naturalna pielęgnacja kopyt

kasik- no, iksy wydaje mi się, że częściej spotyka się w zadach (tzw. postawa krowia) ... w przodach trochę bym się niepokoiła, zwłaszcza, że kopyta wydają się uciekać na zewnątrz też od stawu pęcinowego (patrzy lewy przód). Moja ma podobnie (lecz nie mam wcale postawy iksowatej tylko od st. pęcinowego kopyt uciekają na zew., jakkolwiek to się nazywało, nie pamiętam) i związana z tym spora asymetria kopyt której u Ciebie póki co nie widać, ale wydaje mi się, że może do niej doprowadzić. Ja mimo wieku swojej klaczy (prawie 7 lat) próbuję ostatnio delikatnie z nią walczyć by nie doprowadzić do kopyta skośnego. Powiem szczerze, to ja bym tej postawy pilnowała - zwłaszcza teraz, kiedy można delikatnie ją korygować.

Natomiast ciekawi mnie co pisane było kilka(naście) stron wcześniej w przypadku asymetrycznych kopyt kiedy to wewnętrzna ściana jest pionowa a zew. względnie normalna (u nas bez flar). Ktoś mi mówił/pisał (tu, czy gdzie indziej?), że wew ściana jest mocniej obciążano ale zarazem struktury z tyłu kopyta lepiej rozwinięte. U nas się to wcale nie sprawdza. W lewym przodzie (tym bardziej uciekającym jak na zdjęciu kasik) wykruszyła mi się wew. strona strzałki (tak, że musimy odbudowywać praktycznie od nowa). Zastanawiam się, czy to głupi zbieg okoliczności czy też może być to spowodowane, że ostatnio przenoszę obciążenia bardziej na zewnętrzną mocniej obniżając ścianę po tej stronie - co = mocniejszą stymulacją strzałki. Jak myślicie?
A czy klin rogowy to to samo co słupek rogowy ? Choć klin to klin , a słupek to słupek ... 🤔wirek:


Co to jest słupek rogowy?
Wcisnę się z pytankiem:
Nóż Dick economic, rynnowy   -obustronnie tnący "długo-wąsko lub szeroko"  nada się?? ( Do roboty dla jednego konia). :kwiatek: :kwiatek:
Poszperałam i znalazłam w książce ''Podkuwanie i pielęgnacja ..." , że słupek to guz powstający z tworzywa koronowego i zgrubiałego rogu wewn. ściany puszki rogowej. Objawy to łukowate przesunięcie do wewn. linii białej przez słupek , obrzęk okolicy korony i zmiany radiologiczne w kości kopytowej . Przyczyna To uraz okolicy koronowej. Widział ktoś coś takiego ??  Ja niestety nie , a do książki tej mam lekki dystans ...
Hmmm , gdyby pominąć obrzęk korony to mi się to kojarzy ze słynną dziurką na pazurze u palcujących koni , bo wtedy linia biała też jest wygięta  ... przynajmniej tak coś kojarzę .  Ale oczywiście to moje lużne skojarzenia ...
falabana, iksy to wada postawy przodów , a krowia tyłów . Takie jest oficjalne nazewnictwo ...  😉

falabana, iksy to wada postawy przodów , a krowia tyłów . Takie jest oficjalne nazewnictwo ...  😉


To akurat wiedziałam, ale z pamięci mi wypadło jak się nazywa gdy "postawa rozbieżna" idzie od stawu pęcinowego. Bo do wewnątrz to chyba Francuz nie?
Do wewn. to szpotawa , a na zewn. francuz
Dzięki- to ja w takim razie mam konia Selle Francais 😉
francuz to raczej na zewnątrz od pęciny, szpot to do wewnątrz- pokręciłam coś??
A przy wyższej wewnętrznej ścianie, która dodatkowo u mojego konia była stroma lepiej rozwinięte struktury były po stronie zewnętrznej, bo miały kontakt z Matką Ziemią. wewnętrzna ścian pakowała się w koronkę i pewnie tiuningowała chrząstki kopytowe fundując im skostnienie 🙁
na tej fotce dobrze widać zależność między wysokością kątów a rozwinięciem piętek
taki stan raczej długo się utrzymywał, bo do tej pory ta wewnętrzna część jest skromniejsza.
A co do Jaśka, to on jest bardzo wąski w klacie 🙁 a do tego zewnętrzne ściany pragną być wyższe od wewnętrzych- i z tym walczę. A strzałki ma jak na prawdziwego mustanga przystało- w końcu robił po kilkanaście km dziennie u boku mamy 😉
A ja mam jeszcze jedną zagadkę- w zeszłym roku zimą piętki w przodach poszybowały nam w kosmos (podeszwa nie chciała pozwolić obniżyć aż do połowy wiosny), a stan strzałek wydawał się lepszy a przynajmniej porównywalny do tego roku kiedy to od kilku tygodniu nam się ładnie sypnęły. Ma ktoś wytłumaczenia na to dziwne zjawisko?


Zima 2010-2011



Obecnych fotek nie mam ale przy najbliższej okazji obiecuję zrobić.
Ciekawy obrazek, dla spostrzegawczych, które kopytko z metalem ?🙂
A dlaczego tylko jedno z metalem 😉, koń w trakcie rozkuwaniam czy kucia (nie wiem jak szybko po okuciu zmniejsza się ciepłota kończyny)?


Bardzo będę wdzieczna za Waszą opnię o produktach z tej strony :

www.naturalfarrier.com

Myslałam o czymś takim jak te socksy , i wogóle mam ochotę na taką pulpe leczniczą - czy to może być zdrowe i bezpieczne ?  ( jest tez o preparacie na ...plaskokopycie )

czy takie socsy mogą być dobrą ochroną na wyjazdy w bardziej kamieniste tereny ?

A co myslicie o elastycznej... "podkowie"- tu juz z czystej ciekawosci pytam ..
Lwinka a to nie jest zdjęcie z pewnej książki? O ile mnie pamięć nie myli, było tam identyczne. To zdjęcie miało przedstawiać jak podkucie kopyta wpływa na "czucie", a co za tym idzie i na temperaturę kończyny.
Fajne są te bandaże, po zaschnięciu są jak "elastyczny" gips, u nas wetka zakładała je kucowi z ochwatem, śmigał w tym bardzo fajnie. Tylko zakładała je bez wkrętów, przypuszczam że te wkręty mają zapobiegać zsunięciu się bandaża ale jest to zupełnie nie potrzebne, bandaż bardzo dobrze się trzyma na kopycie, trzeba się trochę namęczyć żeby to zdjąć 😉
Lwinka: też mi sie zdaje że z jakiejs ksiażki 🙂 No i sprawdzone przeze mnie, jak koń był podkuty to często miał zimne całe nogi, teraz takowego zjawiska nie zauważam 🙂
dea   primum non nocere
07 marca 2012 15:30
Gdzieś czytałam/słyszałam, ale nie pamiętam gdzie (Ramey?), że u źrebiąt często są "krzywe nóżki" i nie należy tego przesadnie korygować (rozumiem przez to np. celowe piłowanie z podeszwą z jednej strony), tylko pilnować, żeby ściany były do podeszwy i żeby maluch miał dużo ruchu. Jak się klata rozwinie, to się postawa zmieni.

A te equisocks czy tez equicasts - oj, chciałabym opanować stosowanie tego, bo mi już parę razy brakowało takiej "strzały w kołczanie" dla konia, którego "nie ma na czym postawić" (płaska, rozciągnięta podeszwa i ściany niemożebnie porozciągane na wszystkie strony - taki mega dzwon z naleśnikiem pod spodem).

Słupek rogowy to co innego niż klin rogowy. Obiecuję zrobić obrazek... albo poszukam, moze coś pasi z moich wcześniejszych grafik 😉

EDIT: znalazłam obrazek, czy jest w miarę jasny? Oczywiście np. listewki przedstawione są schematycznie, w rzeczywistości fałdy "rzepa" biegną pionowo, nie poziomo, nie czepiajcie się też kształtu podeszwy i spodu kości kopytowej 🙂
dominoxs, Przemek uczy się stosować Equicast'a. Dla mnie bomba!

dea   primum non nocere
07 marca 2012 16:21
Ava - sami kombinujecie, czy macie kogoś od kogo się uczycie?
Przemek sam się uczy, początki były ciężkie i nie wyglądały tak różowo jak na filmikach w internecie (a do tego ta cena...), ale do wszystkiego trzeba trochę wprawy  😀
czyli na naszym kontynencie mozna tez cos takiego dostac _
Potrzebuje jakiegos wsparcia na dluzsze rajdy w nadchodzacym sezonie. Buty... wszedzie jest napisane ze przecietne buty uzytkowane byc powinny do przebiegu ok 40 km tygodniowo. Ja bede robic 5 0 dziennie

Moze to bedzie dobre wyjscie,  bo nasze kopyta jeszcze wielu miesiecy potrzebuja do wyjscia na prost?

Tylko wlasnie,  jak toto zalozyc. ..
Ja też bym chciała to opanować. Moim zdaniem to jest super, sprawa widziałam Equicasty w Irlandii. Niemniej obecnie to muszę się najpierw zająć moją praca magisterską, a potem sztuka opanowywania takich wynalazków 😀
Dostać to można u nas choć wychodzi dosyć drogo. Nie wiem szczerze mówiąc czy wytrzymałoby intensywny np. kilkunastodniowy rajd, chyba bym na to nie liczyła i jadąc gdzieś nie ryzykowała z zakładaniem tego pierwszy raz bo może się nie udać. Myślę, że trzeba by było połączyć to z kilkoma innymi rzeczami i zrobić "kombo" buta a to już jest z tym sporo zabawy wtedy. Zobaczymy dopiero jak długo Equicast się utrzymuje w różnym użytkowaniu koni za jakiś czas i będzie można coś więcej powiedzieć na temat "czy wytrzyma".

Zastanawiam się też nad przebiegami tych butów. Czy to nie jest tak, że jeśli będzie się je intensywnie użytkowało to po prostu szybciej się zużyją i tyle? Czy będzie to miało jakiś negatywny wpływ na zdrowie konia bo np. długie przebywanie w butach powoduje xyz...? 
A kto Wam opowiedział bzdury, że konie nie mogą 50km dziennie w butach zrobić?? Po pierwsze, buty zawsze można zdjąć ❗, bo nie wierzę żeby trasa była non stop taka trudna, że buty są niezbędne, no i zależy to zdecydowanie od modelu ❗ Ale to nie ten wątek. Z pytaniami zapraszam na PW, bo w tej kwestii mogę sporo opowiedzieć 😉 Co do zużywalności butów, to zależy nie tylko od ilości zrobionych km ale od sposobu poruszania się konia i podłoża po jakim chodzi, no i rodzaju chodu w jakim się porusza...
Zdjęcie znalazłam na jakiejś amerykańskiej stronie kopytowej.
a ja kilka miesięcy temu obiecałam wstawić fotki porównawcze jak kopyta mojego rudego reagują na werkowanie całkowicie naturalne, czyli szanujące w 100% to, co mówi kopyto (a w szczególności podeszwę przy przedkątnych) i takie bardziej inwazyjne. Nie robię tego, by namawiać kogokolwiek (szczególnie osoby, które rozpoczynają swoją kopytową drogę) ale chcę pokazać, że są kopyta, za którymi patologia będzie się ciągnęła miesiącami o ile nie latami jeśli nie odważymy się jej przerwać (w oparciu o rtg i wnikliwą analizę wszystkich czynników oczywiście)  . Dodam, że to mój koń, werkuję go mniej lub bardziej świadomie od końca 2010roku.
- kopyta po kowalu 2010
- kopyta ze stycznie 2012
- no i z dzisiaj
W koncu pietki zaczynaja przypominac pietki 🏇
Czyżbyś mocno skróciła kąty wsporowe? Porównując zdjęcie drugie i trzecie widać wyraźną różnicę  👍
Super zmiana  😉 Oby u mnie też tak szybko to szło...  🙁
samo obniżenie kątów by nic nie dało, bo tył kopyta wisiałby na przedkątnych 😤  Poza tym kąty to on miał i tak zawsze na maxa niskie 😉 Najlepsze jest to, że koń chodził dobrze nawet po grudzie podczas moich eksperymentów 🏇 Jak widać czasem dobrze "osłabić tył kopyta" . Sama przemiana tyłu wyglądała dość dziwnie.Po okresie porajdowego rozkwitu kopyta zaczęły umierać (koń miał zdecydowanie mniej ruchu) 😵 strzałki wyglądały jakby ktoś wypuszczał z nich powoli powietrze,  rowek środkowy stał się głęboki i bardzo wąski, na dodatek zaczął się paprać 😤 Postanowiłam z werkowania zachowawczego przejść na bardziej inwazyjne. Powoli, w dnie rowka środkowego ukazywało się takie "otwarcie", coś jakby oczko (nie umiem tego inaczej opisać). Ostatnio nożem wycięłam brzegi tej wąskiej szczeliny, na ostatniej fotce widać jak to wygląda.
i inne ujęcie:

- tutaj widać to wycięte przewężenie rowka środkowego
HALO!!!!!!!!!!
Mój koń w kwietniu kończy 4 lata w sobotę trzeci raz go podkułam, ale się martwię bo kopyta nie wyglądaja tak jak bym chciała :/. Zaczełam czytać wątek i się bardzo nad tym wszystkim zastanawiam, zaczęłam też rozmowy z moja kumpelą ze stajni która ma konia który jest robiony naturalna metodą i dużo mnie wciągneła w temat z tym że większość osób na stajni twierdzi że koń sportowy powinien być podkuty i z tego względu potrzebuje pomocy ponieważ cieżko mieć inny poglżd niż wszyscy a szczególnie kowal:/ W sobotę będe miała ksiaże "Kopyta doskonałe" mam nadzieje że ona mi dużo rozjaśni a jak narazie to była bym bardzo wdzięczna jak by mi ktoś pomógł z góry dziękuje.
Kilka fotek reszta w mojej galerii







Moim zdaniem te kopyta mogłyby być całkiem niezłe , ale .... bez podków i dobrze strugane .... a jeśli już to chyba bym zmieniła kowala na Twoim miejscu . A musisz go już kuć ?? Sezon dopiera powoli się zaczyna ... startujesz już , czy jak ?
No i jeśli to jest kute parę dni temu , to katastrofa , bo ściany się już strzępią i pękają . A co będzie za parę tygodni  🤔wirek: ??
Jeśli chcesz mieć konia sportowego to tym bardziej musisz dbać o kopyta .... z tym kowalem ja im długo nie wróżę . 
To takie moje pierwsze lużne myśli ....
PS Mój kończy 29 marca cztery lata ...  dzięki Bogu podków jeszcze nie widział ....
podpisuję się pod słowami Liry. Porozmawiaj z osobą, która werkuje konia Twojej znajomej, na żywo będzie jej łatwiej coś powiedzieć. Szkoda konia 🙁 A skakać da się bez podków, tylko zależy jakie przeszkody. Twój koń jest młody więc pewnie chmur nie sięgacie 😉 Kucie osłabia kopyta a nieprawidłowe kucie to zabójstwo dla kopyt ❗
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się