NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

100 zł ? o_O Anki chodzą w wyższych cenach i wq mnie noen  dobrze ja wyceniła. a to że są zagniecienia  to normalne ,bo Anky  tak po prostu mają. Może stan nie jest idealny ale na pewno nie jest zły i dobrze wyceniła.Wiele osób sprzedaje w tej cenie jeszcze gorsze Anky. 😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
19 stycznia 2012 10:04
Wyraziłam swoją opinię i tyle. A miałam okazję sprawdzić i Anky i Jarpola. Na podstawie tego mam takie a nie inne zdanie.

Jeżeli ktoś kolekcjonuje Anky to nawet 300 zł zapłaci, by kolekcję uzupełnić. Ja do kolekcjonerów nie należę. Dla mnie liczyła się wygoda konia i jakość wyrobu. A Jarpolowskie pady są solidnie wykonane.
dragonnia, a ja nie rozumiem, czemu porównujesz Anky do padów Jarpola. Ja nic do tych drugich nie mam, ale przecież to zupełnie inny wyrób - inny wygląd, miękkość. Pady Anky są miękkie, bardziej szmaciane (dla jednych to jest zaleta, dla drugich może być wadą), takie bardziej "pieluchy", mają typowy "markowy" wygląd i szeroką lamówkę. Pady Jarpola są sztywniejsze i mają cienką lamówkę, zdaje się że są dużo mniejsze. Zupełnie różne. To tak, jakbyś pisała, że nie dałabyś za ten pad 160zł, bo wolisz czapraki drobnopikowane Eskadrona - też bardzo dobra jakość  😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
19 stycznia 2012 10:38
kenna, bo dla mnie nie liczy się marka tylko jakość. I tak jak sama zauważyłaś. W moim porównaniu Anky wypadły blado przy Jarpolu. Ale to jest tylko moja opinia. Jedni wolą produkty ANKY, drudzy HORZE, a ja po zakupie padu Jarpolowskiego, stwierdziłam, że dla mnie jest najlepszy (wygodny, nie zbija się w praniu, trwały, zachowuje kształt nawet po wirowaniu i nie ma zagnieceń).
Noen prosiła o opinię więc ją wyraziłam. Ja bym nie dała 170 zł za Anky, którą oferowała. Ale powtarzam, to tylko moja opinia, bo ja na metkę patrzę na końcu.
ale teraz chyba nie rozmawiamy o ocenie grubości i jakości padów Anky, tylko o konkretnej sytuacji 😉
ja uważam, że cena podana przez Noen była uczciwa, jeżeli pad rzeczywiście wyglądał tak, jak na zdjęciach...używane Anky chodzą w takich cenach, a nikt nikomu przecież nie każe kupować...
trudno, żeby używany pad nie miał zagnieceń od popręgu, może miała go jeszcze wyprasować??  🤔
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
19 stycznia 2012 10:56
A czemu nie? Wyprasować też można? 😀

Kurde dziewczyny, ja tylko wyraziłam swoją opinię, nie ma co się zmóżdżać czemu. Odniosłam się do pytania Noen i tyle.
Jeżeli patrzeć na to pod kątem marki i tego po ile chodzą nówki, a po ile używane to ok, cena adekwatna pewnie. Tyle, że ja nie szmatocholiczka i w związku z tym dla mnie ta cena jest zbyt wysoka (bo na metkę patrzę na końcu). A poza tym lubię wspierać "swoich", a wyroby naszej Danuśki są naprawdę porządne.
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 11:25
Tak, anky Wyprasowac tez mozna...Przez ręcznik.
Albo potraktować tylko parą z blisko trzymanego żelazka (ja mam takie małe, zwykłe, najzwyklejsze Philips i daje radę). Zagniecenia (ale nie te najmocniejsze) się ładnie wyprostowują.
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 11:32
Hahaha... no ja pamietam metodę kolezanki z stajni......Obowiązkowo co jakiś czas Aneczki wyjmuje z szafy i stwierdza co trzeba jeszcze przeprasować 🙂
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
19 stycznia 2012 11:35
asds, żartujesz chyba 😀 Tak sama z siebie i dla siebie? Mimo, że nie używa teraz? Nie no agentka z tej laski 🙂
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 11:59
hitem to dla mnie było jak poszła do sklepu kupiła  2 ANky Olimpia Blue? Bodajże...I ja się ją pytam po co jej dwie...to mi powiedziała że jedna dla konia a druga dla Filusia nowe posłanie. Filus to jej Jamnik
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
19 stycznia 2012 12:03
160zł wraz z przesyłką to niedużo a zabrudzenie widać na zdjęciu, więc nawet jesli noen napisała, że stan idealny to przecież widziałaś to...a wypranie raczej nie jest problemem
chyba ze jak mowisz plama do nie sprania to wtedy troche nie w porzadku, ze noen nie napisała, że ma zabrudzenie niespieralne
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
19 stycznia 2012 12:15
asds, już ją lubię 😀
asds   Life goes on...
19 stycznia 2012 12:17
Hahaha...Jedyna ona  co rozmumie moje zamiłowanie do Fuchsi ES 😀
noen   A story of a fighter of our human race
19 stycznia 2012 12:56
No Livia moze potwierdzic stan ANKY, bo ja nie jezdze na razie, a Anke mam od niej. Uzywana nie byla od kiedy do mnie przyjechala 🙂 Tak samo jak Libertee bo sama chciala ode mnie kupic, tylko ze aktualnie nie posiadala pieniedzy 😉 Dla mnie sprawa skonczona, stan byl opisany bardzo dobry, zadnych ukrytych wad nie ma 😉
Livia   ...z innego świata
19 stycznia 2012 13:19
Już odpisuję - wymieniłam się z noen za tą Ankę. Jak ja ją dostałam, miała kilka szwów puszczonych i trochę takich jakby rdzawych plamek (bardzo malutkich, z daleka w ogóle niewidocznych). Część z nich udało mi się doprać, wszystkie puszczone szwy zszyłam (z zewnątrz nic nie widać, od spodu widać nitkę). Podejrzewam, że skoro noen nie jeździła, to ten stan się nie zmienił. Mam jeszcze na dysku zdjęcia, które wtedy dodawałam do ogłoszenia - jeśli zajdzie potrzeba, mogę je tu wrzucić.
Nie pamiętam już niestety ile ja chciałam za ten pad wtedy.
noen   A story of a fighter of our human race
19 stycznia 2012 13:40
Livia, Dziekuje bardzo :kwiatek: Ja nawet zadnych rdzawych plamek nie widzialam 😁 Ale zapewne przez wade wzroku plus i maly rozmiar 😉
[quote author=Szafirowa ;* link=topic=5367.msg1265950#msg1265950 date=1326934081]
noen  Ja też mogę udowodnić zdjęciami w jakim stanie jest pad, i proszę Cię - raz piszesz że 'ma znikome zagniecenia i przebarwienia' a później 'według mnie ta anka wad nie ma'. To, że dasz zdjęcia z telefonu, to nawet jeszcze lepiej, no chociaż wątpię, że telefon robi zdjęcia tak dobre że wszystko będzie zauważalne - ja z chęcią jutro wezmę pad na światło dzienne i każdą plamkę obfocę. Dla mnie jest to już bezsens że się bronisz, nie wysłałaś mi zdjęć obrazujących wszystko dlatego właśnie napisałam Ci negatywa, zdania nie zmienię - to tyle.  
I ona kosztowała 170zł z przesyłką moja droga  😉
[/quote]

Po piersze zagniecenie i przebarwienia to nie wady tylko slady uytkowania z ktorym trzeba sie liczyc kupujac rzecz uzywana. Jak wyobrazasz sobie pad bez zagnieceń? Wady według mnie to sa uszkodzenia, typu przetarcia, pekniecia itp.
Stan idealny, to stan idealny, a nie z przebarwieniami, zagnieceniami, zszytą nitką czy malutkimi plamkami od rdzy.
Moim zdaniem należało by opisać, że są takie zmiany na tym padzie, ale są małe i prawie niezauważalne. Ale SĄ. A jeśli SĄ, to nie jest to stan IDEALNY.

Z wikipedii- "ideał - pojęcie oznaczające szczyt doskonałości, cel dążeń." Szczytem doskonałości nie nazwałabym padu używanego z oznakami użytkowania.  😉

noen   A story of a fighter of our human race
19 stycznia 2012 15:35
tunrida, O ile dobrze pamietam, a sklerozy nie mam, stan w ogloszeniu byl bardzo dobry 😉
To powinno być:
"Stan BARDZO dobry, pad używany, ale bez widocznych większych oznak. Minimalne ślady używania pod postacią zagnieceń ( co jest typowe przy używanych padach). Pad ma minimalne ślady po rdzy, wielkości 1-2 mm w ilości 3 plamki, niewidoczne w normalnym użytkowaniu. Pad był w 2 miejscach zszywany, jest zszyty od zewnątrz bez śladu, od wewnątrz widać nitkę. Nie popruje się, nie ma szans".
I nie byłoby sprawy, bo kupujący WIEDZIAŁBY co kupuje. A wy każecie mu się domyślać, że "skoro pad używany, to to jest normalne". No - moim zdaniem niekoniecznie.
Jestem dokładnie tego samego zdania, co tunrida, bo sama często sprzedaję rzeczy używane i to nawet z 2giej ręki (tzn. sama jestem kolejnym właścicielem) i często nie zdaję sobie sprawy, że coś gdzieś było zszyte, bo nie widać. Jednak zawsze milionkrotnie oglądam rzecz i opisuję dokładnie to, co gdzie się pruje czy ma takie i inne ślady, zmechacenia itp. I z reguły mam komentarze, że stan lepszy, niż się spodziewali  i podziękowania za transakcję. A Wy się każecie domyślać, że jak stan idealny, ale pisze jak wół, że rzecz była używana, to logiczne, że ma gdzieś te ślady używania. Ja tam wolę swój sposób i wielu zadowolonych klientów, niż 5zł więcej w kieszeni. No ale co kto lubi...
hitem to dla mnie było jak poszła do sklepu kupiła  2 ANky Olimpia Blue? Bodajże...I ja się ją pytam po co jej dwie...to mi powiedziała że jedna dla konia a druga dla Filusia nowe posłanie. Filus to jej Jamnik


Rzuciłam pad na podłogę i pies od razu się położył  🤔 Koleżanka wiedziała co robi  😉 Ja chyba oddam swój pad do zszycia do krawcowej bo jeżeli sama to zrobię to zaraz w tym samym miejscu puszczą szwy 🤔
Już odpisuję - wymieniłam się z noen za tą Ankę. Jak ja ją dostałam, miała kilka szwów puszczonych i trochę takich jakby rdzawych plamek (bardzo malutkich, z daleka w ogóle niewidocznych). Część z nich udało mi się doprać, wszystkie puszczone szwy zszyłam (z zewnątrz nic nie widać, od spodu widać nitkę). Podejrzewam, że skoro noen nie jeździła, to ten stan się nie zmienił. Mam jeszcze na dysku zdjęcia, które wtedy dodawałam do ogłoszenia - jeśli zajdzie potrzeba, mogę je tu wrzucić.
Nie pamiętam już niestety ile ja chciałam za ten pad wtedy.

Skoro noen mi nic a nic nie powiedziała ani o szwach , ani o plamkach , i jeszcze do tego teraz wciska mi kity , że tego niby nie było , że to się spierze itp . Sorry bardzo , ale niech teraz nie pisze , że mi chodzi o zagniecenia  , jak mi ciągle chodzi o te cholerne WIDOCZNE PLAMY! Bo te zagniecenia rozumiem , ale tych przebarwień NIE SPIERAJĄCYCH SIĘ (specjalnie prałam 2 RAZY i NIC !!!) nie odpuszczę ! I właśnie po to dałam negatywa ! Pisze , że stan idealny , teraz wciska , że o przebarwieniach mówiła !!!  🤬
tunrida, O ile dobrze pamietam, a sklerozy nie mam, stan w ogloszeniu byl bardzo dobry 😉

W ogłoszeniu był STAN IDEALNY ! Więc może jednak masz :/

[quote author=Szafirowa ;* link=topic=5367.msg1265950#msg1265950 date=1326934081]
noen  Ja też mogę udowodnić zdjęciami w jakim stanie jest pad, i proszę Cię - raz piszesz że 'ma znikome zagniecenia i przebarwienia' a później 'według mnie ta anka wad nie ma'. To, że dasz zdjęcia z telefonu, to nawet jeszcze lepiej, no chociaż wątpię, że telefon robi zdjęcia tak dobre że wszystko będzie zauważalne - ja z chęcią jutro wezmę pad na światło dzienne i każdą plamkę obfocę. Dla mnie jest to już bezsens że się bronisz, nie wysłałaś mi zdjęć obrazujących wszystko dlatego właśnie napisałam Ci negatywa, zdania nie zmienię - to tyle. 
I ona kosztowała 170zł z przesyłką moja droga  😉


Po piersze zagniecenie i przebarwienia to nie wady tylko slady uytkowania z ktorym trzeba sie liczyc kupujac rzecz uzywana. Jak wyobrazasz sobie pad bez zagnieceń? Wady według mnie to sa uszkodzenia, typu przetarcia, pekniecia itp.
[/quote] 

Tylko że noen nic mi o tych plamach nie powiedziała ! Oczywiście , zagnieceń się spodziewałam , ale NIE AŻ TAKICH , zagniecenia zagnieceniami ale jakie ZABRUDZENIA i PLAMY PRZEBARWIEŃ NIE SPIERAJĄCYCH SIĘ !!!!
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] potrojny brak edycji postow
noen   A story of a fighter of our human race
19 stycznia 2012 20:25
Szafirowa ;*, Czekam na zdjecia od Ciebie 😉 A stan byl napisany bdb + Livia nic mi nie mowila o stanie czapraka bo sie nie pytalam, powiedzialam tak jak Ty, BIORE, i juz byl spakowany 😉 (do Ciebie Liviu nie mam pretensji, bo ja nie widzialam ani zszyc ani plam, wiec pewnie byly tak niewidoczne, ze bez ogladania pod lupa nie bylo nic widac :kwiatek: )

WSZYSTKO bylo widac na zdjeciach, przebarwienia przy popregu i zagiecia. Nie sprzedawalam Ci nic przerobionego w PSie, tylko to co dokladnie widzialas.
I troche wyluzuj, bo kupilas uzywany sprzet a cisniesz sie jakbym sprzedala Ci nowy pad, zdjecia bym nie dala, tylko jakies katalogowe, a pad bylby caly czarny zagniecony i zaplamiony. Zdjecia, ktore wstawilam na poczatku w 100% odzwierciedlaja pad, ktory zostal spakowany do paczki. Co potem Szafirowa z nim robila - nie wiem, czy ona go uzywala, ze jest taki zabrudzony, a moze na poczcie ktos wyjal, pojezdzil i przeslal dalej? ( 🤔wirek: ). Na prawde chyba zaczne wybierac kupujacych... Za pewne z 12latka juz zadnego "interesu" nie zrobie, mam nauczke.

Szafirowa ;*  dostałaś zdjęcia?? Mogłaś obejrzeć? nie każda osoba siedzi z lupą i sprawdza co tam widać, a czego nie. Bez przesady.
Widziałam tą Ankę osobiście i nie miała przebarwień, chyba minimalne plamy przy popręgu, których i tak nie widać, bo jest tak popręg 🙂
Livia   ...z innego świata
19 stycznia 2012 20:30
Szafirowa, edytuj posty, bo się czytać nie da...

noen, nie pytałaś, bo wystawiając pad opisałam też jego stan i oferowałam dodatkowe zdjęcia - i z tego co pamiętam, to oceniłam go na dobry (ale ciężko po takim czasie powiedzieć na pewno) 🙂
noen   A story of a fighter of our human race
19 stycznia 2012 20:36
Livia, Wystawialas go za 160zl w stanie bdb, i nie pytalam, bo po prostu malo mnie to obchodzi czy pod siodlem nie ma plamki, albo nie jest pognieciony czy nie ma czarnych sladow przy popregu 🤣 Ale ja nawet po dokladnym ogladaniu, nie widzialam ani zszyc ani plam, tak samo jak Libeerte, bo razem ogladalysmy ten pad i ocenialysmy 😉 A gdyby nie "kasa" to zapewne sama by kupila, bo dlugo mnie o niego meczyla 😉
Ja nadal na zdjecia czekam 😉
Zdjęcia będą jutro , ok ?
I te przebarwienia nie są przy popręgu !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się