Czemu araby wzbudzaja tyle kontrowersji?

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 14:16
albo w ogłoszeniach branzowych - branża arabska

no ale zawsze to też ogłoszenia

APELUJĘ O ZAMKNIĘCIE TEGO WĄTKU BO NICZEGO POŻYTECZNEGO NIE WNOSI A POZA TYM WYRAŻANA JEST W TYM WĄTKU JAWNA DYSKRYMINACJA KOCHAJĄCYCH INACZEJ (kochających araby miłością widzianą przez różowe okulary)
AMEN


1) nie ma żadnej dyskryminacji - każdy bez względu na orjentację miłosną się może bez przeszkód wypowiadać;

2) nie ma takiego punktu w Regulaminie który by przewidywał zamykanie wątków pod dyktando forumowicza(ów).

edytuj posty


super że uważasz w dodatku osobiście.


co po cichu. mało to jest ogłoszeń o sprzedaży koni arabskich


Pierwsza wypowiedź ma być polemiką na temat koni arabskich, czy na temat Sienkiewicza, bo nie widzę związku ani z jednym ani z drugim? Jak się nie ma o czym pisać, to się pisze pamiętnik lub blogi o życiu, a nie bezwartościowe komentarze.

A propos drugiej wypowiedzi, cicha sprzedaż odbywa się poza aukcjami, czyli przetargi lub ogłoszenia. Po cichu tzn. bez rozgłosu, a nie wcale.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 14:17
Jak się nie ma o czym pisać, to się pisze pamiętnik lub blogi o życiu, a nie bezwartościowe komentarze.


zastanawiam się więc, co tu jeszcze robisz.
13 stron błyskawicznie powstałych - i niczego nie wnosi? 🤣
Przedstawcie statystycznie istotną grupę koni arabskich (pow. 26 sztuk) startującą w dyscyplinach olimpijskich i będzie można porównywać (wyniki) do wybranej mieszanej grupy koni o podobnym wzroście i wieku - wtedy będą jakieś fakty.
Nie dziwne jest, że araby wzbudzają fascynację. Obraz rasy buduje jednak większość osobników
Muszę przyznać, że chociaż podobał  mi się siwy wybitny absolwent ZT  💘, to gdzieś tam po karku przeleciały drgawki - związane z pewnym urazem do koni arabskich pod siodłem pt. "maszyna do szycia" (dla mnie "płynięcie", "nieczucie nóg" i nieobliczalne ich stawianie nie jest zaletą użytkową wierzchowca, rozumiem, że można mieć inne priorytety). Gorzej, że dostałam też ostrzegawczych drgawek na widok filmu z MŚ endurance - dyscypliny, którą (teoretycznie) dość lubiłam. Ano galopy na asfalcie, ani styl jazdy zawodników - no nie podobały mi się. Ani strój, ani sakramencki wysiłek koni. Smuteczek - myślałam, że na najwyższym poziomie inaczej to wygląda.
halo
ale MŚ to nie jest spacerek w terenie
to sa mordercze dystanse
konie są przyuczone do galopu po asfalcie specjalnie okute, wyochraniaczowane
a co do dosiadu - pamietam jak pierwszy raz byłam na MP i widzialam koniec dystansu bodaj 120km i byłam w takim szoku jak i Ty
jak oni siedzą? to jest półsiad w klusie? Gdzie jest łydka, co to w ogóle
ale tak na logike 8godzin bite w siodle, tempo ponad 20km
dosiad nie ma byc ładny! ma być skuteczny w rownowadze i odciązający
edit: co do stroju proponuje w lipcu ubrac sobie bryczesy z pelnym skorzanym lejem oficerki koszule z rajtrokiem i pojechac na 2 godziny w teren na kłuso galop 😉
stroje rajdowcow sa przede wszystkim oddychajace i nieocierające. Do tego takich samych klasowo firm jak np Pikeur


stereotyp o maszynie do szycia to mozna miedzy bajki wsadzic 😉
niedowiarkow zapraszam na grzbiet mojego rumaka 🙂 obecnie jestesmy godzinke drogi na południe od Wawy
13 stron błyskawicznie powstałych - i niczego nie wnosi? 🤣
Przedstawcie statystycznie istotną grupę koni arabskich (pow. 26 sztuk) startującą w dyscyplinach olimpijskich i będzie można porównywać (wyniki) do wybranej mieszanej grupy koni o podobnym wzroście i wieku
To może tez wymieńmy ilość koni (mieszanych) i zawodników w dyscyplinach olimpijskich, które cokolwiek osiągnęły (na Olimpiadzie oczywiście)Poza p. Kowalczykiem) będzie jeszcze ciekawsze zestawienie. Londyn blisko, warto wiedzieć jakie mamy perspektywy
Ps. Epikea.  masz rację Czanka jest też tz. ,,prosta na nogach"
No jak między bajki, jak chwile wcześniej pojawił się właśnie taki (zachwycony) opis?
No, te 8 godzin w siodle też mnie przeraziło 🙂
Ale morderczość mi się nie podoba i tak 🤔 Wydawało mi się to "mordercze inaczej". A o dosiadzie rajdowym w PL to może lepiej nie wspominajmy? (wyjątków, bo muszą być - nie licząc)
Hamer, ja celuję dopiero w Rio  😀
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 14:29
czy ktoś tu wspomniał o polskich zawodnikach? zdaje się że kryterium jest maskymalnie rozszerzone na cały świat.

I faktem jest koni oo na w ujeżdżeniu, skokach czy wkkw na olimpiadach nie było i raczej na 99% nie będzie
halo, nie jestem fanatycznie zakochana w arabach, ale doceniam i warość użytkowa. Swoje konie mam "duże" i jeżdżę na arabach. Jak dotąd miałam pewnie szczęście dosiadać koni arabskich, które nie chodziły jak maszynka do szycia i naprawdę nie wiem dlaczego istnieje takie określenie. Nie odczuwam dyskomfortu przesiadając się z mojego wałaszka 168 cm na arabkę 148 cm w kłębie. jest inaczej, ale nie gorzej, ani też dziwniej.
Tak nawiasem mówiąc co do stroju zaczynając rajdy pojechałam w lipcu na dystans 60km (trasa łąkami i drogami bez lasów) w bryczesach z pełnym lejem i skórzanych butach...... wrażenia po zakończeniu nie do opisania  🙂
rudzielec, domyślam się  😜
Miałam do czynienia pod siodłem z zaledwie 7 arabami i żaden z nich nie "bujał" głęboko jak uwielbiam - parabola pracy grzbietu, rytm - no nie pasuje mi  🤔
A gdy miałam naście lat, to mało co nie zostałam właścicielką surowego! młodego araba  😁 Ojciec wiedział, że mam hopla na punkcie koni (arabów - oczywiście  😀), a wybrakowane wałachy z Janowa, Michałowa były bardzo tanie  🙄 Blisko było, na szczęście Tato wykazał się odrobiną zdrowego rozsądku.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
22 listopada 2011 14:55
Ale morderczość mi się nie podoba i tak 🤔 Wydawało mi się to "mordercze inaczej".


Dlatego też endurance nie są dyscypliną olimpijską-bo władzom nie podoba się pokazywanie morderczego wysiłku zwierząt.

W rajdach strój jeźdźca i rząd konia muszą być komfortowe, nie przez godzinkę na krytej ujeżdżalni, tylko przez kilka, a jak ktoś wolniej jedzie- kilkanaście godzin w upale czy deszczu.
Epikea, czy to jest tajemnica co to za osrodki i hodowle? Jakie stosuja metody selekcji? Jest jakis program hodowlany, jakies czempionaty. Na wzor np SP albo huculow ale z uwzglednieniem pozadanych cech arabskich?

Wyscigi w przypadku arabow staly sie celem samym w sobie, a nie droga selekcji konia wszechstronnego, tak jak w przypadku pelnej krwi, a pelna krew z pewnoscia nie jest rasa wszechstronna. Nie charakteryzuje sie jezdnoscia, dobrym charakterem, prawidlowa budowa ani zelaznym zdrowiem i to samo pewnie czeka araby wyscigowe.
Konie rajdowe, tez nie sa hodowane do "wszechstronnosci" ale do rajdow, jak sama nazwa wskazuje. Chociaz to ze jest jakas mysl hodowlana w tym kierunku cieszy. Nie zagwarantuje ona jednak utrzymania tych cech, ktore wypowiadajacy sie tu uzytkownicy arabow cenia. Chociaz mozliwe ze w porownaniu do pozostalych dwoch kierunkow hodowli, po latach zostanie ich w koniach rajdowych najwiecej.
halo zgodzę się z tym, ze to z pewnością nie są konie dla rozpoczynających swoje przygody z jeździectwem (chociaż pewnie część się ze mną nie zgodzi 🙂😉. Ja nigdy poważnie nie myślałam o tych konikach do czasu jak chcąc realizować swoją pasję i jeździć rajdy długodystansowe nie miałam innego wyjścia. Dzisiaj wiem, ze to prawdziwy koń przyjaciel, tak samo zresztą jak konie innych ras. Dzielny i wytrzymały, świetnie sprawdzający się w swojej dyscyplinie i bardzo waleczny szczególnie kiedy czuje rywalizację na zawodach. Co do pozycji jakie nie spodobały Ci się u rajdowców, to uwierz, że zaczynają się one uwidaczniać już zazwyczaj pod koniec rajdu  🙂 i w niczym nie przeszkadzają koniowi, ponieważ każdemu zależy, żeby ukończyć dystans i nie pozwoli na bezmyślne zaburzanie równowagi lub przeciążanie grzbietu.
ps
W pensjonacie gdzie stoję z końmi, dwa araby pracują przy nauce jazdy dzieci.
rudzielec, szczególnie nie spodobało mi się radosne obijanie grzbietu w pełnym galopie na asfalcie pod koniec rajdu 🙁 Naprawdę wyobrażałam sobie, że na tym poziomie jeźdźcy starają się konia nieco oszczędzić (jak np. jeden, który kłusem po asfalcie podróżował w półsiadzie - respekt)
Wyjaśnijcie mi taką rzecz: jak do wytrzymałości ma się krzywy pysk?  Przecież on w jakimś stopniu przeszkadza w oddychaniu, więc powinnien być cechą niepożądaną, a czytam, że hoduje się w kierunku krzywego pyska.
haloosobiście nie widziałam takiego przypadku o jakim piszesz, ale jak w każdej dyscyplinie w rajdach też są rożni jeźdźcy. Praktycznie cały rajd jedzie się w półsiadzie, zarówno w kłusie jak i w galopie. W siodłach rajdowych nie jest to trudne, a i ten półsiad wygląda trochę inaczej niż w klasycznym siodle. Nie obciąża się grzbietu konia. Ja sadzam tyłek na siodle w zasadzie tylko na serwisach  🙂.Co do galopów po twardym podłożu to przygotowuje się do tego konia nie tylko poprzez trening, ale też specjalne okucie, amortyzujące wkładki i wypełnienia.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 15:16
Wyjaśnijcie mi taką rzecz: jak do wytrzymałości ma się krzywy pysk?  Przecież on w jakimś stopniu przeszkadza w oddychaniu, więc powinnien być cechą niepożądaną, a czytam, że hoduje się w kierunku krzywego pyska.


im krzywszy ten silniejszy "bukiet arabski" - zdaje się w pokazowych arabach pożądany
A co to jest "bukiet arabski"? Nie "bukiet arabów" w sensie "kwiat arabów'? 
Wyjaśnijcie mi taką rzecz: jak do wytrzymałości ma się krzywy pysk?  Przecież on w jakimś stopniu przeszkadza w oddychaniu, więc powinnien być cechą niepożądaną, a czytam, że hoduje się w kierunku krzywego pyska.


Dżizus , Trusia , to Ty nie wiesz , że na krzywy ryj  w dzisiejszych czasach można nie tylko zwiększyć wytrzymałość, ale i poziom zycia ? Araby cwane są . 
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 15:28
A co to jest "bukiet arabski"? Nie "bukiet arabów" w sensie "kwiat arabów'? 


zespół  cech pokrojowych u araba który stanowi o jego arabskości

[quote author=trusia link=topic=74403.msg1196465#msg1196465 date=1321975294]
A co to jest "bukiet arabski"? Nie "bukiet arabów" w sensie "kwiat arabów'? 

zespół  cech pokrojowych u araba który stanowi o jego arabskości
[/quote]
No proszę, a ja myślałam, że ów "bukiet arabski" to cechy arabskie w koniu nie arabie.
Człowiek się uczy całe życie.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 15:37
eee, aaaa, yyyy śmieszne....
eee, aaaa, yyyy śmieszne....

No ja nie piszę, że jestem ekspertem od arabów.
A jak to jest?
http://www.doradcasmaku.pl/przepis/178861/arabski-bukiet-z-warzyw.html
Wojenka   on the desert you can't remember your name
22 listopada 2011 16:37
W Polsce jeszcze nie można mówić o hodowli koni rajdowych, to dopiero raczkuje.
Największą liczbę wyhodowanych przez siebie koni, startujących w rajdach ma Zbyszek Górski. On też jest jednym z niewielu hodowców w PL, którzy całkowicie nastawili się na hodowlę koni w kierunku wyścigowym.

Wiele naszych koni zostało wyeksportowanych w ostatnich latach do ZEA, ciekawostka - było tam kilku potomków ogiera Gazal al Shaqab-ojca Pianissimy  😎 . W rodowodach wielu koni rajdowych na świecie można znaleźć polskie konie, co jest bardzo pożądane.
trzynastka   In love with the ordinary
22 listopada 2011 16:50
Niesamowite to jest 🙂
14 stron udowadniania, że araby są idealne do wszystkiego, bo jakaś garstka przez upór właścicieli coś tam osiągnęła 😉 [nie piszę o rajdach].
Pytam się poraz kolejny, gdzie są właściciele shireów ?! Albo jakiś innych fiordów przecież na bank jakiś jeden kiedyś parkur przejechał albo jakiś czworobok obleciał  👀

Pytam się poraz kolejny, gdzie są właściciele shireów ?! Albo jakiś innych fiordów przecież na bank jakiś jeden kiedyś parkur przejechał albo jakiś czworobok obleciał  👀
w Norwegii ???  😁 😁 😁 😁
Averis   Czarny charakter
22 listopada 2011 17:19
Łuahaha, obśmiałam się jak fretka. Tak czułam, że R-V, to ukryta opcja arabska.



🙂
kontrowersyjne jest robienie z koni lalek barbie do biegania na smyczy. selekcja tylko w kierunku na wygląd (i to wygląd wręcz paskudny) mnie odrzuca. dużo przez to araby straciły.

[quote=Wojenka]W Polsce jeszcze nie można mówić o hodowli koni rajdowych, to dopiero raczkuje.[/quote]

a jak wyglądają takie hodowle za granicą? na co się zwraca szczególna uwagę poza wytrzymałością? zdrowie (pewnie też), charakter? chętnie poczytałabym o tym coś więcej :kwiatek:

idea rajdów bardzo mi się podoba. ekstremalny wysiłek jest w swojej prostocie o wiele bardziej szczery niż tuptanie na ujeżdżalni. i stroje rajdowe też mi się bardziej podobają niż tęczowe pady, owijeczki i inne pierdółeczki.

co do 'mordeczości' to bez przesady, ludzi bez koni pokonują na pustyni większy dystans niż 160 km i żyją 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się