Kącik Rekreanta cz. IV (rok 2011)

Cordkowa ciesz się ciesz  😉
Jak miło, że ktoś pamięta 😀
Żyje żyje, aczkolwiek czasu tak jak pisała Burza nie mam za grosz. Dzisiaj udało mi się pojechać z trenerem na zawody i o. Tak sobie wspominam wakacje...



... i stwierdzam, że ile bym sobie nie wmawiała, to bardzo mi jeździectwa brakuje 🙁 Jeszcze jak dzisiaj byłam na zawodach to aż mi się smutno w pewnym momencie zrobiło 🙁

Mąka we missed you! jeździectwo zarzuciłaś konkretnie czy póki co nie masz czasu?

Mąka ale wrócisz jeszcze kiedyś do jeździectwa?

Dwie dzisiejsze fotki dla fanów mojego zapuszczonego mamuta  😁 mimo to- najpiękniejszego na świecie...
przynajmniej dla mnie  😍




Pozdrawamy  😉

Wiecie, ostatnio miałam na prawdę głębokie przemyślenia na temat tego, czy to w ogóle ma sens. Bo nie mam jakiegoś większego talentu, bo nadziana też jakoś bardzo nie jestem, więc tak sobie myślałam, czy by nie przestać. No i tak sobie myślę i myślę, i tak na prawdę to codziennie oglądam sobie zdjęcia. Dzisiaj zdałam sobie sprawę, ze raczej chyba nie ma opcji żebym nie jeździła, bo to było coś, co dawało mi mega kopa. Fakt, znalazłam teraz drugą rzecz, która daje równie mocnego, ale nie zostawię tego, o co tak długo walczyłam. I tak, jeżeli tylko znajdę czas, to znowu zacznę jeździć. Przynajmniej mam taką nadzieje...

Baffinka ładniutkie konisko  :kwiatek: Wcale nie zapuszczone!

Mąka wracaj szybciutko do jazdy!
Ja sama miałam ostatnio jakieś dziwne myślenie na linii: zostawić jeździectwo, ale na drodze stanął mi (dzięki Bogu) koń, no bo i co z tym koniem zrobię? Sprzedam? Bez sensu.
Mam nadzieję, że szybko znajdziesz czas i odpowiednią motywację 🙂 Trzymam kciuki.

Mąka, ja tam trzymam kciuki za powrót do jeździectwa - czasem to bardzo ciężko, ale jak się w to raz wdepnie, to potem tylko ciągle żal w tobie siedzi, jak się chcesz uwolnić 😉
croopie, suuuper! Bardzo się cieszę i trzymam kciuki 🙂

A mi dziś mąż pstryknął trochę fot przy okazji robienia sesji krukom... Dziwne kadrowania to wynik zaskoczenia - że co ten koń tu tak blisko i kruki zasłania...

Dostałam dziś zdjęcia Siwej. 😉  😍 Są słabej jakości, bo to hala, ale przynajmniej coś. Do świąt, czyli do naszego spotkania, jeszcze 3 tygodnie... Nie wiem jak dam radę bez niej.  😕 Strasznie ciężka jest dla mnie ta rozłąka... A to jeszcze strasznie długo potrwa... Do matuury dużo czasu...

A i mówcie sobie co chcecie, ale u mnie w stajni mam 4 takie dziewczynki ze szkółki (na poziomie brązowej odznaki) 11-13 lat i to one strasznie mi pomagają, gdy Siwa jest sama 400 km ode mnie. Dziś zabrały ją na lonżę, a potem puściły na hali, biegała za Nimi, bawiły się z Nią, poświęciły jej naprawdę wiele, wiele czasu. 😉 Jedna z nich - Maja, uratowała kopyta Siwej. Od września strasznie jej pogniły do listopada, cały listopad Maja czyściła je porządnie, myła i psikała antybiotykiem i jak teraz byłam u Niej ostatnio to normalnie myślałam, że ktoś mi konia podmienił! 😉 Kopyta wyglądają o niebo lepiej!  😅 Majka mi konia uratowała, bo wyglądały tragicznie...
Wiem, że nie wsiądą na Nią, bo za Małe są, żeby same jeździć na obcym koniu, ale to jak się zajmują Nią, jak się poświęcają, dbają o Nią... Dostaje od nich marchewy, jabłka, cukierki. Ona się czuje potrzebna dzięki Nim, a ja jestem spokojniesza!
I jeszcze, normalne dzieci założyłyby cokolwiek na konia, a one gdy zobaczyły, że pas do lonżowania zrobił się za ciasny i od sprzączki może się poważnie obetrzeć, to po prostu nie założyły tego, a następnym razem wezmą siodło. 😉

Są cudowne! I nie mam pojęcia jak mogę się im odwdzięczyć?
Może ma ktoś jakiś pomysł? 😉

Siwa z dziś:

epk, śliczne rude  😍

gryglodor a nie ma tam w stajni jakiegoś instruktora pod którego okiem dziewczynki mogłyby wsiąść?

p.s jak tam po sympozjum??

epk piękny grudzień mamy na pierwszym zdjęciu, nieprawdaż  💘 Rude też piękne!

gryglodor, ja myślę, że dla nich to wielka frajda, że mogą mieć konia niemal na własność, a że jeszcze dzięki temu pomagają komuś, to tym lepiej.  😉  Tak jak akzzi napisała, może mogłyby wsiąść z instruktorem. Albo jeśli fundusze Ci pozwolą, to spraw im jakiś drobiazg - kantar, jakiś czaprak, coś w tym guście.

Joakul po prostu mamy piękną wiosnę tej zimy  😎

xxMalinaxx dzięki  :kwiatek: zapuszczona troche. dobre ujęcia czynią cuda  😁 Ale obie baby już na chodzie, więc zapraszam w odwiedziny  😉

epk, jaaa cudowności, co zdjęcia to jeszcze fajniej wyglądacie!!

Burza, głównie coraz szerzej 😉 hihi

xxmalinaxx  :kwiatek: Myślę, że każdy ma takie fazy 😉 No właśnie, ja konia który by mnie utrzymywał przy jeździectwie nie mam, więc jakby mam jeszcze łatwiejszą decyzję. Ale wiem, że na dłuższą metę bez koni nie wytrzymam. Zrobię prawko, będzie wiosna, zacznie się jeździectwo 😉 chociaż nadal wierzę, że jeszcze w sezonie halowym pojadę pierwsze P...

epk dokładnie. Uważam, że jeżeli kocha się te zwierzęta, i po prostu lubi się jeździć, to się nie da. A to ile przez cale moje życia frajdy sprawiały mi te czworonogi to wiem tylko ja  😉
Bardzo ładnie wyglądacie! I faktycznie, ładna wiosna tej zimy  😎



A jakby kogoś obchodziło co tam u Siwoszka...

To dziadek ma się tak  😀

baffinka na pewno się niedługo zadeklaruję z jakimś wolnym terminem 🙂
Mąka pojedziesz, pojedziesz  :kwiatek: Bardzo mocno w Ciebie wierzę.

Mąka super Szoguniasty!

Osta dziś też przeginała, chodziła jak marzenie  😵

kochani, trzymajcie za Kudłatka kciuki  🏇  dzisiaj kaletka już suchutka po wczorajszym ściąganiu płynu, oby tak zostało  😅
mam nadzieję, że to było ostatnie odciąganie bo o ile dwa poprzednie razy ledwo zauważył, że coś mu robimy tak tym razem była masakra - łącznie z targaniem po ścianach, zrywaniem dudki i tratowaniem weta  🙁 to jest taki dzielny koń, jak może to wszystko znosi a tym razem było już za dużo 🙁 serce to myślałam, że mi pęknie  🙁

Gillian trzymam mocno kciuki!

Piękne jak zawsze wszystkie wasze konie.
a jak tym razem na nieco innym rumaku się pokaże.
o to Mścisława .

akzzi na sympozjum super. jestem zachwycona dr. G. Heuschmannem i Lee Holen. 😉  😍 marzy mi się, żeby kiedyś mogli obejrzeć moją kobyłę! 😉
a co do Siwej, to raczej nie ma takiej możliwości, a poza tym dziewczynki chcą się rozwijać pod kątem skokowym, a ja nie mogę zapewnić im tego, bo Siwa jest już prawie w 6 miesiącu...

Altiria no właśnie Majka mi tak ciągle mówi, że dla niej to ogromna frajda, że mogą się Nią zajmować. 😉 ona jako jedyna nie ma konia w dzierżawie (rodzice jej są przeciwko koniom), jest jeszcze Alicja, ale ona rzadko przyjeżdża, a Maja ma stajnię pod domem, 2 minuty spacerem, widzi konie przez okno. 😉 Maja najwięcej czasu jej poświęca, dlatego planuję na święta kupić jej ładny czapraczek dla jej ukochanego arabka. 😉 pozostałe dziewczynki dostaną jakieś drobiazgi. 😉 Maja to zdecydowanie moja ulubienica i ona najbardziej oddała się Eneidzi. 😉 jest tak zaangażowana w pomoc przy niej, że jestem w szoku. 😉

są cudowne!
a mają tylko 10-13 lat!  🤔  :kwiatek: najcudowniejsze dziewczynki na świecie. 😉

Gillian trzymam kciuki mocno!!!  😀

gryglodor, chciałoby się więcej takich... ja po dzisiejszym oglądaniu jazd jestem załamana, albo te dzieciaki takie jakieś totalnie bez życia, albo rozpieszczone małe królewny i książęta, do których bez kija to nie podchodź.  🙄 Z tych takich "stałych", które widuję w weekendy, to jeszcze coś będzie, bo i konie wyczyszczą, i stajnie zamiotą, ale większość - szkoda gadać. I jeszcze rodzice komentujący jazdy i wiedzący wszystko lepiej.

Co by całkowicie nie off-topować dodam, że kocham mojego sierściucha. Zwykle było tak, że nie wychodziło nic, a ostatnio? No dobra, nadal wiele nie wychodzi  😁, ale pojawia się coraz więcej rzeczy, które się udają, a to w końcu daje mi jakąś wiarę, że może być lepiej. Koń chodzi coraz lepiej od łydki, coraz częściej udaje się zmieniać nogi w galopie. Nawet skaczemy coś tam powolutku i może małymi kroczkami uda mi się wrócić do tego, co było kiedyś. Jednak jesień/zima to dobry czas w roku, bo nie ma tych rekreacyjnych tłumów i można sobie coś tam w spokoju dłubać.  🙂







Dupoklepy zza stodoły pozdrawiają.  😁

Gillian Też trzymam kciuki! Dla właściciela takie zabiegi to tortura a o koniu to już nie wspomnę. Ja ostatnio leczyłam dla konia oczy. Po kilku dniach miałam wrażenie, że ten koń mnie nienawidzi. Na szczęście oczy się zagoiły i pacjent już nie odwraca się do mnie zadem jak wchodzę do boksu 🤣
Ja jak zaczynałam jeździć to nas w stajni też było kilka w wieku 10-14 lat, ale my przy koniach robiłyśmy wszystko. Konie wyczyszczone, przed stajnią zamiecione a siodlarnia lśniła a teraz te dzieciaki (w większości) nastawione są tylko na "brać" a nie "dać".

Altiria ale futrzak! To Charity?

Gilian ściągaliście to na żywca czy w sedacji?
Głowa i okolice, delikatna rzecz, moja po "amputacji" kawałka ucha, na dutce i na max możliwej dla niej dawce sedacji nie dała się opatrzyć, a stajenny jeszcze dostał "z bani" solidnie... Na szczęście leczenie ogólne i antybiotyki w dupsko załatwiły sprawę...


Mój koń mnie zadziwia. Zawsze z dystansem, nie dotykalska specjalnie, bez emocji, a ostatnio  😵 zrobiła się czuła i zaczepna, normalnie mnie śledzi, wyłazi za mną z boksu na korytarz i chce się miziać  😲  zwariowała  🤔wirek:

a pod siodłem stara się, że ho ho i normalnie jakby umiała, to na pochwały by chyba piszczała z radości  🤔

dziś z rana lało, więc nie wzięłam jej na szybką robotę, była oburzona, że nie wyszła ze mną na spacer  🥂

Gilian  my tez sciskamy kcuki ( a moja konska ekipa kopytka)!! nie dziwie sie, ze pacjent juz mial dosc... i wiem jaki to jest przykry widok, gdy kon skacze po scianach, ale trzeba mu "zabieg" zrobic, mimo tego, ze boli 🙁...
grunt,ze leczenie pomaga  😅 bedzie dobrze, zobaczysz  :kwiatek:

Endurka ostatnio chyba jakas ogolna przemiana zaszla w niedotykalskich ksiezniczkach, bo moja zolza tez nagle mnie pokochala miloscia wielka i wspolpracuje jak nigdy  🏇 jak wychodze od niej z boksu to "chrumka", musze sie wrocic raz jeszcze pomiziac i dopiero moge odejsc  😁 wypuszczana na pastwisko ma w d**** inne konie, nie chce sie odkleic odemnie. Nawet w terenie nie wyrywa do stajni, nie "placze" za innymi konmi ( a z tym byl mega problem) tylko czlapie dzielnie ze mna i bacznie mnie obserwuje. Przyznam, ze wole te nowa wersje- dzielna przytulanka niz stara wiecznie naburmuszona, rozhisteryzowana ksiezniczke  😎

dzięki za kciuki, mam nadzieję, że dziś jak pojadę do chłopczyka to nie zastanę nawrotu 🙂
w sedacji robiliśmy za pierwszym razem, potem już bez i konisko było wyluzowane, ot ruszył ogonem w momencie wbicia igły i to wszystko. No a tym razem musiało chyba zaboleć 🙁

Endurka, tak, charity.  🙂  A co do futra - no jesteśmy przygotowane na syberyjskie mrozy, Pola jak zawsze zapobiegawcza. Zapas sadła też mamy.  😁

Gillian, Dołączam się z kciukami! Zdrowia! 🙂

Altiria, No, no, fajny niedźwiadek Ci się robi 🙂 Do pysia jej w brązie! Wykombinuj jeszcze takie siodło 🙂

Ludziki, macie tutaj jakiś ekstra filmik z poprawnym i czystym koniem w 3 chodach luzem? Pałam wielką chęcią pooglądania czegoś idealnego. :kwiatek:

a ja sie moze przypomne?🙂
u nas zima, niby cieplo jeszcze dosc, ale ciemno... co zmusza mnie do jezdzenia weekendowego, rekreacja pelna para🙂
ale, *nie* moja Czarna Babeczka zrobila sie odwazniejsza i daje sie mizgac za uszami, czyli w miejscu bardzo "do not disturb" 😉))
na wiosne wracamy do roboty nad moja zenua reka a na razie... no wozimy sie for fun😉
ale kilka zdjec mam, choc nie sa tak sektakularne jak wasze 😀

Sankaritarina, a zapłacisz mi za nie?  😀iabeł:  Ja bym właśnie chciała brązowe siodło mieć, ale jak na razie mało prawdopodobne, że kupię swoje, a jeśli już, to czarne właśnie. To w którym teraz jeżdżę to klubowe jest.