Sesja/Studia i t d ;)

Strzyga tez tak mam. dopiero co się zaczeło i juz dowalili mi tak że hej 😵

ale, ale... wreszcie udało mi sie zaliczyć fizyke 😅 jeszcze dopytka z chemii i jestem free  😀
Wojenka   on the desert you can't remember your name
05 marca 2012 18:03
Juhuuu, udało się wszystko pozaliczać, i to nawet na więcej niż 3  😁
Można kuć od nowa  🍴
a ja mam dość, zobaczyłam krzywą podaży i popytu w kotlecie 🤔wirek:
a ja od tygodnia mam inż. przed nazwiskiem  😎 😎 😎 😎
gratulacje! 🙂
dzięki  😎
Też się przyłączam do gratulacji 😉

Ja z kolei mam szalony mętlik w głowie.
Mam wrażenie, że wiszę w próżni  🤔
Jednak ten gap year o którym myślałam w ubiegłym roku byłby dobrym pomysłem dla mnie.
Nie ma co gdybać i płakać nad rozlanym mlekiem, zdaję sobie z tego sprawę, ale tak to obecnie widzę.
Filologia na której obecnie 'studiuję' nadal wydaje się być ciekawa i fascynująca, ale to jednak chyba nie to...
Wszystkie plany, które brałam pod uwagę, łączyło jedno słowo klucz - Hiszpania.
Chciałabym teraz rzucić wszystko w cholerę, wyjechać, popracować parę miesięcy w jednej z tamtejszych stajni, złożyć papiery na uniwersytet w Madrycie i od października tam studiować.
Martwi mnie jednak aktualna sytuacja kraju, no i jestem w kropce  😵

jestem rozdarta, tak po prostu. uh

na którym roku jesteś?
buyaka podejrzewam ze pierwszy rok(?) ja rzucilam swoje dotychczasowe studia (na poczatku grudnia), pojechalam na wakacje pozwiedzac na poltorej miesiaca do cieplego kraju, zaaplikowalam na wymarzony kierunek za granica i sie dostalam! obecnie jestem przeszczesliwa, ze podjelam taka trudna decyzje. studia mega fajne, cos w czym sie odnajduje i co chce robic w przyszlosci, super wakacje- podroz mojego zycia no i cala reszta zyciowych problemow sama sie rozwiazuje. takze trzeba i warto walczyc o swoje marzenia! jestem tego najlepszym przykladem 🙂
Tak, pierwszy.

Problem w tym, że moje aktualne studia są szalenie ciekawe. Kwestia, że chyba nie za bardzo przyszłosciowe, choć jak ktoś obrotny to i tak sobie w życiu poradzi.
Marzenia marzeniami, ja mimo mlodego wieku zdązylam juz trochę zwiedzić, zobaczyć, odczuć, parę naprawdę głupich rzeczy zrobić i tylko dziękować losowi, opatrzności, dobrej energii,karmie(niepotrzebne skreślić), że wychodziłam ze wszystkiego cało i zawsze wychodziło na moje.
Zaczynam myśleć, że t'o chyba nie to' przez to całe gdybanie nt. Hiszpanii.
Tylko teraz pozostaje kwestia pieniędzy(studia płatne), utrzymanie się tam za euro(czyli wychodzi, ze lepiej by było tam wcześniej popracować, a 2 miesiące to trochę za krótko) bo pracy jako kelnerka czy inne dorywcze, przy ich aktualnej stopie bezrobocia i zdesperowania ludzi łatwe nie będzie.
No i nie powiem, że zdaję sobie sprawę, że jestem rozerwana, do rozum swoje, a serce swoje.

No i pewnie trochę do głosu dochodzą rozterki typu: "buddo, co ja będę w życiu robić!?" No i nie chcę być ciągle na garnuszku rodziców. Teraz to bym ich chciała wynagrodzić co nieco. A mając już rok w plecy(czteroletnia klasa dwujęzyczna) i teraz kombinując zmianę studiów - kolejny rok w plecy, zabiera mi czas.

Jasne, zaraz powiecie, że marzenia, że przyszłość, że to wybór na całe życie i kwestia, czy będę sfrustrowana ze stanu rzeczy do którego sama doprowadziłam, czy szalenie szczęśliwa ze swojego życia i swoich wyborów.

Wybaczcie, że tak jęczę i smęcę, ale jakoś lepiej jak to wszystko wypunktuję.
Chociaż moi znajomi i tak, przepraszającym tonem mówią, że oni mnie nigdy sobie nie wyobrażali i nadal nie wyobrażają, jakobym miała studiować i pracować w Polsce, bo ja tu nie pasuję, zbyt niespokojną i żądną wrażeń duszą jestem.
Odnośnie rzucania studiów..., czy ktoś się orientuje jak to wygląda w sytuacji prawnej po reformie szkolnictwa wyższego?

Przykładowa sytuacja:
rozpoczynam rok akademicki 2012/2013 na farmakologii, po dwóch semestrach stwierdzam, że stać mnie na więcej i przenoszę się na medycynę. Czy będę musiała opłacić ten rok, który spędziłam na farmakologii?
Z tego co udało mi się wyczytać z ustaw, wywnioskowałam, że nie. Jedyną konsekwencją, w moim mniemaniu, będzie utrata punktów ECTS, tj. wtedy, kiedy z farmakologii przedmioty A i B pokrywają mi się z przedmiotami A i B na medycynie.
Czyli jeśli przepiszą mi oceny z tychże przedmiotów z farmakologii na medycynie, to będę uboższa o punkty ECTS z tych przedmiotów..., a więc jeśli wszyscy studenci po zaliczeniu w w trakcie sesji będą mieli punktów:
przedmiot A - 5
przedmiot B - 5
przedmiot C - 5
w sumie 15, to ja będę mieć 5.

Dobrze rozumuję?

Wnioski wysnute po lekturze  http://www.nauka.gov.pl/index.php?id=2531
Bischa   TAFC Polska :)
06 marca 2012 16:14
Kolejny egzamin do przodu!!!!
Drób zaliczony 😅 😅 😅 😅 🏇 🏇 🏇 💃 💃 💃
Weście o rzuceniu studiów nie gadajcie.... znowu mam mętlik. Dlaczego ja nie byłam na tyle dobra, żeby na kierunek zamawiany pójść....
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
06 marca 2012 19:00
Sankaritarina Mnie na tym moim kierunku trzyma właśnie tylko to, że mi płacą.  😉
bianca, a jesteś na....? 🙂
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
06 marca 2012 19:52
inżynierii środowiska  😉
buyaka... jaki czas tracisz? co to są 2 lata w porównaniu z resztą życia. Nie chce byc tym 'diabełkiem' na ramieniu namawiającym do złego, ale moim zdaniem teraz jest ten czas kiedy można robic z pozoru głupie i nierozsądne rzeczy. Inaczej bedzie smakowac wyjazd do hiszpanii teraz kiedy masz na to 'zajawke' a inaczej p skonczeniu studiów w wieku 25 lat kiedy w zasadzie powinno się juz jakos planowac na powaznie. Zawsze możesz wziąć dziekankę teraz i w razie jakby hiszpania ci się znudziła wrócić. Jeśli mogłabym cofnąć czas to zostałabym w tym Londynie i rzuciła studia. Teraz jestem na 3 roku wiec zwyczajnie szkoda mi tego ile juz się namęczyłam.
ja tez jestem zdania ze trzeba korzystac z nadarzajacych sie okazji. 🏇 chociaz nie kazdy ma odwage podjac ryzyko i wyjechac na stale do obcego kraju, czego jestem w pelni swiadoma
Co myślicie o Warszawskiej Szkole Reklamy? Warto? 👀
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
07 marca 2012 10:41
Mam problem. Zaczęłam przedmiot Teoria systemu, na ktory mamy zrobic projekt. Musimy zebrac dane na temat jednej firmy z mojego miasta w zakresie mojego kierunku i udac sie po nie w formie papierowej. Problem w tym ze NIE MOGE znaleźć firmy, która by mi takowe dane udostepnila. A chciałabym postudiowac w sumie. Nie wiem już, gdzie tego szukać.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
07 marca 2012 15:30
bianca, możesz rozjaśnić czego dokładnie potrzebujesz?

generalnie,jeżeli informacje,które potrzebujesz nie są zastrzeżone,ustalasz sobie panią w HR która odpowiada za praktykantów - dzwonisz do niej lub piszesz,opisując czego potrzebujesz... ona mówi Ci na kogo masz zaadresować pismo i co w nim zawrzeć - musisz zwrócić się do władnej w tej firmie osoby,o udostępnienie Ci materiałów do celów naukowych,z zastrzeżeniem,że będą mieli prawo wglądu w tę pracę i że wykorzystasz jedynie dane,które nie są zastrzeżone.
Wymiany studenckie zagraniczne!
Czy ktoś z Was był na takiej wymianie w Australii? albo gdzieś poza Europą?
Moja uczelnia oferuje mi wymianę w ramach tylko kilku wydziałów i kilku kursów (a więc zawężona tematyka, a nie Erasmusowa sieczka) i wysyła swoich do Australii - nie powiem, brzmi kusząco
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
07 marca 2012 16:08
Ktoś Potrzebuję danych na temat gospodarki wodnej, ściekowej, zanieczyszczeń powietrza, gospodarki odpadam i o hałasie, wibracjach i ewentualnych priomieniowaniach. Tyle, ze koniecznie musi być to firma z Bydgoszczy, jakaś oczyszczalnia ścieków, punkt poboru wody czy stacja benzynowa. Tylko szkoda, ze na stacji odesłali mnie 40 km od miasta...  👿
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
07 marca 2012 18:36
to pisz bezpośrednio do biura HSE albo BHP i ochrony środowiska - rożnie się te piony/działy w firmach nazywają.
A "ja" (znaczy uczelnia, ale osobiście zaniosłam papiery) dzisiaj podpisałam umowę w sprawie praktyk studenckich  🏇
Jestem "troszkę" przerażona, bo myślałam, że to będzie mała kameralna firma (tak, widziałam tylko ich stronę internetową i na takich wyglądali  😉 ), a jak dzisiaj do nich poszłam, to szczęka mi opadła  😀
Za to ludzie bardzo sympatyczni - z tego co zaobserowowałam będąc tam 15 minut  😁 i mam nadzieję, że pod koniec praktyk oni będą ze mnie zadowoleni, a ja "czegoś" się od nich nauczę  😀
a ja dziś 5h walczyłam, żeby móc oddać indeks do dziekanatu bez jednego wpisu i się udało  😎
wczoraj udało mi się zaliczyć dopytkę z chemii i mam sesje na czysto  😀 w poniedziałek tylko muszę załatwić ostatni wpis i oddać indeks do dziekanatu  🙂
wiecie co? ażeby nie rozwlekać powiem tylko tyle: wyprowadzam się.
We wtorek zakonczyłam studia licencjackie  egzamin zdany czekam na dyplom, od wrzesnia mgr ,a teraz wakacjeeeeeeee. 😅
Zycze wszystkim ukonczenia SWOICH wymarzonych  studiów :kwiatek:
W tym roku idę na studia i zastanawiam się nad kierunkami: socjologia, europeistyka, bądź reklama i public relations.
Jak myślicie który kierunek jest najbardziej "rozchwytywany" że tak to ujmę? 😀
Będę bardzo wdzięczna za każdą wypowiedź 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się