Właśnie zostałam oświecona, że głoszę herezje gdyż nie uważam, że źrebięta, które potrzebują ruchu powinny być lonżowane. Fakt że lonżowanie w młodym wieku bardzo obciąża końskie nogi to niby głupota, a dobrze dopasowany kantar nie przemieszcza się wcale po pysku konia w czasie lonżowania. Revoltowicze oświećcie mnie jak to w końcu jest. Pytam serio gdyż skończyły mi się argumenty i te logiczne i te anatomiczne.
xxagaxx w takich sytuacjach podobno pomaga wrzucenie jeszcze raz do pralki z piłeczkami do tenisa stołowego (tzw. piłeczki ping-pongowe) 😉 Sama załatwiłam sobie w taki sposób kurtkę, ale jeszcze nie miałam czasu na wypróbowanie 'pomysłu ratunkowego', który podałam wyżej.
prana była z piłkami ;/ takimi specjalnymi do pralki.
Thymos 🙇 🙇 🙇 przyjęli ją w pralni, w piątek zobaczę czy się udało 😀😀
xxagaxx, ale nie pierze się z piłkami tylko suszy. Ja mam taką wielką suszarkę (nie pralko-suszarkę) i właśnie z piłkami suszę puchowe rzeczy - efekt jest super, na pewno i na twój ciuch by zadziałało 🙂
Jak im się nie uda, to wysyłaj mi - moja suszarka na pewno da radę 😀 Mi tak kiedyś mama uprała puchowy bezrękawnik Euro Stara - wyglądał koszmarnie, ale wystarczyło go znów zmoczyć i wysuszyć tą metodą z piłkami i było cacy 🙂
E... a ja zawsze swoją puchową kurtkę Pikeura piorę normalnie w pralce i suszę normalnie na sznurku. Po wysuszeniu trzeba puch "roztrzepać" (no, trochę z tym zachodu jest, może z 5-10 minut) i jest jak nowa...
szepcik, ozzy_bb nie chodzę w szpilkach ale mam w domu biegaczy i właśnie plecy płaczą i krzyczą jak się chodzi od pięty (albo biega). Bieganie od 'palcow' jest łatwiejsze niż chodzenie, ale jak stopa jest w szpilce to nie ma opcji żeby całą masę nie zwalić na piętę. Dlatego w nich bolą plecy, pomijajac fakt że sylwetkę zmieniają. Więc właśnie w obcasię się idzie jeszcze bardziej od pięty niestety i jakąkolwiek amortyzację trafia szlak.
Z tymi puchówkami to wystarczy też wrzucić do prania piłeczki (ja akurat stosowałam zwykłe tenisowe i dzielnie dawały radę, zresztą są cięższe niż ping-pongowe, więc lepiej rozbijają taki namoknięty puch) a później suszyć w stanie "rozłożonym".
Z tymi puchówkami to wystarczy też wrzucić do prania piłeczki (ja akurat stosowałam zwykłe tenisowe i dzielnie dawały radę, zresztą są cięższe niż ping-pongowe, więc lepiej rozbijają taki namoknięty puch) a później suszyć w stanie "rozłożonym".
No jak widać nie zawsze. Ja prałam w pralce z piłkami, i suszyłam na leżąco. Rano się przeraziłam jak wszystko w w środku było zbite w różne kulki. Żadne trzepanie nie pomagało.
a nie wiem czy z reniferami. nie przyglądałam się, bo mi to takie nie leża 😉 a sprawdzić też nie sprawdzę, bo byłam ostatnio dwa razy i już mi słabo było od tych dzikich tłumów :P
W filmie "Świąteczne psiaki" są dwie razy psów Goldeny(5 szczeniaków) i główny bohater Lewa Łapa i dorosły pies Prawa Łapa, jaka to rasa psa? Owczarek azjatycki?
Kiedyś na re-volcie czytałam coś ala wątek z różnymi wypadkami. Niestety potem już tego nie znalazłam. Wiem że było np.że koń komuś wpadł w błoto i nie mogli wyjść. Albo że ktoś wchodził do siodlarni i koń zaczepił kółkiem od wędzidła o klamkę.
Te bynajmniej zapamiętałam.
+ jeszcze czytałam dział o dziwnych, kolorowych sprzętach. Gdzie pokazywali np. różowe siodła, niebieskie ogłowia siodła z cekinami itd.
Do. Korzystałam z wyszukiwarki i nic nie znalazłam. Dzięki za linki.
calore niestety tak 🙁 Oczywiście zmiana będzie płatna, bo jakby inaczej. Najbardziej wkurza mnie to, że co 15 lat trzeba będzie zdawać egzamin, choć fakt, że niektórym z pewnością by się to przydało.