Policja Konna

Witam Serdecznie.

Zastanawiałam się ostatnio nad swoim życiem i nad Tym co mogę robić w przyszłości.
Pomyślałam o policji konnej. Czy ktoś z Was ma pojęcie co trzeb zrobić, gdzie się udać jakie studia bądź szkołę skończyć żeby móc służyć w policji konnej? Wiem tylko tyle, że najpierw trzeba być policjantem i zdać testy. Ale jakie szkoły kierunki trzeba ukończyć?? Ktoś z Was służy w policji konnej??



Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
17 grudnia 2011 18:58
Żeby zostać policjantem wystarczy mieć ukończoną szkołę średnią i maturę w ręku. Nie sądzę, żeby do policji konnej wymagano dodatkowego wykształcenia. Z tego co wiem jest tam bardzo ciężko się dostać, ale jak to dokładnie wygląda niestety nie wiem.
travel   Z tysiąca przyczyn , z miliona powodów
17 grudnia 2011 19:00
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇
i być niespełna rozumu, żeby nająć się na psa i jeszcze męczyć przy tym konie.
[quote author=travel link=topic=78039.msg1226521#msg1226521 date=1324148413]
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇
i być niespełna rozumu, żeby nająć się na psa i jeszcze męczyć przy tym konie.
[/quote]

Nie musisz mnie publicznie obrażać... Nie skomentuje tego.
travel   Z tysiąca przyczyn , z miliona powodów
17 grudnia 2011 19:10
[quote author=wrotki link=topic=78039.msg1226526#msg1226526 date=1324148612]
[quote author=travel link=topic=78039.msg1226521#msg1226521 date=1324148413]
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇
i być niespełna rozumu, żeby nająć się na psa i jeszcze męczyć przy tym konie.
[/quote]

Nie musisz mnie publicznie obrażać... Nie skomentuje tego.



[/quote]


nie napisałaś,że umiesz jeździć konno 🏇
dobra daj spokój
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
17 grudnia 2011 19:14
Ja się tym kiedyś trochę interesowałam i z tego co pamiętam to sprawa wygląda następująco:
Oczywiście najpierw trzeba zostać policjantem, czyli ukończyć szkołę policyjną (wymagana tylko matura) i pracować w zawodzie. W Polsce istnieje tylko kilka oddziałów policji konnej tak więc trzeba pracować jako "zwykły" policjant w miejscu gdzie owa jednostka istnieje. Raz na jakiś czas (parę lat) zwalnia się stanowisko w oddziale konnym i wtedy organizowany jest "nabór" na to miejsce. Wszyscy którzy chcą pracować na tym stanowisku zgłaszają się do odpowiedniej osoby, a ta z kolei wybiera następcę policjanta konnego który zakończył służbę.
Jednym słowem nie jest łatwo dostać się do policji konnej, czesto może to zająć parę/paręnaście lat a czasami i przez całe życie się to nie udaje...
Poza tym wydaje mi się, że policjant konny głównie pracuje jako zwykły policjant, a tylko podczas niektórych akcji siada na konia. Wiadomo, że mają też wiele treningów, ale pewnie oprócz tego muszą jeszcze pracować. Byłoby to stanowczo dziwne gdyby policjant musiał pracować powiedzmy raz w miesiącu a w pozostałe dni miałby tylko treningi i płacili by mu za to grubą kasę...
[quote author=Koorciia link=topic=78039.msg1226540#msg1226540 date=1324148895]
[quote author=wrotki link=topic=78039.msg1226526#msg1226526 date=1324148612]
[quote author=travel link=topic=78039.msg1226521#msg1226521 date=1324148413]
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇
i być niespełna rozumu, żeby nająć się na psa i jeszcze męczyć przy tym konie.
[/quote]

Nie musisz mnie publicznie obrażać... Nie skomentuje tego.



[/quote]


nie napisałaś,że umiesz jeździć konno 🏇
dobra daj spokój
[/quote]


A co to ma wspólnego do tego głupawego komentarza. Widzę, że macie straszny problem jeśli jakaś nieznajoma osoba założy wątek i się GRZECZNIE pyta i prosi o pomoc. Jeśli nie macie nic sensownego do powiedzenia to bardzo proszę nie zaśmiecać forum tylko wsiąść na  swoje konisie i je pomęczyć trochę, co?? Dzięki 🙂🙂
Serdecznie Pozdrawiam i Wesołych Świąt.

Literówka sorry 🙂
Moderatorzy nam chyba ostatnio wyparowali... Po co cytujecie cala rozmowe  ❓
Ja się tym kiedyś trochę interesowałam i z tego co pamiętam to sprawa wygląda następująco:
Oczywiście najpierw trzeba zostać policjantem, czyli ukończyć szkołę policyjną (wymagana tylko matura) i pracować w zawodzie. W Polsce istnieje tylko kilka oddziałów policji konnej tak więc trzeba pracować jako "zwykły" policjant w miejscu gdzie owa jednostka istnieje. Raz na jakiś czas (parę lat) zwalnia się stanowisko w oddziale konnym i wtedy organizowany jest "nabór" na to miejsce. Wszyscy którzy chcą pracować na tym stanowisku zgłaszają się do odpowiedniej osoby, a ta z kolei wybiera następcę policjanta konnego który zakończył służbę.
Jednym słowem nie jest łatwo dostać się do policji konnej, czesto może to zająć parę/paręnaście lat a czasami i przez całe życie się to nie udaje...
Poza tym wydaje mi się, że policjant konny głównie pracuje jako zwykły policjant, a tylko podczas niektórych akcji siada na konia. Wiadomo, że mają też wiele treningów, ale pewnie oprócz tego muszą jeszcze pracować. Byłoby to stanowczo dziwne gdyby policjant musiał pracować powiedzmy raz w miesiącu a w pozostałe dni miałby tylko treningi i płacili by mu za to grubą kasę...


Jeśli chodzi o odział to to nie jest problem, bo mam jeden niedaleko siebie W Chorzowie🙂
Właśnie zastanawiałam się nad tymi treningami i płatnościami. Pewnie dostają tylko kasę za odbytą służbę np. na stadionach. Chociaż wiele razy widziałam policjantów jak obchodzili park w Chorzowie.
travel   Z tysiąca przyczyn , z miliona powodów
17 grudnia 2011 19:19
pierdylard cytatow, bez dopisania tresci
Poza tym wydaje mi się, że policjant konny głównie pracuje jako zwykły policjant, a tylko podczas niektórych akcji siada na konia.

komentarz jest co najmniej nie na miejscu.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] obrazanie wszystkich dookola, bo nie tylko uzytkownikow
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
17 grudnia 2011 19:35
Ja tam się nie znam, się trochę rozmażyłam nad tą pracą jako dzieciak 12/13 letni, tyle.
Mogę się tylko wypowiedzieć na temat tego co wtedy się dowiedziałam..
Na szczęście nieco później zostałam uświadomiona o realiach tej pracy i bardzo szybko przestała mnie fascynować.
Poza tym pies to pies, nie ważne czy na koniu czy nie, a ciężko być kimś kogo się nie "trawi"...
Moja znajoma się starała, bardzo chciała i cóż... Nawet się nie pofatygowali, by odpisać czy zadzwonić. Czy i tutaj jest ograniczenie ze względu na wadę wzroku? Przynajmniej swego czasu byłam uświadomiona, że z moją to tylko za biurko. 😉
widocznie na maturze miałaś średnią większą niż 2.0 skoro się tak przy tym biurku upierali 😁
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
17 grudnia 2011 19:39
[quote author=florcia9 link=topic=78039.msg1226556#msg1226556 date=1324149260]
Poza tym wydaje mi się, że policjant konny głównie pracuje jako zwykły policjant, a tylko podczas niektórych akcji siada na konia.
policjant konny, to normalny pies co robi w prewencji (dawne ZOMO),skrobie krawężniki, chleje wódę po służbie, każdego cywila ma za lumpa, a koni nienawidzi, bo musi przez nie na widłach robić, bo konie mają gdzieś jego szmatę i srają po całym boksie, a nie w kąt na kupkę jak im szmaciarz rozkazuje.
[/quote]

zgadzam siew 100% trzeba mieć źle w głowie żeby na psa celować w tym kraju  🤔, zresztą musisz mieć grubszy portfel żeby tam wjechać musisz posmarować
a ja bardzo serdecznie ich nienawidzę  😀iabeł:
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] wypowiedzi obrazliwe i podzegajace do nienawisci
widocznie na maturze miałaś średnią większą niż 2.0 skoro się tak przy tym biurku upierali 😁

Oj tam, nie może być!  😀 Moje wyniki były tajne, moja wada wzroku już nie.  😁
bycie policjantem jest bardzo dobre dla ludzi ze sklonnosciami sadystycznymi i brakiem kregoslupa moralnego. mniej roboty, a jak się ma koneksje niezla placa. dodatki, wczesniejsza emerytura. jak się ma jakakolwiek moralnosc, to ponad krawęznika się nie wyjdzie.

nie wiem jak w policji, ale mam ABSOLUTNĄ pewnosc, ze do strazy miejskiej (u mnie w miescie, nie wiem jak w innych, ale domyslam sie, ze maja takie same zasady jako jedna "firma"😉 przyjmują TYLKO facetów. Gdyż wtedy są wymogi o oddzielnych prysznicach, szafkach, szatniach, a to strata pieniedzy. wiec po cichu przymuja tylko facetów.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
17 grudnia 2011 20:34
tak Isabelle, w 2007 roku startowałam do strazy miejskiej w krk (coś mi na umysł padło), przeszłam wszystkie testy...

przyjęli tylko facetów i jedną dziewczynę, która w kolejce na rozmowę kwalifikacyjną jako ostanią w procesie rektutacji wygadała sie ze ma siostrę w sm 🤔

to nawet nie chodzi o to ze ja sie nie dostałam tylko o to że były naprawdę swietne wysportowane mądre dziewczyny, które chciały zdobyć tę robotę...ale przyjęli takich (...pip) ze aż wstyd, nawet  żenujące było słuchać ich rozmów i "dowcipów" w korytarzu

edit : literówka
Duuniu, dlatego wlasnie brzydzę się ta karykaturą instytucji.
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇


Niekoniecznie. Na stajni gdzie jeździłam była też policja konna i za mojej kadencji zatrudnili tam 2 policjantów którzy dopiero uczyli się jeździć
travel   Z tysiąca przyczyn , z miliona powodów
17 grudnia 2011 20:51
[quote author=travel link=topic=78039.msg1226521#msg1226521 date=1324148413]
Na pewno musisz umieć jeździć konno 🏇


Niekoniecznie. Na stajni gdzie jeździłam była też policja konna i za mojej kadencji zatrudnili tam 2 policjantów którzy dopiero uczyli się jeździć
[/quote]


no chyba,że tak.
Poza tym wydaje mi się, że policjant konny głównie pracuje jako zwykły policjant, a tylko podczas niektórych akcji siada na konia. Wiadomo, że mają też wiele treningów, ale pewnie oprócz tego muszą jeszcze pracować. Byłoby to stanowczo dziwne gdyby policjant musiał pracować powiedzmy raz w miesiącu a w pozostałe dni miałby tylko treningi i płacili by mu za to grubą kasę...

Niekoniecznie - u mnie w lesie policja konna jeździ codziennie lub prawie codziennie, oprócz tego mają treningi, więc na pracę zwykłego policjanta nie pozostaje im za wiele czasu.
Praca policjanta konnego polega na byciu POLICJANTEM KONNYM, a nie innym,
nie jest prawdą, że to policjanci sprzątają w boxach - do boxów zatrudnieni są stajenni
/wszak jak policjant jeździ radiowozem to go nie naprawia, ani nie myje wiadrem/

codzienna służba skupia sie na treningach, szkoleniach koni, patrolowaniu (obszary leśne, parki, często miasto)
zabezpieczanie imprez masowych plenerowych, meczy, koncertów
nie wiem jak w innych miastach - ale w Poznaniu policja konna jest widoczna
a i są w niej również kobiety
majeczka   Galopem przez życie!
17 grudnia 2011 21:27
Dokładnie tak samo jest w Warszawie. Startują także w zawodach skokowych i robią pokazy.
W Poznaniu to ja często ich widzę, nad Maltą zwłaszcza.  😉
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
17 grudnia 2011 21:47
Kurde wkurza mnie strasznie takie gadanie, "że psy", "że debile", "że tacy czy owacy"... Pracuję w ośrodku dla młodzieży i moi podopieczni wiecznie tak mówią, ale oni mają prawo, bo.... każdy jeden jest zdemoralizowany. Wkurza mnie, jak przeciętny obywatel głosi takie poglądy, bo jeśli takie obrzydzenie Was bierze na samą myśl o policji to rozumiem, że jak np. ukradną Wam samochód, to nie zgłosicie tego? Albo zgwałcą Was, pobiją lub bóg wie co jeszcze?? Bo przecież po co zgłaszać, skoro ci ludzi to nawet nie ludzie, a psy?

Ja sama się stresuję i wielokrotnie wkurzam, jak np. zatrzyma mnie policja i wlepi mandat, ale mam świadomość, że gdyby nie ta sama policja, byłoby o wiele więcej napadów, kradzieży, gwałtów. To jest praca jak każda inna, a to, że wielu z tych policjantów to ludzie trudni i szorstcy... cóż.... taką pracę wykonują. Również zatem można powiedzieć, że psycholog więzienny to też świr, bo przecież chleje po pracy. No niestety... takie mamy realia w Polsce, że trudne zawody nie zawsze mają dostęp do opieki psychologicznej, co niestety odbija się na ich emocjach.

a co do IQ policjantów.... spotkałam wielu, którzy mają wyższe IQ niż niejeden jeździec lub trener 😂

edit: żeby było jasne.... miłością do policji nie pałam, ale z całą pewnością szanuję tych ludzi, bo wiem, jak ciężka to jest praca
Gracja   Piękna i Dobra Księżniczka
17 grudnia 2011 21:50
W warszawskiej policji konnej są i kobiety i mężczyźni.
Nie sprzątają po swoich koniach w boksach  🤔wirek: - od tego są stajenni.
Stałam jakiś czas w stajni, w której stoi też warszawska policja i widziałam ich "treningi" i inne "wyczyny" - w większości to, co robili, było delikatnie mówiąc, żenujące. Raz mało nie zostałam zabita, bo dziewczyna ledwo trzymająca się siodła miała ów "trening" (nie znała zasad poruszania się po ujeżdżalni, ba! chyba nawet nie wiedziała, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny  🤔wirek: ) - na koniec dowiedziałam się, że to nowe dziewczyny, konie też nowe i surowe ale TRUDNO, bo za 2 tygodnie mają iść na ulicę (sic!).

W moim wyobrażeniu policja konna powinna być do rozpędzania tłumów, w zaprowadzania porządku czasie meczy (meczów? proszę mnie poprawić) i różnego typu imprez masowych; w innym wypadku do "ładnego wyglądania" w "czasie spokoju" <- czyli powinni mieć porządne oficerki (a nie sztylpy taniej francuskiej firmy), czyste, jednakowe czapraki (a nie, co mieli) i porządne siodła.
Ale może ja za dużo wymagam.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
17 grudnia 2011 21:52
pierdu pierdu, Taggi - kochaj sobie policje jak chcesz ale ja nie musze byc zdemoralizowana zeby ich serdecznie nienawidziec, nie wiesz jakie mam powody to wyluzuj...

a co do IQ policjantów.... spotkałam wielu, którzy mają wyższe IQ niż niejeden jeździec lub trener a to prównanie jest za przeproszeniem ...nie powiem skąd  🤔wirek:
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
17 grudnia 2011 21:56
kochaj sobie policje jak chcesz

Dunia - przeczytaj może jeszcze raz moje słowa. Napisałam, że NIE kocham

Powodów owszem, nie znam. Jeśli masz jakiś konkretny zatarg z policją... rozumiem, że możesz ich nienawidzić. ja piszę jak przeciętny obywatel głosi takie poglądy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się