kącik skoków

Ktoś no to jestem uspokojona i od wiosny dalej robimy swoje, tak jak robiłyśmy-bez kombinowania. Zrzutki można u nas policzyć na palcach obu rąk  😀 Trafił mi się koń z serduchem na którym można z przyjemnością i bez stresu przejechać parkur, bo będzie się starała to zrobić jak najlepiej- obojętnie czy odskok blisko czy daleko, czy ta do góry przeszkadza czy nie  😉 W końcu to ma być dla fun'u  😀

P.S. mam nadzieję, że my też się kiedyś dorobimy zdjęcia na którym koń mi się tak złoży fajnie ( tylko przeszkoda będzie o połowe niższa i węższa  😁 )

edit. na tym dolnym zdjęciu Bostonki widać, że odskok wypadł blisko. W takim wypadku chyba koniowi łatwiej jest cofnąć nadgarstki niż dać do przodu, żeby nie zrzucić. Dobrze rozumuje?
Ktos, no wlasnie tak sobie teraz przegladam moje zdjecia na przestrzeni kilku lat i nie powiem, patrze na nie ze sporym zadowoleniem, chociaz i tak jeszcze duzo pracy przed nami (szczegolnie przede mna 😉). To zdjecie na dole to byl jednak 2005 rok, znalazlam jeszcze fotke z 2006 roku, kiedy nogi mu wlasnie wisialy totalnie, i nasze ostatnie zdjecia z derby z poprzedniego roku, ktore zalaczylam na dole. Wrzuc koniecznie zdjecia kobyly, jak juz je bedziesz miala 🙂

Baffinka, odskok wypadl blisko, ale dzisiaj moj kon ma o tyle lepsza technike skoku, ze w tej samej sytuacji bylby szybszy przodem, podciagnalby przednie nogi do siebie i do przodu. Pomogly m. in. szeregi gimnastyczne i skoki z bliskiej odleglosci z klusa.
czy np. koń z tego ogłoszenia ma tą manierę o której mowa ? Ciekawi mnie czy zakojarzyłam  👀

SPRZEDAM KONIA

FILM:


Lisa, 8-letnia klacz. Spokojny koń o wspaniałym charakterze, niepłochliwa, opanowana. Aktualnie chodzi w małym sporcie z naciskiem na ujeżdżenie, ma za sobą udane starty w amatorskich zawodach w skokach do kl. LL . Sprawdziłaby się w ujeżdżeniu jak i w rekreacji ze względu na swój charakter. Idealna na pierwszego konia dla jeźdźca rozpoczynającego swoją karierę w małym sporcie. Klacz regularnie odrobaczana i szczepiona.

Cena: 8000 zł DO NEGOCJACJI !


Kontakt: ania_peciak@o2.pl
54984

SPRZEDAM JESZCZE

*PUŚLISKA DAW MAG, SZYTE, CZARNE

*CZAPRAK GRANATOWY, WYCIĘTY JARPOL


nie cytuj zdjec!
Bostonka wiem o co chodzi w Twoim przypadku. Gołym okiem widać poprawe i rozumiem, że teraz nawet jak mu odskok blisko wypadnie to i tak to nadrobi i zdąży podciągnąć te nogi do przodu. Chodzi mi bardziej o te konie bez wyrobionej techniki takie jak np. moja- raz ma pod siebie i troche cofnięte, raz jej wiszą.
To i ja dam do porównania 😉
Z początku naszej współpracy

Jakiś czas później

( moich mega dlugich wodzy prosze nie komentować, to były dawne początki  😁 )
Tak wiec zmiana może nastąpić i u starszego konia, wszystko zależy od treningu 😉

A tutaj obecny rumak, fajny technicznie przodem
Tu nadgarstki wysoko, giry trochę wiszą ale tyle mu wystarczyło, a koń ekonomiczny :P

A tu dopiero się wyciąga, ale widać, że się stara ( brak kasku musicie wybaczyć )


Im dalszy odskok tym bardziej koń leci płasko, po prostu trzeba sobie dobrze dojechać i mieć oko. Znam konia, ktory był sprzedany bo właściciele uważali, ze nic z niego nie bedzie, nogi mu wisiały i generalnie lipa. A teraz koń rozkwita, świetnie pojechał tegoroczne MPMK i mimo, że te nogi mu jeszcze trochę wiszą, to przy prawidłowym treningu na pewno się poprawi. Już ostatnio pod trenerem cisnął do góry jak proca, aż przerwałam sobie jazdę żeby popatrzeć  😜
A druga sprawa, ze kupując młode konie trener patrzy na galop i własnie na nadgarstki, żeby były wysoko. Więc jednak coś w tym jest 😉
Ktos, a na igrzyskach nie ma przypadkiem ograniczenia wiekowego do 18 lat? Bo cos mi sie obilo o uczy kilka lat temu, a w sumie nigdy nie sprawdzilam tego. 
Baffinka, wiadomo, ze im bardziej optymalny odskok i dosiad jezdzca na skoku, tym latwiej koniowi o dobra technike, inaczej musi sam kombinowac i nadrabiac. A jak bedziece trenowac, to zapewne postepy i technika tez przyjda z czasem. Zwlaszcza, ze jak sama piszesz, kon serce do skokow ma i rzadko robi zrzutki, wiec nie martwilabym sie tak ta technika 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 grudnia 2011 21:38
Arimona, na szczęście nic mi o tym nie wiadomo i na ostatnich Igrzyskach szedł co najmniej jeden jeden koń 20+ 🙂

bostonka, jasne,że wrzucę... myślę,że realnie w lutym będzie normalne skoki oddawać,nie gimnastyczne 😉
A tak z ciekawości, zauważyliście by konie np po tym samym ojcu albo jakoś inaczej blisko spokrewnione miały podobną tendencję - np do skakania  z cofniętymi nadgarstkami?

A w ogóle to aż z ciekawości przeglądnęłam swoje stare zdjęcia i widzę, że z jednego parkuru potrafię mieć takie, gdzie kobyle trochę wiszą nogi i takie gdzie się bardzo dobrze składa. Więc na pewno odskok, tempo najazdu - to czy skok płaski czy bardziej do góry tak jak mówicie, ma tu duże znaczenie. Plus wysokość. Ale cofniętych nadgarstków u swojej nie dopatrzyłam się na żadnym zdjęciu 🙂
branka my z Ktośką przyuważyłyśmy, że Aagonitom zdarza się skakać tak:  😁


na szczęście potrafią i tak:


chociaż dalej techniką nie zachwycają. Nadrabiają za to charakterem  😉
A to nie ma związku z odległościami? Mój kuc tak robił jak za blisko podjechałam 😉
jasne że ma! z tym że właśnie po sposobie radzenia sobie z problemem poznaje się rasowego skoczka...jak wszystko pasuje, to nie sztuka skoczyć, sztuka to zrobić to dobrze, wtedy gdy warunki nie sprzyjają...i to jest najlepszy prognostyk, bo niby trening może poprawić taką manierę, ale nie zawsze i nie do końca.
z drugiej strony, często od techniki, ważniejsza jest pilność i "mądrość"
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
13 grudnia 2011 09:48
nawiązując do powyższej wypowiedzi - dobry w sensie technicznym koń,pójdzie do góry i do przodu z łapami,w razie awarii.
to zdjęcie ukradłam ze strony Przemka Sarnowskiego (www.stajniagoszyn.pl) - odskok wypadł bardzo blisko,a koń się wyratował nie cofając nadgarstków:



dobrego konia poznaje się po tym,że ratuje skok,a nie własne nogi  😎

edit: http://stajniagoszyn.pl/187,Konie,1,Konie,25,Day-Dream-II-S#
tu widać to zdjęcie w dużym rozmiarze.
Ktoś nie da się tego zdjęcia powiększyć, ale mniej więcej widać o co chodzi :P No tak, jesli koń sie ratuje podczas awarii to jest super. Ale jeśli podczas normalnego skoku, dobrze odmierzonego dzwiga nadgarstki do góry to co, nie jest dobry technicznie? Dla mnie jest 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
13 grudnia 2011 10:12
w sterylnych warunkach każdy jest dobry technicznie 😉


do pracy nóg dochodzi przecież jeszcze praca grzbietu,dla mnie jest równie ważna,jak nogi...może nawet ważniejsza? 😉
Ale ja przecież jak byk napisałam, ze dobry technicznie przodem :P nie cały, a przodem. Czyli masz konia w sterylnych warunkach który cofa nadgarstki i tez jest ok ? 😉
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
13 grudnia 2011 10:15
a co jest łatwiej wypracowac, poprawic: przód czy zad?
jakiego onia wolelibyscie, z gorszym przodem a dobrym zadem? czy odwrotnie?
jak to jest?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
13 grudnia 2011 10:19
zawsze łatwiej naprawić przód 🙂
po co naprawiać? nie lepiej nie kupować zepsutych? 😉

a na poważnie,czasami lepiej nie naprawiać,a się pogodzić...umówmy się,wiszące nogi to nie jest najgorsza rzecz,jaka może trafić się koniowi...no przede wszystkim taki,że nie można chwalić się zdjęciami na forum,albo prowokować do bardzo bliskich odbić,by te zdjęcia jednak móc wstawiać 😉
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
13 grudnia 2011 10:22
dzieki :kwiatek:, różnie gadają, dlatego pytam 😀
a to i ja wstwię przykłady wg mnie ok

i mniej ok, bo łapy cofnięte


A propo techniki jeszcze. Przypomniało mi się o pewnym koniu, którego pare lat temu widziałam w L klasie w wkkw ...
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
13 grudnia 2011 15:02
baffinka, no to dziwna sytuacja - młody zapewne koń (to L klasa z Podgaja,tak?),doświadczony zawodnik(H.Święcicki?) i po prostu awaria - na krosie jest trochę inaczej - inne tempo przede wszystkim,jak robi się a blisko to nie ma innej opcji niż ta na załączonym zdjęciu... upadki na krosie też się zdarzają...bywa 😉

z drugiej strony,na prawdę utalentowane konie skokowe,nie muszą chodzić wkkw....
Ktoś to nie był taki pojedynczy skok, tylko cały kros przejechany stylem postrzelonej sarny  😁 W każdym razie odróżniał się pod tym względem od pozostałych koni startujących. Ciekawi mnie czy się wyrobił chociaż troche
bakalia07   Nigdy nie rezygnuj z marzeń!
20 grudnia 2011 11:53
Ale się tutaj cisza zrobiła  🏇
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
20 grudnia 2011 12:02
Nie wiem czy do żółtodziobów czy tu: jak wprowadzać konia do jakichś delikatnych podskoków po kilku miesiącach przerwy (od skoków-na płasko cały czas pracuje)? Lepiej pojedyncze czy gimnastyki? Wiadomo- nisko i mało, ale ile żeby nie przegiąć? 10?
maison   Wiara i wytrwałość to klucz do spełnienia marzeń!
20 grudnia 2011 15:03
Nie wiem czy do żółtodziobów czy tu: jak wprowadzać konia do jakichś delikatnych podskoków po kilku miesiącach przerwy (od skoków-na płasko cały czas pracuje)? Lepiej pojedyncze czy gimnastyki? Wiadomo- nisko i mało, ale ile żeby nie przegiąć? 10?



Dołączam się do pytania 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 grudnia 2011 16:53
Mi się wydaje,że mamy na forum tylu praktyków z sukcesami zarówno w pracy z młodymi końmi,jak i w skokach,że bardzo szybciutko dostaniecie odpowiedź  😎
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
20 grudnia 2011 18:05
Ktoś szydercooooo 😎

chwale się MAM KONIA NA STAŁE! i mogę się w nim oficjalnie zakochać  😍 na próbę udało mi się ukręcić 4 miejsce w szalonej rozgrywce L klasy, a gdyby mi wodze nie wypadły toooo strach byłoby się bać 😁 i 5 miejsce z zwykłej Ptce. na razie będziemy się zjeżdżać w zimę i po przerwie coś może powalczymy.
Zu, my zaczynamy od drążków, na kłus, na galop. Potem pojedyncze krzyżaczki/koperty ze wskazówkami - z galopu. Potem w linii drążków na galop co drugi drążek staje się kopertką - z tego "rozwija się" gimnastyka. Zupełnie pierwsze "podskoki" to bliżej 6 niż 10 - jeszcze kwestia momentu, kiedy warto przerwać zabawę i pochwalić - zakończyć. Skoki z kłusa dla konia wdrażanego - stosunkowo późno. Liczba skoków szybko może wzrosnąć do kilkunastu, ale do "pełnowymiarowego" treningu ok. 30 skoków (licząc gimnastyczne) to sporo czasu mija. Wszystko się robi stopniowo. No i bardzo ważny jest dojazd do każdego skoku i to co po skoku. Dużo ważniejsze niż same skoki i ich ilość/wysokość. Ot, takie wplatanie podskoków w zabawę ujeżdżeniową.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 grudnia 2011 18:19
christine,  😁

no to chwal się- matka,ojciec,dziadek,bazakoni,maść,wzrost,ulubiony kolor 😉  🏇  😅

my powoli wracamy do normalnego skakania - w niedziele były 3 przeszkody, stacjonata na jednej długiej ścianie, okser na drugiej i stacjonata na przekątnej,wysokości nie były powalające (110-115),ale bardziej chodziło o jakość zakrętów przed i po przeszkodzie,najazdów,lądowania i wykończenia po skoku,etc.... stały na tyle fajnie,że spierdzielony zakręt,dawał szansę na zakręcenie wolty przed skokiem,na uporządkowanie... super mi było  😍... jutro chyba powtórka 🙂
no i dziś mojego konia rusza moja ulubiona berajterka  💘 ,która wreszcie wróciła z nart (ta z wątku o siodłach skokowych)  💃
Ktoś zmów nadwornego fotografa i uracz nas zdjęciami z rozskakiwania!
A ja dopiero w ten weekend zakończyłam tegoroczny sezon zawodowy  😉

I mamy ten rok zwieńczony II klasą sportową  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się