praca

Scottie, na pracuj.pl się ogłaszają, jeśli potrzebują. Ja chciałam do Zary i mam mega szczęscie, bo zaprosili mnie właśnie do Zary do działu dziecięcego 🙂  Ale jeśli chodzi o Stradivariusa, to od bardzo wielu osób słyszałam, że tam najbardziej wyzyskują ludzi. Lepiej do innych sklepów, jeśli o nich chodzi  😉
Scottie   Cicha obserwatorka
27 lutego 2012 18:57
Babi, ooo, to na dziecięcym będziesz miała najmniej pracy (podobno). Mój kolega pracował w Zarze na dziale męskim w Złotych i powiedział, że jak się dobrze żyje z osobą układającą grafik, to praca nie będzie kolidowała z zajęciami na uczelni. Zarobki też były ok (jak na studencką kieszeń), tyle, że on najwiecej kasy chyba dostawał z utargu.

Wiesz już, która to będzie Zara?
Blue City, tam też idę na rozmowę. Zaczynam nauke od tego weekendu zaocznie, więc może nie będzie to  jakoś strasznie kolidowało, szczególnie, że to szkoła do którekj zapisałam się, tylko po to, żeby mieć legitymacje 🙂  A na kokosy się nie nastawiam, ale słyszałam, że w Zarze zarabia się całkiem niezłe pieniądze. No ale wszystkiego dowiem się w środę, kciuki na pewno sie przydadzą  :kwiatek:
Dostałam 3miesiecznie wypowiedzenie z obecnej pracy. Muszę coś znaleźć w 3 miesiące żeby przeżyć i utrzymać konia. Szkoda, że tu nie wolno pisać wulgaryzmów, czasem by się przydało.
tajnaa, dobrze, że aż 3 miesięczne! To kupa czasu, na pewno coś znajdziesz.
Tylko, że u nas nie ma szans nawet na kasę w biedronce. Jestem dobrej myśli, bo mam rozmowę w sprawie pracy w czwartek.
asds   Life goes on...
27 lutego 2012 21:48
tajnaa


No żesz kurna!!! Trzymam kciuki za ciebie! Mozna wiedziec w jakiej branzy pracowałas?
w kancelarii notarialnej, zlikwidowali mi stanowisko i koniec 🙁
Gillian   four letter word
28 lutego 2012 06:40
tajnaa, głowa do góry, coś się znajdzie!
O matko...współczuję.  🙁 Ale faktycznie..wcześniej czy później coś znajdziesz przecież.
Musi być musi!!!! w czwartek trzymajcie kciuki za mnie, bo inaczej faktycznie mi pozostanie tylko linka z atestem.
Gillian   four letter word
28 lutego 2012 13:57
jakby co to wiesz - u nas w sanatorium może niedługo zwolni się miejsce  😁 przeprowadzajcie się  😅
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 lutego 2012 14:04
o kurcze 😲 tajnaa trzymam kciuki najmocniej ja tylko potrafie 😡

A my robimy zestawienia roczne, rozliczenia, doszły nam jeszcze zestawienia miesieczne. Do kwietnia nie wyjdę  z niczym na czytso 😵
Najtrudniej jest  w momencie jak ktoś zawali sprawe- wyjdzie to na wykresie- i następnie kiero sie o tym dowiaduje. Nawet nie mam jak się podłożyć... inni cierpia a ja czuje się jak wyrocznia.
Stresuje mnie to  na maxa 🙁
hah, ja szukam czegos od miesiaca, bylam na 2 rozmowach, ale na razie cisza... wypowiedzenia jeszcze nie zlozylam, nie moge sobie pozwolic na brak pracy, mam kredyt na glowie i z czegos trzeba sie uttrzymac...
ostatnio poza codziennym gnebieniem dostalam jeszcze bardzo mila rozmowe na temat tego, ze nie ma dla mnie w firmie miejsca w zadnym z innych dzialow... daj boze cierpliwosc.
i nowa posade, trzymajcie kciuki.
ovca   Per aspera donikąd
29 lutego 2012 09:31
A ja coraz bardziej lubię moja pracęęęę  💃 mam super ludzi dookoła, dużo się dzieje, no i ciągle wszyscy czekają na przeprowadzkę na nowy terminal, na którym...będzie się działo jeszcze więcej  🏇
ovca jeszcze Ci minie 😉
Na początku nie był chaos. Na początku była moja szefowa.
Jestem na 3 miesięcznym okresie wypowiedzenia. Lenie się, nic mi się nie chce. Olewam szefową, ona tez stara się do mnie nie podchodzić ani o nic nie prosić. Mam w nią wywalone. W czwartek rozmowa o pracę 🙂
ovca   Per aspera donikąd
29 lutego 2012 10:56
ovca jeszcze Ci minie 😉


wiem, wiem- ale to zwykła nadgorliwość neofity, daj mi się pocieszyć trochę  😁

No ja jestem właśnie na etapie zawodowego przerdzewienia. Na początku też było git  👀
Pracę mam niby pocieszną, stabilną, nieźle płatną plus prowizja, umowa na czas nieokreslony, 10 minut piechotką od miejsca zamieszkania, w razie czego mogę ją wykonywać zdalnie - marzenie wielu  😉 A ja już nie mogę! Męczy mnie samotność, chcę do ludzi, kontakty telefoniczne i mailowe to ciut za mało. Od ponad roku niczego nowego się już nie nauczyłam, nie mam możliwości awansu, bo sama jestem sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Nosi mnie i świruję 😜 Wcześniej pracowałam w branży i w miejscu, które zapewniało zastrzyk adrenaliny raz na jakiś czas. Teraz wieczna zmarzlina i dół.
Ale jeszcze trochę posiedzę tu, skończę podyplomówkę i idę na swoje, a co!
spoko ovca daje Ci tak ok 8 m-cy max rok i będziesz psioczyć na czym świat stoi 😉 też na początku byłam zachwycona, teraz dalej podoba mi się to co robię, ale niestety podcinają mi skrzydła coraz bardziej i bardziej...
kujka   new better life mode: on
29 lutego 2012 12:32
miss_misery, a jaka branza?

czekam na bardzo wazny telefon, kciuki potrzebne baardzo!
miss_misery, a jaka branza?
Kiedyś eventowa/kulturalna, teraz portal internetowy, w przyszłości - mam nadzieję - trener biznesu/coach.
Choć najchętniej pracowałabym fizycznie lub pisała kryminały  👀 Tyle jest w życiu fajnych opcji  😁

czekam na bardzo wazny telefon, kciuki potrzebne baardzo!

W takim razie kciuki się trzymają  😀
A mnie po 2 latach nie przedluzyli umowy :/
Dzis szef zaprosił mnie do siebie, mimo że wczesniej obiecywal przedluzenie umowy na kolejne kilka lat i podwyzke, dzisiaj sie dowiedzialam ze od jutra nie mam pracy i dziekuje za wspolprace.
Restrukturyzacja.

Jestem w szoku.
ehh, współczuję bardzo... sama obawiam się, że usłyszę to w lipcu... powodzenia Marzena!
asds   Life goes on...
29 lutego 2012 17:44
mery


The Specialist chyba nie ruszą? by chyba musiała nie powiem co komu na głowę spaść żeby ci umowy nie przedłużyli  🤔
oj gdybyś wiedziała co się tam dzieje...
asds   Life goes on...
29 lutego 2012 17:57
No o lotniskowym duszku z aparatem juz słyszałam....No ale nie mów mi że bardziej już szaleją?
do pogadania na żywo przy piwie 😉
zaprosili mnie na rozmowe do Warszawy na tą stewardesse... niby zawsze chciałam ale jak juz sie pojawił cień szansy to w sumie w nieodpowiednim momencie. Ktoś z was może tak pracował i może przyblizyc zarobki? 😀
asds   Life goes on...
29 lutego 2012 21:15
My juz na pw rozmawiałysmy...No ale Enter Air = Czarter = This is SPARTA!!!!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się