Siodła z niższej półki, co polecacie?

gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
17 grudnia 2008 20:11
jestem pocieszona waszymi ostatnimi wypowiedziami ponieważ zdecydowałam się właśnie na winteca 250, używany ale podobno bardzo mało. Wszystko okaże się w piątek bo chyba wtedy siodło dotrze do mnie. Cieszy mnie to ,że jest lekkie bo mój weścik jest zdeka ciężki, a że sezon zimowy zamierzam w większości spędzić na ujeżdżalni z moim młodym kobyłkiem więc waga siodła jest wielką jego zaletą, natomiast co do reszty w najbliższych dniach wszystko się wyjaśni. Mam nadzieję , że będzie dobrze leżeć na grzbiecie młodej aczkolwiek mam możliwość zwrotu gdyby było inaczej.

wahałam się miedzy: pfiffem, winteciem i markowym ale używanym. Pfiff w zasadzie chyba jako pierwszy odpadł, nie trafiło się markowe (na moją kieszeń) , a o wintecu znalazłam zdecydowanie więcej pozytywnych opinii niż o pfiffie więc się na niego zdecydowałam.
asds   Life goes on...
17 grudnia 2008 20:23
[quote author=Raven link=topic=520.msg122337#msg122337 date=1229523262]

I chciałabym zobaczyć skoki 160cm w tym siodle w Twoim wykonaniu... 😎



ja też  😁
[/quote]

Dopiszcie i mnie 🙂 😁
Alvika- no pierwsza 😎
florcia zejdź na ziemię w końcu.
Dla mnie to siodło nie wygląda wcale dobrze... siodło kupuje się na LATA. Widziałam 10letnie siodła, w lepszym stanie (oczywiście były odpowiednio zadbane).
Poza tym widziałam jazdy różnych osobach w takich siodłach... nie da się w tym dobrze siedzieć. Może dla jeźdźca, który wsiada na konia raz na ruski rok, różnicy to nie zrobi... Ale usiąść na takie siodło, po jeździe w siodle lepszej firmy - różnica kolosalna!
Poza tym... kto Cię tak okłamał, że to siodło pasuje na każdego konia? Dawno się tak nie uśmiałam!
No i oczywiście tak jak dziewczyny, chciałabym zobaczyć to Twoje 160cm w tym siodle... 😉
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
17 grudnia 2008 23:21
Wybaczcie ale jakoś nikt nademna niestał i nieczatował z aparatem kiedy zaczne skakać...
A pozatym skakałaś kiedys tyle w tym siodle, bo jeśli nie to chyba niepowinnaś osądzać czy sie da...
" Nie wie, że nie wie" cytat z dressage.pl z artykułu  😁
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
17 grudnia 2008 23:36
dziewczynko 160 w beauty? jesteś moim idolem!
dawno się tak nie uśmiałam jak przy czytniu twoich wypocin! !
powiesz mi z jakich lini ma konie ten twój CHODOWCA arabów?

prezez pewnien czas miałam niewątpilwą przjemność jezdzenia w takim siodle! NIGDY WIECEJ! Zajezdalam konia u pewnego faceta i niestety moje siodło nie pasowało na owego wałaszka, więc byłam zmuszona jeździć w tym czmyś. w tym siodle nie sa się siedzieć normalnie, mimo że siodło było nowe i nie wyjezdzone przez rekreacje, wymuszało na mnie jakiś dziwny dosiad. naszczęscie szybko znalazłam rozwiązanie - mattes z korekcją i moje siodło zaczęło pasowac. a ja nigdy wiecej nie usiąde na pffifie beauty.

a dodam jeszcze że, moja znajoma kupiła kiedyś to siodło, po pół roku uzytkowania wyglądało gorzej niż mój ówczeny 9 letni euroriding.
tez mialam okazje siedziec z pfiffie beauty i new lordzie, oba masakra. 2 troche lepsze ale mimo to nie moglam w nim normalnie siedziec.
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
18 grudnia 2008 00:00
bo w nim się nie siedzi, siedzi się na nim  😀iabeł:
Nie znacie się  :/
Mnie najbardziej przeszkadzało to [w pfiffach], że obcierają zamki od puślisk.
A poza tym siedzisko jest fatalne, miałam wrażenie jakbym siedziała na samych ławkach bez obicia [czyt. terlicy]
A najlepsze jest to, że nie da się go wyjeździć na tybinkach.
Jednym słowem DRAMAT!

Pozdrawiam Florcię9.
I CHODOWLĘ arabów.
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
18 grudnia 2008 01:31
pewnie że się nie znajmy jak wozimy tyłki w stubbenach, prestigach, kiefferach, passierach, euroridingach daw-magach, pessoa itd 😁
No i z czym do ludzi  🙄 zazdrościsz pewnie...



Przepraszam, musiałam  😡
pomóżcie...
potrzebuje siodło, najlepiej tak żeby pasowalo i na hucuła i na wielkiego małopolaka, chciala bym cos typie ujeżdżeniowym,ale nie typową ujeżdżeniówke
na allegro znalazłam coś takiego
http://www.allegro.pl/item506093244_siodlo_wszechstronne_stubben_romanus_17_5.html

http://www.allegro.pl/item510428374_siodlo_ujezdzeniowe_stubben_tristan.html


http://www.allegro.pl/item506437035_siodlo_ujezdzeniowe_kieffer_okazja.html

czy może lepiej winteca 250?? tylko nie przemawiają do mnie nie skórzane siodła...

co do ceny o wiadomo im mniej tym lepiej , ale coś ok 1500zł
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
18 grudnia 2008 09:12
nakarzynka hucuł jest mniejszym koniem niż wielki małopolak... czy kupiłabyś taką samą pare butów dla karła i wysokiej osoby?

jeżeli już koniecznie musisz kupić jedno siodło dla 2 koni to proponuję jakiegoś Winteca z systemem wymiennych łęków - będziesz mogła przynajmniej szerokość dopasować do każdego z tych koni.

pozatym poczytaj sobie wątek o dopasowaniu siodła - może wtedy zrozumiesz dlaczego każdy koń powinien mieć siodło dopasowane do jego grzbietu oraz jak to sprawdzić
florcia jestes z Poznania..wokół Poznania stacjonuja ułani w jednej stajni..i nie wydaje mi sie że skaczą tam po 160...a po 60cm...
Niestety to co nam sie wydaje dopasowanym sidołem wcale nim nie musi byc..szczegolnie że piszesz że pasuje na wszytkie konie...nie ma opcji. Może i położysz je na konia(z czapraczkiem żeby bylo bosko), będziesz jeździc, może i skakac, ale jestem pewna że na większośc koni sidoło moze byc za wąskie,opierac się na kłębie itp..ale to nie o to chodzi w tej całej dyskusji...chodzi o to że mogłas napsiac "uzyam pffifa, nie obciera konia,jezdzi mi sie ok" ale musiałas dodac całą teorię na temat dopasowania, jazdy itp...po co? chyba jeszcze dużo czasu minie aż zrozumiesz co zostało do Ciebie napisane..
asds   Life goes on...
18 grudnia 2008 10:00
madzixx bardzo dobrze ujete!

Nie ma takiego siodła które by pasowało na wszystkie konie! Np. na ślązaka i na drobnego folbluta. Nie ma bata!

Co prawda sprawa inaczej sie ma w przypadku siodeł z wymienialnymi łekami i wypełnieniem ławek, no ale takie rzeczy to tylko w Plusie ( Wintec, Thorowgood)
Przepraszam że włożę kij w mrowisko.

Dziewczyna pisze coś z czystej życzliwości , wstawia zdjęcia i wydaje mi się że staje się nagle obiektem drwin i nikt prócz Raven i madzixx nie zechciał jej normalnie , "ludzko" wytłumaczyć na czym polega jej błąd wypowiedzi. Odpisywanie jej w taki sposób aby przy okazji pokazać drugie śmieszne dno swojej wypowiedzi (którego nie widzi florcia) jest żałosne.
Może jej ułan nie nauczył dopasować siodła , może jej nie nauczyli skakać poprawnie tylko w siodełkach od kieffera , stubena , i prestiga ale przynajmniej dziewczyna nikomu nie chciała tu ubliżyć , czego nie mogę powiedzieć o innych....

Proponuję dawkę valerin przed snem  trzy głębokie wdechy i przestać szukać kozłów ofiarnych. 
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
18 grudnia 2008 11:06
Presja, ale wypowiedzi tej dziewczynki były poprostu żałosne, a jak sama nazwa wskazuje jest to forum voltopirów  😎
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 grudnia 2008 11:08
To, że jej dopowiedzi sa dla nas/Was śmieszne, nie znaczy, że trzeba ją od razu zjeść z tym siodłem włącznie. Widać, że ona nie ma wiedzy, to ja nauczmy a nie od razu zmieszajmy z błotem.
caroline   siwek złotogrzywek :)
18 grudnia 2008 11:09
Presja, ale wypowiedzi tej dziewczynki były poprostu żałosne, a jak sama nazwa wskazuje jest to forum voltopirów  😎

sorry, ale wg mnie jest forum o koniach. jak ktos sie czuje voltopirem, to prosze bardzo, ale nie rozciagaj tego na innych.

zeszlas na dokladnie ten samo poziom odpowiadajac jej. dobrze to o tobie i twoim poziomie swiadczy? bo mnie sie wydaje... żałosne  🙄
Nesta , to dziwne moje forum nazywa się re-volta  😁 a ja rozumiem przez to (rewolucja) czyli nowe lepsze i bardziej dorosłe?
Ja jeszcze była bym skłonna przyznać rację ludziom gdyby  ona napadła tu kogoś pisząc w ten sposób , wtedy to bym jeszcze to rozumiała , ale ona nikomu nie chciała zrobić tu krzywdy a ludzie odebrali to jak jakiś zamach stanu.
Trzeba pierwsze coś umieć wytłumaczyć , nawet najbardziej opornym ludziom i uważam to za większy sukces niż ubliżanie komuś i prowokowanie go do kontynuacji głupich wypowiedzi.

zresztą nie oto w tym temacie chodzi więc proponuję PW albo przenieśmy się do tematu bardziej pasującego 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 grudnia 2008 11:18
Dobra słuchajcie robi sie off top, w którym sama uczestnicze 😉 Może się pohamujmy i wróćmy do tematu siodeł 
Diakon'ka rozumiem że to sa dwa różne konie... wiem że będzie mi ciężko dopasować
ale chciała bym żebyście sie wypowiedzieli o tych siodłach, czy warto któreś kupic, czy ktoś jeżdził w takich
powiedzmy że szukam narazie siodła dla malopolaka

na hucuła może dostane siodło na gwiazdke (wynik aktualnej rozmowy z rodzicami 🙂 )

podaje jeszcze raz linki
http://www.allegro.pl/item510428374_siodlo_ujezdzeniowe_stubben_tristan.html

http://www.allegro.pl/item504590678_siodlo_ujezdzeniowe_pleszewskie_nowe_gwarancja.html

http://www.allegro.pl/item506437035_siodlo_ujezdzeniowe_kieffer_okazja.html
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
18 grudnia 2008 11:32
nakarzynka nie można ocenić czy siodło będzie pasować na małopolaka tylko po zdjęciu. czytałaś ten wątek, który Ci poleciłam? siodło należy wsadzić na grzbiet konia, zobaczyć czy nie jest za wąskie, lub za szerokie, czy nie buja się jak naciśniesz na tylni i przedni łęk, sprawdzić to samo w ruchu, pod jeźdzcem...
przed kupnem siodła najlepiej jest je wypróbować - wielu sprzedających oferuje taką usługę, pan z Gostynina od Stubbena na pewno. aha - tylko nie radź się go - kompletnie nie ma pojęcia o dopasowaniu siodeł😉

co do tych konkretnych siodeł to powiem tylko, że ten Kieffer ma prawie 14 lat, moim zdaniem cena jest nieco zawyżona, no chyba, że siodło jest naprawdę w bdb stanie... pozostałe nie bardzo wiadomo jakie są na szerokość, więc to kupowanie kota w worku
tak, wiem ze musze go przymierzyć, tylko naprawde nie wiem czego szukać, wiadomo ze nie będę brać każdego siodła i przymierzac, musze zrobić wstępną selekcje, tylko najgorsze że nie znam sie na siodłach, tzn jakieś wstępne pojecie mam, czytałam o dopasowaniu i mniej więcej jakie marki, ale jaki model itp to już troche mnie przewyższa a wiadomo że każdy zachwala swoje
więc nawet nie chodzi mi o to czy to siodło będzie pasować tylko czy warto się nimi interesować czy od razu odrzucić

ale dzięki za odpowiedź 🙂

ps. czy lepiej kupić nowe siodło pleszewskie czy używanego stubbena??

a jak się jeżdzi w syntetykach?? duża różnica między skórzanym??

sorry za tyle, może głupich pytań ale odnośnie siodła nie ma mi kto pomóc...
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
18 grudnia 2008 13:04
Nakarzynka - moje zdanie na ten temat: nie należy się sugerować tylko i wyłącznie marką. Bo np sporo jest na rynku siodeł wyjeżdżonych masakrycznie, np. krzywo, zniszczonych, wyklepanych.. Więc: albo używane markowe siodło w jakimś sprawdzonym modelu ale używane tak, by było widać że jest niezniszczone, zadbane, albo nowy lub mało używany pleszew - z nich też sporo ludzi jest zadowolonych.

W syntetykach jeździ się dobrze, więc nie ma się ich co bać 😉 . I tak najważniejsze jest to, by pasowało indywidualnie koniowi i temu na górze 😉

Jeśli dbasz o siodło to możesz je dalej sprzedać, nie traci bardzo na wartości a sobie kupić inne, bogatsza o przemyślenia i doświadczenie 🙂
caroline,  sama napisałaś, żeby florcia się zachowywała grzeczniej... skoro ona zachowuje się z brakiem szacunku, niech nie oczekuje szacunku od innych ludzi. Można napisać raz, drugi, trzeci ale w końcu kredyt spokoju się kończy każdemu, jak do takich nic nie dociera...
I przykro mi, ale w takim wypadku IMO wytłumaczyć się nie da...

/odnośnie drugiej części Twojego ostatniego posta w tym wątku🙂
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
19 grudnia 2008 14:05
no więc tak, siodełko winteca dotarło do mnie, na pierwszy rzut oka wygląda super nie jest zniszczone więc wielki +
jest baaaardzo lekkie co mnie nieco zaskoczyło , aż tak małej wagi nie spodziewałam sie ale to też  na +
nigdy nie miałam do czynienia z winteciem więc materiał z jakiego jest zrobione też jest dla mnie zaskoczeniem ale wygląda bardzo ciekawie i solidnie 
wieczorem przyglądnę sie mu dokładnie i przymierze na koniu i zdam relacje
na chwile obecna siodło wydaje sie byc fajne
a czy miał ktoś doczynienia z siodłami firmy BUSSE?? znalazłam takowe w Go Sporcie i wydają się dość ciekawe i ceny przystępne (najdroższe siodło, syntetyczno-skórzane, z możliwością przesuwania klocków kolanowych, cos w typie rajdowym kosztowało 899zł)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się