może na pikniku z konikiem polskim w Jaśle? W poprzedni weekend (tj. 24-25 września). Wysłałam zdjęcia (jednorożca ;D ) na konkurs fotograficzny, wyniki mialy zostać opublikowane 20 września, a nagrody miały być własnie wręczone na tym pikniku. Na piknik nie mogłam przyjechać, ale bardzo liczyłam, że jednak te wyniki poznam. Dzisiaj czytałam relację z imprezy, ale o zwycięzcach konkursu ani słowa nie było.
Wątpię, czy będzie ktoś kojarzył pełną listę, ale może rzuciły sie chociaż komuś w oczy zdjęcia jednorożco-Matrixa? 🙂  :kwiatek:
no zeby konikowy watek na 4 stronie? no wstyd!  🤣

takie pytanko, do zaspy generalnie ,bo reszta to ma jakies przecinki a nei konki... 😉
twoj ogr nie ma problemow zdrowotnych z racji masy?
(moje ciagle cos, albo ochwaty (jednej sie ciagnie) albo jakies kulawizny pewnie tez przez ciezar dluzej sie leczace...) mam je odchudzac ograniczaniem jedzenia... ale jakos nie mamy serca ich od łaki - wolnosci na ktorej cale zycie spedzily separowac ;/
eh...ale moja laki chyba bogatsza niz chaszcze na wolinie, bo tam sie nie ochwacily 🙁 
horse_art, nie, wiem czy widziałaś mojego konia na zdjęciach sprzed dwóch lat. Był chyba grubszy, niż Tryton i nie było żadnych problemów. Nie miał ochwatu, nie kulał nawet jak chodził pod siodłem 2 razy dziennie, nawet kondycję na trochę mini skoki miał.


Jako ciekawostkę dodam, że mój koń nie miał robionych, ani czyszczonych kopyt prawie 3 lata, a były w lepszym stanie, niż teraz robione w miarę regularnie i codziennie czyszczonych.
Bardzo bogata łąka i niewiele ruchu to prawie pewny ochwat - trudno w to uwierzyć, ale tak jest. Najlepiej służą koniom łąki np. leśne, ubogie, uprawiane przez "naturę". A jeśli koń ma bogatą paszę to musi odpowiednio dużo pracować - by "spalił" ten nadmiar jaki zjada a z którym jego organizm nie może sobie poradzić.
Tak na prawdę to zależy również  od genów. stadko którym się opiekuje liczy 13 koni 5klaczy matek 4 źrebaki 2 roczne klaczki i 2 ogry. większość stadka jest wypasana na tej samej łące, i  o dziwo 2 klacze przejawiają podatność na ochwat . Hanka klacz wręcz kara ale daje typowe źrebaki i jej dzieciaki mają podatność do tego. atak aby zapobiec temu kwaterujemy wypas a latem nocą się pasa za dnia są zamknięte w koralu koło stajni to tez jest wygodniejsze przy łapaniu koni na jazde.
no moze faktycznie - wasze pracują, wiec nawet jak grube, to przemiana inna i nie chorują ;/
geny tez swoja droga - ja ma rodzinke - matka i 2 dzieci 🙂 najmlodszy, ten ktory urodzil sie w niewoli - zdrowy, siostra - za zrebaka odlowiona, ochwat byl ale wylezony, tylko stara nigdy nie zajedzone - tragiedia znowu (zochwacily sie obie rownoczesnie, ale jej nie przeszlo wiec nie mozna bylo zajezdzic ani lonzowac chociaz, bo  ciagle kuleje, jakis czas prawie ok, ale potem znow bardzo mocno, do tego najgrubsza a nogi najdelikatniejsze 🙁
przyszly do ludzi z naturalnych ubogich jednach zerowisk, na dobra lake + jakies dokarmianie wlasnie na pocztku. no i kicha.
(dodam ze duzym ze stada nic nie jest)
poznalam babeczki hodujące kuce w niemczech i tez mowily ze im sie wsztskie poochwacily od trawy wlasnie, a chodza regularnie. teraz bardzo pilnuja zeby na trawe chodzily tylko na kilka godzin ....

no nic - bedzie zima, bedzie latwiej pilnowac dawki pokarmowej (choc narazie trawa jest jeszcze super ;/) a 2 mlodsze zabieram w trening na miesiac, wiec i pochodza pod siodlem (potem beda choc raz w tyg. chodzic) i na lake beda tylko na noc ( i to słabą) a w dzien ewentualnie troszke tylko sianka. powinno im dobrze zrobic....
ja 180, PArys chyba 141, Taro 135

Ooooo,to i ja bym nie  czepiał  pęcinami o ziemię🙂
Hegemonia   Grunt to konik polny :)
02 października 2011 13:21
ha!

też mam konika polskiego i wakacyjne zdjęcie w kiecce... tyle że na ludowo 😉

ups... zdjęcie normalnie większe... na razie nie umiem powiększyć, a nie mam czasu się bawić...

powiedzcie mi- co można robić z konikiem polskim na śląsku? może jakieś amatorskie zawody, albo coś?
ostatnio toczyłam rozmowę o pracę i usłyszałam, odnośnie mojej kobyły, że kto się podejmuje jeżdżenia na koniku polskim, ten o kaskaderkę już zakrawa... jakoś kaskaderem się nie czuję, a napiętnowanie tej rasy wkurza mnie dogłębnie...
kaskaderke hehe 🙂
no fakt jak wsiadamy (dorosle jezdzace duze konie sportowe) na takie kn to faktycznie zabawa jest a nie jazda .... "o ja!! nie ma konia! widze tylko grzywe i sie przemieszczam 😀 " no i smiech taki ze zero panowania -kaskaderka totalna hahaha
jak je ucze jakis powazniejszych elementow to tez jakos tak glupio haha,  to takie zabawki a nie konie-konie😉 ostnio wlasnie kolezanka - niegdys zawodniczka wsiadla i po pytaniu czy ona (klacz) galopuje (wczesniej zaskoczona ze umie "bajery" w stylu ustepowan, bocznych itd) ... ze az w tym galopie wodze pogubila tak sie smiala ze faza na takim kucyku 😀 potem juz tylko dziwne zdjecia robilysmy na nich 😉

te konie naprawde mozna duzo nauczyc, tylko ich nikt na powaznei nie traktuje ;/

dla dzieci za krnabrne a dla doroslych to kucyk tylko - wiec tylko na faze ... szkoda ...

bryczki faktycznie ciagaja super - ale wiadomo to tez tylko rekreacja .....

moze dlatego ze jednak w zestawieniu do specjalnie hodowanych ras (nawet wsrod kucy) - jednak szans jednak w powazniejszym sporcie nie maja....
Hegemonia   Grunt to konik polny :)
03 października 2011 09:36
horse_art, ale właśnie słusznie zauważyłaś- te konie można dużo nauczyć. a że są krnąbrne- uczą się ... inaczej. nie powiem, ze wolniej, bo moja łapie wszystko w mig, tylko co jakiś czas następuje faza "NIE! bo NIE!!! i weź się ode mnie babo odwal! ja dzisiaj NIE mam ochoty". poczatkowo się załamywałam na tych etapach nagłej amnezji mojej kobyły... a później zmieniłam swoje podejście: w sytuacji "nie, bo nie..." odpuszczałam naukę nowych elementów, szlifowanie trudniejszych... w momencie kiedy mój koń stwierdzał, że NIE potrafi NIC, np. wyjechać ładnej, okrągłej wolty, chciałam tylko tyle, po uzyskaniu co chciałam kończyłam jazdę. następnego dnia natomiast mogłam już ćwiczyć przejście ze wszystkich do wszystkich chodów, bo amnezja i fochy konicę opuściły 😉.

weź też pod uwagę, że nie każdy ma ambicje na wielki sport 🙂. moja kn-ka w momencie jednej z gorszych kondycji odkąd ją mam, puszczona w korytarz pokazała w jak pięknie bierze 110cm przeszkodę... ja bym chciała kiedyś jakąś amatorską LL-kę/ L-kę pojechać...

znam byłych zawodników, którzy swoją karierę sportową zaczynali na konikach polskich, a kończyli już na "innych" kucach lub dużych koniach, zaliczawszy międzynarodowe zawody. może to też jest jakieś ogniwo, gdzie konik może się przydać i sprawdzić?

dużo opinii konikom psuje też notoryczne porównywanie do hucułów... hucuły jakby bardziej powszechne. ktoś spytany o konika polskiego odpowiada "a to takie jak hucuł tylko zawsze myszate...", opinia idzie dalej... z całym szacunkiem- nie widziałam na żywo hucuła skaczącego nic większego niż 70cm, a hucułów oglądałam -naście albo i kilkadziesiąt, przygotowujących się do ścieżek huculskich. nie twierdzę, że nie potrafią, ale chciałabym to zobaczyć 😉. oczywiście... WSZYSTKO zależy od indywidualnego przypadku. oczywiście, w każdej rasie znajdzie się talent i antytalent...

tylko te koniki polne jakoś tak zawsze z góry skreślane 🙁
Ja się powtórzę, ale mój Jasnulek:
- rekord w skoku - póki co 117cm z zapasem
- parkury 70-80
- czworobok klasy P na ponad 60%. W przyszłym roku szykujemy się na Nki.

A to z dziś z metrowej przeszkody



I niech mi ktoś powie, że kny do niczego się nadają!  :nunchaku:

Hegemonia, hucuły też potrafią. Koleżanka wczoraj na krnąbrnym huculastym pokonała 90cm z zapasem. Moja instruktorka miała hucuła ujeżdżonego do C klasy. Z każdym koniem wszystko da się zrobi, tylko trzeba wiedziec jak podejśc te bydlątka.  🙂
Wystarczy spojrzeć na takiego Belfasta Strucelki.
Kastorkowa, Belfast jest mieszanką hucuła z małopolakiem. To inna bajka, od razu inne możliwości i predyspozycje.
Koniki wbrew pozorom mają duże możliwości psychiczne. Trzeba tylko znaleźć na nie dobry sposób 🙂. Fizyczne niestety mniejsze, ale też dają radę 😉.
Taaak, one są bardzo odporne psychicznie  😁 Gady małe 🙂
No w sumie tak ale Likier też jest niczego sobie.
Pewnie, że jest, ale na pewno Strucelka dużo z nim pracuje.
No, ale to wątek o najcudowniejszych konikach, a nie hucułach!  😉
Jasnowata, mój ma wszystko w dupie. Jak ma dobry humorek to jest super, dzisiaj natomiast było beznadziejnie...
Ostatnio zrobił nawet lotną bez drążka 🙂😉.
Ha! Mój też robił wczoraj lotne!
Ja uczę go bez drążka. W sobotę za każdym razem gdy zmieniałam pomoce na styku kół, odpalał niezłe wrotki i musiałam go łapa za wędzidło i ściąga na małe kółko - jak się uspokajał, to pukałam bacikiem i zmieniał nogę.
Natomiast wczoraj założyłam na samo cwiczenie lotnej czarną. Jak tylko aktywował rakietę w tyłku, napinałam szybko czarną, przywoływałam do porządku i tym oto sposobem trzy razy udało się zmienic nogę, oczywiście z niezłym brykiem, ale ciężko mu.
Mój nie zapierdziela jak kontrgalopuje na szczęście 😉. Ogarnia, że ma zmienić dopiero w zakręcie, jak jest mu niewygodnie, a wtedy często tył zostawia ;/.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się