Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
05 stycznia 2012 20:22
gwash, www.loopysworld.pl

pokemon, przepraszam 😉 to jest najmniej drastyczne 🤣

dzięki dziewczyny.... co miałam zrobić? rzuciła się w przepaść,to rzuciłam się za nią 😉

[quote author=Złota link=topic=74.msg1247592#msg1247592 date=1325675056]
wiesz, mam wrazenie ze nie masz pojecia o czym piszesz
[/quote]

O samym ADHD faktycznie nie wiem więcej niż każdy statystyczny czlowiek, który nie ma normalnie styczności z tym. Piszę tylko, że obecnie panuje taka tendencja do doszukiwania się ADHD u całkowicie normalnych dzieci, który jakoś bardziej broją, ganiają itd. Tak samo jak jest ze wszystkimi dys- każde dziecko, które ma problem z ortografią, matma itd. jest zaraz podejrzewane o dys-.

Absolutnie nie twierdzę, że dzieci tu opisywane nie mają ADHD, dysleksji czy innych! 😉
agulaj79 - śliczna 🙂


Ktoś - o matko, ale czad, kiedyś na takiej podobnej zjeżdżałam w waterworld 🙂 nazywała się kamikaze 🙂 wygląda tak


Galop - Twoja mała się popsuła, a moja duża też 🙁 Co noc płacze i ktoś musi do niej przyjść i usiąść koło łóżeczka, aż nie zaśnie. Nie wiem czemu tak się dzieje.  :/
a dziś to w ogóle mnie zdziwiła, bo o 3😲0 w nocy woła "mama am"  😵 i musiałam jej dać mleko
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
08 stycznia 2012 12:09
Ciężarówki, jak wygląda Wasza waga? bo ja cały czas ważę niewiele więcej i powoli zaczynam się martwic... W 9 tc. ważyłam 65 kg równo (czyli od czasu sprzed ciąży przybyły mi 3 kg), potem było 65,8 kg, 65,2 kg (po przeziębieniu), 66,5 kg (po Świętach), dziś jest 65,7 kg. Nie odchudzam się  😁, co jest oczywiste, jem normalnie, jak jestem głodna, diety nie zmieniłam, jem to, co dotąd (czyli zasadniczo "zdrowo"😉, cwiczę jogę i codziennie spaceruję z psami. Brzuch trochę urósł, ale zasadniczo nie można po mnie powiedziec, że wyglądam, jak w ciąży... Z tym, że ja jestem naprawdę szerokobiodrowa, mam spory tyłek (na szerokośc), więc na pewno u mnie macica ma się gdzie zmieścic, zanim zacznie wystawac ponad powierzchnię  😎 Niby na USG Larwa rozwija się dobrze, prawidłowo rośnie, ale trochę się martwię...
edit: o, a teraz to się jeszcze przystresowałam, bo przeczytałam w swoim podpisie, że w 17 t.c. powinnam już czuc ruchy... A ja chyba nie czuję!! Po czym poznac, że się rusza?? Chyba zaraz sama sobie zrobię USG  🙄
Chyba przesada z tymi ruchami w 17 tyg. Spokojnie, nic się nie martw - jak poczujesz w 20-21 to też dobrze.
AleksandraAlicja ja przytyłam 22 kg ( w tym najwiecej od 38 tyg do 42). A do 4,5-5 mca nie widziałam wiekszej różnicy w wadze i nosiłam w sumie te same ubrania.
A ruchy poczułam w 21 tyg, więc się nie masz jeszcze co martwić🙂
Ja przytyłam na razie tylko 8,5 kg ( mam teraz 56,5 ) a i tak to dużo, bo w pierwszej ciąży ( ciągle porównuję je obie chociaż nie powinnam bo każda jest inna ) podczas porodu miałam 53,5 😀 Jem ile wlezie, ale nie widać po mnie. A brzuch? Wyglądam jakbym arbuza połknęła  🤣
Dziewczyny, ja przytyłam 7,5 kg, a jestem w 35 tc... W pierwszej ciąży 8,5, dziecko wymiarowe 3100 g, także wagą się nie przejmujcie :-)
Jem dużo i dobrze, niekoniecznie głównie warzywa i owoce, obecnie mam fazę na kanapki posmarowane wasabi 😉
Pozdrowienia dla wszystkich Mam!
Zajrzałam na chwilę, żeby zachęcić Was do przeczytania
http://www.fizjoterapeutom.pl/files/27/praca_pochwala.pdf
Interesujące. Dla rodziców i nie tylko.
Ja już ponad 20 przybrałam i wszędzie słysze, że to za dużo, a mój lekarz twierdzi, że spoko i nie mam co histeryzować.
Jak mały się zaczął ruszać to dostałam siniaków na brzuchu tak mnie kopał🙂 teraz jest odrobinę delikatniej, ale tylko odrobinę.
AleksandraAlicja ruchy na początku są takie delikatne, jakby motylek ci latał po brzuchu. Ja nie od razu skapowałam, że to dzidzia. Dopiero ciotka mnie naprowadziła, że to chyba jednak nie bebechy  🤣
Co do wagi to ja przytyłam 13 kg, ale w 7 m-cu jakoś nikt mi miejsca nie ustępował bo ciąży przecież prawie nie widać. Do tego kurtka (jesienna) skutecznie ją maskowała także wyglądałam jak kompletnie nie w ciąży. Czasem musiałam się upomnieć bo np nogi mi siadały!
Galop mam imiona: Emilian (bo Emil za krótko do nazwiska i głupio brzmi) i Aniela 😀
Dawaj małą do spacerówki na pewno masz ochraniacz na nóżki.

Ktoś ale fajne i rodzice mogą tak za dziećmi?
U nas są tylko takie, gdzie rodzicom nie wolno zjeżdżać i boleję nad tym. Ja bym na pewno zjechała z tej zjeżdżalni, uwielbiam wszelkie wesołe miasteczka, aquaparki itp..  😜

Właśnie się zastanawiam czy mi lekarz już pozwoli na basen chodzić, a w tym do wód termalnych i rur i bąbli. Pewnie marne szanse nie? A mi się Białka marzy albo Bukowina albo i Tatralandia 😉

W 1 ciąży ruchy poczułam gdzieś w 20 tc i to było podręcznikowo jak na tamte czasy 😀. Zresztą te ruchy są takie śmieszne, czasami nie będąc w ciąży też coś podobnego czułam. Bo takie solidne kopniaki to od 25 w górę.

Nic na razie nie przytyłam i chwała Bogu!
Wracając do nadawania imion  😁 jak byliśmy w knajpie w Bieszczadach w sobotę było sześciu chłopaków (z różnymi rodzicami), czterech z nich nazywało się Kacper.
Gwash dobrze, że nie Żyraf  😂
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
09 stycznia 2012 08:28
Ja już ponad 20 przybrałam i wszędzie słysze, że to za dużo, a mój lekarz twierdzi, że spoko i nie mam co histeryzować.

Bo kiedyś 20 kg to była norma dla normalnej kobiety. To były zapasy na karmienie głównie. Teraz jest jakaś chora pogoń za tym, by broń Boże nie przytyć za dużo w ciąży i najlepiej to wyglądać jak modelka z piłką z przodu  🙄 I w 2 tygodnie po ciąży też powinnyśmy wyglądać, jak modelki Victoria's secret  😤
Kotbury, chyba ktoś pisała, że przytyła w ciąży ponad 20 kg a zobacz, jaka z niej laska  😀 Ja tam za przykład sobie stawiam Ktosinę
[quote author=kotbury link=topic=74.msg1252208#msg1252208 date=1326056717]
Ja już ponad 20 przybrałam i wszędzie słysze, że to za dużo, a mój lekarz twierdzi, że spoko i nie mam co histeryzować.

Bo kiedyś 20 kg to była norma dla normalnej kobiety. To były zapasy na karmienie głównie. Teraz jest jakaś chora pogoń za tym, by broń Boże nie przytyć za dużo w ciąży i najlepiej to wyglądać jak modelka z piłką z przodu  🙄 I w 2 tygodnie po ciąży też powinnyśmy wyglądać, jak modelki Victoria's secret  😤
Kotbury, chyba ktoś pisała, że przytyła w ciąży ponad 20 kg a zobacz, jaka z niej laska  😀 Ja tam za przykład sobie stawiam Ktosinę
[/quote]

Moja znajoma w ciąży się odchudzała. To jest dopiero "świetny" pomysł  😵
kotbury- ja w ciąży przytyłam 30 kg (przed ciążą moja waga to byla 51 kg). W kazdej ciąży... po pierwszej schudłam błyskawicznie, po drugiej ciut wolniej- ale nie było tak złe, a po trzeciej... hmmm trzyma mnie do dzis- choc podejrzewam u siebie cukrzyce , byc moze dlatego mi ciezko schudnąc.

Skoro lekarz mowi Ci ze jest ok, to jest ok.

Pozdrawiam i uszy do gory
Ja przytyłam 17 kg.  Zostały mi trzy do zrzucenia, które pewnie zejdą błyskawicznie, gdy pogoda pozwoli mi systematyczniej pracować w siodle.
U mnie 19 t.c., przytyłam do tej pory 6kg, chociaż tak na prawdę nie wiem gdzie, powiększył mi się znacznie biust i chyba wodę zatrzymuję (chociaż obrzęków ni tutu), mam troszkę tłuszczyku na brzuchu (ale ogólnie jestem szczupła), ale nie widzę po sobie tych 6 kg (tylko czuję jak wchodzę po schodach  :lol🙂...  Przed ciążą ważyłam 56kg. Mi brzuch od razu wyskoczył duży, bo miednicę mam raczej wąską (szersza robię się tam, gdzie zaczynają  się nogi, czyli na wysokości kości udowych, a tam już dzieciak nie mieszka), na wys. talerzy biodrowych jest w tej chwili 85cm, teraz już w przód dużo nie idzie, za to czuję, że macica coraz wyżej sięga - pępek mi się już wypiął lekko (bo mam taką kulkę w pępku śmieszną, pewnie na koniec ciąży będzie całkiem na wierzchu 😀 )

Nie martw się Alicja, ja też jeszcze nie czuję ruchów, a przynajmniej nie takich, co do których byłabym pewna, że to dziecko 🙂 Czuję czasami jakieś "pierdki", tak jakby gazy w miejscu, gdzie jest macica, ale te to i wcześniej już czułam przed 13t.c. nawet, więc je skreśliłam jako ruchy, gin się dopytywał, czy coś już czuję i był zdziwiony, że nie, albo że nie jestem pewna (bo dziecię na USG bardzo ruchliwe, girami macha wokół uszu sobie). A ja się poupewniałam w necie, że podczas pierwszej ciąży można nie czuć ruchów jeszcze do dwudziestego któregoś nawet tygodnia, więc nie mam presji...
U mnie na ostatniej wizycie kontrolnej wszystko książkowo, dziecior wymiarowy, pitolka pokazać nie chciał, albo dziewucha 🙂 (ale jeszcze nie widać na tyle, żeby było na 100%). W tym tygodniu idę na połówkowe, to może się dowiem płci (chyba zrobię 3D, jeszcze się zastanawiam...).
Ja przytyłam 18 i to bardzo szybko, szło mi wszędzie gdzie mogło - głównie tyłek i nogi. Ale potem to już byłam cała tłusta i nalana 😉
Teraz ważę o 3 kg mniej niż przed ciążą.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 stycznia 2012 11:08
mojej przyjaciółce do dziś matka wypomina, że nigdy nie zgubiła 5 kg po ciąży. I nie, nie robi tego w żartach. Podłe.

A u mnie koniec świata, ojciec o wnukach wspomniał. A moja mama jeszcze niedawno się z niego nabijała, że jak mu będę pokazywać swe dziecię, to mam mu powiedzieć: "tato, to Twój starszy brat", coby się nie załamał, ze jest stary :p
Mnie się teraz strasznie podoba jak patrzę na swoje uda i widzę pod spodem tłuszczyk 🙂 nigdy go nie miałam, to takie... fajne! I tak dzidzia wszystko potem wyssa.

Co do ruchów, to jeszcze się nacieszycie. Ja jak w nocy dostanę w pęcherz to od razu się budzę i ledwo mogę zdążyć do ubikacji. Mały się rozpycha zresztą cały czas, czasem mój brzuch przyjmuje tak dziwne kształty, że aż się boję. I boli. Wcale matki nie szanuje 🙂
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
09 stycznia 2012 11:38
Melduję się po nieobecności. Muszę uzupełnić zaległości.

Ja w stosunku do początkowej wagi (nadwagi) przytyłam może z..3 kg. W  pierwszym trymestrze wymiotowałam po kilka razy dziennie tak(lądowałam przez to w szpitalu na kroplówkach), że schudłam ok 8 kg. Potem przytyłam do początkowej wagi i gdzieś o te 3 kg więcej. Do końca chodziłam w tym samym płaszczu, z na maksa rozluźnionym paskiem. Tylko brzuszek miałam jak piłeczka.
Ruchy poczułam w około 19 tygodniu, a pod koniec miałam już serdecznie dosyć. Tak mnie, żebra bolały (a skóra nad nimi piekła), że myślałam, że może mi pękły  😀

I najważniejsze -pijawek już jest na tym świecie. Tam ta dam:

MANUEL
Urodził się 2 grudnia. Potwornie bałam się porodu. Skurcze dostałam po przebudzeniu się ok 9,20. Od razu silne co ok 4 minuty. O 10 zadzwoniłam po karetkę, która przyjechała 10.20. Po dojechaniu do szpitala, badaniu na Izbie przyjęć, zawiezionio mnie na sale porodową ok 11. O 11.50 na Świecie pojawił się Manuel.  Naturalnie, bez znieczulenia- doszłam do wniosku, że umrę z bólu i nie doczekam się anestezjologa, więc wole się zmobilizować i naturalnie wycisnać malucha 😁
3,560 kg, 10 punktów Apgar. Od tego czasu minęła cała "wieczność" i nawet nie wiem co o pijawku napisać 🙂 Jest śliczny, zdrowy, ma przepiękne oczka.

Dziś już ma ponad miesiąc. Po czym poznaje, że wyrasta z ubranka? Po tym, że pięści (takie same jak u taty) nie przechodzą mu przez rękawek. 😁  😵

Cudny!! Gratulacje 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 stycznia 2012 11:48
Congrats!
A tata Hiszpan? (że takie imię oryginalne)
Dorotheah, słodziak!!!
Moje szczere gratulacje ! ! !
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
09 stycznia 2012 12:32
Dzięki śliczne 🙂

maleństwo,
Nie. Miało być oryginalnie, ale też bez przesady. Podobała mi się krótsza wersja imienia Emanuel, łatwiej zdrabniać, nadal pięknie brzmi, a jednak troszkę bardziej męsko. W Urzędzie Stanu Cywilnego dumali czy się zgodzić na nasz wybór. Manuelów u Nas mamy tylko przywiezionych z zagranicy. Po namyśle się zgodzili i tak mamy pierwszego krajowego Manuela 🙂
Imię (Manuel, Emanuel, Imanuel) oznacza "Bóg z Nami". A ostatecznie do imienia przekonał mnie filmik (Juan MANUEL Munoz Diaz)  😁

maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 stycznia 2012 12:37
No to masz pewność, że będzie jedyny w klasie :p
Ja zaczęłam czuć ruchy ok 26-27 tyg ciąży dopiero.
(A teraz mała już konkretnie daje o sobie znać. Nie kopie raczej mamy, ale opiera sobie stópki o żebra np 🙂, pręży się w dziwnych kierunkach itp.)
I wtedy też mniej więcej mi dopiero brzuszek wydęło 🙂 Ale też raczej należę do tych szerokobiodrych.
W 30 tyg ciąży ważyłam 12kg więcej niż przed, zobaczymy ile jeszcze przybędzie =)
Wawrek a co u Was?

Doroteah nie bądź taka pewna, bo np mojego dziecka hitem jest bajka "Maniek i narzędzia" i on ten Maniek-Manolo pochodzi z (chyba) Meksyku. 😉 😀 Także wiesz wysyp może być. A mały cudny.

Poki tylko nie Żyraf, ci dam  🤬 Emil do drewutni


Edit: Halo dzięki za ciekawy link, na pewno poczytam, tylko czemu do jasnej anielki tytuł pracy sugeruje że problemy miały dzieci poddane tej terapii (czyli po niej?)  🤔wirek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się