Julina
ale ojciec Twojej to przede wszystkim dzielny koń wyścigowy 😉
http://vioda-racing.pl/canzonpsyche.html
jest po ogierze Padrons Psyche - polecam pośledzić ile dzielnych koni uzytkowych w USA dał, oczywiście również pokazowce. Ale jego cechy użytkowe są za wielką wodą baaardzo cenione.
Matka - Canzona po penthagonn - z tej lini bardzo dużo koni biega i to całkiem nieźle.
A sam Canzon Psyche nijak nie jest koniem jak napisałaś "ojcu pokazowym bardziej, jak udało mi się doszukać, drobniutkie ma nózki, kopyta". Jest koniem wysokim mocnym na dobrej nodze. I do tego ogierem pełną gębą.
KOlejny stereotyp, że kon pokazowy to musi być laleczka 😉 Chyba obaliłam tym co wyżej napisała.
Ze strony matki Twoja klacz - ma również dużo użytków. Dzielnych realnych koni.
Moje pytanie brzmi - czemu nie chcesz na swojej klaczy startować w rajdach?
Oraz - skoro ma cienkie nóżki i małe kopytka to dlaczego chcesz na taka klacz kryć pod kątem rajdowym gdzie nogi to chyba numer 1
🙂
Epikea, ja chciałam, w tym roku pojechać L, ale niestety walnęłam autem w drzewo i chodze o kulach 🙁, w sensie mam czasu więcej 😉
Klacz moja ma sensowny papier, to wiem, pisałam, trafiło się jak slepej kurze 😉 i fajny z niej koń generalnie, w moim odczuciu rokujący rajdowo, współpracujacy, skupiony na człowieku na maxa, nie wiem dokładnie jak to opisać, ale drobna z niej dziewczynka, z kopytami pracujemy, a dokładnie pracuje kowal, na słuzewcu była kuta, teraz chodzi boso i kopyta w mojej ocenie wygladają lepiej, nie są tak ściśnięte. pytam, szukam, pomysłu, jak pisałam czsu wiecej obecnie na przemyslenia i jakieś decyzje, na rajd w tym roku raczej szans z mojej strony nie ma, a jakoś nie potrafie kogoś innego na nią sadzać i zeby pojechał, taki zaborczy ze mnie człowiek 😉
edit:jeszcze dodam - Prunelka była w treningu na służewcu, nie startowała, bo właściciel postanowił ją sprzedać, pani trener mówiła mi że dobrze się spisywała, rokowała wyścigowo, lubiła to w jej ocenie, taki mały koń z sercem do biegania 😉