Kącik Ujeżdżenia

KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
07 marca 2012 16:06
Michal Rapcewicz tez jedzie na Olimpiade , nie wie jeszcze tylko czy z Randonem czy z Rappe 🙂
Aaaaaaa.... trenerka mojej szefowej jedzie na Olimpiade!!!!!!!  😅  😅
ja bym tam L na nim pojechała chętnie 🤣


Nawet nie myśl o czymś takim bo poniosłabyś sromotną klęskę.
Na rekreacyjnym koniu wykręciłabyś więcej procentów.

Widziałam kiedyś w L Rustana Wandy Wąsowskiej.
Jechało jakieś młode dziewczę (całkiem przyzwoicie trzymające się w siodle) a każdy minimalny ruch tyłka powodował serię zmian nogi w galopie, ciągi i coś co wyglądało jak połączenie ustępowania od łydki z kontrgalopem..
W kłusie zamiast prostej wychodziły ciągi a w stój kon piafował.
Nie były to bynajmniej ruchy godnie Grand Prix a raczej wypadkowa dupomiotnięć i łydkowej niesubordynacji i ręcznych pociągnięć.
Koń reagował posłusznie na każdą pomoc jeźdźca 🙂 po czym wk........y pod koniec prejazdu dał czadu jak tylko dziadek Rustan potrafił.

Jeśli myślisz, że na takim koniu łatwo pojechać niski program to baaardzo się mylisz    😉
szemrana, Ciekawa jestem kiedy wszyscy zrozumieją, że to nie jest ot tak wsiąść na konia GP, czy nawet St.J. i pojechać sobie L/P klasę. Ale powodzenia życzę zawsze wszystkim 😉
szemrana, to bym poniosła...korona by mi z głowy nie spadła
Nie mniej chciałabym z ciekawości spróbować jak to jest na takim koniu co umie tyle elementów.

A po za tym to po co każą ludziom nie doświadczonym kupować konia profesora skoro to nie takie łatwe?

Na poważnie to ja i tak wolę moją surową, bo sama sobie zajeździłam i wiem ile potrafi.
perlica dlatego że koń profesor odpowiada tylko na poprawne pomoce ?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 marca 2012 08:47
Rustan był dośc specyficznym koniem, wiecznie np. udawał że boi się gołębi czy czegokolwiek innego - i potrafił z tego powodu wyrwać się w stępie i "ponieść" dzikim cwałem.

Co nie znaczy że wszystkie konie wysoko ujeżdżone są takie właśnie jak Rustan.
Misia, no tak,ale skoro nie da się przejechać poprawnie L no to chyba coś nie tego...moja 4 latka przeszła L i ukończyła pode mną laikiem...
Koń profesor właśnie dla tych ludzi jest niedoświadczonych-tak przez na logikę?
Perlica, dlatego, że koń wysoko ujeżdżony ma trochę więcej trybów niż stęp kłus galop. No niestety. I takie ruszenie nogi o 2 cm w tył, albo zmiana obciążenia ciała będzie skutkować konkretnym zachowaniem konia - na co jeździec L-kowy będzie miał pewnie mały wpływ 😉. Masz możliwość - poproś o wsiądnięcie na konia, który chodzi konkursy GP - zobacz czy tak łatwo 🙂

Kupuje się konie profesory - i bierze się do tego mądrego trenera żeby parę ogarnął. Poza tym raczej nieczęsto kupuje się dla L-kowego jeźdźca konia GP 😉. Koń profesor to nie zawsze koń GP.
Elu
to prawda, że Rustan potrafił deliwenta przeciągnąć.
Natomiast reagował na najlżejsze pomoce a nieogarnięty z równowagą jeżdziec dawał mu dziwne sygnały 🙂

Zresztą zanim dał w długą (pod koniec przejazdu) zaprezentował chody znane i nieznane na czworoboku  😁
ElaPe, ale Totilas chyba jest takim specyficznym koniem. Nie wiem czy w kwestii gołębi, ale ponoć jest bardzo gorący. Tego pod Galem prawie nie było widać, ale pod nowym jeźdźcem już bardziej. Mam wrażenie, że gdyby siadł na niego ktoś z mikrym doświadczeniem, to by eksplodował. Ale mogę się mylić.
Perlica, IMO konia profesora trzeba kupować adekwatnie do ucznia.

Jeżeli zaczynam jeździć L, to raczej nie kupuję konia GP tylko konia max. do C, ale takiego co jak mu zdejmę munsztuk to na wędzidle grzecznie mnie przeprowadzi przez L, P, N... zanim dojdę do tego C solidnie zazwyczaj trochę czasu mija (jeżeli chcę rzetelnie przepracować i nauczyć się wszystkich elemtentów). Potem czas zmienić profesora, chyba, że w międzyczasie trener nam go podciągnął o klasę czy dwie. Nie mówiąc o tym, że profesory też się psują, i ktoś dobrze ogarniający regularnie powinien pielęgnować profesorskie odpowiedzi na pomoce.

Kupowanie konia GP dla amatora to trochę skazywanie go na straty, bo te konie chodzą na precyzyjne guziki, a pierwszy raz jadąc P to przy ustępowaniu można nawet łydki pogubić. To samo uważam w skokach, po co komu koń GP jako profesor, jak przy N staje serce w gardle na widok przeszkód.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 marca 2012 09:22
Dla jednego jeden koń będzie super łatwy i przyjemny a dla innego jeźdźca ten sam koń może w ogóle być beznadziejny. Kwestia też dopasowania psychologicznego - jak u ludzi.
lostak   raagaguję tylko na Domi
08 marca 2012 09:49
Dla jednego jeden koń będzie super łatwy i przyjemny a dla innego jeźdźca ten sam koń może w ogóle być beznadziejny. Kwestia też dopasowania psychologicznego - jak u ludzi.


amator nie poradzi sobie z koniem GP, tzn, nie zrobi na nim zadnych prawidlowych elementow, kon przyzwyczajnony do bardzo precyzyjnych pomocy albo oleje pacjenta, albo bedzie zgadywal. kupowanie konia GP, jesli nie jest się na poziomie solidnej malej rundy jest wg mnie kompletnie bez sensu.  na poziomie bardzo mocnego C warto miec konia malorundowego.

a co do dopasowania psychicznego, mysle ze jest to wtorne, szczegolnie w kwestii gal/matt. oczywiscie ze nie kazdy kon, toryka ruchu kazdemu pasuje, jeden woli konie bardziej energiczne, inny bardziej do pchania.  co nie zmienia faktu, ze z kazdym powinien sobie poradzic.  matt radzi sobie z totilasem, ale nie tak dobrze jak gal bo inaczej jezdzi - jest to kwestia treningu i sposobu jazdy. a panowie jezdza kompletnie inaczej. jeden na bardzo zamknietych pomocach, drugi zostawiajac konia samego.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 marca 2012 09:55
Rath
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
08 marca 2012 21:55
http://www.aromer.pl/imprezy2012/10_03/wls1.pdf Ale ludu się do Aromeru zgłosiło! Jak ja nie lubię po nocy startować  👿
Koniczka tak, wiosna idzie to ludziom jeździć i startować się zachciało 😉
ja niestety nie dojadę więc odpada jedna para z L i P
Jesteśmy po kolejnej klinice z Robem Zandvoortem. Ale było inspirująco! 😅
Prawda!!! Tony wylanego potu i odkrywanie swoich koni na nowo  😅
paa Dzięki! :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
paa, szczegóły, szczegóły!
I może zdjęcia jakieś? 🙂
Zdjęcia będą, mieliśmy w niedzielę fotografa🙂
Szczegóły może jak ochłoniemy 😉, w każdym razie to niezwykłe, jak z przeciętnych ruchowo koni można zrobić gumowe ciacha😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 marca 2012 09:24
No własnie: jak? Jakieś szczególiki zdradzicie? :kwiatek:
Ja też poproszę o przepis na gumowe ciacho :kwiatek:
Czy ktoś ma może zdjęcia wałacha Nobel, który szedł po juniorką Elżbietą Pastor zawody w Aromerze? Znam tego konia od źrebaka z Mazur i zaliczyłam niezłe zdziwienie jak go zobaczyłam w wynikach 😀 Startował w barwach Aldragho.
Hej ! 🙂 Sądzę, że ten wątek będzie dobry do mojej wypowiedzi, jeśli nie, proszę przekierujcie mnie w inne miejsce 🙂
Chciałam zadać wam pytanie, a mianowicie: czy ktokolwiek z was ma kontakt do Pani Wandy Wąsowskiej? Najlepiej telefoniczny, e-mailem również nie pogardzę
Byłabym bardzo, baardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje na PRIV.
Pozdrawiam
Karolina
_______________
Już mam, wszystkim serdecznie dziękuję 🙂
Czy wie ktoś może jaka klasa polska odpowiada niemieckiej klasie L? Bo tak czytam wymagania i już sama nie wiem czy odpowiada P czy jednak N. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Amarotsa, bo one nie odpowiadają sobie wprost.
Ja w Niemczech na zawodach wystartowałam w klasach A i L. Ta pierwsza była coś pomiędzy naszym L, a P, chyba bliżej P. Z kolei L była na poziomie naszych prostych N (tych typu N6,N7). Ale to były programy dressurpferde, te dla młodych koni. Nie czytałam wszystkich programów, może te konkursy dla "normalnych koni" są troszkę inne 😉.
rtk - Dziękuje  :kwiatek: Zgłupiałam czytając programy, więc wolałam się upewnić. Dzięki raz jeszcze  :kwiatek:
Dziewczyny ratunku, szukam w tych przepisach i szukam i nie mogę znaleźć. Czy mogę jechać zawody w brązowych sztybletach i sztylpach? Nie oficerkach, tylko osobno?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się