KOCHAM KINO :)

i ja ostatnio odrobinke zaleglosci nadrabialam

w ciemnosci ma rewelacyjny temat, historia ciezka, przejmujaca i ciekawa. a wykonanie? sla-be! szkoda. film mi sie przez to nie podobal.

rzeź bardzo dobry film, choc pewnie zapomne o nim za jakis czas. akcja, ktorej w sumie nie ma, dzieje sie w 99% w jednym pomieszczeniu, z udzialem 4 aktorow. swietnie poprowadzona, bdb zagrana. mysle ze trudno zrobic film przy tak malych srodkach (nie mowie o finanasach bo o tym nie wiem ile co kosztowalo), a bedacy jednoczesnie od poczatku do konca interesujacy. zdecydowanie polecam.

dziennik zakrapiany rumem - no zawiodlam sie. nawet nie wiem co wam napisac. taki nijaki zupelnie...

syberia monamour piekne zdjecia, piekne ujecia. obejrzec warto, ale nie koniecznie. historia nie do konca wciaga.

czekam z niecierpliwoscia na wstyd, ciekawa jestem rozy (dom zly totalnie mi sie nie podobal), w kolejce czeka chwalona dziewczyna z tatuazem i kot w butach. Do tego nowohoryzontowe tournee zajechalo wlasnie do gdanskiego zaka.
jest co ogladac!
"Rzeź" to film typu "weź tekst dramatu i go dobrze przeczytaj, a będzie hit". Ale podobało mi się. Fajne na jedne raz, trochę do śmiechu, trochę do refleksji. Jestem zaskoczona, bo najbardziej z całej czwórki podobała mi się Jodie Foster, za którą zwykle nie przepadam.
Z filmów, które niedługo wejdą, na pewno warto zobaczyć "Wstyd" (widziałam na Camerimage). Film smutny jak mały palec u nogi złamany w trzech miejscach. Trzeba być przygotowanym na lekką depresję po fakcie i nakupić zawczasu czekolady. Michael Fassbender znakomity i nie mówię tu o pokazywaniu tego i owego, z czego żartowano na Złotych Globach (no dobra...jest na czym zawiesić wzrok  😜 ), ale o jego absolutnej aktorskiej  świadomości ciała. On nie gra w filmie, on po prostu jest.
ja się szykuję na Różę i Big Love  🤣
Oj tak Big Love z Antonim Pawlickim  💘
Ponoc to wcale nie bedzie komedia romantyczna jakby sie moglo zdawac.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
02 lutego 2012 22:38
miss_misery nawet nie mów! Jestem ogromną fanką Fassbendera 💘 więc to będzie mój typ na luty!
Polecam Idy marcowe! Mimo, że fabuła to pewnie nic nowego i wielce oryginalnego, ale jak opowiedziana i zagrana! Ryan Gosling świetny, zresztą Clooney i Hoffman też super.
szoszonka, mnie tez się podobało. Dobry, klasyczny w narracji film. Panowie znakomici. I jeszcze cudna Marisa Tomei - im starsza tym piękniejsza  😍 Plus świetna muzyka.
No właśnie ja też chcę iść na big love, trailer fajny ale nie rozumiem po co wpier angielskie słownictwo do polskiego filmu  🙁

edit:

War Horse - Byłam ostatnio ze znajomą, w kinie było aż 5 osób  😁 dobrze ktoś napisał, taka historyjka ładnie opowiedziana. Warto iść dla samych zdjęć które były rewelacyjne.

Dziewczyna z tatuażem- Zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja europejska która prawidłowo nazywa się "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet"

Polowanie na Czarownice
- Polecane przez Cierpienie dla mnie total dno, kompletnie nie wciągający.

Polecam za to bardzo film Bez reguł i prawo zemsty a jak ktoś chce coś dobrego starej daty do film siedem i życie za życie .
Dla niej wszystko - super film

Księżniczka i żaba - właśnie skończyłam, ale świetna bajka, uśmiałam się 🙂
Czas Wojny (War horse) - nudne jak flaki z olejem, strasznie prostolinijne, taki filmik dla dzieci, ew. młodych nastolatek 😉

Musimy porozmawiać o Kevinie - w sumie...to nie wiem. Historia "mocna", ale średnio mi się podobał.

Idy marcowe - ten za to super! Ciekawa fabuła, wciągająca, dobra gra aktorska, polecam!


No, to zostało mi do obejrzenia jeszcze "Dziewczyna z tatuażem". Muszę się jeszcze wybrać na "W ciemności".
Rzeź - booskie 🙂 Uśmiałam się do łez i nie mogłam się pogodzić, że się kończy. Super, taki mądry, życiowy film. Nic tylko się potem nad sobą zastanowić i tak samo się z siebie pośmiać 🙂
Pożyczony narzeczony - taki sobie, może być na samotny wieczór z winkiem.
cieciorka   kocioł bałkański
12 lutego 2012 21:59
pamięta ktoś moje kinowe perypetie? to mogę dołączyć kolejną.
wybrałam się do nowego kina, miałam 50% zniżki na bilet, ale źle przeczytałam godzinę. tytuły i godziny wypisane jedne pod drugimi, a ja się nie zorientowałam, że godziny do seansu są pod tytułem i w efekcie poszłam na zły film. fakt faktem, że i tak planowałam zobaczyć, ale zdecydowanie przy innej atmosferze. film okazał się potworny i nie wyszłam tylko dlatego, że na sali było mało osób i nie chciałam robić zamieszania, oraz liczyłam na puentę, której i tak nie było.
Dziewczyna z tatuażem - niezłe, wciągająca akcja, ciekawy. Mówicie, że ta europejska wersja jest lepsza?

I ze starszych filmów ostatnio obejrzane:

Chłopiec w pasiastej piżamie - oglądałem przed chwilą, wstrząsające, tylko tyle mogę napisać.

Czarny łabędź - podobało mi się, intrygujące zakończenie.
Nigna   Warto mieć marzenia...
17 lutego 2012 22:05
A ja przyznam że faktycznie "dziennik zakrapiany rumem" mnie zawiódł o.O
To chyba pierwszy film z Johnym jaki obejrzałam gdzie wyglądał "staro"(ciężko tak nie mówić o 50 letnim mężczyźnie ale Johny jest jak dobre wino - choć nie w tym filmie)  i brzydko. ( jedyny moment gdzie wyglądał przyzwoicie to po wyjściu spod prysznica w mokrych włosach  😀  ) No ale taką miał role ; ) chociaż mam wrażenie że to nie była rola dla niego...
kilka śmiesznych momentów... a tak to film "do oglądnięcia"
oczywiście to tylko moje zdanie  🙂 

Ze staroci po śmierci Whitney naszło mnie na :
Bodyguard - klasa , klasa i jeszcze raz klasa, kiedyś filmy były dużo lepsze ; D  Pierwsze słowa muzyki oczywiście spowodowały u mnie niekontrolowany atak płaczu który skończył sie dopiero jak zobaczyłam napisy : D
po raz setny obejrzałam Troję, jeny ale ten Achilles jest piękny  😍
Ja wczoraj usiłowałam zobaczyć Robin Hooda z Gladiatorem  😁
Ależ majstersztykowo spieprzony film.
Rzadko nie oglądam do końca, ale tego nie dałam rady. Przysnęłam sobie spokojnie.
Nigna   Warto mieć marzenia...
18 lutego 2012 09:41
pokemon: zgadzam sie , byłam na tym w kinie , masakra  😵 jeszcze do tego jakis starszy pan co siedzi i zmienia rolki,pomylił je o.O Uciął pół filmu , przewinęło sie na sam koniec i kapnął sie dopiero po 10 min gdy ktoś do niego poszedł ze coś jest nie tak. Wtedy zmienił taśme i mieliśmy jeszcze 20 min dłuższy seans 😵
Temple Grandin świetny film, bardzo polecam 🙂
[s]katijaa bzdury plecie, chinol jest paskudny, mam tego samego u siebie i no wywaliłam dwa obiady caluteńkie w kosz na śmieci. 😀iabeł: Ja mam inny pomysł, ale to już jest chyba bardziej wakacyjny. Zapraszam do mnie na wiochę, wraz z noclegiem, zrobimy ognisko, najemy się obrzydliwie tak samo się napijemy, posiedzimy nad stawem, będzie można zrobic sobie ZA DARMO 😁 zdjęcia z moimi czempionami okolic no i w ogóle będzie fajnie. Tylko trzeba mieć dwa dni najlepiej 😀[/s]

ojej, pomyliłam wątki, miało być w wątku o Wrocławianinach, przepraszam 😡
Ja byłam wczoraj na Sponsoringu i bardzo się zawiodłam 🙁 może i odważny, ale jak dla mnie zero treści, sceny pozlepiane bez ładu i składu... spodziewałam się czegoś zupełnie innego...
Spadkobiercy - zawiodlam sie. Niby film o relacji ojciec - dzieciaki w trudnym momencie, ale jakos ta relacja slabiutko pokazana jest. Clooney nie zachwyca, mam wrazenie ze sie nie stara. Zwykly film zupelnie

Jakos na przelomie lutego i marca bedzie w sieci Multikino 'maraton' - dwa filmy Sofii Coppoli - Między słowami i Somewhere, między miejscami
Pierwszy jest jednym z moich ulubionych filmow, drugi - przyjemny, bez rewelacji. Niestety w wiekszosci kin z DVD, ale i tak polecam
Róża świetny polski film, coś co zadowoli na pewno miłośników Smarzowskiego, bardzo dobra rola Dorocińskiego, film po którym wychodzisz z kina i nachodzi Cię chwila zadumy.
Musimy porozmawiać o Kevinie oglądany w towarzystwie przyjaciółki- psycholog skłonił mnie kolejny raz do rozmyślań i rozmów o psychopatach, dzieciach i rodzicach.
magda Próbowałam oglądnąć, ale dotrwałam tylko do 40 minuty bo wywoływał u mnie odruch ziewania 🙂

A dzisiaj oglądnęłam z chłopakiem Turystę. Bardzo mi się podobał, zakończenie jest kapitalne, uwielbiam Johnnego Deppa  😍
Mnie się "Spadkobiercy" podobali. Ale ja lubię pierdołowate filmy o niczym  😁 Nie mówcie, że Clooney zapierniczający w klapkach Was nie rozbawił  😉
No.... a ja w ramach oglądania hitów....

"Czas Apokalipsy" - re-we-la-cja. Świetny obraz tego, co wojna robi z świadomością człowieka... Co to w ogóle znaczy "człowieczeństwo"....

"1492: Wyprawa do raju" - czyli Krzysztof Kolumb odkrywa. Rewelacyjna kreacja, świetna gra, świetne stroje, najwspanialsza muzyka pod słońcem! Tylko mnie tam trochę "aspekt indiański" smuci, ale ja Indian lubię, więc nieobiektywna jestem...
A mi się "Sponsoring" podobał.
Łatwo można było pojechać po bandzie. Zrobić z dziewczyn zupełne idiotki albo pozbawione człowieczeństwa kreatury. Z mężczyzn stare, obleśne capy. Wyszedł świat ani bez wielkich tragedii, ani sielankowy. Widać, że granice sprzedających się dziewczyn można bezkarnie przekraczać. Że jeśli to samo robi się za darmo z chłopakiem i za pieniądze z klientem to może dojść do jakichś zaplątań. Że jak się tak zarabia, to się ciągle żyje kłamiąc.
Dla mnie to film o tym, że każdy potrzebuje trochę zachwytu, uznania, ciepła, dzikości (w różnych proporcjach).
Dziewczyny chcą się podobać nie tylko klientom (logiczne), ale i pani dziennikarce (dla jednej to coś do czego aspiruje, paryska klasa średnia). Dziennikarka chciałaby i męskiego zachwytu (scena przy stole urzekajaca), i jakoś pewnie i synowskiej akceptacji. Chory ojciec chce przyjemności (której dawanie też może być satysfakcjonujące).
I jeszcze te złudzenia… Dziewczynom się wydaje, że mają kontrolę nad wszystkim, chłopakowi się wydaje, że ma dziewczynę na wyłączność, jednej matce, że ma córkę porządną studentkę, druga matka wmawia otoczeniu, że jej córka już studiuje (awans społeczny), mężowi dziennikarki się wydaje, że życie rodzinne toczy się właściwym torem i wszyscy są szczęśliwi. Dziennikarka chyba mocno chce wierzyć w idealność swojej rodziny, ogarnięte dzieci, męża. Klienci chcą wierzyć, że są godni pożądania (nie tylko dzięki portfelowi)…
Urzekła mnie Binoche. I jej postać, którąś jakoś tam czuję. Te organiczne warzywka, ćwiczenie mięśni brzucha przy audycji na wideo, gotowanie jako doświadczenie zmysłowe, nawet te oparzenia z nieuwagi :-) No i w końcu zaczęła ją fikcyjność różnych kawałków życia uwierać... Ciekawe, co z tego wyszło. Bo ostatnia scena wcale jednoznaczna nie była...
Może ktoś mi pomoże  :kwiatek:
Szukam filmu, o dziewczynce, która była więziona przez swojego ojca w piwnicy przez kilka(naście?) lat. Ktoś ją odnalazł i jakaś kobieta próbowała przywrócić ją do normalnego życia.
Mało pamiętam z tego filmu, ale chyba o to chodzi.
Dopisuję wczoraj obejrzany Blue Valentine. Bardzo mi się podobał. Lubię takie filmy. Takie prawdziwe, życiowe. Aczkolwiek mam wrażenie, że Ryan Gosling niedługo zacznie wyskakiwać z mojej lodówki.
A ja już zaczęłam po woli nadrabiać po wyjętym z życia okresie (czyt. sesji  :rozga🙂. I tak:
Spadkobiercy jak dla mnie kompletna nuda, nie wiem czym musiał nadrobić, że został nominowany do Oscara. Pod koniec aż zostawiałam mamę samą oglądającą, co nie zdarza mi się często.
Rzeź Absolutnie fantastyczna! Przegadana, najważniejsze szczegóły i emocje. Na koniec zmusza do refleksji.
Idy marcowe Może za dużo się spodziewałam po tych wszystkich zachwytach znajomych i mijanych plakatach, ale na mnie nie zrobił aż tak dużego wrażenia. Niezły, ale na pewno nie mistrzowski .. .
Dziewczyna z tatuażem Książki nie czytałam, skandynawskiej wersji nie widziałam, może dlatego mnie się podobał. Bardzo dobrze zagrana główna postać.
Służące Polecam bo to film, na którym nie da się nudzić. Bardzo dobre kino, świetnie pokazany obraz tamtych lat.

ashtray Jeżeli jeszcze nie widziałaś to zobacz Mamuta z 2009.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się