dziwny dźwięk

od jakiś 3 tygodni mój koń wydaje z siebie dziwne dzwieki brzmia one podobnie do kaszlu ale kaszlem to nie jest koń wydajac je nie otwiera nawet pyska (brzmi to tak jakby człowiek chciał odkaszlnąć i stłumić to przez zamknięte usta)
W środe przyjeżdza wet.
Czy ktos z was sie z tym spotkał?

http://w588.wrzuta.pl/audio/1vFCMQp5dcl/goliat
tu słychac teen dzwiek od 14 sec.

jesli temat juz był to przepraszam korzystałam z wyszukiwarki i nic nie znalazłam

dodam ze koń stoi w stajni angielskiej, jest młody (1,5 roku) i jest codziennie padokowany
A czy są jakiekolwiek inne objawy? Np. czy oddycha ciężej? Czy boki mu chodzą? U mnie w stajni stoi taki koń, wydawał podobne dźwięki, potem doszło charczenie, boki chodziły mu strasznie, wszystkie żebra było widać, żaden wet nie umiał mu pomóc, aż przyjechał jeden, podał tajemniczy lek i koń od tamtej pory jest zdrowiuteńki. Ale tamten wet nie zdradził tajemnicy, co to było i jak się tego pozbyć...
A co to za wet, który nie mówi jaka jest diagnoza???
,
...jakies podraznienie - cos w oskrzelach malego, moze od  drazniacego cialacia obcego w tchawicy?... harka jak ludzie od fajek (te początkowe pokaslywania - przed etapem duszenia i ostrej POCHP)
no ale nagrania to nie to samo co obejrzec objawy dodatkowe czy posluchac na zywo 🙁

wlasnie- wklada w to jakich wysilek? pracują dodatkowe miesnie oddechowe? przy kaszlu albo ciągle przy odechu?
Raczej łykawość. 😂
Dosłuchałam. Nie łykawość.
Koń był odrobaczany?
Może larwy parazytów wędrują?
A to nie pies szczeka? Jakby mnie ktoś spytał, co słychać na tym nagraniu, to bym powiedziała, że pies...  🤔
pies moze szczekac w tle ale te odgłosy to napewno koń. Co do dodatkowej pracy miesni to nic nie pracuje nie oddycha ciezko poprostu tak sobie poharchuje jak dziadek jabky cos mu gdzies siedziało.
Jeszcze co jest wazne raz jakies 3 tyg temu to pierwszy raz zauwazyłam później ustapiło, 12 listopada sobie polatał i sie zagrzał porzadnie ale nie wydawał tych dźwięków.
Najgorsze jest to ze wet bedzie dopiero w przyszłą środę
co do odrobaczenia to bedzie odrobaczony jak spadnie pierwszy snieg tj po sezonie padokowym a ostatnio był odrobaczany w czerwcu
co do odrobaczenia to bedzie odrobaczony jak spadnie pierwszy snieg tj po sezonie padokowym a ostatnio był odrobaczany w czerwcu


mądrze!!!
A wiesz, że larwa GZA bytuje w żołądku od czerwca po ok października, a potem zaczyna wędrować? Może iść do serca, płuc, rdzenia kręgowego itd. Jeśli odrobaczysz konia niewielkie, ale zawsze, prawdopodobieństwo, że larwa jest np w sercu - natychmiast masz zawał. Albo w rdzeniu - paraliż itd. Konie się odrobacza po sezonie pastwiskowym, najpóźniej w październiku. Jeśli nie odrobaczyłaś - już tego nie rób! Tzn odrobacz, ale zwróć uwagę by preparat NIE działał na gzy - mniejsze szody narobią wędrując niż zdychając nie wiadomo gdzie. A w marcu wrócą do żołądka, wtedy je usuniesz. Niestety większość wetów o tym zapomina myśleć i potem kłopoty  🙄

PS. oczywiście nie dotyczy to osób, które odrobaczyły swoje konie w sierpniu. Giez dostaje się do organizmu głównie czerwiec-lipiec, resztki w sierpniu. Jeśli odrobaczyliśmy konia w sierpniu czy później to już go w żołądku nie ma, więc można śmiało podawać co się chce w każdym miesiącu 😉

edit. inna sprawa, że źrebaki to obowiązkowo się odrobacza 3-4 razy w roku  🙄
Po pierwsze nie myl gzów z rodzaju Gasterophilus z Hypoderma. Dla jasności polecam artykuł:
http://hij.com.pl/gzawice-koni/#more-559, z którego jasno wynikają terminy odrobaczania.

Natomiast faktem jest, że profilaktycznie zaleca się odrobaczanie koni 4x w roku, również dorosłych.

A co do głównego pytania, bez weta nie poradzisz; prawdopodobnie samo osłuchanie też nie wystarczy.
w artykule nie było nic o przemieszczaniu sie larw do kregosłupa czy serca tylko po układzie pokarmowym (na całe szczescie). Natomiast do opisu by pasowały te drugie gzy natomiast nie zaobserwowałam ich obecności tam gdzie mały stoi. Szkoda ze człowiek mądry po szkodzie...
To teraz powinnam odrobaczac na gzy czy nie bo juz zielona jestem koleżanka jedna mówi ze absolutnie nie a w artykue jak wół pisze ze we wrzesniu i grudniu zeby larwy nie wyrosły za bardzo... Proze o szybką odpowiedz to w sobote juz konia odrobacz  i najwyzej druga dawke dam jak reszta konni bedzie odrobaczana
Uwaga była do Anderwil, a nie do Ciebie  😉. I tak jest już ciut późno, weź dobrego weta (te kilka dni od weekendu do środy już niewiele zmieni) i raz, że zbada konisko, dwa, że najlepiej poradzi z odrobaczaniem. Poradź się fachowca, przecież kwestia doboru środka też jest istotna. Najlepiej ustal z nim od razu schemat odrobaczania i tego się trzymaj (chyba, że stoisz w pensjonacie).
Agu tak zrobi dzisiaj do weta dzwoniłam zeby dobrał młodemu odrobaczenie🙂 przy czym nie wiem czy  razy i tak nie bede musiała odrobaczyc ze wzgledu na opieszałość własciciela stajni któremu sie nie spieszy do odrobaczenia swoich koni...
dzisiaj znów cisza... podejrzewam ze sie przeziebil ale w razie co wet w srode i tak bedzie😉


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się