Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

busch, a nie możesz wziąć REVLONA Photoready? On ma dozownik z pompką.
Scottie   Cicha obserwatorka
06 lutego 2012 11:05
busch, jest kilka rozwiązań: jeśli ten revlon Ci się podoba, to dokup do niego dozownik (albo małą buteleczkę z dozownikiem i przelewaj podkład)- czytałam kilka blogów/oglądałam youtube i wiem, że kilka osób tak robiło. Nie pamiętam niestety, gdzie taki dozownik można dostać.

Druga opcja jest taka, że zatykasz palcem tę dziurkę, przekręcasz do góry nogami buteleczkę i to, co Ci zostanie na palcu- rozsmarowujesz na twarzy. Nie wiem niestety, jak duża jest tam dziurka, ale podejrzewam, że duża i może być z tym problem. Ja tak robię z moim Clinique, który też nie ma dozownika i ta opcja sprawdza się idealnie. Jak wiem, że się kończy, to po prostu odstawiam go do kuferka "do góry nogami" i wszystko ładnie ścieka z buteleczki do zakrętki.
We 'Fleszu"- gazeta plotkarski 😉 jest -30% do Sephory  😅
busch nie wiem które sieciówy mają ale możesz napisać m@ila do tej firmy i niech podadzą gdzie to można dostać w Twojej okolicy
[quote author=W&P link=topic=2914.msg1292461#msg1292461 date=1328532460]
We 'Fleszu"- gazeta plotkarski 😉 jest -30% do Sephory  😅
[/quote]

Ale chyba tylko na produkty marki Sephora 😉
ovca   Per aspera donikąd
07 lutego 2012 07:55
Znacie jakiś fajny puder z wymiennym wkładem? szlag mnie trafia, jak co miesiąc muszę wyrzucać pudełeczko z lusterkiem, bo nie da się wymienić wkładu z zawartością  👿
ash   Sukces jest koloru blond....
07 lutego 2012 08:08
Moja nowa miłość RIMMEL WAKE ME UP :kwiatek:
ash pytałam o niego kilka dni temu. Napisz coś więcej.
ash   Sukces jest koloru blond....
07 lutego 2012 10:08
Kupiłam w piątek.
W sobotę raniutko się umalowałam i poleciałam na cały dzień na uczelnię.
Świetnie kryje, ale nie tworzy maski. Twarz jest taka ładna....rozświetlona.
Wróciłam do domu wieczorem i nadal miałam ładny makijaż.
Pięknie pachnie.
Dzięki. W takim razie chyba spróbuję. Pobudki o 6 rano ostatnio sprawiają, że wyglądam jak potwór  😵
Ale chyba tylko na produkty marki Sephora 😉


szpecik, faktycznie! Nie doczytałam  😡
Dziewczyny ratunku ! Mam strasznie świecącą się twarz skłonną do wyprysków.. używam teraz podkładu+pudru  Rimmel match touch i po 1,5 h od nałożenia go świeci mi się twarz po za tym jakoś mi nie odpowiada akurat ten podkład...
Chciałabym żeby cera nie świeciła się ale też żeby podkład nie zatykał porów, był lekki i wygładzał cerę i długo się trzymał.
Możecie mi coś polecić? Maksymalnie do 160 zł .
laga-
chyba ze 2 str temu pytalam o to samo 😉
jedna z voltowiczek polecila mi puder Make Up Forever,o ten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=26556

Mimo jak na moj budzet duzo za wysokiej ceny (159w Sephora) kupilam go.

Wrazenia :
-jest mega wydajny
-tak-ladnie matuje i na zdecydowanie dluzej, a moje czolo naprawde jest duzym wyzwaniem. Prawda jest tez, ze skora po nim jest taka gladziutka i przyjemna w dotyku🙂
-nie zgodze sie z tym, ze nie wysusza- moja skore troche wysusza
-moglby miec troche bardziej praktyczne opakowanie, bo jak chce go zabrac ze soba i wrzucic do torebki to wysypuje sie w opakowaniu.
laga od lat używam Loreala Matte Morphose i jak na razie dla siebie nie znalazłam nic lepszego. Jest lekki (w musie), nie zostawia maski, nie błyszczę się po nim, dobrze kryje. Polecam.
Dzisiaj pierwszy raz użyłam Rimmela Wake Me Up. Jak na razie całkiem fajny, ale zobaczymy na koniec dnia.
Hej dziewczynki, długo mnie tu nie było ale wracam żeby wyrazić  obiecaną opinię o podkładzie REVLON COLOR STAY. A więc dla mnie BOMBA!!! Zakupiłam wtedy buteleczkę tego cuda w dobrej cenie, na allegro ( http://aukcjewp.wp.pl/revlon-colorstay-c-tlusta-i-mieszana-150-180-320-i2086998027.html ).Podkład oczywiście musi być zakupiony do cery tłustej i mieszanej aby spełniał swoje zadanie i zmatowił buźkę na długo. Powiem wam tylko tyle że od tamtej chwili już trzeci raz go kupiłam i nie zamienię na żaden inny. Bardzo ładnie kryje,nie ściera się,jest bezzapachowy, idealnie MATUJE bez efektu maski, w moim przypadku pozbyłam się również drobnych wyprysków (które mnie gnębiły nieustannie z powodu tłustej cery),ponieważ podkład stosowany na dłuższą metę bardzo ładnie reguluje pracę gruczołów łojowych. Zaraziłam nim wszystkie moje siostry,koleżanki itd. które do tej pory bezskutecznie walczyły ze świeceniem się na twarzy.Naprawdę polecam.
ashtray kasska dzięki za rade  😉

paulaaa502 wpadł mi w oko też, ale nie wiem czy z zmatowieniem mojej twarzy by sobie poradził... 🤔
laga - ja miałam podobne problemy i przetestowałam wiele podkładów, wszystko sie na mnie świeciło, robiło wrażenie gumowej maski.. dopoki nie spróbowałam Estee Lauder Double Wear i będę mu wierna chyba do końca życia..w sephorze możesz poprosic o próbkę to sie przekonasz.. tani nie jest, ale wydajny i wystarcza na długo.. ogólnie polecam wszelkie kosmetyki Estee Lauder, serum pod oczy, serum na noc ..rewelacyjne..
szukam naprawdę dobrego korektora pod oczy, mam straszne cienie pod oczami, potrzebuje czegoś naprawdę mocno kryjącego  :kwiatek:
Ja używam Estee Lauder Ideal Light, jak na moje potrzeby kryje wystarczająco i rozświetla. Ale wiem, że mocniejsze krycie ma korektor Heleny Rubinstein.
carmina oo super! W miarę możliwości wybiorę się do sephory i poproszę o próbki : ) a czy jest pompka w nim?
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
10 lutego 2012 20:09
kasska, make up for ever jest rewelacyjny, miałam go kiedyś bo poleciła mi koleżanka która go już dłuższy czas używa, jedynym minusem jest cena
laga - Double Wear nie ma pompki, wylewa się go po prostu  🙂
oo niee to troszkę nie dobrze.. 🙁
Scottie   Cicha obserwatorka
11 lutego 2012 16:08
laga, a czym nakładasz podkład? palcem? Jeśli tak, to nie ma różnicy, czy jest pompka czy jej nie ma, to samo w przypadku nakładania pędzlem i ewentualnie gąbeczką. W dodatku wylatuje akurat tyle podkładu, ile potrzebujesz (ja zatykam palcem dziurkę, przekręcam buteleczkę i to, co zostanie na opuszku rozsmarowuję na twarzy: max 4 dawki z opuszka wystarczają na całą twarz i troszkę szyi. Jak się podkład kończy, to wystarczy buteleczkę odwrócić i postawić na zakrętce: wszystko ładnie do niej spływa i nie ma problemu z wygrzebaniem podkładu z niej (chyba, że ma się bardzo długie pazury). Mam wrażenie, że właśnie cały fluid zostaje wykorzystany i nic nie zostaje na ściankach.

Mam podkład Clinique, który ma identyczną buteleczkę jak ELDW i wg mnie jest świetna: podkład w ogóle się nie marnuje, w dodatku ten mój jest bardzo wydajny. Pierwszy, który używam codziennie od początku lipca i jeszcze mi się nie skończył 😉
Scottie nakładam gąbeczką albo palcami ale jak piszesz to myślę że też dam radę  😉
a stosujecie jeszcze na Estee'a coś jak np. puder? Czy sam podkład wystarcza aby idealnie zmatować twarz ?
W&P, ja mam na prawdę mocne cienie pod oczami i jedyny, który się sprawdza i jest na miejscu cały dzień to PAN STIK MaxFactora. Co prawda jest nazwany podkładem, ale jest w formie korektora no i przede wszystkim sprawdza się. Polecam przejść się do Rossmana bo tam jest największy wybór odcieni 😉
laga, ja tez juz dlugo uzywam double wear i prawdopodobnie sie nie rozstaniemy. po urodzeniu dziecka jednak moja cera stala sie jeszcze bardziej wymagajaca niz wczesniej i krycie, ktore dawal ten podklad tez przestalo wystarczac. ale od czego kobiecy spryt 🙂 mieszam double wear z innym wytworem estee lauder- double wear maximum cover i jest ok 🙂
brak pompki jednak troche przeszkadza przy koncu butelki, ale coz...nie ma rzeczy idealnych 🙂
Ja podkład nakładam pędzelkiem, kupionym w Sephorze. Podkład to Double Wear Light, utrzymuje się na twarzy z 10 godzin jak nie więcej, polecam, na mnie klasyczny Double Wear robi maskę.
Po nałożeniu podkładu omiatam twarz pudrem sypkim Lucidity Estee Lauder. Bardzo mi pasują kosmetyki do makijażu twarzy od Estee - mam jeszcze dwa korektory i puder w kamieniu. 
Używała któraś z Was serum LAncome visionnaire? Faktycznie ma takie cudotwórcze działanie?
Ja się dzisiaj dałam naciągnąć mimo okropnej ceny i zastanawiam się czy było warto...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
13 lutego 2012 20:52
Double wear jest swietny ,wielokrotnie go polecalam.

A podklady z clinique tez sa swietne. Zreszta kolorowka clinique jest wg mnie super cala.

Teraz dostalam od tesciowki dwie probki jakiegos podkladu z vichy do cery tlustej i pozytywnie mnie rozczarowal! Juz myslalam, ze nigdy nie znajde podkladu tanszego od wyzej wymienionych a dobrego. I wydajny jest. Mam dwie male buteleczki i wykonczyc nie moge.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się