KLUB "STAREJ GWARDII" forum

katija, ja nigdy nie ubierałam w wigilię
trzynastka   In love with the ordinary
15 grudnia 2011 12:46
Ja właśnie wróciłam do domu i zabieram się za porządki, zaczynam dla odmiany od góry czyli od mojego pokoju.  😉
Zawsze jak zaczynam od dołu, to na swój pokój już nie mam siły.
Widziałam bombki w Tesco ładne, chyba sobie zorganizuje jakieś badyle i zrobię mini choineczkę u siebie.
Mam straszne parcie na te święta przez to, ze w zeszłym roku nie obchodziliśmy wcale...
Szkoda tylko, ze one ciągle nie chcą być białe !  👿
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 grudnia 2011 13:13
Wiosna czuc...sloneczko piekne,pomalu podsycha blocko i zaczyna byc ladnie. Tesknie do sniegu,zima i grudzien bez sniegu sie nie licza. Swiat nie czuje,zlapalam sie na tym,ze sa mi bardzo nie po drodze w tym miesiacu... Ex szef zalega z pensja za 1,5 miesiaca,wiec kasy na prezenty nijak nie ma...a powinna byc. Smuci mnie to. Przed swietami chyba odpuszcze wycieczki do sadu pracy. Swoja droga mam gdzies chyba napisanw drobnym druczkiem,ze mnie sie latwo 'robi na kase', nie pierwszy raz o wlasna pensje musze chodzic,prosic,straszyc sadem. Tylko tym razem mam wszystkie umowy... Wyzalilam sie,ale nienawidze byc oszukiwana.
bardzo dobra jest pogoda!!! prosze nie marudzic! swieta biale byc nie musza. choinka ma byc!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 grudnia 2011 13:29
po 2 cięzkich zimach chyba należy nam się zima letka
lekka, ElaPe,nie pisze się 'letka' tylko lekka

mnie brak śniegu póki co raduje 🙂 choc nie ukrywam, kilkoma śnieżnymi dniami bym nie pogardziła  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2011 13:46
katija - mądrze mówisz! Polać Ci!

Zaraz zabieram się za prezentację o Władimirze Putinie. Będzie fun 😀
Dłuży mi się dziś strasznie... Jeszcze 40 minut i do domu.

Pogoda mi odpowiada 🙂 Jednak, jak buyaka, chciałabym kilka białych dni. Tak w sam raz na kulig. Później znów tak jak teraz. Z pominięciem tej paskudnej fazy błotno-wilgotno-przejmującej chłodem.
a ja właśnie wracam pociągiem z Krakowa  😀
zaba   żółta żaba żarła żur
15 grudnia 2011 15:09

Kaczy mi sie przypomnial - zaba masz jakis kontakt z nim?


No jasne!  🙂 Widujemy się codziennie!
Nasze Śrupki stacjonują w tej samej stajni.  🙂
Ja z Kaczym widuje sie regularnie - wlasnie przed chwila dzwonił i powspominaliśmy min. czatowe czasy 😀
zaba   żółta żaba żarła żur
15 grudnia 2011 15:31
Hexa-może byś w końcu wleciała na jakąś caffe?  😎
Już nie bywam służbowo w Poznaniu, ale moze wkoncu uda sie towarzysko 🙂
zaba   żółta żaba żarła żur
15 grudnia 2011 15:50
No ja myślę!  😉
zaba, pozdrow Kaczego od starej gwardii 🙂

p.s.
na angielski nie poszlam. czekac mi sie nie chcialo specjalnie a wychodzac widzialam ogloszenie o jakims spotkaniu w sprawie syllabusow dla nauczycieli, wiec pewnie i tak by babka byla zajeta.
no coz. doucze sie, we wtorek zalicze.
Szafirowa  🙁 👿 takie dziwne uczucia mną miotają jak czytam Twoje posty. Pojdziesz do sądu nawet jesdli mialabym Cię tam siła zawlec. Złożenie pozwu w sądzie pracy - NIC NIE KOSZTUJE, jest zwolnione z opłat sądowych. Jak chcesz pomogę, zawiozę i napiszę pozew za Ciebie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2011 16:48
Dostałam od ZUSu przemiły list w którym mówi, że mam wybrać OFE. Ktoś jakieś poleca?
Bischa   TAFC Polska :)
15 grudnia 2011 16:58
A myśmy z królikiem rano u weta były, trochę odwodniona była (wczesnym wieczorem, jak się zorientowałam, że coś się dzieje z królem- osowiała, kichała, nos zaglucony, zmieniłam jej wodę na świeżą, do momentu jak wychodziłyśmy do weta koło 12 dzisiaj nie ruszyła wody), dostała kroplówkę, zastrzyki z antybiotykami, ja mam jej przez 10 dni podawać Lakcid po pół ampułki na dzień. Jutro i w sobotę kolejne wizyty. Teraz jeszcze chyba rozwolnienia lekkiego dostała...
a ja zmęczona po pracy...
trzynastka   In love with the ordinary
15 grudnia 2011 17:06
Ja narobiłam syfu "sprzątając" i planuje na tym etapie dzisiejsze porządki zakończyć.
Od Strzygi dostałam piosenkę i niech ona mi dzisiaj gra, a ja będę zgrabnie omijać góry rzeczy wyrzuconych z szafek 😉

Ponia   Szefowa forever.
15 grudnia 2011 17:14
A Kostki vel Jasyrkowej vel Lady_Hippica nikt nie pamięta? Ciekawa jestem, co u niej 🙂


Mam z nią kontakt ;-) była u mnie w wakacje 😉
Wszystko dobrze u niej, lecz z końmi nie  ma już nic wspólnego.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
15 grudnia 2011 18:01
weszlam po calym dniu, padam, ale zdalam  🙂

tez nie czuje swiat, kompletnie! siedze i tak na uczelni do piatku, moi starzy przyjezdzaja do nas na swieta w polowie tygodnia. wlasciwie nie chce mi sie tych swiat i gotowania.

no ale przynajmniej cos popieke w nowej kuchni  😅 mama przywiezie polski bialy ser  😍 a ja sie zaopatrze w enzymy laktazy i bede jesc sernik, prawdziwy sernik  😜
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2011 19:22
Nie wiem jak oceniał to ten profesor, ale mam 3+ 😀 Latam z radości 😀
m.indira   508... kucyków
15 grudnia 2011 19:48
ja dziś znowu z kopytnymi i ich kopytami, robi ktos masaż wirtualny?🙂
a tak serio, to się zastanawiałam czy nie zdjąć golfa i w samym podkoszulku robić... ja pierdzielę jest 15 grudnia, 10 dni do świąt a pogoda iście wczesno kwietniowa
a i miałam weta z RTG do kobyły i co? okaz zdrowia i aż dziw że wkkw chodziła
jak sobie pomyślę że w przyszłym tyg czekaja mnie te pierogi, uszka i pieczenie to mnie w dołku aż cos się robi, a i żadnego karpia nie robię, kupię pstrągi i usmażę
Hehe, a ja robię mojego ukochanego piwnego karpia - cały rok na niego czekam 😉. I na uszka i barszcz. Reszta mi zwisa 😉
Ja pracuję w sklepie, klimat świąteczny łapię od 6 grudnia bo ciągle lecą świąteczne piosenki, aż się żyć chce! 😀 i nie mogę się doczekać, wszystkiego.. 🙂
i nie masz dosc? 😀

a ja nie mam w tym roku swiat 😀 z jednej strony fajnie bo nei musze nic szykowac, siedziec za stolem itd. z drugiej pewnie nei raz uslysze slowa zdziwienia ze nie bede swietowac itd
Nie, czemu? 🙂 to fajne móc ludziom ładnie pakować prezenty i łapać 'klimat', którego tak normalnie po prostu nie ma do Wigilii.. 🙂 Jak to nie masz świąt??
nie wyjezdzam, nie swietuje, pracuje 🙂
rok temu ja wszyscy siedzieli za stolami to ja poszlam pojezdzic rudzinke. w tym roku siedze w domu i albo sie ucze albo odpoczywam albo gotuje cos pysznego! zobaczymy na co mi sil starczy 🙂
Hyh żebyś widziała teraz moją minę 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się