poszukuję 20 koni do pracy naukowej!

Witam 🙂
Jestem studentką IV roku weterynarii i przymierzam się do przeprowadzenia badań dot. próchnicy zębów u koni. Potrzebuję 20 koni (najlepiej z woj. wlkp lub warmińsko-mazurskiego, ale inne też wchodzą w grę) ze stwierdzoną (lub też nie) próchnicą, bym mogła pobrać wymazy z chorobowo zmienionych zębów. Być może będę chciała także pobrać krew, ale tego jeszcze nie jestem pewna.
Są chętni? Dzięki udziałowi w projekcie dowiecie się (za darmo!) jakie bakterie trawią zęby Waszych ulubieńców i jak z nimi walczyć 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
dragoniasta
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
28 lutego 2012 20:56
To my się zgłaszamy. Kasztan akurat dzisiaj miał zęby robione i generalnie są w niezłym stanie, aczkolwiek najstarszy trzonowiec zaczyna się psuć.
Ja się chętnie piszę - mam 10 kopytnych plus 4 na pensjonacie (tu kwestia dogadania z właścicielami 😉) - tylko, że woj. zachodniopomorskie, aczkolwiek służę noclegiem 😉
Edit
W razie potrzeby jeszcze kilka sztuk "po sąsiedzku" się znajdzie.
dwa moje koło Poznania są do dyspozycji
Marian w Marengo tez do dyspozycji 😉
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
28 lutego 2012 21:06
I moja cala stajnia. Kujawsko-pomorskie🙂 narazie sztuk 6 ale moze byc i wiecej.
Nalle  i Dodofon napiszę jeszcze do Was na prv, ale czy możemy się wstępnie umówić na niedzielę 11. marca?

Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, ale chciałabym zaznaczyć - bo może niezbyt jasno się wyraziłam, za co przepraszam - że poszukuję koni z próchnicą stwierdzoną, lub zmianami (niekoniecznie próchniczymi) w konkretnych zębach, a nie koni, u których ewentualnie mogłabym się takich zmian doszukać.. Związane jest to z faktem, iż nie posiadam rozwieracza do pyska, a bez niego nie ma możliwości dokładnego obejrzenia zębów - z resztą nawet gdybym go miała, to i tak mało który koń pozwoli go sobie założyć bez 'głupiego jasia', a do takich praktyk farmakologicznych nie jestem uprawniona 😉 Pomijając już, że nie jestem jeszcze weterynarzem i nie posiadam kompetentnej wiedzy w diagnozowaniu tego typu schorzeń.

Pozdrawiam,
dragoniasta
3 moje konie w warszawie też  😁
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
28 lutego 2012 21:22
Jak najbardziej pasuje, tylko trzeba będzie mi się przypomnieć, bo ostatnio nietypowo gapowata jestem...  😁 😉
Met   moje spore
28 lutego 2012 21:23
fundacyjna Klaritka ma stwierdzoną próchnicę - tylko że to okolice krakowa 🙂
A czy byłaby szansa na przenocowanie mnie 1 noc? 😉
nawet nie wiedziałam że konie moga mieć próchnice  😡
napiszesz potem jak to się objawia, dlaczego pojawia, czym grozi, jak zapobiegać jak leczyć?
[quote author=horse_art link=topic=87321.msg1321445#msg1321445 date=1330469214]
napiszesz potem jak to się objawia, dlaczego pojawia, czym grozi, jak zapobiegać jak leczyć?
[/quote]

dopisuje sie do prośby
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
29 lutego 2012 12:13
A czy byłaby szansa na przenocowanie mnie 1 noc? 😉


Pytasz o P-ń, czy inną lokalizację? Tu w razie czego nie ma problemu.  😉
3 konie w Zwierzewie k. Ostródy 🙂
Nie, nie - chodziło mi o Kraków i inne miejscowości poza okolicą Poznania i Olsztyna (z Poznania pochodzę, w Olsztynie studiuję, tak więc tu z noclegiem nie ma problemu - niemniej dziękuję 🙂 ).

Co do opisu próchnicy to jasne - jak tylko znajdę chwilę, to opiszę co i jak 🙂
dragoniasta Dziękuje  :kwiatek:
dragoniasta no to my się chyba znamy 😉 . Wprawdzie czy siwy ma próchnicę to tego nie wiem ale za to ma zęby w stanie kiepskim od łykania. Jakby co to zapraszam do nas.
Ok, dzisiaj późnym popołudniem, ew. jutro rano, popiszę trochę o próchnicy, a tymczasem prosiłabym o wyłonienie z listy ochotników tylko koni z próchnicą, lub jakimikolwiek problemami z uzębieniem - chciałabym wiedzieć, z kim mogę się zacząć umawiać 🙂
Pozdrawiam,
dragoniasta
dragoniasta no to my się chyba znamy 😉 . Wprawdzie czy siwy ma próchnicę to tego nie wiem ale za to ma zęby w stanie kiepskim od łykania. Jakby co to zapraszam do nas.


Oo dzień dobry 😀 Myślę, że Browciu próchnicy nie ma, bo dotyczy ona u koni głównie zębów policzkowych, niemniej chętnie wpadnę Was odwiedzić 😉
Spóźniony opis próchnicy (źródło: "Praktyka kliniczna: konie"😉:

Jest to bakteryjny proces demineralizacji, który u koni dot. przede wszystkim szkliwa zębów policzkowych, spośród których chorobą najsilniej dotknięte są z reguły pierwsze zęby trzonowe szczęki. Jedynie sporadycznie proces ten dotyczy zębów siecznych i kłów.

Wyróżniamy 3 stadia próchnicy (podział wg Bakera):
I. zmianami jest objęte jedynie szkliwo
II. zmiany na szkliwie i w cemencie
III. zniszczone szkliwo, cement i zębina.

Objawy (zaburzenia w przeżuwaniu pokarmu) zauważyć można dopiero, gdy procesy próchnicze dotrą do miazgi, prowokując ból.
Próchnicę można rozpoznać na podstawie brązowych przebarwień na powierzchni zębów.
Występuje ona rzadko u koniowatych, co wynika z tego, że u koni zęby ścierają się przez całe życie, ponadto spożywają pokarm uboższy w węglowodany, niż np. ludzie, u których próchnica pojawia się często.

Leczenie:
Próchnica zębów policzkowych --> plomby amalgamatowe lub wkłady koronowe "inlay".
Gdy próchnica osiągnie miazgę --> leczenie kanałowe.
Uszkodzenia zębów siecznych --> odpowiednie przygotowanie ubytku i wypełnienie go amalgamatem.
Próchnica rozwijająca się na żującej lub bocznej powierzchni zębów --> trudna do opracowania stomatologicznego.


Wynika z tego, że cukier [węglowodany] owszem - szkodzi, ale w dużo za dużej ilości 😉

To jak z chętnymi do badania? :p
a mas zmoże zdjęcia "jak to wygląda"?
czy laik (nie vet 😉 ) da redę sam zauważyć, rozpoznać?

bo jeśli da radę - to będzie łatwiej o pozyskanie grupy do badań - badanie zębów nie jest chyba za częstą procedurą (no chyba, że koń ma z nimi jakiś problem (przy tarnikowaniu czy w III stadium jak już boli i nie je... - dobrze rozumiem?) i vet "przy okazji" zauważy i poinformuje... wiec dużo os może nei wiedzieć po prostu, że jego koń ma próchnicę ...
wpisz w gógla "equine caries" to zobaczysz jak to wygląda, zęby trzonowe to jakieś 30cm i więcej, nie da się ich obejrzeć bez rozwieracza i lusterka
..no i przede wszystkim latarki na czole 😉

Właśnie dlatego napisałam, że szukam koni, u których wiadomo, że z zębami coś jest nie tak. Bo żeby sama takie miejsce znaleźć, musiałabym mieć rozwieracz pyska, a skoro rozwieracz to i u większości koni nie obeszłoby się bez 'głupiego jasia' itd..

Wyróżniamy 3 stadia próchnicy (podział wg Bakera):
I. zmianami jest objęte jedynie szkliwo
II. zmiany na szkliwie i w cemencie
III. zniszczone szkliwo, cement i zębina.



A u koni nie jest tak, że najpierw jest cement a dopiero potem szkliwo, i na końcu wewnątrz zębina?
A jeśli tak, to w takim razie jak to jest możliwe że najpierw próchnica dotyka szkliwo a dopiero potem szkliwo i cement?
Można pobrać i od mojej - (8km od Olsztyn) ale chyba (mam nadzieję) nie mamy próchnicy w zębach  😡
Podbijam wątek, bo wciąż brakuje mi koni ze zdiagnozowaną próchnicą 😉
U nas 4 konie lub nawet 6 czy 8 -sąsiedzi pewnie by się zgodzili na badanie (zachodniopomorskie) mogły by posłużyć do badać ( nie wiem czy mają próchnicę). Z noclegiem nie byłoby problemu.  😉


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się