COPD

Grzyby w plucach? Robilas endoskopie? Pobieraliscie probki?

Tak jak pisze rimona trzeba pobrać wydzielinę i zrobić posiew.
endoskopii nie robiłam, na chwię obecną były porobione wszystkie badania dotyczące krwi.
Wet jeszcze proponował bronchoskopię ale na nią muszę poczekać bo musi ten cały sprzęt przywieźć do stajni..
żeby sprawdzić co się dzieje w tych płucach ( podobno też mają dość sporo tej wydzieliny )

Myślicie że w endoskopii coś wyjdzie ?  jeśli we krwi nic nie wykazano ?
Bronchoskopia to podstawowe badanie przy podejrzeniu COPD, u naszej klaczy morfologia też wyszła ok, dopiero szczegółowe badanie endoskopowe pozwoiliło na postawienie diagnozy.
Tylko w bronchoskopii  też nie wiadomo  czy będzie cokolwiek widać, ponieważ wyciek i  kaszel pojawił się dość silnie dopiero od jakiś 5 miesięcy.. a klacz jest bardzo młoda bo ma niepełne 7 lat, jednak u młodych koni teraz dość często zdarza się niewydolność oddechowa..
Tylko w bronchoskopii  też nie wiadomo  czy będzie cokolwiek widać, ponieważ wyciek i  kaszel pojawił się dość silnie dopiero od jakiś 5 miesięcy.. a klacz jest bardzo młoda bo ma niepełne 7 lat, jednak u młodych koni teraz dość często zdarza się niewydolność oddechowa..

Ale tu poz widzeniem chodzi o pobranie próbek, do zrobienia wymazu i posiewu (badanie mikrobiologiczne).
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
06 grudnia 2011 20:41
Marthiiina Armara ma rację , powinnaś koniecznie zrobić endokopię aby można było szczegółowo przyjrzeć się od środka i dodatkowo pobrać próbki do badania. U mojego kuca w badaniu wykryto ślady grzybów i dzięki temu można było zastosować odpowiednią kurację. Więc naprawdę warto.

a jak Wasze kaszlaki ? u Nas  🙁 przyplątało się zapalenie oskrzeli ... dramat. Walka aby nie poszło dalej. Eh mówię Wam, już było naprawdę fajnie, a zaledwie 2 miesiące w nowej stajni doprowadziły konia do takiego stanu ...
BASZNIA   mleczna i deserowa
06 grudnia 2011 21:48
zduśka, a dlaczego w nowej stajni? Co nie tak?

Moja podejrzana o kaszlakowanie miala wyciek z nosa z jednej dziurki. Zrobilam mieszanke ziol, oczywiscie zanim zaczelam podawac wyciek zniknal, ( w mysl zasady, ze wyzdrowiala z satysfakcji, ze wydalam na nia 100 zl), ale ziolka chetnie wcina, wiec skarmie ta mieszanke. Wg weta nie zaszkodzi.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
06 grudnia 2011 22:00
ehh, połasiłam się na stajnię blisko domu... nie potrzebnie  🙄
bo jak się okazało wystarczyły dwa miesiące aby koń schudł i na nowo dorobił się problemów zdrowotnych. Mimo, że byłam w stajni 2 razy w tygodniu.
Kilka dni w czasie mojej nieobecności stał na mokrym betonie na zewnątrz, bo właściciele stajni zapomnieli mnie poinformować, że ściółka się skończyła ...a nawet jak była, to miał wiecznie mokro bo nie dawali sobie rady ze sprzątaniem - efekt :  koń ma zapalenie oskrzeli + zawaloną całą tchawicę. Antybiotyki + zioła, a od czwartku będą go dodatkowo inhalować.
Na szczęście od zeszłego tygodnia jesteśmy już w nowym miejscu gdzie ma odpowiednią opiekę.

a z tymi ziółkami to faktycznie  😉 hehe , jak zje tylko na dobre jej wyjdzie. My też mamy ziółka teraz dzień w dzień parzone i dodatkowo kucyk ma się odpaść na nowo i ma dostawać kilka razy w tygodniu meszyk  🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
06 grudnia 2011 22:04
Hmm, ciekawa sprawa, sciolka sie skonczyla :/. No nic, trzymam kciuki za polepszenie. Warunki chowu sa wazniejsze, niz sie nam czasem wydaje, wiec teraz na pewno bedzie lepiej.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
06 grudnia 2011 22:07
Hmm, ciekawa sprawa, sciolka sie skonczyla :/. No nic, trzymam kciuki za polepszenie. Warunki chowu sa wazniejsze, niz sie nam czasem wydaje, wiec teraz na pewno bedzie lepiej.


musi być lepiej  :kwiatek:
zduśka przykro czytać takie rzeczy bo wiem, że byłaś zadowolona no i walczyłaś o każdy normalny oddech...
Musimy się po sąsiedzku na jakieś ploty w końcu umówić... 😉
trzymam kciku🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
06 grudnia 2011 22:23
ohhh  😡 przekażę kucykowi ! Na pewno od razu lepiej się poczuję !
Aga pisz kiedy  🤣
zduśka będzie dobrze innej opcji nie ma ,a inhalacja jest bardzo dobra ,polecam  😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
06 grudnia 2011 22:39
:kwiatek: inhalację też bardzo lubię ! Zawsze kucyk dobrze na nie reagował. Grzecznie stoi z maseczką na mordce - wyglądając przy tym jak kosmita  🤣
Kurcze ,tak czytam wasz wątek i jestem przerażona.
W czwartek mój koń kaszlnął przy zagalopowaniu.
W piątek też, zaczełam się niepokoic, ale na drugi dzień przeszło.
Dzisiaj wsiadłam i były dwa kaszlniecia przy zakłusowaniu i zagalopowaniu.
Jutro dzwonię do weta i skonsultuję.
Kon na padoku ani w stajni nie kaszle.
Być może to zwykłe przeziębienia, ale naczytałam się stanowczo za dużo i jutro lece kupić ziólka, kóre na pewno nie zaszkodzą, tylko czy mój koń to w ogole zje?
Nie ma wydzieliny z nosa, nie ma apatii, wszytko w normie,  jutro jeszcze zmierze temperaturę...
Martwię się.... 🙁
olaela   Klub Różowego Jednorożca
07 grudnia 2011 02:29
Kurcze ,tak czytam wasz wątek i jestem przerażona.
W czwartek mój koń kaszlnął przy zagalopowaniu.
W piątek też, zaczełam się niepokoic, ale na drugi dzień przeszło.
Dzisiaj wsiadłam i były dwa kaszlniecia przy zakłusowaniu i zagalopowaniu.
Jutro dzwonię do weta i skonsultuję.
Kon na padoku ani w stajni nie kaszle.
Być może to zwykłe przeziębienia, ale naczytałam się stanowczo za dużo i jutro lece kupić ziólka, kóre na pewno nie zaszkodzą, tylko czy mój koń to w ogole zje?
Nie ma wydzieliny z nosa, nie ma apatii, wszytko w normie,  jutro jeszcze zmierze temperaturę...
Martwię się.... 🙁


Nie martw się zawczasu, nie każdy smark i kaszlnięcie to COPD.
Ja mam konia w remisji, który zawsze coś tam sobie odkasłuje, jak się rozgrzeje, i jest ok. Był endoskopowany i nie ma nic 🙂 Nauczyłam się, że nie należy umierać ze stresu z powodu każdego "czyszczenia przewodów" 🙂
Rozumiem, tyle,że kon tak nie robił wcześniej NIGDY.
Rozumiem,ze to nie musi być COPD, ale nie chcę tego bagatelizować.
jeśli to przeziębienie to po aspirynie i witaminie C powinno przejść 🙂
zduśka mam nadzieję, że wszystko  będzie ok. A Twój koń na pewno wyzdrowieje 🙂

Jak kobyłka będzie już po badaniu endoskopowym to powiem Wam co z tego wynikło..
Ma ktoś pomysł?  🙄
Koń młody nie jest, po sporcie, generalnie emerytka. Raz podczas jazdy, po jakimś galopie koń zaczął "gwizdać". Odpiełam nachrapnik, występowałam - przeszło. Następnego dnia był wet - zbadał, osłuchał - nic. Potem pojawiły się inne problemy, koń odstawiony od jazdy.
Jakiś czas temu na padoku po galopie znów koń zaczął "gwizdać". Jest to bardzo cichy wydechowy świst, gwizd czy jak by to zwać. Ostatnio bardzo się nasiliło. Koń stojąc w boksie też "gwizda", bardzo bardzo cichutko, ale słychać. Po galopie jest nieco głośniej, ale na tyle cicho, że stojąc 2-3 dalej już nie słuchać - trzeba do konia podejść. Oczywiście był wet i jak to stwierdził - no, nic tu nie zrobimy. Uważam, że to już wina wieku. No ale jak Pani bardzo chce możemy zrobić endoskopię.  🙄
Mówię, że jeszcze niedawno na niej jeździlam i było ok, ale wet uznał, że lato, ciepło, trawa, a teraz zimno, siano i kurz - więc to jest przyczyną.
Endoskopia za tydzień, bo wet nie miał przy sobie sprzętu. Macie pomysły co to może być? Jakie jeszcze badania zasugerować itp? Strasznie się martwię o nią  🙁

PS. ktoś mi zasugerował, że koń miał już problemy oddechowe i był leczony. Niestety były właściciel zaprzecza!
olaela   Klub Różowego Jednorożca
07 grudnia 2011 19:45
Ma ktoś pomysł?  🙄
Koń młody nie jest, po sporcie, generalnie emerytka. Raz podczas jazdy, po jakimś galopie koń zaczął "gwizdać". Odpiełam nachrapnik, występowałam - przeszło. Następnego dnia był wet - zbadał, osłuchał - nic. Potem pojawiły się inne problemy, koń odstawiony od jazdy.
Jakiś czas temu na padoku po galopie znów koń zaczął "gwizdać". Jest to bardzo cichy wydechowy świst, gwizd czy jak by to zwać. Ostatnio bardzo się nasiliło. Koń stojąc w boksie też "gwizda", bardzo bardzo cichutko, ale słychać. Po galopie jest nieco głośniej, ale na tyle cicho, że stojąc 2-3 dalej już nie słuchać - trzeba do konia podejść. Oczywiście był wet i jak to stwierdził - no, nic tu nie zrobimy. Uważam, że to już wina wieku. No ale jak Pani bardzo chce możemy zrobić endoskopię.  🙄
Mówię, że jeszcze niedawno na niej jeździlam i było ok, ale wet uznał, że lato, ciepło, trawa, a teraz zimno, siano i kurz - więc to jest przyczyną.
Endoskopia za tydzień, bo wet nie miał przy sobie sprzętu. Macie pomysły co to może być? Jakie jeszcze badania zasugerować itp? Strasznie się martwię o nią  🙁

PS. ktoś mi zasugerował, że koń miał już problemy oddechowe i był leczony. Niestety były właściciel zaprzecza!


Doktor Google mówi:
[[a]]http://translate.google.com/translate?hl=pl&langpair=en%7Cpl&u=http[[a]]://www.clydevetgroup.co.uk/equine/newsletters/dec05.htm
calisaneri może to jakieś objawy dychawicy.. ? dobrze by było jakbyś się dowiedziała na co dokładnie koń był leczony.
Znam taki przypadek, że koń podczas galopu zaczął strasznie szybko oddychać "gwiżdżąc ",  co później przerodziło się w brak oddechu podczas jakiegokolwiek wiekszych wysiłków ( długie tereny, dużo galopu, skoki ). Efekt końcowy: koń ma dychawicę świszczącą..
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
08 grudnia 2011 08:03
Marthiiina  :kwiatek:
my już dzisiaj skończyliśmy antybiotyk kilku dniowy, teraz będzie syrop  😉

calisanerito tak jak słusznie tutaj dziewczyny napisały - wygląda to na dychawice świszczącą, bo przy copd są nieco inne objawy - ale ja nie jestem weterynarzem  😉
a liczyłaś ilość oddechów w spoczynku ?
olaela   Klub Różowego Jednorożca
08 grudnia 2011 09:18
Oczywiście był wet i jak to stwierdził - no, nic tu nie zrobimy. Uważam, że to już wina wieku.łaściciel zaprzecza!


Generalnie wet z takim nastawieniem, moim zdaniem wymaga zmiany... Nie ma czegoś takiego jak 'wina wieku'. Mój kulejący pies został zdiagnozowany przez jednego geniusza jako 'wina wieku', a po zmianie weta śmigał następne 8 lat bez 'winy wieku'.
Skąd jesteś? Masz dostęp do Blanki Wysockiej?
Dychawica to jedno, a poza tym masz opcję torbieli, ciała obcego, przerostu tkanki z powodu infekcji i pewnie dziesiątki innych rzeczy, których nie wymóżdżymy na forum. Daj znać co powie badanie!
olaela  Wujek Google mówi o gwizdaniu przy wdechu, a calisaneri  pisała o gwizdaniu przy wydechu.

calisaneri - czy to był taki świst jakby pod koniec normalnego wydechu? Tzn koń najpierw robi wydech i jakby w momencie, gdy ten wydech powinien się skończyć ciągnie jednak dalej właśnie z takim świstem?
Mam pytanie osób podających secretę pro. Jak długi z reguły jest termin ważności? Czy to jest środek, który szybko trzeba zużyć ? Pytam bo zamówiłam i przysłali mi ważny tylko jeszcze przez 40 dni. Czy faktycznie ten środek należy do szybko psujących się/tracących właściwości ?
40 dni? Wydaje się mało, moja, kupiona bodajże z 3 miesiące temu ma termin jakoś do kwietnia...
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
14 grudnia 2011 07:42
misia997 powinnaś generalnie zużyć we wskazanym terminie, a nie da rady wymienić na taki z dłuższą datą przydatności ?

My od dzisiaj też na equistro, koń zaczął kasłać i to mocno. W sobotę znowu wet i pewnie kolejny antybiotyk. Jestem podłamana, bo nie mogę go doleczyć  🙁
zduśka będę wymieniała, ale z ciekawości chciałam zapytać jaki mniej więcej powinien być termin.
Dzięki dziewczyny za odpowiedź.  :kwiatek:
Z tego co Atamanka napisała to poproszę żeby termin był chociaż pół roczny, tym bardziej że my używamy secrety tylko okresowo na przeziębienia.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się