Podłoże do jazdy - jak zrobić?

Nie gnija wam te trociny i zrębki na zewnątrz? W jednej stajni w której kiedys stałam z koniem nawiezli trocin. Po deszczu zaczeły gnić i smierdzieć niestety.
podbijam..
niestety :/
wiec w tamtym roku zakupilismy ziemie, podloze bylo ok- trawiaste
w tym roku trawy mniej, okazalo sie ze zaczyna sie kurzyc, zrobilo sie jeszcze bardziej nierowno a przy brzegach twardawo
musze to wyrownac na pewno ale co dalej- piach jest suchy, czarnawy i szybko schnie. musialabym lac go woda codziennie co mi sie nie usmiecha
myslalam nad dosypaniem piasku i pomieszaniu z trocinami ale wlasnie boje sie trocin troche...
ktos ma sztuczne nawadnianie? pewnie drogie jest bardzo prawda? ma ktos jakies nowe pomysly moze? 😉
Katka, piasek i domieszać coś, co trzyma wilgoć. Jakąś flizelinę.
Ja mieszam biały filc z piaskiem,  tylko muszę go wcześniej kroić na mniejsze kawałki.
Koleżanka przywiozła sobie z fabryki pampersów odpady( to co jest w środku)
i mówi, że dobrze się sprawdza.
Na poprawę przepuszczalniści użyłam po zimie EM-ów
na zewnątrz, bo zimą mróz rozbija grudy(jest maziście)i EM-y nie pozwalają się z powrotem zbrylić, trochę pomogło, było warto, spryskiwałyśmy normalnymi ogrodowymi spryskiwaczami, u nas jest nawieziony piach na piaskoglinie, i po 2 latach zrobiło się nieprzepuszczalnie i zaczęły się robić kałuże
po np zaoraniu i zbronowaniu, w lekki deszcz radziłabym spróbować, utrzymują strukturę, ale nie za oszczędnie, koszt jest stosunkowo niewielki, bo wydałyśny 200 na 20/60.
Czy ktoś ma może fotki podłoża ze ścinek gumowych? I czy ono nadaje się na plac zewnętrzny, czy raczej tylko na halę?
geowloknina poki co mnie niestety przerasta... 10.000 zł jak nic...  😵
dodam piachu, moze pomysle o wlokninie i trocinach? :/ teraz polewalam ogrodowym wahadłem pol godziny w 1 miejscu, wyschlo po godzinie jakos...
odświeżam.
Co można zrobić z kopnym podłożem ? Nie wchodzi raczej w grę zadzwonienie po gillmet, więc szukamy tańszych rozwiązań. Podłoże tyczy się hali, naturalnie piach metr w głąb.
Dodam dokładniej - hala postawiona na podłożu naturalnym (innego wyjścia nie było) - przy badaniach przed kotwieniem hali wyszło, że piach jest 2 metry w głąb (na tyle wchodziło kotwienie, stąd dokładnie określono). Podłoże po zmoczeniu i uwałowaniu jest fajne - dużo lepsze, problem w tym, że ze względu na przepuszczalność to zmoczenie starcza na 2, góra 3 dni. Szukamy rozwiązania, które pomogłoby ustabilizować piach i zatrzymać wilgoć choć trochę.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
14 grudnia 2011 11:45
epk, equi.dream, a czy fizelina nie sprawdziłaby się?
Ona właśnie chłonie wodę i zatrzymuje, na placu zewn. przy naturalnym podłożu różnie funkcjonuje (fruwająca wszędzie np.) ale w hali problem latactwa wyeliminowany.
Mam w planach postawienie niedużej halki i właśnie o czymś takim myślałam, bo mamy kapitalne podłoże naturalne tylko bardzo łatwo schnące.
Może ktoś tak zrobił i może zdać relację, czy to się sprawdza?
ms_konik, były przemyślenia nad tym, boimy się tylko, czy to nie pogorszy podłoża pod względem kopności?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
14 grudnia 2011 11:56
Ano właśnie :/
U mnie nie jest kopne w ogóle (ani twarde- taka gąbeczka), stąd pomysł ścinkowy.
ms_konik, u nas też takie było - baardzo fajne, konie tam czasem chodziły, nie było problemu dlatego trochę zdziwiliśmy się, gdy zrobiło się aż tak kopne po ustawieniu nad tym dachu 😉
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
14 grudnia 2011 12:11
ms_konik, u nas też takie było - baardzo fajne, [b]konie tam czasem chodziły[b],

Czyli to nie był plac do jazdy?
Może to dlatego, że nie był użytkowany i po jakimś czasie się uklepie/ułoży?
U mnie halka stanęłaby na części placu do jazdy, który jest użytkowany w ten sposób od
10 lat niemal i mam nadzieję, że zadaszenie nie zrobi mi takiej ohydnej niespodzianki :/
ms_konik, niestety podejrzewam, że właśnie z racji, że nie był użytkowany tak intensywnie, to po prostu teraz konie chodząc czy skacząc "przekopują" go.
Najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby pewnie wywiezienie części podłoża, ułożenie klińca, na to flizeliny bądź innego "materiału" odgradzającego i dopiero na to piach. Niemniej jednak koszt takiej operacji szacujemy na +/- 20 tyś. zł na co właściciel nie pójdzie.
epk, a zebrać wierzchnia warstwę, dosypać "w dół" i wymieszać gliny w proszku? I na to z powrotem piach + flizelina? Flizelina powinna utrzymać wilgoć przez jakieś 2 tyg (nawet więcej) - ale kłopot jest w mrozy, jeśli w ogóle polewać nie można.
halo, no właśnie boimy się, że jak w mrozy duże nie będzie można polewać to nas taka domieszana glina zabije "od środka"
Pozwólcie, że nawiążę do pytania Alice.

Oto podłoże ze ścinków gumowych na placu zewnętrznym. Odbywają się na tym placyku jazdy dla dzieci na kucykach. Podobno w razie wypadku amortyzuje lepiej niż piach.
Z tym, że jest to stajnia w Hiszpanii także warunki trochę inne niż u nas.

ale to pod dachem.
częściowo- połowa placu pod dachem, połowa na słoncu
A jak to się czyści? W sensie z kup.
A gdzie w Polsce można dostać takie ścinki gumowe? Jeśli w ogóle można dostać...
epk- szczerze mówiąc to nie wiem, ale podejrzewam, że sprząta się tak jak zwykłe podłoża z piachu. Pewnie trochę tej kupy zawsze się do gumy przyklei, ale nie sądzę, że są to jakieś istotne ilości.

gosiaopti- nie mam pojęcia. Zrobiłam to zdjęcie jako ciekawostkę.
Jeanne, dzięki za info 😉 Pewnie super sie po czymś takim jeździ, chociaż wizualnie ładniejszy jest piasek.

A co do flizeliny to rozumiem, że na plac zewnętrzny tez niekoniecznie się nadaje, bo przy wiekszych opadach tylko pogarsza sprawę (jak nie mamy porządnego drenażu)?

I troche cięzko mi sobie wyobrazić warstwę tłucznia, potem geowłókninę i na tym piasek. Jakim cudem podłoże nie jest kopne jesli mamy gruba warstwę piachu i jakim cudem ta geowłóknina nie "lata" jeśli warstwa jest cieńka?
Czy coś źle zrozumiałam?
No właśnie ja też nie wiem, a myślę, że to byłaby fajna opcja. Ja na razie dosypuje do ringu trochę trocin, bo zeszłej zimy sam piach nie do końca się sprawdził. A tak w ogóle to myślę docelowo o wymianie podłoża w ringu, bo drenaż też nam się nie sprawdził... Na razie jest ok, ale za kilka lat będzie trzeba coś zrobić i wolałabym nie wymieniać na kolejny piach, bo podłoże piaskowe szybko przesycha i nie nadążamy z podlewaniem 🙁

edit:
Alice, nie wiem jak tłuczeń sprawdza się na zewnętrznym placu, bo u nas jest dobry piach, trochę kopny, ale z roku na rok ubija się coraz bardziej, więc liczę że w rezultacie będzie dobrze. Obok ujeżdżalni płynie mała rzeczka i woda opadowa w przeciągu doby spływa całkiem z ujeżdżalni więc nie mamy problemu.
Zrobiliśmy natomiast drenaż z tłucznia na ringu. Niestety dałam się na to namówić🙁
Po pierwsze podłoże było za kopne, więc musieliśmy prawie połowę wywieźć, ale po wywiezieniu nadal nie jest idealne i dodatkowo zaczął wyłazić ten tłuczeń. Nie dawaliśmy fizeliny ze względu na koszty i dobrze, bo i tak nie byłoby lepiej... U nas jest wysoki poziom wód gruntowych i okazało się, że przy roztopach ta woda podsiąkała, a potem jak złapał mróz, to ten tłuczeń wybiło do góry i w niektórych miejscach jest ok, a w innych te kamienie są płycej.
Dlatego chcę docelowo to wszystko wywalić, ale dopiero jak znajdę jakąś inną opcję niż piach, żeby ta woda nie podsiąkała i nie zamarzała.

No i tak myślę, że taka guma byłaby super...
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
14 grudnia 2011 22:47
U nas jest dodana fizelina także na placu zewnętrznym i się sprawdza.
Koniczka, a po deszczu nie ma problemu? Nie zatrzymuje nadmiaru wody na dłużej niz sam piach?

gosiaopti, a jaki drenaz macie na placu zewnętrznym? Zwykły spadek i rów czy coś więcej?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
14 grudnia 2011 22:53
To jest plac z piaskiem kwarcowym, a piasek kwarcowy, żeby był dobry do jazdy musi być mocno mokry. No i plac jest zdrenowany. Praktycznie nie zdarza się, żeby woda tam stała.
No tak, piasek kwarcowy + drenaz to zupełnie inna bajka 😉
Na placu zewnętrznym nie mamy zrobionego żadnego drenażu, a raczej można powiedzieć, że drenaż jest naturalny  😀iabeł:
Wcześniej rosły tu samosiejki sosny, które zostały wykarczowane i został zdjęty cały humus. Na początku jeździliśmy na części placu i było dosyć kopne, ale woda nie stała. wyrównaliśmy, ubiliśmy koparką i zrobiliśmy spadek w stronę rzeczki i wszystko spływa. Na części najdalszej od rzeczki było gorzej i stała woda więc zrobiliśmy spadek w przeciwną stronę do wykopanego dołu a la stawik i dowieźliśmy tam piasek płukany.
Po ulewach typu oberwanie chmury woda stoi max dobę. Wyjątkiem jest to miejsce skąd spływa woda do stawiku, bo po bardzo dużym deszcze stawik się przepełnia i wtedy trzeba czekać aż wsiąknie tj ok 2-3 dni, ale myślę że pomoże powiększenie stawku. Po normalnym nawet ulewnym deszczu nawet nie stoją kałuże. Po roztopach wsiąka też tak szybko. Równamy i ubijamy 2-3 razy w roku.
Minusem jest u nas nie woda, a wysuszanie przez słońce i wiatr. Piasek jest fajny, ale ponieważ nie ma domieszki gliny to wysycha bardzo szybko, a podlewanie jest drogie bo u nas woda wodociągowa 🙁

Na pierwszym zdjęciu plac na początku jeszcze w czasie budowy stajni, na drugim po wyrównaniu ogrodzeniu i zrobieniu oświetlenia.

A na końcu wsiąkanie wody po oberwaniu chmury w nocy - stan zanim wykopaliśmy stawik
gosiaopti dzięki za info😉 Własnie takich kałuż jak na ost. zdjęciu chciałabym uniknąć... mam nadzieję, że uda się to zrobic samym spadkiem.

Wątpię żeby ktoś był w stanie mi pomóc, ale zapytam: Ile kilogramów ścinek gumowych mieści się w metrze sześciennym? Bo ceny sa wszystkie w kg, a ja musiałabym miec to podane objętościowo, żeby oszacować ile potrzebuję na ujeżdżalnię... .
I taka ciekawsotka - ścinki gumowe można kupić BIAŁE co znacznie poprawiałoby estetykę. Wysłałam już zapytanie o cenę, ale pewnie będzie to spora kwota😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się