Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ale fajne fotki dzieciaczków 😉

Chaff obserwuje narazie i staram się nie panikować🙂
Pokolenie przystojniaków rośnie. Dobrze wiedzieć  🙂

Jak uczycie dzieci, że z łóżka, jak się perdyknie, to boli. Bo to, że się przewraca po ziemi albo wali po framugach, no dobra, boli, ale się nie zabije. Ale niestety już włazi wszędzie  😤 i wstaje sobie na takim łóżku i idzie, jak po podłodze. Tylko, że łóżko ma koniec, z którego można pierdyknąć. No i co teraz? Spadła parę razy przywspinaniu, ale no trudno wymagać od roczniaka, żeby kojarzył takie sytuacje.
My jak tylko Filip zaczął raczkować to nauczyliśmy go schodzenia z łóżka tyłem, zsuwa się na brzuszku poprostu. Teraz też tak schodzi, jak widzi że kończy się łóżo to odwraca się tyłem i złazi. No chyba że jest mocno rozbawiony to trzeba uważać bo czasem nie zdąży 😉
Teoretycznie też się zsuwa, ale w praktyce jest różnie.
Aaaaaaaaaaaa! Imię Agnieszka w pierwszej piątce imion za 2011. Tragedia!
Ale jest za to fajne wytłumaczenie imienia Filip  🏇
http://dziecko.onet.pl/73536,0,40,najpopularniejsze_imiona_roku_2011,2,artykul.html
Ojeja 🤔
Mnie się nie podoba znaczenie imienia...
Masakra. ciekawe, że jest zupełnie inne niż w większości źródeł
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
14 lutego 2012 16:04
Chaff śpi w swoim łóżeczku, ale rano 5-6 budzi się na cyca i biorę go do nas do łóżka i tam już zostaje, aż nie wstaniemy, albo i dłużej, bo czesto ja wstaję, a on tak zaśnie przy cycu, że śpi do następnego karmienia.
jestem ogarniętą kobietą,brałam tabletki anty ale brałam antybiotyk przez jakiś czas i myśle,że przez to.
Ale to teraz już nie ważne,ważne jest teraz dla mnie tylko dziecko.
i sądzę ,że teraz bez  sensu jaka jestem nie odpowiedzialna,bo to nie pomaga,wyciąganie mi starych spraw co było kiedyś.
Przestraszyłam się swoim stanem,ale dziekuje większości normalnych Re-voltowiczką że mi pomogły się ogarnąć.Naprawdę jeszcze raz wam dziękuje :kwiatek:
pok  😉

Dziecię moje nie chciało dziś wyjść z wanny, bawił się zadowolony aż w pewnym momencie zaczał wyć - nawet nie płakać a wyć rozdzierająco. Wzięłam go w ręcznik do wytarcia i ubrania a on mi prawie zasnął. Hehe, butli praktycznie nie tknął. Zasnął w sumie pod koniec ubierania. Wybawił się chyba z koleżankami i stąd to nagłe zmęczenie.
Mam pytanko, czy przed zakupem fotelika do auta  sprawdzałyście czy pasuje do samochodu? czy da się prawidłowo zapiąć? I jak jest z przedziałem wagowym do ilu kg najlepiej kupić pierwszy fotelik?
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
14 lutego 2012 20:22
Karina7, to bardzo dobrze, że sie ogarnęłaś. Na przyszłość musisz uważać z antybiotykiem i tyle. Teraz ciesz się kobieto i urodź zdrowego bobasa. A życie się ułoży.
Pamiętaj, ze masz ogromne szczęście, bo będziesz mamą. Nie każda kobieta może tego doświadczyć.
ami tak, u nas było tak że fotelik który sobie upatrzyłam jakoś dziwnie do naszego auta nie pasował. I dlatego go oczywiście nie wzięłam, kupując drugi w kolejce który dobrze się mocował na naszych kanapach w aucie.
TAk, fotelik trzeba sprawdzić, bo np mój Cybex do jednego mojego samochodu nie pasuje. Mam za krótkie pasy, a przedłużka do pasów nie pasuje do moich pasów. I tak oto jest błędne koło. Kupiliśmy drugi fotelik do mojego auta, o taki:
http://coletto.pl/wozek.php/sportivo/48
i to jest porażka straszliwa. Do samochodu pasuje, ale do dziecka już nie.  😵 Wpakowanie w to gówno dziecka to jakieś 10 minut przekleństw i wyłamywania dziecku rąk.
O masz znowu mnie tu nie było troche a tyle mam zaleglości do nadrobienia
Dla tych rozpakowanych i dla tych co sie dowiedziały że sie rozpakuja wielkie gratulacje
Jak zwykle foty waszych pociech obłędne

No wiec my jestesmy po 3 dniówce temperatura dochodziła często do 40 stopni na szczescie kapiele czopki i plasterek ibum ice zdzialały swoje.
Teraz młodego wysypalo doslownie wszędzie niby wysypka schodzi ale powoli.
A do tego wszystkiego idą zeby więc jest wesoło
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
15 lutego 2012 11:14
moje dziecko bardzo szybko przestało lubić jeździć w foteliku. Więc jako 2latkowi z kawałkiem małym, kupiłam podkładkę pod pupę i w pasach jeździ. Co prawda jest drobna, ale jakoś pasuje do pasow. Ponadto to mój mały policjant w samochodzie. Jedziemy 40km/h, a ona krzyczy: "Mamaaaaaa! Nie jedź tak szybko, bo mandat dostaniemy!"
cisawa, każdy niech robi jak chce - i to Wasza sprawa, ale wydaje mi się że jeżdżenie z podkładką z takim małym dzieckiem nie jest bezpieczne - to, że Ty jedziesz 40 nie znaczy, że Cię nie walnie ktoś kto zasuwa 140. Mnie kiedyś wyskoczył z podporządkowanej miły pan - wprost pod koło - jechałam sobie tylko 50, a życie mi uratowało, że zdążyłam położyć moto i nie walnęłam w niego, tylko pojechałam na brzuchu po asfalcie - na szczęście w stronę pobocza, a nie pod koła jadących z przeciwka. Nikomu nie życzę, ale z drugiej strony od tamtej pory, jak przerobiłam na sobie, rozumiem, jak bardzo moje bezpieczeństwo zależy od głupoty innych - niestety.

Od wczoraj mam skurcze przepowiadające. Z Julką zaczęły się 2 tyg. przed porodem - już chyba bym chciała za te 2 tygodnie urodzić  🙂
Mamy więcej niż 1 sztuki - jak było u Was? Drugi poród znacznie szybszy, podobny, łatwiejszy - jak to jest?
Ja jeszcze z godzinę temu myślałam, że to już, ale przeszło. Uffff.....
udorka, trzymaj się 🙂 Ja za Twoją m.in. radą właśnie za chwilę wyjeżdżam do lekarza. Przedwczoraj pół nocy nie spałam, do zwykłych, bezbolesnych tężeń brzucha (takich, co to brzuch robi się twardy jak skała i spiczasty, ale nie boli w sumie) doszły masakryczne kolkowe kłucia/rwania bo bokach (coś jak jelita, ale skąd mam mieć pewność?...), niemożność wyprostowania się, jak jestem akurat w pozycji stojącej, tak bolało. Dodatkowo te kolkowe bóle potrafiły być regularnie co 7-8 minut, kilka, potem z godzinę spokój. Dół brzucha cały czas twardy. Mój doktor chory, dodzwoniłam się do jego koleżanki, u której robię te okresowe dokładne USG i kazała wziąć 2x no-spę i 3x2 Aparginu (normalnie biorę 2x1) i leżeć. Noc normalnie przespałam, te kolkowe pojawiły się od rana z 3 razy, 3 skurcze zwykłe do tego, brzuch cały czas mam obolały i "kłujący" - doktorka kazała przyjechać do siebie na KTG i sprawdzenie wszystkiego. Mam nadzieję, że nie ma żadnego rozwarcia i że to jelita...
Mnie się dziś stawia brzuch co chwilę.
Bezboleśnie, ale dość często.
Ale to jeszcze chyba o niczym nie świadczy...
Jutro mój gin ma 24 dyżur w szpitalu- w sumie mogłabym już urodzić.
Wieki mnie znowu nie było, ale w końcu mam internet, co prawda w związku ze zwiększającą się ilością śniegu działa co raz słabiej w moim lesie ale nie będę narzekać 🙂
Dziewczyny cudne maluchy, Jasiek z łóżka złazi tyłem ale już nie raz spadł (dobrze, że niziutkie), najgorsze, że on tym się ogólnie nie przejmuje, włazi na stół po krzesłach, na schody, ławe, parapety.... oczy muszę mieć w tyłku...
No i z racji, że dawno nas nie było trochę fotek Bobasa 🙂







kurcze nie wiem kiedy ten rok zleciał!!!!
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
15 lutego 2012 18:21
moje dziecko bardzo szybko przestało lubić jeździć w foteliku. Więc jako 2latkowi z kawałkiem małym, kupiłam podkładkę pod pupę i w pasach jeździ. Co prawda jest drobna, ale jakoś pasuje do pasow. Ponadto to mój mały policjant w samochodzie. Jedziemy 40km/h, a ona krzyczy: "Mamaaaaaa! Nie jedź tak szybko, bo mandat dostaniemy!"


nie rób tego, naprawdę. Dziecko musi byc zapięte w pasach szelkach, nie może mieć pasa przez brzuch. W czasie zderzenia ten poziomy pas masakruje dziecięce wnętrzności. Poza tym nie wierze, że jedynie 40 jeździsz, no i jak wspomnieli inni, pozostali uzytkownicy jeżdżą szybciej. No i niestety jak myśliszże jadąc pomału nie stwarzasz zagrożenia to tez sie mylisz.
Kenna, RaDag - i jak tam?

auć - mam pytanie do tych, które brały Fenoterol. Biorę po pół tabletki 3 razy dziennie, jutro idę do ginekologa, dzisiaj wciąż nie odbiera telefonu i tak się zastanawiam..... mogę wziąć na noc całą tabletkę, zamiast połowy? Bo coś mi się to zachowanie mojego brzucha nie podoba 🙁
Żebym tylko w nocy nie zaczęła rodzić bo o naszym zadupiu chyba pług zapomniał, ledwo dzisiaj wjechałam na plac ( na dodatek na samym wjeździe mamy pod górkę ), mąż odśnieża właściwie co chwilę od 16-tej, na drodze pełno śniegu z pola.... jak pług nie przejedzie rano to chyba tylko saniami wyjedziemy z naszej drogi - tylko że i sani i konia brak :P
udorka, u mnie super, zrobili mi KTG przez 20 minut, nie było żadnych skurczy, tylko "małe napinania", w badaniu zwykłym i USG żadnego skracania się ani rozwierania szyjki, łożysko i naczynia w porządku, dziecior kopie, płci nie zmienił, nadal facet 😉 Ja zawsze po zobaczeniu go na ekranie mam przypływ euforii, więc się nie dziwcie  🤔wirek: Wykluczyła, żeby te bóle po bokach to było coś zw. z samą ciążą - może piasek albo kamica (ale mocz mam co miesiąc badany i ze str. układu moczowego żadnych innych objawów), a sama sobie diagnozuję, że najprawdopodobniej to są jakieś stany spastyczne jelit ze względu na rosnący brak miejsca w brzuchu. Przed ciążą też miałam często kolkowe bóle brzucha np. po najedzeniu się, które przechodziły jak ręką odjął po położeniu się na lewym boku i przejściu treści jelit dalej (bardzo dobrze odczuwalne) - oczywiście nikt z lekarzy, u których nie raz z tym byłam, nie umiał tego zdiagnozować, bo na żadnych badaniach "nic nie wychodziło". Najczęściej słyszałam, że "chudzi tak mają", albo że taka moja uroda. No więc może z ciążą też taka moja uroda, że mi się skręt kiszek robi  😁 Chciałabym mieć tylko taki podręczne USG w domu, żeby od razu stwierdzić, że jak boli, to ma boleć, a z maluchem wszystko gra 🙂
Ech, namarudziłam znowu, ale co tam - najwyżej nie czytajcie  🤣

U mnie też wszystko zasypane, mimo że jeżdżą pługi (jak się już  dotrze te 2km do asfaltu), to i tak za mało, bo cały czas nawiewa z pól. Gdybyśmy nie mieli 4WD, to byłoby ciężko. Trzymam kciuki, żebyś wytrwała do odwilży, podobno w weekend ma być już zero  :kwiatek:

Pegasuska - fantastyczne oczyska ma mały! Mój będzie miał albo "rybie" po tatusiu (bardzo jasno niebieskie), albo czorne po mnie  😎 Już się nie mogę doczekać, jak będzie się tak pluskał we wannie  😀
Kenna, RaDag - i jak tam?

No ja pisałam stosunkowo niedawno.
Bez zmian.
Skurcze brzucha jakieś takie, bezbolesne, więc chyba nic na razie.
pegasuska wreszcie mój ulubieniec🙂 , a jak tam z pracą, siedzicie w Polsce cały czas?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 lutego 2012 19:54
Pegasuska, oj, jak on teraz fajnie wyglada, w tej chlopięcej fryzurze. I ma uśmiech rozbrajający - ale pewnie to tylko pozory, co? Bo chyba pisałaś, ze kawał czorta 😉
Chaff, tak jesteśmy w Polsce, nie jest źle mamy dobrą pracę przy koniach,  ja prowadzę gospodarstwo agroturystyczne i szkodnik jest ze mną cały dzień.
maleństwo, no nie? 🙂 też mi się bardziej podoba z krótkimi włosami, a nie mogłam jakoś rozstać się z jego długimi kłaczkami.... oj pozory.... wejście na stół to jest pół sekundy, na schody chwila moment, a potem zjeżdża na brzuchu jakaś masakra...
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
15 lutego 2012 20:27
jakie te wasze pociechy słodki
Pegasuska "kupę" lat Cie nie było, jaki Jasiek już duży, a jaki przystojny. Jak ten czas szybko leci.

Jak u was zima? U nas dzisiaj cały dzień sypało wiec jutro sanki pójdą w ruch  🏇, moje dziecko całe popołudniu biegało z kozakami w rękach i próbowała sama ubierać ale pogoda była tak fatalna, że nawet mój bernardyn z budy nie wyłaził cały dzień.

to i ja swoje dziecko pokażę
południowa drzemka

przytulanki


spacerek


i mam tu kilka dzieciowych rzeczy do sprzedania
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=2582751
Pegasuska super fotki, a fryzurka rewelacyjna! Ja musze chyba młodego tak obciąć choć mi szkoda.

Euforia śliczna ta moja synowa. A śpi tak jak Filip.
Euforia_80, jejku jaka wyrośnięta!!!!!
Muffinka, obcinaj ja płakałam i jechałam maszynką!!!!
O jesu jesu nie wiem czy dam radę 😎

edit: Filip nie ma aż takich loków ale uwielbiam te jego kłaczki 😉

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się