Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ircia   Olsztyn Różnowo
11 lutego 2012 17:12
aszhar może, u nas wystąpiła jak Michał miał 2.5 roku, krostki na brzuszku były po 3 dniach, mało ale były  🙂 
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
11 lutego 2012 17:13
Long Time No... Write.

Witam się ze wszystkimi i znanymi i nieznanymi- bardzo serdecznie. Oczywiście z powodu obfitości pisania, nie będe nawet próbowac nadrobić. Widzę  jednak po fotografiach, że dzieci rosną, z dnia na dzień coraz piękniejsze.

Cudownie po prostu.

Mój osesek naturalnie tez goni czas, czasem mam wrażenie, że go przegania. W przedszkolu bryluje na wszelkich występach drąc sie najgłośniej - może to i dobrze, bo przynajmniej podaj wszystkim tekst.  🤣
Cisawa!!! 😅 wrzucaj zdjęcia Młodej!!!! 🙇 🙇

aszhar - pewnie może - w drugiej dobie możliwa wyższa gorączka, więc się nie przestrasz (moi mieli pod 39 i ciut powyżej), w 3 dobie już tylko 37.5, w czwartej - wysypka. Obserwuj
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
11 lutego 2012 17:40
Kompletnie nie mam czasu na nic, a więc i zdjęcie dosyć przypadkowe, dorwałam ją zaraz po tym, jak własnoręcznie zrobiła sobie makijaż, ściślej "wytuszowała" rzęsy.  😀
trzynastka   In love with the ordinary
11 lutego 2012 17:44
Natchniuza urodziła dziś rano!  🙂  😅
Ależ ona cudna!!! 😍 I jak się zmieniła 💃

Natchniuza - gratulacje!!! 😅
Natchniuza gratki  😅
trzynastka   In love with the ordinary
11 lutego 2012 17:55
Treść sms:
" 3450g, 58 cm ekstremalna, ale nieudana próba porodu siłami natury, zakończona cesarką. Ale przeżyliśmy"

😅 😅 😅
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
11 lutego 2012 17:58
cisawa, witamy pod długiej przerwie 🙂

Natchniuza gratulacje 💃 😅 💃
Natchniuza gratulacje!

Horciakowa a Ty rodzisz już wreszcie?  👀  😁
Natchniuza gratulacje ❗ ❗ ❗ ❗ ❗
Czekamy na wrażenia własne  🙂
No i zdjęcie jakieś 😉
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
11 lutego 2012 18:07
Nie  znam  koleżanki N,ale równeiż serdecznie gratuluję. Wcale nie trzeba się przejmować CC. Najważniejsze, że zdrowe.

Co do A: nie wiem czy znowu taka ładna, nie mam do niej dystansu, ale rzeczywiscie się zmienia. Choć nadal do mnie nie podobna wcale.  🤣  Ważne, że sensowna jak na swój wiek.
Gratulacje  😅
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
11 lutego 2012 18:32
Coraz mniej ciężarówek, coraz więcej mam  😀 Gratulacje  😅
Natchniuza gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 💃

aszhar młody miał jak miał ponad rok. Wieć spoko. Tak jak ana napisała, obserwuj 😉
natchniuza GRATULACJE!!!

byłam dziś podpisać umowę z położną - szpital św. Zofia - państwowy. Spotkanie było w sali porodowej - sale mają taki "przedsionek" z szafeczkami, wieszaczkami, potem jest pokój ok. 20 m2 (to była podobno jedna z mniejszych sal), z wielką wanną, obok drzwi do toalety. Dłuższa ściana cała z matowego szkła, od podłogi do sufitu. Na ścianach art deco. Zatkało mnie - to standard przynajmniej czterogwiazdkowego hotelu. A szpital jest państwowy! Zrobiło mi się strasznie miło i jestem dumna, że w Polsce też tak się da!
Natchniuza Gratki!!!
jeszcze myślałam o tym CybeX Pallas
Mam taki fotelik i serdecznie polecam. Wybierałem kierując się wynikami niezależnych testów. Jagoda też sobie ceni.

natchniuza - gratuluję ! ! !

aha - małe pytanko żeby nudno nie było.

Czemu pytam co znosi kura?

Natchniuza - gratulacje ! Nie doczekałaś do poniedziałku, ale dobrze, że dobrze się skończyło 🙂
Eh, coś czuję, że niedługo ja...
Natchniuza, serdeczne gratulacje!!!
Coraz mniej ciężarówek, coraz więcej mam  😀 Gratulacje  😅

No nie wiem 😉 melduje sie!
Ale Wam dzieciaki porosly (no dobra moje tez chyba uroslo) lol
Witam Drogie re voltowiczki  😉
Mam mały a  zarazem duży problem jestem w  4  tyg ciąży i nie wiem co zrobić.. 😵
Jestem komplenie załamana,mam 18 lat w marcu 19,uczęszczam do szkoły,nie mam pracy.
Czy jeśli bym się teraz gdzieś zatrudniła będę mogła sie ubiegać o urlop macierzyński płatny?
przepraszam,że tak do was..ale po prostu już się załamałam
Natchniuza gratulacje!
A co z ojcem dziecka? Przede wszystkim skończ szkołę. Rodzice, ojciec dziecka i rodzice ojca dziecka powinni Ci pomóc finansowo. W jakiej jesteś sytuacji?
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
12 lutego 2012 09:17
kamkaz, to super  😀
wawrek, wrzuciłbyś ten fotelik w temat o akcesoriach dziecięcych- jak ktoś będzie szukał, to nie będzie przekopywał całego wątku.
Natchniuza, WIELKIE GRATULACJE!! Wpadaj i opowiadaj.

Karina7, moja kuzynka będąc w Twoim wieku też zaszła w ciążę. Chodziła wtedy do szkoły, też była bez pracy i mieszkała u rodziców. Termin porodu wypadał akurat przed końcem I semestru. Postanowiła normalnie skończyć szkołę, u nauczycieli dostała ulgi w postaci możliwości wcześniejszego zaliczenia wszystkiego. Nauki było co niemiara, ale semestr zaliczyła z dobrymi wynikami. Po porodzie nadal chodziła do szkoły, córeczkę, której w tym czasie pilnowała jej mama, karmiła piersią. Myślę, że nie ma co się załamywać, stało się i już raczej nic na to nie poradzisz. Najważniejsze jest to, czy masz w kimś oparcie, jak całą sytuację odbierają Twoi rodzice, ojciec dziecka i jego rodzice. Czy możesz liczyć na ich pomoc w razie czego.
Najważniejsze to nie rób z siebie kaleki i pomimo tego, co się stało, twardo idź na przód.

Ponadto, skoro chciałaś być już na tyle dorosła i zdecydowałaś się na współżycie, to z pewnością wiedziałaś, jakie mogą być tego następstwa. Więc teraz zamiast płakać i użalać się nad sobą, weź się w garść i przyjmij na siebie rolę, na którą sama się zdecydowałaś.

Edit: W przypadku jeżeli nie uda Ci się wkręcić nigdzie do pracy, to zawsze możesz się zgłosić do UG/UM, jako samotna matka. Z tego, co zauważyłam, to te mają jako takie wspomożenie finansowe ze strony państwa. Wiele cwanych matek robi teraz tak, że celowo nie podają ojca jako ojca dziecka, mówią, że nie znany itp. i państwo wspomaga je finansowo.
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
12 lutego 2012 10:17
Karina7- a historia z października/listopada niczego Cie nie nauczyła? Śledziłam wątek o antykoncepcji. Zdaje sie ze jednak do lekarza nie dotarłaś, dziewczyny ostrzegały jak sie zakończy takie 'zabezpieczanie' sie.. Ehh..

Mam kolezanke która urodziła 1 lutego tego roku, zaszła w ciąże podczas matur, ojciec sie wypiał delikatnie mówiąc. Ale nawet przez mysl jej nie przeszło ze ma jakies inne wyjście. Nie pracuje, ale ma rodziców i rodziców ojca którzy muszą wspomóc Cie finansowo, bez żadnego 'ale'. Jak nie chcą- to sadowo to trzeba załatwić i już. Szkołe skończysz spokojnie, bo w tym roku matura tak? a potem zobaczysz czy dasz rade na studia czy poczekasz rok i pójdziesz wtedy. Innego wyjścia nie masz, wziąć sie w garść powiedziec rodzicom i i poukładac wszytsko do kupy- nie odpowiadasz juz tylko za siebie.
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
12 lutego 2012 11:00
Karina, dziecko to zawsze błogosławieństwo. Z pewnością to powód do radości,  a nie do smutku.
 
Teraz jest jeszcze bardzo wcześnie,  4 tygodnie to sam poczatek, nie wiadomo  jeszcze jak będzie,  choć oczywiście  życzę wzorowego donoszenia.

Zdecydowanie dziewczyny mają  rację, że teraz jest czas na naukę, a nie na pracę. Nauka da Ci możliwości zarobkowe w przyszłości. Powinnaś też pomyśleć nie tylko o maturze, ale o czymś po niej - czymś konkretnym.
Dziecko często daje ogromną motywację do działania, dzięki  niemu kobiety biorą się mocno w garść,  czują ciężar obowiązku i zaczynają poważnie mysleć o przyszłości, o możliwościach, jakie będą przed nimi stały, jesli wezmą sie w garść i przez pewien czas zdyscyplinują się.

Z pewnością powinnaś usiąść i przemyśleć jakie warianty są przed Tobą. Przemysleć je wszystkie i na kazdy z nich mieć przynajmniej 2 plany działania.

Jestem również za tym, żeby od razu, bez żadnej zwłoki powiedzieć o tym zarówno współodpowiedzialnemu osobnikowi, jak i rodzicom swoim. Jeśli on nie powie swoim, to za jakiś czas (niedługi) powiedzieć też im.

Ale przede wszystkim musisz mieć w głowie jedno: tak ułożyć i umeblować swoje życie, zeby zawsze wiedzieć na czym się stoi, żeby nie było w nim niepewnych sytuacji, bo te są najbardziej zgubne.

Nie zawracaj sobie głowy pierdołami typu łóżeczko, wózek, ręczniki, ubranka, bo w gruncie rzeczy, to nie jest najważniejsze. Wszystko to jakoś się zazwyczaj skądś znajduje, nie trzeba mieć najnowszego, najdroższego, bo przecież tak na prawdę chodzi o to, żeby mieć rzeczy spełniajace funkcję, a  nie wygladające na top chic.

I nie oglądaj się za siebie. Patrz w przyszłość.

Nikt nie wie tego tak dobrze, jak ja.  😀
karina7 Musisz sprecyzować swoje plany, dziewczyny bardzo dobrze Ci radzą. Pamiętaj jednak, że nic za wszelką cenę - teraz najważniejsze jest dziecko i tak musisz myśleć. Ucz się tak długo jak zdołasz. Ja kończę w tym roku 20 lat, w kwietniu zeszłego roku urodziłam - więc jeśli tylko masz ochotę wal na pw.

Młoda Nie czas teraz na prawienie morałów, wierz mi. Dziewczyna bierze za ciążę odpowiedzialność, dzięki Bogu decyduje się urodzić dziecko. Faktów już nic nie zmieni, a na przyszłość będzie wiedziała jak się skuteczniej zabezpieczać 🙂
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
12 lutego 2012 12:20
natchniuza G R A T U L A C J E ❗ ❗ ❗ 😅

No to która teraz się rozpakowuje? 😀


Karina7 pomyśl sobie, że gdy twoje rozsądne, planujące koleżanki dopiero będą głaskać rosnący brzuch, albo co najwyżej bawić się ze swoimi maluchami w kosi kosi łapci, to Ty już będziesz ze swoim dzieckiem łazić na piwo 😉

Jeśli wszystko uda Ci się poukładać i nie zawalić swojej edukacji, to potem przy poszukiwaniu pracy, też Ci będzie prościej - będziesz miała odchowane dziecko i dla potencjalnego pracodawcy będziesz bardziej atrakcyjnym nabytkiem, niż kobieta w tym samym wieku, z podobnym wykształceniem, ale jeszcze bez dziecka.

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Tylko trzeba chcieć, chcieć sobie życie poukładać, mimo przeciwności i rzucanych pod nogi kłód. Powodzenia.

Jeśli znasz kogoś, kto Cię zatrudni na czas ciąży, żebyś mogła dostać płatny macierzyński i nie zawalisz przez to szkoły, to czemu nie, skorzystaj z oferty. Pieniądze rzecz przydatna.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się