Kto/co mnie wkurza na co dzień?

_kate, wlewamy zawsze benzynę. Wyjeździłam ją, mea culpa. Ale nie zmienia to tego, ze ten samochód mnie denerwuje strasznie! Tak, jak mechanicy, oczywiście nie wszyscy ;]

a sio do wątku o autach  🤦
🤣
jak tam Jasnowata twoja kurtka? mnie się właśnie rozwaliły drugie buty :/ pierwsze rozwaliły się wczoraj! i to mnie wkurza!

Wkurza mnie trąbienie o suszy w Chinach, kurde, one takie wielkie te Chiny i co w całych susza??? Ogólnie wiadomości w TV mnie wkurzają, a ja muszę doczekać prognozy pogody... Od 2 dni nie obejrzałam żadnej, bo zdążyłam wyłączyć TV.

Wkurzają mnie znajomi, którzy proszą żebym ich innemu znajomemu wcisnęła do pracy. Są obrażeni jak mówię, żeby złożyli CV, bo ma teraz nabór, jak mu podpasują to ich zatrudni. Ja ich polecać NIE BĘDĘ, bo to taki typ pracownika co najwięcej czasu spędza na zwolnieniach lekarskich, a jak jest już w firmie to na kombinowaniu jakby to zrobić, żeby się nie napracować. No po prostu koszmar pracodawcy  👿

Wkurza mnie budowanie stajni, garażu i czegokolwiek bez odpowiednich pozwoleń, a potem płakanie, że kary są albo nakaz rozbiórki. Najpierw się trzeba popytać, ale nie sumsiada który 20 lat temu stawiał garaż albo szopę... Na zgłoszenie można dostawić do 35 m2 w gospodarstwie, ale NIE do budynku mieszkalnego!!!

Uffff, ulżyło mi.

Wkurzają mnie "Spece" od prądu u mnie na wsi :/
Non stop coś robią, non stop obiecują ,że to już "ostatni raz" ..... Ale za każdym razem BACH brak prądu od 7 - 17 ( gdzie na dobrą sprawe NIGDY o 17 nie włączą) - nie dość że zimno to jeszcze, dzień bez kawy ....  👿 👿

Wkurza mnie, że mi się w ciąży strasznie zęby posypały 🙁 Wczoraj odkryłam kolejną ukruszoną plombę/ząb :/ Znów pójdzie kupa kasy na lekarza  👿

Calore, babcia mnie poratowała i miałam w czym chodzić 🙂 A teraz jak jest tak ciepło, to nawet ten wiosenny płaszcz + grubsza bluzka dają radę 🙂
A buty też mi się rozwaliły, zamek poszedł. Kupione w tamtym roku, niezłe badziewie.

z tym że mnie zostały albo adidasy albo botki na 8-centymatrowym słupku (dobrze, że nie szpilce). dopóki jest sucho to jest okej, gorzej jak znowu popada :/

wkurza mnie, że wydałam na reperację mojego auta 6 razy tyle, co powinnam. Okazała się totalna bzdura, która kosztowała 150zł wraz z robocizną. Aż mnie telepie na myśl ile wydałam de facto na rzeczy, które działały i reperacje, które nie były potrzebne. Za to znalazłam genialnego mechanika! facet aż promieniał dziś jak mi opowiadał jak doszedł do tego co jest źle z autkiem, powiedział, że to było jak puzzle  😉 musiał to rozwiązać

Jeśli on jest z okolic 3miasta, to ja poproszę namiary 🙂

wkurzają mnie lekarze i mąż  😤 

wkurza mnie to że skasowałam wszystkie wiadomości pw i nie pamiętam, kto mi radził sprawie OC :/

No bo czy ja naprawdę muszę wstawać tak wcześnie rano ?
Być tak padnięta, mieć czas na pierdoły ale nie mieć czasu na rzeczy ważne ?
No bo czy ja muszę non stop walczyć o swoje zdanie z tymi ludźmi ?!
No muszę ?  👿
Ile jeszcze muszę użerać z tym wszystkim ?  🤬

edit: W sumie już mnie nie wkurza więc wywalam😉

A ja się znowu wkurzam.
Wkurzam się na to, że uprawnienia instruktora mogę zdobyć dopiero w czerwcu. Zaczną się już wakacje, więc pracy w tym fachu już nie znajdę. :/
A przecież nikt obcy mnie w tym momencie nie przyjmie jako instruktora na lato.
Wysyłanie CV i zapewnianie, że "na pewno w czerwcu będę już miała uprawnienia" jest niestety niepoważne 🙁

Wakacje w mcdonaldzie?

Jasnowata, phii, pisz, że masz uprawnienia skoro w czerwcu będziesz miała! Ja w cv wpisałam, że mam mgr, bo wiedziałam że do czasu znalezienia pracy się obronię 🙂

Nooo, napisać to ja sobie mogę, ale jak potencjalny pracodawca zadzwoni do mnie i zapyta konkretnie o te uprawnienia, to klops, bo nie chciałabym kłamać 😉

A nie możesz napisać w CV: uprawnienia: czerwiec 2012? Albo po prostu 2012? Wtedy będzie wszystko jasne i będziesz mogła zamieścić je w CV normalnie.

Podpytałam jeszcze fachowca, który stwierdził, że nie będzie ładnie jeśli tak zrobię. W CV powinno się zamieszczać tylko to co już mamy.
Zawsze istnieje ryzyko, że tych uprawnień z różnych przyczyn nie zdobędę w czerwcu. Wypadek? Niezaliczony egzamin końcowy? I nagle tydzień przed rozpoczęciem pierwszego turnusu na obozie brakuje instruktora. Pracodawcy nie chcą tak ryzykować. 🙁

Jasnowata nie kłam w CV!
Nie wszyscy pracodawcy są na tyle ogarnięci, żeby szukać instruktorów wcześniej, różnie z tym bywa, posady czasem zwalniają się niespodziewanie, albo ktoś nie chce pracować całe wakacje, więc na pewno coś znajdziesz, chociaż na część sezonu. Trzymam kciuki, żeby to nie był żaden Mac 🙂

Dzięki Lena, przydadzą się kciuki 🙂
Ostatnią maturę mam 16tego maja, to może uda mi się szybko pójść na jakiś kurs PZJ i ktoś mnie zechce na wakacje 😉

właściciel mieszkania. wymyślił sobie, że nie możemy otwierać rachunków, bo to jego prywatna korespondencja. romans z Krystyną z gazowni ma, czy co? wiecie jak wygląda porozumiewanie się dorosłych ludzi? pan mieszka w Krakowie, jak mu się zachce przyjeżdża do Częstochowy, żeby odebrać to, co naskładamy mu w reklamówce do szafki na korytarzu. korytarzu na klatce! on to sobie ogląda i zostawia nam rachunki do zapłaty. takim oto sposobem mamy jakieś odsetki za gaz, bo powinnyśmy płacić co 2 miesiące, ale teraz, dzięki właścicielowi, zapłacimy za 4. bo wcześniej się nie pofatygował/nie pomyślał. niby kwota niewielka, no ale co mu zależy, kto te rachunki otworzy? w ogóle dziwny facet, każe sobie drukować potwierdzenia przelewów za internet, który założyłyśmy sobie same. a do tego dostajemy listy adresowane na jego matkę, która nie żyje od paru miesięcy 🤔wirek:

calore, płacicie tylko to, co jest na rachunku. Bez odsetek, bo to on się spóźnia z płatnością. Internet macie na swoje nazwisko? W tej sytuacji platności są Waszą prywatną sprawą i nie macie obowiązku pokazywać właścicielowi mieszkania potwierdzenia przelewu. Listy do matki to jakas prywata czy coś urzędowego? Jak urzędowe, to trochę śmierdzi...

Jak jest źle, to może lepiej poszukać innego lokum? Czy jakoś z tym jesteś mocno związana?

no właśnie to nie jest takie proste. mieszkanie jest całkiem fajne, bardzo tanie (facet chyba nie jest zbyt ogarnięty), ale  w umowie mamy, że to my płacimy odsetki. no ale myślałyśmy, że nie będzie problemów z dostępem do rachunków. z internetem to nie wiem, o co mu chodzi. raz chce, raz nie chce. w zasadzie nie jest tak źle, chciałam się tylko wygadać 😉 po prostu wkurzają mnie tacy nieogarnięci ludzie, którzy niby coś chcą zrobić, ale tylko zamącą i nic więcej. jak chciał podnieść czynsz, to powiedziałyśmy "nie" i nie podniósł! oryginalny facet.

Wszystko mnie wk...wia. Ggggggrrrryyyyyy! Normalnie się jak Syzyf czuję  :emot4:

A mnie wkurza przesilenie wiosenne. Codziennie rano czuję się chora/zdołowana/brzydka/zaspana. Mam suche włosy, jakaś spuchnięta jestem i w ogóle bleee...

psie g**wna na trawnikach, czy ludzie nauczą się sprzątać po swoich kundlach  🙄

Dzionka, mnie tez!
i to, ze swieci slonce, jest marzec a ja zmarzlam w mojej najciepleszej kurtce, palce zmarzly tak ze zrobily sie biale i przestalam w nich czuc cokolwiek na pare dobrych minut...

na moc posepnego czerepu, wiosno przybywaj!!

psie g**wna na trawnikach, czy ludzie nauczą się sprzątać po swoich kundlach  🙄

Pod moją pracą codziennie jeden gostek wyprowadza dwa dogi niemieckie, które zostawiają na trawniku adekwatne do swej postury kupska...już nie raz mu zwracałam uwagę - powiedział, że jak chcę to sobie mogę na policję/straz miejską zadzwonić, a on sobie pójdzie i go nie namierzę... 😤

i to mnie właśnie denerwuje, najczęściej u nas paniusie wyprowadzają swoje psoudo jorki i jak ich szanowne pieski załatwiają swoje potrzeby, to udają że tego nie widzą  😵  😤

Wkurza mnie że właśnie podpalili łąki  😤  i muszę siedzieć w domu żeby się nie spalić , miałam tyle zaplanowane i co ???