Re-voltowe zbiórki na wykup potrzebujących koni

No właśnie - dlatego wczoraj koń miał przyjechać za 100 zł- słownie: sto złotych  👿


Jaki by był koszt koniowozu? 


Też byłoby ok 1000 km , czy ode mnie, czy z Warszawy, bo z kolei powrót byłby krótszy, więc na jedno wyjdzie.
Zapytam o cenę wobec tego- ma ten człowiek spore zobowiązania wobec mnie. Sprawdzę , czy jest możliwość.

źle cytat
No właśnie - dlatego wczoraj koń miał przyjechać za 100 zł- słownie: sto złotych  👿

A to już przepadło całłkiem? Pani z okolic BB już pojechała ?
Może Nico do BB podrzucić?
Taniu - Bera mówiła że trzeba, nie wiem czy zapłaci ona za swoje czy macie jej oddać. Nie chcę nic sugerować Paterze ale uważam że powinna zachować się honorowo i pokryć wam 1000zł z własnej kieszeni, albo sama konia dostarczyć.

Taniu - tak mi się jeszcze nasunęło apropo Twojego pytania odnośnie kupca. Może znajdziecie dla niego bliżej dom, a kopyciak dostanie innego wykupionego konia?
Taniu, tamten transport był okazją. Dziewczyna jechała po swojego konia do Szczecina i po drodze miała podrzucic Kopyciakowi konia.
Niestety taki jest prawdziwy koszt transport- 1,50 do 2 złotych za kilometr.Sama w listopadzie przewozilam konia z Krakowa po takiej stawce.
Kto zaplaci? Czy Patera poczuje sie do winy i zawiezie sama konia? No, kurde wolałabym nie, jesli ten transport ma wygladac tak jak tamten zaladunek to -nie.
Czy patera zapłaci? A nie wiem, spytajcie Patery
Ja nawet w całej tej sytuacji rozważam zasadność wiezienia konia transportem, który wynosi 1,5 jego wartości  😵 Już nawet myślałam czy się z Met nie "wymienić" wziąć Waćpannę, która jest nie daleko mnie a Niko wysłać do niej, ale też podobno do niej ma Niko 200 km... 
Podobno też Patera była teraz chętna na niego  😎


Edit: literówka
Remedioss   2* Parelli Professional
18 stycznia 2012 11:58
Znajoma poinformowała mnie o tym wątku.
Jestem gotowa pomóc w załadunku tego źrebaka. Jadę w tamta stronę 28 stycznia. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby w tej sytuacji odsadzić źrebaka jak najszybciej. Idealnie gdyby mógł jechać małym koniowozem. Źrebaki o wiele chętniej wchodzą do samochodów i są bezpieczniejsze niż w przyczepie. Najłatwiej wieźć takiego konia z matką lub z innym bardzo spokojnym i opiekuńczym koniem, ale w tej sytuacji widzę, że to chyba nie realne. Nie jestem w tym momencie w stanie pomóc temu koniowi finansowo, ale jeśli spokojne załadowanie go może być formą wsparcia, zrobię wszystko co w mojej mocy, by mały dał się załadować.
Jeśli ten termin odpowiada lub są jakieś inne propozycje proszę o kontakt. Kasia Jasińska e-mail: instruktor@katarzynajasinska.pl
Kopyciak- Jeżeli Ci tak bardzo nie zależy na tym konkretnym koniu, to może lepiej zamiast na transport spożytkujcie na pomoc dla konia który jest gdzieś bliżej Ciebie. Szukajcie Niko domu do 200km tak żeby za transport nie wyszło więcej niż 500-600zł.
taaa- jest kandydat nawet na tego konia -PATERA.  😉 🤣
taaa- jest kandydat nawet na tego konia -PATERA.  😉 🤣

To ja proszę o zwrot kasy za bilet do tego show.
Nie zdziwi mnie zaraz jak się okaże że specjalnie go nie załadowano żeby został, haha ale cyrk  😁
trzynastka   In love with the ordinary
18 stycznia 2012 12:06
A się tu złośliwie zrobiło 😉  😤
Nie zdziwi mnie zaraz jak się okaże że specjalnie go nie załadowano żeby został, haha ale cyrk  😁

A umowa nadal ma puste w miejscu kupujący?
Dziś już drugi raz przyznaję rację Guli.
Ona o to pytała.
ko ko ko
Taniu - Jak przyjedzie bera7 i wam powie gdzie umowa i papiery to będzie jeszcze lepszy ubaw, ja narazie muszę milczeć  🤣
trzynastka   In love with the ordinary
18 stycznia 2012 12:08
Może przenieśmy się do wątku "sponsoring w jeździectwie"  😁

poniosło mnie, przepraszam. Idę do offtopowego wątku  :kwiatek:
dlatego nie róbmy sobie już żartów. Pakujmy konia i...do Kopyciak. Nie ma już czasu na szukanie mu domku bliżej.

Presj a- coś tajemnicza sie zrobiłąs, nic to poczekamy na Berę
No ja uciekam i póki co pozostaje wam czekać na relację bery. jej znajomi mieli pakować konie, ona wisiała na słuchawce telefonu wczoraj, więc myślę że jej wnioski muszą być przedstawione przez nią. Tania zapytała co z umową, odsyłam z tym pytaniem do bery.

Faza- Proponuję wykombinować jakiś kolejny last minute transport, chyba że chcecie mieć gest i wydać w sumie 2700zł za 7 miesięcznego konia. To już zostawiam wam do namysłu.
Chwileczkę.
Kto podpisał umowę na kupno Nico ? Koń jest rzeczywiście sprzedany, czy ciągle właścicielki z Przeworska?
Tyle się już namieszało, że poproszę o rzetelną odpowiedź.
dzieki Presja -już wiem.

Boje sie czegos jeszcze. Wiem ,ze transport jest drogi ale...czy nie boicie sie,że wlascicele stani w której yteraz stoi kon mogą zacząc liczy i mogą zażadac za pensjonat?
Tylko wtedy mogą liczyć , jeśli mają dowód, że konia sprzedali.
Kto mi może odpowiedzieć na moje pytanie?
a ja tak nieśmiało wtrącę... konie Paterki źle nie mają. Paterka źrebola chce. a gdyby jej go dać/sprzedać?


Boje sie czegos jeszcze. Wiem ,ze transport jest drogi ale...czy nie boicie sie,że wlascicele stani w której yteraz stoi kon mogą zacząc liczy i mogą zażadac za pensjonat?

Znów powtórzę: pytałam o to chyba z trzy razy. Jednak jednorożec latał po tęczy.  😵
trzynastka   In love with the ordinary
18 stycznia 2012 12:28
Ale czego tu się "bać". Ile on już tam stoi kupiony? Prawie miesiąc. Przecież maja prawo chcieć kasy.
Przepraszam wszystkich, ze to napiszę ale to wszystko wygląda tak jakby od początku mialo tak byc, ze kon ma byc Patery, czy tylko mi sie wydaje?

A dlaczego mi sie tak wydaje? bo jeszcze jakies jaja z umową...

Jesli tu od poczatku chodzilo o to ,to wystarczylo k.. powiedziec ...



Poczekajcie:
Czy Wy kupiliście konia od HODOWCY?  🤔
http://www.orh-caballo.dev.vot.pl/konie
Spóźnię się zaraz tam gdzie jadę, ale muszę to napisać.

Met- Mogła napisać wcześniej że chce konia dla siebie, znacznie ułatwiło by to sprawę z transportem i tym całym zamieszaniem. Teraz to wydaje mi się że ludzie po prostu chcą "odzyskać" swoje pieniądze za konia, chociażby przez to żeby pojechał do Kopyciak a nie do niej.

Taniu - Nie chcę się wypowiadać w imieniu właścicieli ale nie powinni policzyć za wyżywienie, zdecydowanie nie należą do pazernych i łasych na kasę.


[quote author=lets-go link=topic=73901.msg1264898#msg1264898 date=1326889803]
Poczekajcie:
Czy Wy kupiliście konia od HODOWCY?  🤔
http://www.orh-caballo.dev.vot.pl/konie
[/quote]
No... my porządnego konia kupujemy.  😂
Ale zwrot akcji. Warto było zapłacić.
Patera chciała tysiąć do Nestora dołożyć, więc może niech odda forumową kasę za Niko i ....  sama nie wiem- ale ten koń miał być ratowany, groziła mu rzeźnia, a tym czasem wyszło jak wyszło....

marta_sz
trochę tak to wygląda

Ja też się trochę "oszukana" czuję- oferowałam miejsce koniowi w zagrożenia życia, a nie wiodącemu "spokojne życie" u hodowcy  😵
Presja, zgadzam się. ale może Paterka wyjdzie z twarzą z sytuacji i po prostu posprząta po sobie - regulując należności. bo unoszenie się honorem i płacenie 2700zł za odsadka (plus potencjalny pensjonat), to znowu zaczyna wyglądać groteskowo, jeśli przyjmiemy, że mógłby trafić w dobre ręce. ale to takie tam teoretyzowanie
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
18 stycznia 2012 12:33
jak o mnie chodzi ja mogę "odebrac" w koninie,  akurat wyjdzie jakies 10 kilo za 50 zł...z ubojem nico tez nie będzie problemu, popełni samobójstwo jak pokaże mu sie ten wątek  😉 kości pójdą dla psa
i już  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się