Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
12 lutego 2012 19:25
Karina7, właśnie dlatego ciąża trwa 9 miesięcy,żeby wszyscy zdążyli się przyzwyczaić/pogodzić/zacząć się cieszyć/nie móc się doczekać!
będzie dobrze,może nie tak jak planowałaś - ale jak to w tym cytacie - życie nie daje nam tego,czego chcemy,daje nam to,co dla nas ma 🙂
Horciakowa- ooo, to Ci mówią odwrotnie niż mnie 🙂
Nisko, nisko- ale Szkrabik od samego początku nisko był i właśnie tak cały czas mi się brzusio rozwijał. No, ale może faktycznie już niedługo- ja jestem gotowa w każdym razie- niech robi jak uważa za słuszne 😉

Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
12 lutego 2012 19:37
RaDag, u mnie też od początku brzuch był nisko. Przez to jak tylko się pojawił miałam problem z ciuchami, np. spodnie, które w poprzedniej ciąży nosiłam na samej końcówce teraz musiałam schować do szafy już w 7 miesiącu. Niby brzuch mały, ale  wszystko mnie cisnęło/ciśnie na wysokości bioder.
A  z terminem też dziwnie, bo mam już cm rozwarcia, szyjka trochę skrócona, główka bardzo, bardzo nisko, ale taki stan utrzymuje się już któryś tydzień. Kosmita wystraszył się tych mrozów i stwierdził, że tam mu lepiej i jeszcze trochę zostanie  😁

Czy któraś z Was wie czy są jeszcze przeceny w H&M?  👀  Głównie chodzi mi o dział dziecięcy/niemowlęcy 🙂
Horciakowa, 24 luty to dobra data - w koncu ja sie urodzilam  😉
RaDag, u mnie też od początku brzuch był nisko. Przez to jak tylko się pojawił miałam problem z ciuchami, np. spodnie, które w poprzedniej ciąży nosiłam na samej końcówce teraz musiałam schować do szafy już w 7 miesiącu. Niby brzuch mały, ale  wszystko mnie cisnęło/ciśnie na wysokości bioder.


O tak 🙂

Co prawda nie H&M, ale też ciuszki. Nie wiem jak z jakością, ale ceny przystępne i asortyment szeroki- gdyby ktoś potrzebował, to dzielę się linkiem do sklepu jaki mi w łapki wpadł, proszę --> http://www.mamitati.pl/
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
12 lutego 2012 20:30
Dodofon, to faktycznie musi być dobra 😀
A w ogóle co tam u Ciebie? Jak oko?
Ja jestem chyba babcią dinozaura, u mnie po 30stce i jeszcze trójka 😉 A właściwie to rocznikowo będzie 4... Chyba jestem z dwupaków najstarsza? 😀

Paczę i paczę na ten RaDagowy brzuch i stwierdzam, że mam tylko odrobinę mniejszy (no i wyżej). A u mnie dopiero 24 tydzień się zaczął. Wiązanie butów i schylanie się jest cięęęęeeżkie.... A co będzie później?  😲
ana - dziękuję za radę, potem jak wrócę do domu to odpiszę  :kwiatek:

Natchniuza - gratulacje

cisawa - jak super, że jesteś  😅 młoda cudowna i makijaż świetny  🏇

Pokemon Wawrek- chyba się na ten fotelik zdecydujemy

Karina7 - gratulacje, nie martw się, ułoży się mamy tu przykład np unicorna,atea

RaDag Kenna - cudownie wyglądacie  😍
Karina7 trzymam kciuki, nie rezygnuj z nauki  😀 wszystko da się pogodzić.
Ja urodziłam Krzyśka jak miałam 19 lat. Ojciec dziecka się ewakuował i baaaardzo dobrze  😉 z perspektywy czasu mogę tak powiedzieć, choć miło nie było.
Dwa lata przesiedziałam w domu. Potem studia dzienne, magisterka zaocznie. Bardzo szybko, zaraz po studiach licencjackich dostałam pracę, wynajęłam mieszkanie (które po kilku latach wykupiłam). Zrobiłam jeszcze dwie podyplomówki: to dało mi szansę otrzymania zlecen dodatkowych.
Krzysiek w tym roku bedzie kończył 19 lat....mogłabym babcią zostać hahahah

trzymaj się  :kwiatek:

ps. i nie przejmuj się ludźmi, w moim małym mieście byłam na tapecie dłuuugo ( to ta córka tych...) ale tym bardziej motywowało mnie to działania....czesto sobie powtarzałam: ja wam jeszcze pokażę  😉

a po 11 latach pojawił się Bogdan, po 13 latach Bogdan Junior .....
Drogie mamuśki może wy umiecie mi coś doradzić a propos studiów? Właściwie chciałam już iść w zeszłym roku, ale nie utworzyli zaocznej zootechniki w Poznaniu. Co jeśli w tym roku też nie zrobią? Na dzienne nie mogę się wybrać bo chcę pracować, jeździć no i zajmować się Franciszkiem. Zastanawiamy się z mężem czy chcemy iść na zootechnikę, czy nie skorzystać z takiej okazji . Jest tu mowa o tym, że po skończeniu liceum też można ukończyć takie studia. Nie wiem jednak na jakiej zasadzie PZJ wysyła taki wniosek? Nauczylibyśmy się czegoś dla nas pożytecznego, a na zootechnice nie wszystko mi się przyda (a raczej zdecydowana większość). Nie będę wtedy jednak miała wykształcenia wyższego co trochę mnie mierzi, ale czy powinno? Chcę wybrać jak najlepiej dla nas i Franciszka. Jak myślicie?

Przepraszam, że tak nagle z tym wyskakuję, ale wy mnie zrozumiecie 😉 Bogdan przypomniała mi o studiach... 😉

Bogdan Brawo za siłę i odwagę!
A czemu zootechnika? Ja kończyłam zootechnike i teraz wiem, że wybrałabym coś zupełnie innego.
Karina7, sama dawałam Ci rady i nie tylko ja w wątku o antykoncepcji.
W październiku pocieszałyśmy Cię i jednocześnie pukałyśmy się po głowie, czytając co robisz.
Wysyłałyśmy Ci do ginekologa po receptę, do apteki po prezerwatywy.

Najwyraźniej ciąża nie była aż taką przeszkodą, skoro dalej robiłaś swoje.
Trzeba było wcześniej się zastanawiać, a nie teraz rozkładać ręce i biadolić " co mam zrobić?"

Muffinka,
z tego co wiem Atea, ma niezłe "zaplecze", więc zootechnika, wcale nie jest takim głupim pomysłem  🙂
Zależy mi na kształceniu się w kierunku hodowli koni, a po zootechnice jest ta specjalizacja. Przypominam, że mamy Agroturystyke, więc nie chodzi mi o studia, które przyniosą mi pracę, tylko wykształcenie w dziedzinie, która mnie interesuje. Dlatego tak mi trudno, bo jestem już bardzo sprecyzowana i tak naprawdę chciałabym uczyć się tylko o koniach. Jest gdzieś w Polsce taka możliwość? Dodatkową trudnością jest to, że nie mogę wybrać się na studia dzienne.  🥂
Dzieki wszystkim.
Muffinka w zyciu bym nie powiedziala, ze Ty po 30, cooo? Ja 22.
Horciakowa Olaf ma dwa lata i trzy miesiace 😉
Atea, na Twoim miejscu nie robiłabym zootechniki, moim zdaniem szkoda kasy i czasu na to....wiedze można pogłebiać nie tylko na studiach..
na Twoim miejscu poszukałabym czegoś co da Tobie alternatywę do zarabianie pieniędzy...
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
12 lutego 2012 22:05
wybór studiów, a  potem kierunku w jakim się chce iśc zawodowo jest dzisiaj tym trudniejszy, zę często trzeba być gotowym na przekwalifikowanie się. Szczególnie jak się jest młodym, myśli się o czymś przede wszystkim fajnym, co jest pasją. Tym czasem po przejsciu na kolejny etap życia, realia weryfikują podejście i człoweik zaczyna myśleć nieco bardziej materialnie.
Chociaz znam i takich, którzy sprzedali mieszkanie w Warszawie i wynieśli się na wiochę, zeby mieć konie. Klepią biedę, oj klepią. Ale sa szczęśliwi, bo robię to co chcą. Gromadka dziecie, i róznica między nimi dochodzi do 20 lat, wesoło nie jest finansowo, ale to baaaardzo. Ale nie chcieliby wrócic - z tego co widzę.
Dziękuje wszystkim re voltowiczką za cudowne wsparcie,jesteście cudowne :kwiatek:

Atea dziękuje za bardzo pomocną mi rozmowę 🙂
Karina, ja jeszcze w kontekście płatnego urlopu - jest taki "kruczek" w systemie ubezpieczeń społecznych, związany z tym, w jaki sposób ZUS ustala podstawę świadczeń dla osób na L4 i potem urlopie macierzyńskim. Nie bardzo chciałabym Ci o tym pisać, bo to jest trochę wykorzystywanie luki w prawie. Jeśli jesteś z Wawy lub okolicy (i mogłabyś dojechać) - zapraszam.
Magdalena napisałaś już tyle, że wal dalej śmiało, może nam też sie przyda, w razie czego już i tak  po pierwszym Cię zamkną  🤣
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
13 lutego 2012 00:05
Laski, co wy piszecie, ja to ze swoimi 34 to już skamielina jestem i chyba se trumnę powinnam szykować, tak ❓
Stara ❓ ❗ Jaka stara, ja wciąż młódka jestem, proszę mi tu z takimi tekstami o starości nie wyskakiwać 🤬 😁

Karina7, jeśli chodzi o zatrudnienie, a potem płatny macierzyński, to nie ma przepisu określającego okres karencji, więc teoretycznie podjąć pracę, aby dostawać macierzyński, ale ZUS takie przypadki mocno kontroluje, czy to nie było fikcyjne zatrudnienie więc lepiej zatrudnić się trochę wcześniej. Ale już wychowawczy należy się pracownikowi z 6 miesięcznym stażem pracy, podczas którego, bodajże przez 2 lata można dostać zasiłek, coś 400 zł, jeśli dochód w rodzinie na jednego członka nie przekracza 552,30 zł.

Zasiłek macierzyński to 100% podstawy, czyli po naszemu 100% wynagrodzenia, jakie byś dostawała podczas pracy.
kamkaz w grudniu miałam 31 urodziny 😉

Atea
skoro tak, to faktycznie może zootechnika to dobry pomysł.
cisawa Tylko, że u mnie jest odwrotnie, bo ja już mam konie, stajnię, agroturystykę. W planach mamy budowę porządnej stajni i hali, ale to w dalszej przyszłości. Więc raczej nie zmienię zdania w czasie studiów co do przyszłości. Nie czuję tylko, żeby zootechnika była mi potrzebna, chyba, że do hodowli naszych krów w porażającej liczbie jeden  😁

Haha, pogubiłam się jeszcze bardziej. Jakby ktoś miał jakiś pomysł to bardzo proszę o rady (mogą być na pw)

karina7 Jakby co, zawsze chętnie pogadam 🙂

Ach tam 30-tki, nie przesadzajcie. Większość moich znajomych jest w przedziale 25-35  😜
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
13 lutego 2012 08:40
No jak zobaczyłam brzuszek kenny, to aż nie mogłam się powstrzymać i kazałam małżowi zrobić mi zdjęcie  😁 Wybaczcie strój mocno "domowy", no i ja jestem absolutnie niefotogeniczna, ale brzuch jest- 22 tydzień:
kenna, AleksandraAlicja , ale między Waszymi brzuszkami jest ogromna różnica  😲 ! A tylko 2 tygodnie różnicy między Wami. Niesamowite, w jak wielkim stopniu wielkość brzucha zależy od cech kobiety.

Atea,  👍 zwraca się teraz w Twoim kierunku. Gospodarstwo na głowie, małe dziecko i jeszcze chcesz się kształcić. Ja chciałam w tym roku zapisać się na kurs IRR, niestety rezygnuję z tej myśli, po tym jak mąż nastraszył, że podczas kiedy ja będę na kursie to teściowa będzie się zajmować dziećmi  😁
kosteczka Przeceniasz mnie, bo gospodarstwo należy do moich teściów 😉 My się zajmujemy stajnią. Teraz nie mam jak jeździć bo plac zamarznięty, a najczęściej to małż idzie odkarmiać konie, więc jak widzisz, mogę się teraz nawet nudzić (no może gdyby nie Franciszek, który niewątpliwie dostarcza mi rozrywki). W porównaniu do Twoich trzech pociech to ja tu gnuśnieje i tyle.

Szczerze? Ja bardzo lubię się uczyć tylko na temat rzeczy, które mnie interesują. Przeraża mnie, że miałabym kilka lat poświęcić świniom, krowom, kurczakom etc.

Muffinka Szczerze to naprawdę sama nie wiem. Małż w ogóle mówi kategorycznie nie zootechnice bo mu się nie chce niepotrzebnych rzeczy uczyć. I pewnie ma rację. Tylko, że mama suszy mi głowę, że jak zaszłam w ciążę to obiecałam, że nie przestanę się uczyć, a dla niej to oznacza tylko jedno: studia 😉 Teściowa z kolei się ożywiła bo znalazła się nadzieja, że małż ruszy za mną na studia. No nic, może uda mi się znaleźć coś odpowiedniego, tylko już nie wiem jak szukać...

AleksandraAlicja Ja też długo miałam mały brzuszek. Potem w miesiąc mi piłka przed nosem wyskoczyła  😁 Bardzo ładnie wyglądasz!
No ja też mam ten luksus, że karmieniem koni zajmuje się małżon. Dodatkowo, kiedy proponuję raz na jakiś czas, że może ja pójdę nakarmić bandę, maż się oburza, że broń Boże ja mam do koni nie chodzić, bo jeszcze coś źle dam i popadają  😁 Ja się zajmuję codziennym wypuszczaniem towarzystwa na dwór. Jeździć też mi pozwala, a w związku z tym, że u nas plac nie tyle co zamarznięty a zasypany,  to najczęściej biegam sobie po terenie.

A ja tam już więcej mamy nie słucham, jeżeli chodzi o wybór kierunku kształcenia. Jako dziecko, jeszcze wtedy mieszkające z rodzicami, będące całkowicie na ich łasce i uzależniona finansowo od nich, wybrałam kierunek, który mama bardzo zachwalała. Poza tym "przecież ciocia też chodziła do tej szkoły". Cały czas żałuję tej decyzji, bo wykształcenie związane z pracami biurowymi nie jest wcale tym, co chciałam w życiu robić, a od siedzenia za biurkiem tylko mi tyłek urósł  😉 Jak bym drugi raz miała wybierać, to była by to weterynaria, bo ciągoty do tego mam ogromne.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
13 lutego 2012 09:33
Jak bym drugi raz miała wybierać, to była by to weterynaria, bo ciągoty do tego mam ogromne.

A ja jakbym miała drugi raz wybierać, to na pewno nie byłaby weterynaria  😁

Dzięki dziewczyny za komplementy, ja się trochę załamałam, jak zobaczyłam się na zdjęciach- jednak w lustrze wyglądam ładniej  😎 No i tyłek mam paskudny- płaski, muszę wygrzebać jakieś ćwiczenia na pośladki, bo można je robić nawet w ciąży  😂
A ze względu na różnicę w wielkości brzucha mojego i kenny zmobilizowałam się do fotki  🙂
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
13 lutego 2012 09:42
ElMadziarra, dziecko jesteś przy mnie.  😁

swoją droga, w duchu czuje si emłoda, ale zakres obowiązków i ich ciężat sprawił, że czasem zdrowie odmawia posłuszeństwa.

Atea, to nic nie przeszka, żebyś studiowała ekonomię albo psychlogię w zarządzaniu HR. To tylko poszerza horyzonty.

Chodzi mi o to, że niekoniecznie musisz sie zamykać w jakimś kręgu, jeśli czujesz blusa w czymś jeszcze, wręcz przeciwnie. 🙂
cisawa No coś tam jednak przeszkadza, bo rozszerzoną maturę mam z biologii. Gdzieś tam wyhaczyłam, że mogę studiować wzornictwo, ale to też nie moja bajka. Kiedyś przymierzałam się do ASP lub weterynarii, ale nie znałam jeszcze mojego męża. Myślałam, że nie uda mi się żyć tak jak chciałam czyli z końmi. A tu proszę - znalazł się taki co je ma i go niecnie wykorzystałam (przy okazji zakochując się na zabój 🙂😉 Ale masz rację, może jakiś inny kierunek też mnie zainteresuje. Ale nie zmienia to faktu, że bardzo chciałabym ukończyć studia podyplomowe z hodowli koni i jeździectwa, po prostu, dla wiedzy.
Magdalena napisałaś już tyle, że wal dalej śmiało, może nam też sie przyda, w razie czego już i tak  po pierwszym Cię zamkną  🤣


eee, zamknąć to nie zamkną, ale jakby się rzecznik dyscyplinarny dowiedział, to mogliby mi zawiesić albo cofnąć uprawnienia.

W każdym razie - to jest opcja dla osób, które jeszcze nigdy nie były zatrudnione na żadną oskładkowaną umowę i nie prowadziły działalności gospodarczej. Przy bardzo bardzo korzystnych wiatrach i zapłaceniu kwoty w okolicach 2,5k świadczenie może wynieść około 60k - plus ewentualna opcja dotacji z UP na pierwszą działalność - około 20k, ale do wykorzystania wyłącznie na określone środki trwałe. Tyle mogę ja - jeśli kogoś zainteresowało, to niech idzie z tą informacją do doradcy podatkowego - on już będzie wiedział co i jak. No i im wolno takie rzeczy robić oficjalnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się