KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

My też zaczynałyśmy od niskiego ustawienia (zdj 1 ) skupiałam się w tedy na zadzie , jak  koń zaczął pracować zadem to głową sama schodziła po ok. 2 miesiącach zaczęłam dopiero jeździć z wyżej podniesionymi rękoma przez co ustawienie zrobiło się wyzsze (zdj 2) , ale jak na moje oko zad również zaczął bardziej  pracować , chyba ze się myle ?  Może powinnaś wrócić do niskiego ustawienia wziąć się za zad bo to on jest tym silnikiem , a dopiero później powoli rzeźbić góre
roksis14 zmiana gigantyczna, naprawdę pełen respekt!  👍
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
20 listopada 2011 20:38
Szara - jeśli można cokolwiek po zdjęciach stwierdzić, to koń ma fajny wykrok, natura go obdarzyła (widać to nawet na zdjęciu z kwietnia), pewien czas szłyście w dobrym kierunku, ale gdzieś źle po drodze skręciłyście, bo na zdjęciu z listopada, nie dość, że złapany za mordę, to jeszcze jak autobus przegubowy - zad został w stajni!!!  I może byłoby to wytłumaczalne u konia z kiepskim ruchem, ale u konia z takim wykrokiem, zniszczenie czegoś czym koń jest obdarzony naturalnie jest po prostu straszne, niedopuszczalne i powinno być linczowane...  🤬
Tak więc mam nadzieję, że wrócicie na dobrą drogę i życzę powodzenia.

roksis14 - kawał dobrej roboty,  👍 choć w wyższym ustawieniu jest jeszcze wiele do dopracowania, ale rozumiem że dopiero z nim zaczynacie, więc nic w tym dziwnego...
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
20 listopada 2011 20:44
Egonowa, dziekujemy  :kwiatek: Jestem mega dumna! 😀

Roksis14
, super konisko! Puchnij  😜
na pierwszym zdjęciu Zament w Bodzanowie, a na drugim po dwóch miesiącach w nowej stajnii.

Puchnę z dumy po zmianie stajni. Niesamowita zmiana. Wystarczyło tylko dać mu odpowiednią dawkę owsa i siana. 🙂
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
20 listopada 2011 21:55
Widok konia zabiedzonego, który w końcu znalazł to na co zasługuje zawsze cieszy  😀
Jest z czego puchnąć. Gratulacje za podarowanie mu "lepszego jutra".
roksis ładna zmiana,  oby tak dalej 😉

Ja też pozwolę sobie popuchnąć ze mnie i Argosa. Nie mamy od jakiegoś czasu możliwości regularnych jazd z kimś z dołu, więc próbuję sama coś rzeźbić na podstawie tego, czego się dowiem na sporadycznych treningach. Ostatnio Arek zaczął fajnie współpracować, nieść się i skupiać nad robotą 😉 Nie jest to jeszcze to, do czego dążymy, ale widzę sporą różnicę w jeździe 😀

Lipiec 2011
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg52/scaled.php?server=52&filename=20036489.jpg&res=medium[/img]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg812/scaled.php?server=812&filename=dsc08516w.jpg&res=medium[/img]
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg194/scaled.php?server=194&filename=dsc08432d.jpg&res=medium[/img]

Listopad 2011
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg638/scaled.php?server=638&filename=dsc09641pm.jpg&res=medium[/img]
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg856/scaled.php?server=856&filename=dsc09631o.jpg&res=medium[/img]
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg853/scaled.php?server=853&filename=dsc09676s.jpg&res=medium[/img]
dzisiaj odbyła się premiera klipu Czesława w którym występuje Polka, może to niewielkie ujęcia ale pękam z dumy  😀


edit
i parę słów od aurelii na ten i troszke inny temat, tak to wszystko cudnie wszyło między nami i z tego też jestem cholernie dumna 🙂
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,4156.690.html
Super 🙂 Masz z czego puchnąć!
dzisiaj odbyła się premiera klipu Czesława w którym występuje Polka, może to niewielkie ujęcia ale pękam z dumy  😀


Ja Ci dam niewielkie! Jesteś gupia i sie lecz!  :kwiatek:
myślałam że wywalczysz więcej :P
trzeba było pikietę urządzić, a nie tera jakieś wąty! Dobra, spamerki i oftopiary! Ja też puchnę!
Atamanka gratuluję i trzymam kciuki za dalsze postępy. Jest z czego puchnąć. Odwaliłaś kawał roboty. Tym bardziej podziwiam, że głównie samodzielnej. Łamiesz stereotypy o małych, nerwowych, brzydkich arabach, które nie nadają się pod siodło, tylko do ogródka 😉
ashtray oj nie sama, nie sama 😉 Kiedyś, jakieś dwa lata temu, jeździła go też moja trenerka i to jej należy się ogromny 👍 zarówno za doprowadzenie Argosa do porządku ze stanu kompletnego dzikusa jak i mnie 😉 Później były przerwy, kontuzje i te sprawy, a teraz staramy się nie cofać, a iść dalej naprzód. No i właśnie tu jestem z Arka najbardziej dumna, widzę, że się chłopak stara i, tak jak mówisz, pokazuje, że arab też koń 😀
Są powody do dumy. Z pewnością czeka Was jeszcze wiele dobrego. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy. Daj znać kiedy wybieracie się na jakieś czworoboki. 🙂
Dziękujemy :kwiatek: Hmm może na jakieś halówki do Aro się wybierzemy... zobaczymy 😉
Puchnę sobie po cichu, ale już nie wytrzymam: jestem strasznie szczęśliwa, bo na imprezie rangi CPEDI*** stanęłam na drugim stopniu podium i przekroczyłam wreszcie 70%  💃  😅
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 listopada 2011 11:03
Gratulacje :kwiatek:
paa super!  😀 puchnij puchnij  :kwiatek:
paa, ogromny  👍 za wszystko co do tej pory zrobiłaś , doszłaś do naprawdę niesamowitych rzeczy  :kwiatek:
Gillian   four letter word
25 listopada 2011 08:44
ja niezmiennie puchnę z powodu charakteru mojego konia. Kurcze, ten koń jest niezawodny w każdej sytuacji. Wszystkie nowości przyjmuje na spokojnie, nic go nie przeraża, skoro coś mu robią znaczy jest ok. Niedawno wytargałam z siodlarni wielki żółty odkurzacz, podłączyłam, wyszorowałam go całego i nic, nawet uchem nie ruszył. Wczoraj wet golił mu sierść głośną maszynką (nie był wcześniej golony nigdy) bezpośrednio za uszami, robił usg i robił wkłucie - a koń oparł mi się na ramieniu i przysypiał. Życzę każdemu takiego konia!
Gillian super! ja Cie rozumiem z tym tez doskonale, bo jeden z moich chlopcow ma identyczne zachowanie  💘 
a ja tez popuchne🙂😉)))
mala rzecz a cieszy😉 jak zaczynalam jezdzic na trenerskiej kobyle w maju, to podjechanie do zywoplotu/rogu/krzakow/roznych kawalkow ujezdzalni straszacych konia graniczylo z cudem🙂
Kobyla jest dosc histeryczna i bardzo taka hmm... kobieco kaprysno-pobudliwa😉
wczoraj, wiatr jak skurczysyn, wszystko szumialo, a Byska lekko nafurkotana, ale wszedzie szla bez zajakniecia, a watpliwosci pozbywala sie niemal natychmiastowo😀 zniknely koniozerne laweczki, krzaki, duchy, drzewa i inne potwory  😁 😅 😅
faith gratuluje, takie rzeczy strasznie cieszą 😉
oj! i to jak😉
nadal potrafi sie nafurkotac na caly swiat, ale idzie gdzie ja poprosze, sa juz to warunki do dalszej pracy 😀

dziekuje 😀  :kwiatek:
puchne, bo rudy robił dziś pierwsze łopatki w życiu, z całkiem niezłym rezultatem, kocham mojego konia  😍
Ja też sobie popuchnę, bo rehabilitacja po kontuzji mięśnia i poprawa wyglądu to raz, dwa to niewiarygodna poprawa jezdności i przyjemności z jazdy.


deborah   koń by się uśmiał...
30 listopada 2011 07:30
adriena, aż niewiarygodne że to ten sam koń 🙂 gratulacje
Dzięki, ano była taka bida że aż strach, dobrze że mam zdjęcia bo widzę ile pracy w nią włożyłam. Teraz jestem z niej mega dumna bo zrobiła się super jezdna, elastyczna, a jazda to na niej przyjemność.
Koń był sztywny tak jakby kija połknął, niereagujacy na wędzidło bo zaciągnięty na pysku, ruszający się w jakiś taki dziwny, chaotyczny sposób, do tego pędzący, nie do zatrzymania. Długo trwało zanim cokolwiek się zmieniło, pomimo moich różnych podejść do jazdy na niej. Teraz na niej czasem jeździ dziewczyna która jest mocno początkująca i koń nawet pod nią chodzi bosko, co mnie najbardziej cieszy. Na pierwszym filmiku nawet to tak źle nie wygląda (2006r.), najgorsze były kłusy, ustawienia w zakrętach, np. koła były kwadratowe, koń za nic nie dawał się skrócić, wycofać, zero elastyczności w tym względzie. Oj ciężko było.

Na tym filmiku widać pierwsze oznaki zmian, ten trening był przełomowy dla nas. Po 1 treningu z p. Hansen zaczęłam jeździć wg jej wskazówek i od czerwca jest mega wielka poprawa, niestety nie mam filmików na dziś żeby pokazać jeszcze większą przemianę w ruszaniu się mojego konia.
adriena tylko wam pozazdrościć i pogratulować  😍 Na początku nie mogłam sie ocknąć ,że to ten sam koń! idealny przykład brzydkiego kaczątka,które przemieniło się w pięknego  💘 łabędzia. Puchnij! 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się