Kobitki... (antykoncepcja)

ja też mam ten problem z bluzkami koszulowymi - i jeśli mi zależy na dopasowanej w talii, to muszę zakładać na nią jakieś bolerko lub sweterek - bo w biuście się rozchodzi  😤
To faktycznie zen jeśli masz takie problemy i tylko hormony mogą pomóc to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.
ja aż takich skoków wagi nie mam, ale mam wrażenie że tyję ostatnio, tylko ja to widzę, rodzina mówi że nie, ale skoro spodnie które kiedyś były dobre teraz opinają się na na wszystkim to chyba coś jest nie tak 🙂Albo to kwestia tego że za dużo jem, nie wiem sama...
Poza tym mam ostatnio jakieś dziwne humorki...
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
06 grudnia 2008 13:42
muffinka, ja nie biorę hormonów i nie mam problemów z cyklem, ale przez ostatni miesiąc mam takie porąbane nastroje że lepiej nie mówić... i to tak bez żadnego w sumie powodu...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 grudnia 2008 17:22
zen, a robilas tarczyce?? i jakie hormony masz okreslone? moze sprobuj pobrac 3 miesiaca Castargnus, wielu dziewczynom z dlugimi cyklami pomogl!
szepcik no ja właśnie pisałam o takich koszulach... Ja robię tak jak Ty, albo zakładam jakąś podkoszulkę pod koszulę i wtedy rozpinam o jeden guziczek więcej...😉
Ja przyjmę trochę w każdym wymiarze. Ostatnio znów schudłam  🤔 A tak się cieszyłąm, jak po tabletkach trochę spuchłam.
pigwa, robilam tarczyce. to bylo pierwsze co u mnie podejrzewali. pudlo..
jak tylko wroce od lekarza to odpisze na pw co mam okreslone, bo cala dokumentacja jest teraz u innego lekarza w szpitalu.
a ten lek co pisalas to pomaga na skoki wagi? ja juz przyznam powoli sie zalamuje..
dodam, ze dla kilku lekarzy moja ciaza to fenomen 😲
heh moja mama to w ogóle myśli, że ja zażywam piguły tylko i wyłącznie na cerę, i już kilka razy miałam wojnę z tego powodu, bo ona twierdzi, że swój delikatny trądzik powinnam zwalczyć najbardziej inwazyjną metodą, czyli roaccutane
ale tak to jest mieć prawie 22 lata i być stale kontrolowanym... zero prywatności nawet we własnym pokoju.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
12 grudnia 2008 19:00
<span style="font-weight: bold">Diakon'ka</span> będzie dobrze. BTW mamy z dzieciowego wątku zawsze się cieszą, gdy pojawia się nowa "brzuchatka". Daj znac jak się wszystko wyjaśni.


ehh... nie jestem w ciąży... a szkoda jednak😉
starsze doswiadczone kolezanki co powiecie o plastracch antykoncepcyjnych?Polecacie czy nie?i jak to z nimi jest -1 na tydzien? a  w opakowaniu sa 3 sztuki-60zl?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
12 grudnia 2008 20:42
jak kazda antykoncepcja hormonalna ma swoje wady i zalety. jak sama na wlasnej skorze nie wyprobujesz to sie nie dowiesz🙂 moim zdaniem wygladaja obrzydliwie jak sie zbrudza 🙄

zen, czekam z ciekawoscia na twoje hormony...
z tymi tarczycowymi trzeba byc ostroznym, mnie dwoch lekarzy wmowilo ze mam ok tarczyce mimo ze nie mialam, wiesz ile sie musialam meczyc? czesto samo tsh nic nie pokazuje, szczegolnie ze normy sa bardzo zawyzone!! wiele lekarzy nie ma pojecia o nowych normach, a dodtkowe badania sa ekstremalnie drogie i na nie nie wysylaja.
moze to pcos u Ciebie? jak androgeny? ok, dalej czekam na wiadomosc 😁

castagnus mozesz brac od reki, napewno ci nie zaszkodzi a moze tylko pomoc.
Szyszka   szczesliwa studentka HOPALu:)
13 grudnia 2008 14:17
ech mam taki problem.. w pon rano osbyl sie stosunek, pigulki biore o 22 ale zapomnialam wzeilam o 11 dnia nastepnego, a nastepna normalnie. To w 3 tyg cyklu, wzielam reszte pigulek z opakowania dzis powinnam zaczac nowe.. jak myslicie duze jest prawdopodobienstwo zajscia? Aaa luby uzywal prezerwatywy by skonczyc..
szyszka gumka plus niby zapomniana tabletka luzzz marne szanse  😉
Szyszka   szczesliwa studentka HOPALu:)
13 grudnia 2008 15:12
ale zaczynalismy bez... :bum:
...
Hehe, o tym samym pomyślałam  😀 😀
Kami   kasztan z gwiazdką
14 grudnia 2008 22:29
Donia, nigdy nie używałam ale zastanawiałam się nad nimi więc dużo poczytałam. Zrezygnowałam głównie z trzech powodów:
1. podobno na skrajach bardzo szybko tworzą się smugi z brudu jak przy plastrach opatrunkowych - tylko plaster wymienisz, a tego nie możesz  🙄 wyglada więc nieestetycznie.
2. przy częstych kąpielach/wizytach na basenie lubi się odklejać.
3. w jednym opakowaniu często się zdarza, że któryś plaster wogóle nie chce się przykleić - wtedy zamiast ok. 20zł za plasterek, wychodzi 30zł*
*tu uwaga - rozważałam je kilka lat temu, więc od tego czasu mogli ulepszyć klej  😉

A zastanawiałaś się nad zastrzykiem?
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
14 grudnia 2008 22:55
Donia ja uzywalam plastry i nie polecam, dookoła plastra zibira się brud, łatwo się odklejają.
do tego standardowe juz poswirane cykle bezowulacyjne lub owulacja w jakims chorym terminie. dziwne miesiaczki- np. trwajace 3 dni, z czego przez pierwsze 2 wymieniam najwiekszy tampon co godzine, dwie 😵
milion razy wpadalam w panike, ze albo poronilam, albo mam krwotok albo co tam innego.

ginekolodzy wraz z endokrynologami kaza mi sie pogodzic, ze po prostu tak mam i poza hormonami nie moga mi nic zaproponowac, bo organizm przez prawie 2 lata sobie jednak nie poradzil. przez chwile wszystko sie pieknie poukladalo i znowu jakis meksyk..


Zen piszesz o mnie?????
Moi lekarze- lekarze mówili, że to cud,że Krzysiek jest na świecie.....potem starania o Bogusia- tu tez rewelacje- cud- wydawało mi się,że nie możliwe aby w tym momencie zajść w ciąże- a tu szczęśliwa niespodzianka.
Dopuki karmiłam piersią wszystko było jak w zegarku. Od dwóch miesięcy znowu koszmar. Cykl nie wiadomo jak długi. Na razie tabltek nie zamierzam brać.
Chociaż...sama nie wiem....przestałam karmic zaczęłam mocno tyć....kurcze wieeeem...po trzydziestce to duuuużo kobiet tak ma ale ja nie chcę.


A zastanawiałaś się nad zastrzykiem?


ja słyszałam same złe rzeczy na ten temat. Po kilku zastrzykach baardzo ciężko wraca normalny cykl i są problemy
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
16 grudnia 2008 21:49
uzywa ktoś plastrów Evra?

Ja jestem po pierwszym opakowaniu (1 miesiąc) i narazie żadnych efektów ubocznych prócz bólu piersi ktory nie jest jakis nie do zniesienia, poprostu czuje ze je mam. nie trzeba pamietac codziennie, plasty zmienia sie raz na tydzien, tylko skóra pod nimi w ten czas nie jest dotleniona i troche swędzi a po odklejeniu podrazniona ale to utrzymuje sie okolo 1dnia.

maja ponoć 98% skutecznosci
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
23 grudnia 2008 12:18
dzis tak z ciekawosci zaczelam czytac statystyki zajsc w ciaze roznymi metodami. zastanawiam sie na najlepsza poniewaz narazie na pol roku robie przerwe od tabletek i tak czytaj wyczytalam:
ilosc ciaz na 100 kobiet w ciagu roku stosowania odpowiedniej metody:
antykoncepcja hormonalna ( plasty tabletki, zastrzyki): 0,1-0,8
wkladka domaciczna ( spirala) 0,5-6
prezerwatywa: 3-36
srodki chemiczne 4-36
metody naturalne 1-35
niestosowanie antykoncepsji: 60-80

cowy na to drogie panie? 🙂
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
23 grudnia 2008 13:59
a co powiecie na temat krążka?

to się podobnoż umieszcza w pochwie przy macicy... własnoręcznie?
tylko trzeba uważać, żeby po stosunku nie wypadło...
a krążek ten wydziela hormony dokrewnie, nie widać go, nie trzeba o nim pamiętać (jak o tabletkach czy plastrach)
Solina W jakim sensie co my na to? Bo dla mnie to jakoś żadna nowość...😉 no i chyba nie powiesz, że coś cię zdziwiło?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 grudnia 2008 16:20
aleqsandra to o czym mowisz to nuva ring. zakladasz go sama na szyjke macicy.

solina, zawsze szukaj w powaznej literaturze takiego czegos. prezerwatywa nie ma PI 36!! Tak samo jak nowoczesne metody naturalne (nie kalendarzyk!!), dla ktorych PI jest ponizej 1, a dla metody niemieckiej dokladnie 0,5.

wybor masz duzy, dla pewnosci mozna mieszac wiele metod 😁
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
23 grudnia 2008 17:17
Solina W jakim sensie co my na to? Bo dla mnie to jakoś żadna nowość...😉 no i chyba nie powiesz, że coś cię zdziwiło?

zdziwilo mnie tylko to ze jest mniejsze prawdopodobienstwo zajscia w ciaze stosujac metody naturalne niz prezerwatywy.

i jeszcze jedno pytanie jak patrzylam na metode mierzenia temperatury to jak sie polapac kiedy plodne kiedy nie jak ta temperatura jest inna i ciagle skaka raz w gore raz w dol?
Jak dla mnie to ta różnica jest tak mała, że nie zwróciłam nawet na to uwagi 🙂
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
23 grudnia 2008 17:25
dlatego mnie to tez wlasnie zdziwilo myslalam ze prezerwatywy sa lepszym zabezpieczeniem niz naturalne metody. wczesniej nie mialam z zadna z tych metod do czynienia bo bralam hormony
Aaaa no tak patrząc na to z tej strony to już rozumiem.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
23 grudnia 2008 17:48
u mnie tez nie. nie dosc ze tak jakos dziwnie to raz a dwa to to ze mam potworne uczulenie na cos z czego jest zrobiona.
gadalam dzisiaj z moja gin i mowila ze jesli sie ma rowne cykle to metody naturalne sa bardzo proste do rozkminienia i bezpieczne.

p.s. patrze sie juz od godziny na wykres temperatury ciala kobiety w ciagu calego cyklu i dalej nie moge sie w tym polapac. chyba jestem za malo inteligenta na takie cuda  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się