Kącik Rekreanta cz. IV (rok 2011)

Averis, jeju, co to jest Barchowo? Pierwsze słyszę, aż wyguglam 🙂

Dzionka, Barchów 😉 Zakolej ranch konkretnie 😉

Dzionka, czadowa miejscówka 😉 Za Zagościńcem z 5 stacji 🙂

_kate fajnie to wygląda, nie wiem czym się przejmujesz 😉 Ale dobre straszaki macie!

Archeo przykro 🙁

Chciałam dzisiaj skoczyć ale nie mam nikogo kto by mi chodziaż drągi podniósł 🙄 Ale mimo że właścwie nie trenujemy to jak tylko dorwę jakieś przeszkódki to Duki b fajnie skacze... może skoki na haku to jest to

Archeo, nie poddawałbym się tak szybko. Mój ma ześrubowany wielki czip w stawie i sobie radzi, co prawda dostaje drogie suplementy, jest koniem spacerowym, ale bez śrubowania nadawałby się do eutanazji  🙁 Także uszy do góry  :kwiatek:

Ramires, rób to prawko i przenoś się do nas, ja Ci mogę drągi podnosić 😎
Archeo trzymaj się, i nie poddawaj! :przytul:

A mi trener na 3 tygodnie do Wawy wyjeżdża, phi! 👿 😁

Lov dla mnie bomba 😉

Dzionka, na razie to nie chcę wzbudzać sensacji, więc nie będę podawać na forum nazwiska, ale sprawa ma swoją kontynuację, bo chce 100% zapłaty za transport + dodatkowej kasy za stracony czas.. pomimo że decyzja o odstąpieniu od transportu nie wyszła z moich ust, że nie skorzystał z proponowanych opcji i nie poczekał na miejscu na mnie... bo jak stwierdził przez telefon (zadzwonił dopiero po powrocie do Warszawy) umówiony był o 17 w Warszawie ... no comments..

efka, ale nie do przewoźnika należy nauka wchodzenia do przyczepy. Przyjechał po towar, a że nie umieliście go zapakować, sory, ale paliwo i czas kosztuje.

slojma, wspólne tereny na młodziakach 😎? 😀 Było przemiło- jak u starych znajomych 🙂
Mo B., kujka,  będziemy stać w Barchowie 🙂
Dzionka, dziękuję!🙂

Bardzo chętnie jak tylko Emi będzie zrobiona a na razie na Drasce🙂

Azbuka, ale facet powinien mieć doświadczenie - to raz. a dwa jaki przewoźnik boi się wozić konia po głupim jasiu? odpowiedzialna. poważna 'firma' powinna miec zawsze zapas czasu. bo w koncu 'towarem' jest żywe zwierzę. takie podejście jakie zaprezentował ten pan jest absolutnie nie na miejscu.

ile razy jeździłam z koniem nikt mnie jeszcze (na szczęście) tak nie potraktował. a jak jechałam po konia to pan od transportu wiedzial ze to młody koń. że pierwszy raz będzie jechał przyczepą itd. i znając się na rzeczy zaplanował i przeprowadził wszystko tak, żeby się zminimalizować ryzyko niepowodzenia 😉 a kiedy załapaliśmy lekkie potknięcie po drodze nie było żadnego stresu. krzyku itd. tylko na spokojnie - najważniejszy był koń i jego bezpieczny transport do celu.

Wczorajszych zawodów towarzyskich w pobliskiej stajni nie podbiliśmy w prawdzie z Gąbim, ale było bardzo miło.
Milusia z Ewciaą_ pochwalą się zapewne sukcesami  😅
A tu mała fotorelacja:
W drodze na zawody (Ja, Milusia, Ewciaa i Nutka)


Ekipa (Ankers, Milusia, Ewciaa, Ja i Nutka)

(Tu jeszcze Romka1o1)

I My:




Jak dostane zdjęcia od innego fotografa, to pokażę więcej 😉
Jechaliśmy ujeżdżenie P1- poszło średnio, choć ocena wysoka 56,3% (startowało 13 koni) , skoki 60 cm- czysto, ale były pary z lepszym czasem (startowało 14 koni), skoki 80 cm równiez bez podium bo ja troszkę napsułam 😉

Azbuka, podejrzewam, że przewoźnik wiedział, że bierze młodego konia, który zapewne będzie miał problem z wejściem do przyczepy..

Dada, szybko oddawajcie 😎 macie trening?

Tristia jaka odpicowana ekipa 😀

Azbuka, uhm, był poinformowany że jedzie po dwuletniego ogiera, gdyby mi powiedział że się nie zajmuje takimi przypadkami to bym go przecież nie zmusiła. Ale wykazał podejście "jakoś to będzie".. koń co prawda jeździł wcześniej bukmanem jako źrebię, ale do jego koniowozu wejść nie chciał. Padła propozycja aby spróbować podpiąć przyczepę i aby z nim razem jechał ktoś z hodowli do której przyczepa należy. Moim zdaniem błędem było to, że przyjął zlecenie które na wstępie go przerosło. Gdyby zachował się normalnie, zadzwonił i wspólnie podjęlibyśmy decyzję o odstąpieniu od realizacji zlecenia, to jak najbardziej uważam że należą się wtedy normalne pieniądze za spaloną benzynę i stracony czas. Ale decyzję podjęto poza mną, dowiedziałam się że odpuścili jak za panem opadł kurz na drodze - i dowiedziałam się od hodowcy. Zresztą nie oczekuję tutaj potwierdzenia słuszności, po prostu opisuję sytuację ku przestrodze innym.

Lov pojeździmy i oddamy 😉
Od nas ze stajni dwie osoby już jeżdżą, trzecia teraz dołączy.

Averis, Szafirowa zapraszamy a wspolne tereny nie koniecznie muszą byc z młodziakami,Koni do jazdy w teren wystarczy. 😀

jejku jejku.. jak mnie tu dłuuuugo nie było..
widzę, że trzymacie się dobrze  🤣

Już wszystko było ok, a on znów jakoś dziwnie się zachowuje ja pierdziu 😤

efka, no jak dla mnie masakra i gość zachował się tragicznie... Ciekawa jestem co będzie dalej, daj znać na PW jak to się skończyło, bo to w sumie nie małe pieniądze :/ Matko, jak ja się cieszę, że mi tata wozi konia...

Averis, fajnie, melduj jak tam się Karson sprawuje w nowym domku 🙂

Super zdjęcia Tristia! Czyżby Radek robił :>? I Aga jak się wystroiła! Co najmniej jakby jechała jakąś Ctkę  😜 Fajnie!  :kwiatek:

archeo, jak na to popatrzeć z pozytywnej strony- to lepiej móc stępować, bawić się w sznurki czy w ogóle móc chociaż tak żyć z koniem- niż nie mieć nic tylko konia na łąkę.

Angeel, słodkie 🙂

Forta, mam nadzieję, że to kwestia czasu aż dojdziecie do kompletnej diagnozy, niedobrze..

Karla🙂, ciesz się, że dziewczyna wesoła 😎

Endurka, jesteś pewna, że nie chcesz wytrzymać?

Averis, jeeej! 😀

Tristia, jaka mocna ekipa! Cudownie wszystkie wyglądacie, dawno nie widziałam takich eleganckich jeźdźców ślicznie 😍

Tristia, fajna ekipa 🙂
A u nas raz lepiej, raz gorzej. Jednego dnia Grimma jest cudowna, mięciutka, grzeczniutka, po czym następnego dnia mówi "pier*olę, nie robię", kombinuje, próbuje wywieźć albo się pozbyć intruza z grzbietu, następnego dnia znów nie ten koń tylko anioł! Ehh te baby!
Młoda natomiast przylepa niesamowita 🙂 rośnie mi przytulanka, ciekawa wszystkiego 🙂
Jak czytam o przygodzie z młodym efki to cieszę się, że nam transport roczniaka 600 km wyszedł tak wspaniale 🙂 żadnych problemów 🙂 mój tata jako transporter niezastąpiony 🙂
dziewczyny, życzę wszystkim koniowatym zdrówka 🙂

ech.... my po wizycie weta, porobione zdjęcia i jutro powinna być diagnoza, narazie wykluczony staw koronowy i kopytowy, zostaje albo międzykostny albo coś w stawie pęcinowym.  Wróbel na pewno żyć będzie, w końcu nie z takich opresji już wychodził  😉 dziękuję wszystkim za kciuki, będę raportować na bieżąco

a teraz idę nadrabiać re-voltowe zaległości  😉

Tristia- Fajnie wszystkie wyglądałyście, szkoda, że nie mogłabym Was na żywo zobaczyć, ale może w przyszłym tygodniu się uda jeśli pojedziecie na kolejne zawody.

Zawody udane, jestem bardzo zadowolona z Rudego. Tam, gdzie myślałam, że pójdzie nam lepiej, poszło dość kiepsko, za to przy skokach, gdzie wątpiłam, że ukończymy jakikolwiek przejazd, Assad spisał się naprawdę wzorowo. Nawet mieliśmy dogrywkę, ale jak zwykle kucyk mnie objechał  😎.
Było naprawdę sympatycznie 😉. 

Ankers, jak ujeżdżenie? 😀

Taka wspólna wyprawa na zawody to super sprawa. Zazdroszczę i gratuluję oczywiście dziewczyny 🙂

W sumie nie wiem ile było %, ale postaram się dowiedzieć. Miejsca też nie pamiętam 😉. Jechało się całkiem fajnie, gdyby nie to, że na rozprężalni Rudy chodził idealnie i energicznie, a po wjeździe na czworobok nie mogłam go w ogóle upchać, jakbym nagle na innego konia wsiadła :/. Nie powiem, trochę mnie to zdezorientowało i sporo elementów wyszło dość siłowo, zabrakło tej chęci ruchu na przód. A szkoda 😉. Widzowie jednak twierdzą, że nie było tak źle, a mi się mimo wszystko podobało.

Arimona, Precelek piękne zdjęcia! Jessy robi je magiczne 🙂
darolga hahaha fantastyczne fotki! 😜 Korab mistrz! 🤣 Jedne z Waszych najlepszych zdjęć 😀
Magdzior jak Reszkowe sprawy?
kate fajnie latacie 🙂 A ujeżdżeniowo coś dłubiecie?
archeo smutne wieści, trzymaj się dzielnie... 🙁
Tristia, ankers suuuper wyglądałyście 😍 Musiałyście robić na ulicy niezłe wrażenie 😀 Gratuluję wyników!
efka kurde... ale pech... :/ Ale lepiej żeby poczekać trochę, a mieć pewność że młody dojedzie cały i zdrowy...
incognito co tam z Naparem nie tak? 🙁

darolga, Precelek, Arimona, juliadna, MoniaaA, Angeel, Anaa, Kasija, Lov o rety! Wielkie dzięki dziewczyny :kwiatek: Cieszę się, że podobają Wam się sukinkofotki i jak tylko jakieś jeszcze dostanę (autorzy mają masę pracy na głowie i jestem ostatnia w kolejce 😕 )

Od pewnego czasu jest u nas naprawdę cudnie 💘 Ja zmieniam nastawienie do jazdy i przynosi nam to coraz większą frajdę 🙂 A do tego Koniczka tak nas potrafi zmotywować, że nic tylko szlifować 😀

Zdjęce by Anderia :kwiatek:

O czyli podobnie jak z Jasnym 🙂 W domu i na rozprężalni nie potrafię okiełznać jego żywiołowości, a na czworoboku muszę pchać go z całych sił, a i tak nam piszą, że "brak chęci do ruchu naprzód"  🙄 Bywa  🙂

A ja nie mam kiedy nadrabiac zaległosci wrrr... ale staram sie jak moge.

Jasnowata och co ja bym dała żeby z Reszka wlasnie tak miec jak ty a nie na odwrót;d

Raven to super, że u Was tak dobrze,  niestety Reszkowe sprawy dalej w miejscu, czekalam z pewnymi decyzjami do momentu rozpoczecia roku akademickiego i poznania planu zajęć, który okazał sie baaardzo przychylny wiec spokojnie moge dalej pracowac jako instruktor, a co bedzie z Rechotem sie okaze, bardzo mozliwe, ze bedziemy sie musiały rozstać, byłam na to od jakiegos czasu przygotowana, ale mimo wszystko przykro by było.

Tymczasem powiem Wam, zę nie liczac męczacych i plączących sie tam po głowie jeszcze kilku  niepodjętych dezycji to jest u mnie naprawdę dobrze i mimo, że czasu mam coraz mniej to mam coraz większą satysfakcje z tego co robie, szczególnie gdy ludzie po jeździe podchodzą i dopytują jak i kiedy mają się umówić na jazdę żeby jeździć właśne ze mną🙂

Na szczęście póki co mam również możliwość jazdy więc jest ok, mam nawet jedno zdjęcie chłopaków, co prawda mało widać i jakos komórkowa: