kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Barbor, poziomy hormonów się potrafią wahać, dlatego się je bada. Przy wprowadzaniu suplementacji często, więc jakbyś się miała zbliżać do nadczynności, to by się wychwyciło. Ale Tobie nadczynność nie grozi - miałaś FT4 w dolnej ćwiartce normy (24% dokładnie). TSH nadal masz za wysokie. FT3 nie badałaś, więc nie ma czego skomentować. No i jeszcze objawy, które Cię skłoniły do robienia badań.
A ja mam problem już od dłuższego czasu. Strzelają mi kości, stawy, wszystko co się da, gdziekolwiek się da. Przy chodzeniu biodra (aż się ludzie odwracają), poza tym stopy, palce u rąk, nóg, a nadgarstki to już w ogóle. Ostatnio nawet żuchwa z jednej strony przeskakuje mi przy jedzeniu, co jest dla mnie dość uciążliwe, a dla ludzi obok pewnie niesmaczne.
Jestem młodą osobą więc trochę za wcześnie na jakieś zwyrodnienia, ktoś polecił mi glukozaminę ale nie wiem czy czasem nie czas zwrócić się do lekarza. Ma ktoś pojęcie o co może chodzić??
cieciorka   kocioł bałkański
07 lutego 2012 17:26
szafirowa, na łydce. Osoba o której pisałam jest teraz w szpitalu, mam nadzieję, że będzie ok.
Jakie leki przeciwbólowe mogę stosować w czasie leczenia paroxetyną?
Lek ten ma dużo interakcji z wieloma substancjami, także z tymi działającymi przeciwbólowo...
W szpitalu stosowany jest nagminnie paracetamol, ketonal.
Ibuprofenu nie dajemy, bo.. nie mamy.
Teodora, Do badan sklonilo mnie drzenie rak i to ze dziadek mial nadczynnosc. Zadnych objawow zwiazanych z niedoczynnoscia nie odczuwam
Tunridaczyli mogę wziąć bezpiecznie np. Ibuprom?
Podczas łączenia SSRI i leków z grupy NLPZ rośnie ryzyko wystąpienia krwawień. Nie jest zabronione łączenie takich leków, ale po prostu trzeba uważać i kiedy pojawią się objawy krwawienia, natychmiast odstawić NLPZ. Lub nie powinny takich leków łączyć osoby predysponowane do takich krwawień. ( osoby z choroba wrzodową żołądka, osoby źle reagujące na NLPZ nie powinny ich łączyć z SSRI itd itp)
Nie znaczy to, ze coś się stanie. Po prostu ryzyko zakrwawienia ( np z przewodu pokarmowego) po NLPZ staje się większe. Tak, możesz wziąć ibuprom.
Platyna   Platynowe szczęście a smaku Karmelu :P
07 lutego 2012 23:49
Czy to coś poważnego jeżeli nie potrzebuje więcej snu niż 3 godziny ( nie umie zasnąć do późna i wcześnie się budzę sama od siebie ), podczas "wbiegania" po schodach robi mi się ciemno, słyszę tylko głuchy dźwięk i  czuje jak mi głowa pulsowała, najmocniej w skroniach, prawie cały czas boli mnie głowa ( już się w sumie przyzwyczaiłam do bólu bo nie jest mocny ale jednak boli), czasem mam wrażenie jakby moje nogi nie były moje (?!).
efeemeryda   no fate but what we make.
08 lutego 2012 06:07
jak długo może znikać siniak po pobieraniu krwi? przy czym nie pojawił się on w miejscu wkłucia ale obok...  👀
czy to, że często chodzę do łazienki się załatwić może być już uznane jako zapalenie pęcherza? Innych objawów raczej nie mam oprócz tego że czasem boli ale to nie zawsze.
Chuda, jeśli Cię nie boli przy oddawaniu moczu, nie masz stanu podgorączkowego to raczej zapalenie to nie jest.
Możesz mieć tzw. nadreaktywny pęcherz - taka uroda niektórych.
Mimo wszystko radziłabym wybrać się do lekarza rodzinnego i zrobić badanie ogólne moczu. Jeśli coś nadal jest nie tak, a badania ogólne są ok, to warto zrobić też posiew i usg. Nigdy nie wiadomo co się może kryć pod niewinnym "częstym sikaniem".
-Jeśli pojawiło się to nagle, to tak- może. Zwłaszcza, jeśli czasami masz towarzyszący temu ból. Możesz: a)jeść żurawinę, ciepło się ubierać licząc że minie, b) wziąć furagin w ciemno 3x2 tabl z wita C 3x1, c) zrobić sobie badanie moczu i w zależności od wyniku zrobić różne rzeczy.
- Jeśli jest to problem przewlekły, to może świadczyć o innych zaburzeniach układu moczowego (np mala pojemność pęcherza)
tak, nagle się pojawiło. Kupiła już furagin i mocz też pójdę zbadać. Dziękuje  :kwiatek:
Chuda może też wskazywać na ciąże  😉
hehehe nie w ciąży nie jestem 😉
Na zapalenie pęcherza warto też brać urosept.
Rada tunridy o dawce uderzeniowej furaginu jest też na wagę złota. U mnie generalnie każde przemoczenie nóg kończy się zapaleniem pęcherza  🤔 i bez zapasu furaginu jak bez ręki.
A co do żurawiny, to mój lekarz przestrzega przed nią jak się ma skłonności do kamieni nerkowych/piasku. Ma dużo szczawianów. Jak się jest zdrowym, na pewno bardziej pomoże niż zaszkodzi.
tak, nagle się pojawiło. Kupiła już furagin i mocz też pójdę zbadać. Dziękuje  :kwiatek:

Tak jak Tunrida napisała- Furagin z witaminą C !
Pomoże szybko, zobaczysz.
Akurat Furagin i maść ichtiolowa to moje dwa ulubione leki.
Jeśłi masz dość silnej woli pij Fitolizynę. Taką jakby maść w tubie. Miesza się z wodą i pije.
Paskudne wyjątkowo.
a czemu maść ichtiolowa to Twój ulubiony lek? Jakie ona ma zastosowanie? (przyznam że używałam jej tylko u koni:P )
a czemu maść ichtiolowa to Twój ulubiony lek? Jakie ona ma zastosowanie? (przyznam że używałam jej tylko u koni:P )

Bo taka jest jakaś magiczna. Mnie często zadra włazi w palec czy coś . I zakładam maść na noc a rano mam zdrowy.
efeemeryda   no fate but what we make.
08 lutego 2012 13:47
a mi ktoś odpowie? bo ten mój siniak jest całkiem spory, plus mam wrażenie, że wczoraj pojawił mi się nowy mały no ale jednak... nie boli ani nic, więc na pewno się nigdzie nie uderzyłam.
a mi ktoś odpowie? bo ten mój siniak jest całkiem spory, plus mam wrażenie, że wczoraj pojawił mi się nowy mały no ale jednak... nie boli ani nic, więc na pewno się nigdzie nie uderzyłam.

Może pani pobierając paluchem przytrzymała? Masz skłonność do powstawania siniaków?
Może przebiła jakieś małe naczynie obok?
Co za różnica czemu powstał? Powstał, to powstał. Nic ci przecież nie będzie z tego  powodu.
Kiedy zejdzie? Różnie bywa. Zależy jak duży. Kilka dni? Kilkanaście?
No chyba, że masz ślub za 5 dni i sukienkę na ramiączką, to wtedy faktycznie jest to problem.  😁
a mi ktoś odpowie? bo ten mój siniak jest całkiem spory, plus mam wrażenie, że wczoraj pojawił mi się nowy mały no ale jednak... nie boli ani nic, więc na pewno się nigdzie nie uderzyłam.

Odpowiem, bo akurat jestem w takiej samej sytuacji. Siniak powstał tylko i wyłącznie z mojej winy, więc polecam każdemu, komu pojawił się siniak po pobieraniu, o dobre przemyślenie, zanim obwinią "panią pobierającą". Po prostu zamiast porządnie przytrzymać wacik i ucisnąć miejsce zgięłam łokieć, chcąc od razu zapłacić za badania (a przecież wystarczyło pomyśleć i zapłacić przed pobieraniem 😉 ). Krwiak miałam dość duży, pociekło pod skórą w stronę czubka łokcia (grawitacyjnie) i do wewnątrz, przez około 2 dni miałam nawet problem z dość dużą bolesnością, problem ze zginaniem łokcia i drętwieniem wzdłuż ręki (najprawdopodobniej gdzieś był nerw uciskany). Teraz jest dokładnie 7 dni od tego momentu i siniak został już tylko w najodleglejszym miejscu, jakaś 1/3 całości, więc pewnie do 10 dni zejdzie cały.

Najczęściej przyczyną powstania siniaka jest nasza własna wina, bo nie przytrzymaliśmy dostatecznie długo/mocno wacika po wyjęciu igły. Przycisnąć trzeba zawsze, nawet i 5 minut, na wyprostowanej (!) ręce i jak się już chce wacik wyrzucić, to najpierw sprawdzić, czy już krwawienie ustało, a nie pakować rękę w rękaw i do domu.
Pielęgniarkę można co najwyżej "winić", jeśli nie może wkłuć się od razu, a "szuka" igłą żyły.
Niczyją winą jest kruchość naczyń (jeśli pielęgniarka pobiera normalnie, ale w trakcie tego żyła pęka sama z siebie) lub niska krzepliwość czy inaczej uwarunkowana skłonność do powstawania siniaków (jeśli mamy je po każdym jednym pobraniu krwi - warto się z tym przejść do lekarza).
a to też prawda z tym za krótkim trzymaniem wacika 
efeemeryda   no fate but what we make.
08 lutego 2012 17:02
tunrida
mam jutro półmetek na studiach i sukienke bez ramiączek i wyglądam jak ćpun, dlatego pytam  😕
efeemeryda, nie martw się, wiele osób na to zupełnie nie zwraca uwagi. Ja chodziłam z 3 wielkimi siniakami przez 2 tygodnie i mało kto je zauważył 😉
zreszta zawsze można próbować je zapudrować 😉
No to niestety..... ale zostaje noszenie ich z godnością.  😉
no to teraz ja z małym pytaniem bo już sama nie wiem co robić

Od 11 lat przyjmuje Depakine ( od 4 lat i 9 miesięcy nie było napadu ) ( niestety epi pourazowa ale napady bardzo lekkie nigdy bez utraty przytomności)

ostatnio czyli jakieś 3 tyg temu robiłam sobie standartowe badania na watrobę no i na poziom kwasu walproinowego ( od miesiąca przyjmuje dawkę 250 mg/ na dobe wczesniej było 500mg /doba )
Poszłam do lekarza on stwierdził że w organiźmie mam znikomę ślady kwasu walproinowego no i że tak na prawde to moge już nie brać leków.
Po dłuższym zastanowieniu lekarz jednak wypisał mi receptę i stwierdził że mogę sobie brac jako stabilizator nastroju lecz nie musze

No więc jestem już glupia brac nie brać co to oznacza stabilizator nastroju ( z moim nastrojem jest wszystko ok)
Ehhhhh
tunrida
mam jutro półmetek na studiach i sukienke bez ramiączek i wyglądam jak ćpun, dlatego pytam  😕

A masz pijawkę?  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się