Jęczmień i inne pasze treściwe

czy pszenice  i Żyto  można podawać też bez moczenia?
znajomy ma ogiera śląskiego i żeby "ładnie" wyglądał dostaje do syta żyta, bez moczenia. Wiem, że często tak też się podaje zimnokrwistym. Pszenice jak się daje w mieszankach też się nie moczy, ale samą nie wiem - większa ilość, nie wiem jak z pęcznieniem u niej  😉
anderwil, po kukurydzy moze nosic.
myszowiec, Nie. I pszenica i żyto lubią się zbrylać w grudki i prowadzić do kolek. Pszenicę trzeba wcześniej zgnieść, bo jest za twarda, a żyto najlepiej zgnieść i podawać wilgotne. Można też moczyć jedno i drugie 24 godziny. Swoją drogą, czemu chcesz podawać żyto? I jakiemu koniowi?
ogolnie gniecione i srute dobrze jest moczyc.
Czy ktoś mógłby mi wstawić zdjęcie prawidłowego ześrutowanego jęczmienia który można podawać koniom? Od miesiąca jestem ze swoimi horsami na jęczmieniu wg mądrych książek należy śrutować jak najgrubiej, tak mam ustawiony śrutownik ale chętnie posłucham mądrzejszych  😉 
nieco z innej beczki: Gdzie można tanio kupić śrutę/kaszę jęczmienną? Kiedyś kupiłam wielki wór niedrogo w auchanie ale to była jednorazowa promocja 🙁 A możliwości samodzielnego śrutowania czy gniecenia nie mam, przy dwóch koniach w przydomowej stajence nie opłaca mi się takiej machinerii kupować 🙂
Chyba, że jest jakaś dobra dusza z okolic Legnicy, która taki sprzęt ma i mi pośrutuje 🙂
Czy ktoś stosował w żywieniu koni proso? Podobno korzystnie wpływa na tkankę łączną oraz ma w sobie sporo krzemu. Brzmi jak tania alternatywa dla alg i ziemi okrzemkowej, co o tym sądzicie? Spotkaliście się z tym zbożem?
Witajcie.Moje konie jadły dotąd owies w całości bez gniecenia i zauważyłam w kupkach że są całe ziarna,nie jakieś tam ilości zatrważające a jednak. Teraz z racji posiadania własnego jęczmienia podaje go i tez w całości,  bez moczenia, brak całych ziaren w odchodach.Wnioski wyciągnęłam sama.Ciekawe co Wy na to?Pomijam fakt zachowania koni bo za krótko podaje jęczmień by mieć możliwość porównać, jednak owies dawał im dopalacza.Pozdrawiam.
troche czasu minelo, ale odpowiem:
Presja, zdjecia nie wstawie, ale to powinna byc taka gruba kasza, nie maka. co nie zmienia faktu, ze czasem musze skorzystac z uprzejmosci sasiadow w srutowaniu, a oni maja ustawiona grubosc dla swin. moj kon tak je i nic sie nie dzieje. choc wole jak jest zestrutowany grubo.
esef, nawet dla dwoch koni oplaca sie miec srutownik. mozna go kupic calkiem niedrogo od kogos z okolicy. nawet za 300-400zl.
czy ma ktoś doświadczenie w karmieniu koni pszenicą  ❓
mam do dyspozycji mieszanke pół na pół owies/pszenica

koń dostaje tego na razie tylko litr, namaczane wczesniej przez kilka godzin, wymieszane z sieczka z siana. jednak chciabym stopniowo troche zwiekszyc dawke

czy jednak pszenica mu nie zaszkodzi? nie wplynie zle na stan kopyt? :/  bo jakby przytył troszke to by bylo nawet dobrze  😉

edit. koń bardzo lekko pracujący, 24h na wybiegu, staly dostęp do siana, trawa już uboga.
Centuria, czy koń na tym przytyje to ja nie wiem, ale trochę wątpię. Na otrębach pszennych konie wcale jakoś super-mega nie tyją. Pszenicy nie powinno się dawać jakichś ogromnych ilości, bo ma dużo białka (więcej niż owies), fosforu i zawiera gluten, który lubi się zbrylać jak żyto. Ponadto jest twarda i trzeba podawać namoczoną (jak dajesz) albo ześrutowaną, ale w ilości, o ile dobrze kojarzę, jednej garści-dwóch garści.
hmm, ja bym się trochę bała takiej mieszanki w większej ilości.

dorota, Oceniasz wartość ziarna po ilości ziaren w kupie? 😉
Dawno nikt tu nie pytał, ale mam nadzieję, że mi ktoś odpowie..

Jak długo można moczyć jęczmień?
Czy jeśli zmoczę go tak koło 18 to może być podany na drugi dzień o 13?
Niestety mam tylko taką możliwość, aby zrobić to samodzielnie, a boję się, że gdyby mieli to zrobić rano stajenni to może im się zapomnieć..  🍴
Sonkowa, teraz tak, ale latem ci skisnie.
katija ty mnie dzisiaj cały dzień ratujesz.  :kwiatek:
Sonkowa, oj tam, oj tam, polecam sie 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 20:18
Mamy kobyłę, która w trakcie karmienia źrebaka bardzo schudła. Niestety jadła samo siano, ponieważ kiedy dostawała owies czy granulat, to miało to zły wpływ na źrebaka. W tej chwili ją zasuszamy. Kiedy już to zrobimy, to chcemy zacząć podawać jej coś co pomoże jej przytyć. Pomyślałam o jęczmieniu. Z tego co piszecie, to konie po nim całkiem ładnie tyją. Pytanie czy do tego jęczmienia podawać jej coś jeszcze? Jest to hucuł, więc musimy uważać, żeby nie przesadzić.
Ja nie mam koniec końców śrutownika i jęczmień zaparzam. Ponieważ potem ocieka wodą (niewiele pęcznieje) to dodaję z reguły otręby, czasem wysłodki.
Ale  - nie chcę krakać 😀 Kupiłam hucułka, gruby nie był. Daję mu tak dwie łyżki drewniane (takie od mieszania paszy) takiego jęczmienno-otrębowego wynalazku głównie po to żeby mu smutno nie było że sąsiad je. I w trzy tygodnie już obrósł tłuszczem jak mała świnka...

A czy ktoś może przymierzał się zrobić mesz na jęczmieniu? 😀  Zamiast owsa? Bo ja zawsze po bożemu z owsa robię..
Co do jęczmienia przy dwóch koniach w przydomowej stajence

można go gotować, zamiast śrutować. 20-30 minut wystarczy. Ja szykuje go tak wieczorem i zostawiam do rana, daje razem z owsem i garstką śruty kukurydzianej.

Pszenica i żyto to nie są dobre pasze dla koni. Obie pęcznieja i sklejają, sprzyjaja kolkom, a żyto także wrzodom. Owszem, konie zimnokrwiste często karmi się żytem- tylko, czy im to wychodzi na zdrowie. Znałam tak karmioną klacz, padła właśnie na wrzody. Kolejne sa już na owsie i sa zdrowe.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 20:42
Wysłodki to był pierwszy pomysł, niestety trzeba je zalewać, a kiedy mnie nie ma nie będzie miał kto tego robić. Gniotownik mamy, więc z tym będzie łatwiej. Chodzi właśnie o to, żeby hucułka przytyła, więc akurat to jest dla mnie plusem. W tej chwili widać jej wyraźnie kręgosłup i żebra. Ogromny ma wyłącznie brzuch. Kukurydza boję się, że padnie jej za bardzo na łeb, dodając owies nie wiem czy nie przedobrzę. Może sam jęczmień wystarczy?
Hmm, ja tylko zaparzam. Tzn zalewam w wiadrze parującym wrzątkiem tak żeby przykryło, przykrywam i zostawiam.
W kupach widzę ze trochę tego jęczmienia wyłazi, gotowanie z 20 min znacznie by to poprawiło?

Kurczak - a masz łąkę? 🙂 Może to łąka była by najskuteczniejsza na takiego prymitywnego konika. Tylko że łąka to tak za 5 miechów...

Aha - nie wiem czy przez gniotownik do owsa ci jęczmień przejdzie jak powinien, gniotownik i śrutownik to są chyba jednak dwie różne maszyny... (aczkolwiek żadnej nie posiadam więc nie powiem na 100% 🙂😉
Kurczak ogromny brzuch + wystający kręgosłup i żebra = koń zarobaczony i żadna pasza na to nie pomoże...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 20:49
_Gaga, klacz była odrobaczana, oprócz tego jakieś dwa miesiące temu miała robione badania kału i nie wykazały ani jednego robaka. Może wyolbrzymiam, ale jak dla mnie brzuch ma duży, tym bardziej, że kręgosłup i żebra widać. Chudnąć klacz zaczęła kiedy miała odstawiony owies, wcześniej była w kondycji typowo hodowlanej, ale nie było takiej katastrofy jak teraz, jakoś sobie z produkcją mleka i małym pasożytem przy cycu radziła.

esef, łąka jest, ale tak jak piszesz - jeszcze za wcześnie.
esef co do jęczmienia w kupkach to jeden sposób, żeby sprawdzić jak to zadziała u Twojego konika; u mojego jest troche niestrawionego owsa, jęczmienia chyba nie, ale tak bardzo to nie grzebałam;p
nie no.. kupuję śrutownik :P
Mój koń też miał wystające żebra, kręgosłup i duży brzuch. Od 2 tygodni jęczmień mu daje na obiad i pilnuję żeby miał stały dostęp do siana.
Duży brzuch się wciąga, żebra praktycznie zakryte, z kręgosłupem i zadem też widzę poprawę. Ale 2 tygodnie to jeszcze mało.
Jak dojdą wysłodki to je też będę mu podawać.
Ale z jęczmienia jestem naprawdę zadowolona.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 22:09
Sonkowa, dzięki, mam nadzieję, że i u nas to pomoże 🙂 Chciałabym, żeby wiosną klacz mogła już pojeździć na wystawy, więc mam nadzieję, że przez te kilka miesięcy uda się ją odpaść, tym bardziej, że pasożyt odsadzony, więc organizm będzie mógł się spokojnie regenerować.
Aha - nie wiem czy przez gniotownik do owsa ci jęczmień przejdzie jak powinien, gniotownik i śrutownik to są chyba jednak dwie różne maszyny... (aczkolwiek żadnej nie posiadam więc nie powiem na 100% 🙂😉

jeczmien sie dobrze srutuje, a jeszcze lepiej gniecie. duzo lepiej niz owies, jest twardszy. ja gniotlam bardzo grubo, tak, aby tylko byl ruszony.
jeczmien jak zgnieciesz mocno to sie mega pyli..
kurczakwyslodki z otrebami i jęczmien z odrobiną owsa plus mesz dziala najlepiej u mnie, a moje bydlaki stoją w ciezkich warunkach, bo na dworze caly czas, bez wzgledu na pogode. przeszlam na sianokiszonke 3 lata temu i tez widze ze to byl dobry pomysl. dostep oczywiscie bez ograniczen.
i 28 letnia kobyla i mlodziaki.
te ktorym jeczmien nie wystarcza (marzną) dodaje owsa, w zaleznosci ile trzeba.
a zeby miala robione ?, badal ją wet?

zarcie podaje na cieplo, mniej energii tracą na ogrzanie tego co wpada do zołądka, w mrozy dla tych marznących- ciepla woda. w sensie letnia.
jedna z moich kobyl- wielki brzuch i kosci na wierzchu (zapalenie jelita slepego, juz taką kupilam)- odpaslam w 2 miesiace, ale na takiej dawce ziarna ze na dwóch nogach z boksu wychodzila na padok.
klacz 155 wzrostu, lat 18 😉wysłodki, otręby, jęczmien, owies (6 kg!) mesz, na cieplo wszystko plus gruba derka.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 23:58
OBIBOK, ewentualnie otręby mogą wchodzić w grę, bo wysłodków tak jak pisałam niestety nie będzie miał kto zalewać. Wet był u niej jakieś dwa miesiące temu. Wtedy kobyła wyglądała zupełnie normalnie. Kazał odstawić owies dopóki karmi, bo były problemy ze źrebakiem. Odstawiliśmy, źrebak czuje się świetnie natomiast kobyła schudła bardzo. Nie martwię się problemami zdrowotnymi, raczej zwalam wszystko na źrebaka, bo to dość częste, że klacze karmiące chudną, tym bardziej, że ona jadła wyłącznie siano, a mleka produkowała bardzo dużo. Ponieważ jednak źrebak jest już odsadzony, to chcemy w końcu zająć się matką. Z ilością nie możemy przesadzić, bo to niepracujący (póki co) hucuł. Gdyby dostała 6 kg owsa, to sądzę, że nie wyszłaby z boksu nawet na jednej nodze 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się